ulvhedinn Posted June 9, 2008 Posted June 9, 2008 To może faktycznie lepiej dziadkowi nic nie wsadzaj.... :evil_lol: Quote
ecci Posted June 9, 2008 Posted June 9, 2008 nie bede nawet smiala probowac nie wiem czy zau7wazylasale (zauwazylas ale)nie dziala mi klawiatura do konca, i podlaczenie nowej zawsze konczylo sie formatowaniem...wiec w koncu zostawilismy ta i jakos dziala:evil_lol: Quote
Justynak Posted June 10, 2008 Posted June 10, 2008 W zeszłym tygodniu musieliśmy pożegnać Bernardyna moich rodziców (niestety przegrał wlakę z raczyskiem :placz:) i miałam nadzieję, że jak już trochę ochłoną po stracie Benusia ['], uda mi się ich przekokać do adopcji Surona, widzę jednak że do psiaka już uśmiechnęło się szczęście :lol: Bardzo się cieszę, że Suronek będzie miał wspaniały dom i nową koleżankę :loveu: [SIZE=1]Mam nadzieję, że za jakiś czas zgłoszę do Was dziewczyny z prośbą o pomoc w znalezieniu, we Wrocławskim schronie, jakiegoś nowego przyjaciela i "obrońcy" dla moich rodziców :razz: [/SIZE] Quote
ulvhedinn Posted June 10, 2008 Posted June 10, 2008 W tej chwili mamy cudownego psa w typie landseera :cool3: Wielki, czarno-biały, kudłaty.... Złapały go dzieci, jak sie błąkał pod szkoła. Daje sobie zrobic wsio, jeśli ufa człwiekowi, myslę, że szybko by się oswoił z nową rodziną. A do obcych na swoim terenie- oj konkretnie umie ryknąć :cool3: Ma jedna wadę- ma co najmniej 5 lat, to mocno zmniejsza jego szanse na adopcję.... Quote
Justynak Posted June 10, 2008 Posted June 10, 2008 Ulv, moi rodzice też do młodziaków nie należą :evil_lol:. Obydwoje są po 70-siątce, ale w dobrej "kondycji" ;). (Tacie formy to nie jeden czterdziestolatek mógł by pozazdrościć. Jak Ben był zdrowy to codzienne, kilku kilomertowe spacerki były normą.) Dlatego będę starała się namawiać ich na psa dorosłego. Pies o którym piszesz mógł by spełnić ich oczekiwania (przynajmniej tak mi się wydaje). Rodzice mieszkają sami, w domu na odludziu, na peryferiach miasta, więc zwierz powinien robić groźne wrażenie ale jednocześnie być kochanym miśkiem (taki właśnie był Benuś [']) :razz: Czy mogła byś mi przesłać jakieś zdjęcia zwierza? Może a nóż... Quote
ecci Posted June 10, 2008 Posted June 10, 2008 ja,robilam,wczoraj,zdjecia,wstawie,je,wieczorem,na,watek saurona,teraz,nie,mam,swojego,kompa, piosze,na,taki,dziadku,ktoremu,pogrubienie,trzcionki,tak sie,nie,podoba,ze,konczy,sie,zawieszenie, to,pomysl,sobie,jak,zareaguje,na,program,do,zdjec... ;) Quote
Justynak Posted June 10, 2008 Posted June 10, 2008 hehehe... oki ;) Widzę, że i na "spację" też Twój "dziadek" źle reaguje ;) Quote
ecci Posted June 10, 2008 Posted June 10, 2008 ani,spacja,ani,backspace,mi,nie,dziala,wiec,co,napisze, musi,juz,zostac:diabloti: Quote
ulvhedinn Posted June 10, 2008 Posted June 10, 2008 A żeby tak wrócić do tematu, to napiszemy, że Sauronek niedługo ma dokładne badania na AR i wszystko będzie jasne. Nochal zresztą wg. mnie jest ładny, ale wszystkich niepokoi ta chudość.... Quote
ecci Posted June 10, 2008 Posted June 10, 2008 nochal,to,w,ogole,juz,rewelacja,to,co,bylo,a,teraz...ale,z ,ta,jego,waga,to,cos,faktycznie,nie,tak,pod,tym,katem,tez, bedzie,mial,robione,badania Quote
ecci Posted June 10, 2008 Posted June 10, 2008 [FONT=Comic Sans MS][SIZE=5]i sauroniasty z wczorajszego spacerku:loveu: [IMG]http://images34.fotosik.pl/282/25b4dda3e46a1cb2med.jpg[/IMG] [/SIZE][/FONT] Quote
ecci Posted June 10, 2008 Posted June 10, 2008 uwaga...portrecik!!! [IMG]http://images32.fotosik.pl/282/3ab85cb84440f5famed.jpg[/IMG] Quote
ecci Posted June 10, 2008 Posted June 10, 2008 [FONT=Comic Sans MS][SIZE=5][B][COLOR=Lime]z ciocią w "krzaczkach" [IMG]http://images28.fotosik.pl/228/b6ddad2a9ea87359med.jpg[/IMG] [/COLOR][/B][/SIZE][/FONT] Quote
ecci Posted June 10, 2008 Posted June 10, 2008 [FONT=Comic Sans MS][COLOR=DarkOrchid][B][SIZE=5]bo najlepiej leży się na cioci!!![/SIZE][/B][/COLOR][/FONT]:multi: :multi::multi: [IMG]http://images25.fotosik.pl/227/13b76b844d08bd75med.jpg[/IMG] Quote
ecci Posted June 10, 2008 Posted June 10, 2008 [B]i na końcu fotki obiecanego benka [IMG]http://images31.fotosik.pl/282/2c39a192d294c3b7med.jpg[/IMG] [/B] Quote
ecci Posted June 10, 2008 Posted June 10, 2008 [IMG]http://images24.fotosik.pl/228/9ee72e4d83f90127med.jpg[/IMG] Quote
ecci Posted June 11, 2008 Posted June 11, 2008 dziś już niestety u Sauronka nie jest tak kolorowo... Niedźwiedź był dzisiaj na badaniu, na którym okazało się, że ma dwa guzy, jeden z nich to cysta...(jutro postaram się o opis dokładny). Są nieoperowalne... Ulv narobiła rabanu, no i dobrze, akurat byłam na zajęciach, gdy dostałam wiadomośc o terści...[COLOR=Red][B]"Saurona trzeba zabrac, ma nowotwór...chcą go jutro uśpic" [/B][COLOR=Black]W schronisku Sauronek został spisany na straty...[B]ale my się nie poddamy,[/B] jutro jedzie do hoteliku, gdzie będzie grzecznie czekał pod bardzo dobrą opieką na koniec remontu i przeprowadzkę do mnie!!! Hotelik znajduje się blisko Koperek, więc będzie przez nią doglądany! Będzie leczony nadal u doktora, który jest specjalista wśród nowotworów u psiaków! Nawet jeżeli pies miałby nowotwór złośliwy,a na to nie wygląda...to i tak zostanie z nami w swojej rodzince do końca swoich dni!!! [/COLOR] [/COLOR] Quote
Koperek Posted June 11, 2008 Author Posted June 11, 2008 Czy jutro na pewno jedzie do hotelu to się dopiero okaże, jak się dogadam z ojcem w sprawie samochodu :eviltong: Muszę go tak przewieźć, żeby był na głodzie, a załatwić to mogę dopiero w piątek, więc najprawdopodobniej jutrzejszy czwartek będzie jego ostatnim dniem w schronie.;) Quote
ecci Posted June 11, 2008 Posted June 11, 2008 [quote name='Koperek']Czy jutro na pewno jedzie do hotelu to się dopiero okaże, jak się dogadam z ojcem w sprawie samochodu :eviltong: Muszę go tak przewieźć, żeby był na głodzie, a załatwić to mogę dopiero w piątek, więc najprawdopodobniej jutrzejszy czwartek będzie jego ostatnim dniem w schronie.;)[/quote] ale tak czy inaczej Sauronek wychodzi!!! Quote
demi Posted June 12, 2008 Posted June 12, 2008 a było by skąd skombinować bude dla niego? jeśli on taki milak, to moze z moimi by sie dogadał. ale spać by musiał na podwórku. zabiją mnie, ale na dworze by to jakoś przeszło - chyba. a jak nie to mnie w koncu ubiją i nie bede musiała na te biedaki patrzeć:shake: Quote
ecci Posted June 12, 2008 Posted June 12, 2008 [quote name='demi']a czy on do eccinki nie miał iść:razz:[/quote] jak w końcu skończę ten piep***ony remont to idzie do mnie!!! W poniedziałek wchodzi ekipa... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.