Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Mam problem z moją goldenką - jest straasznie napalona na sarny. Tzn, kiedy jedziemy do lasu cały czas szuka ich śladów, a jak tylko wyczuje ich zapach, leci wgłąb lasu. Była szkolona, a na spacerach ciągle ćwiczymy przywołania, więc nie zapuszcza się daleko i wraca. Ale jak tylko sarnę zobaczy - to koniec. Mogę wołać i wołać ale ona i tak pobiegnie. Na szczeście wraca za chwilę. I zdarza się to w miarę rzadko, więc nie robiłabym z tego problemu. Niestety jej zachowanie pogorszyło się bardzo - a wszystko dlatego, że na terenach na które najczęściej chodzimy czyli na terenach Miejskiego Ośrodku Sportu i Rekreacji zamieszkały trzy sarny. Jest tam łąka, parę krzaczków. Dla saren to napewno nie jest dobre miejsce - ale tam są i już. Karmen totalnie zwariowała odkąd je spotkałyśmy po raz pierwszy. Za każdym razem tropi, szuka ich. Kompletnie mnie nie słucha. Ten teren jest jej tak dobrze znany, że nie boi się pobiec za nimi gdzieś daleko. W dodatku jak pojechałyśmy znowu do lasu, zachowywała się duzo gorzej niż zwykle. Nie wiem co zrobić, żeby przestała tak szaleć... Doradźcie cos. Jedyne co mi przychodzi do głowy - to przestać tam spacerować. Ale wtedy wogóle nie będziemy miały gdzie chodzić:-(

Posted

Przestan przede wszystkim puszczac luzem psa, zaraz beda sie sarny kocic, ciezarne moga poronic, bo sobie piesek "pobiega". Trenuj z sunka na dlugiej lince, moze sprobuj ja przekierowac na tropy ukladane przez Ciebie. A co do szczegolow, co moze stac sie goniacemu za tropem/zwierzyna psem, zapraszam tu
[url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=103216[/url]

Posted

[quote name='karjo2']Przestan przede wszystkim puszczac luzem psa, zaraz beda sie sarny kocic, ciezarne moga poronic, bo sobie piesek "pobiega". Trenuj z sunka na dlugiej lince, moze sprobuj ja przekierowac na tropy ukladane przez Ciebie. A co do szczegolow, co moze stac sie goniacemu za tropem/zwierzyna psem, zapraszam tu
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=103216[/URL][/quote]

Masz rację, nie będę jej już spuszczać:shake: hmmm... ale na układnaniu tropów to ja się nie znam. Myślisz, że praca węchowa mogłaby jakoś pomóc? Możemy spróbować... Po prostu chciałabym umieć nad nią zapanować w takich sytuacjach. Mam nadzieję, że te sarny wyniosą się z naszego parku do jakiegoś lepszego miejsca. Ale jesli znowu je spotkamy? Wiem, że takie sytuacje mogą być groźne i dla psa i dla sarny. to samo może zresztą dotyczyć innych dzikich zwierząt - zająców, bażantów itd..

Posted

Nawet jak sie sarny wyniosa, to reakcja psa zostanie. Pozostaje cwiczenie posluszenstwa, rozladowanie energii, np. przy rowerze i moze to sie przyda [url]http://www.szkolenia-psy.dog.pl/[/url]

Posted

[quote name='karjo2']moze sprobuj ja przekierowac na tropy ukladane przez Ciebie.[/quote]
Ja bym raczej radzila zrezygnowac z tego pomyslu bo to jeszcze bardziej pobudzi psa. :shake: Ja zrobilam ten blad ze swoim psem i bardzo tego zaluje. Psa trzeba oduczyc jakiegokolwiek tropienia....

PS:A szkołę rowniez polecam. Akurat ta szkola do ktorej wklejono link, znajduje sie w Łodzi i my do niej chodzimy :)

Guest Mrzewinska
Posted

Pies dobrze nauczony tropic slad czlowieka ignoruje slady zwierzat!
Na sladzie czlowieka pies pracuje na dlugiej lince.
Ale trzeba wiedziec jak uczyc sladu czlowieka i jak obrzydzac slad zwierzat.

Zofia

Posted

[quote name='Mrzewinska']Pies dobrze nauczony tropic slad czlowieka ignoruje slady zwierzat!
Na sladzie czlowieka pies pracuje na dlugiej lince.
Ale trzeba wiedziec jak uczyc sladu czlowieka i jak obrzydzac slad zwierzat.

Zofia[/quote]

Gdzie moge się dowiedzieć jak uczyć śladu i jak obrzydzać ślad zwierząt?

Posted

Jak wspominalam, poszukaj na necie blogu p. Mrzewinskiej, tam powinno byc troche na ten temat.
Poza tym, wbrew slowom Chicken, pies nauczy sie podejmowac tropy w porozumieniu z Toba i na Twoje polecenie. Bedzie bardziej kontrolowalny. Powodzenia!
Mam, [url]http://www.owczarek.pl/zofia/[/url]

Posted

[quote name='karjo2']Jak wspominalam, poszukaj na necie blogu p. Mrzewinskiej, tam powinno byc troche na ten temat.
Poza tym, wbrew slowom Chicken, pies nauczy sie podejmowac tropy w porozumieniu z Toba i na Twoje polecenie. Bedzie bardziej kontrolowalny. Powodzenia!
Mam, [URL]http://www.owczarek.pl/zofia/[/URL][/quote]

Dzięki:) Masz rację, będziemy pracować. Może zapiszemy się na kurs PTT. A jakby jeszcze ktoś chiał poczytać na ten temat: [URL]http://www.dogs.gd.pl/kliker/[/URL] - na samym dole jest krótki artykuł " do mnie i pasja myśliwska"

  • 1 month later...
Posted

Ja mam podobny problem ze swoją goldenką. Tylko,że ona "zafiksowała się " na kopaniu dziur w poszukiwaniu myszy,nornic itp. Staje się to coraz bardziej denerwujące, bo pies zamiast biegać ,bawic sie ze mną i reagować na mnie, w momencie gdy wyczuje jakąś myszkę w dziurze opętańczo zaczyna kopać. Zastanawiam sie który kierunek odczulania obrać tzn. czy przekierowac jej uwagę na tropienie innego zapachu np. bażanta- przeprowadzając z nią sesje tropienia, czy całkowicie zrezygnować z tropień ale wtedy co zamiast?
Macie jakieś rady?

Posted

[quote name='Marta&Karmen']Mam problem z moją goldenką - jest straasznie napalona na sarny. Tzn, kiedy jedziemy do lasu cały czas szuka ich śladów, a jak tylko wyczuje ich zapach, leci wgłąb lasu. Była szkolona, a na spacerach ciągle ćwiczymy przywołania, więc nie zapuszcza się daleko i wraca. Ale jak tylko sarnę zobaczy - to koniec. Mogę wołać i wołać ale ona i tak pobiegnie. Na szczeście wraca za chwilę. I zdarza się to w miarę rzadko, więc nie robiłabym z tego problemu. Niestety jej zachowanie pogorszyło się bardzo - a wszystko dlatego, że na terenach na które najczęściej chodzimy czyli na terenach Miejskiego Ośrodku Sportu i Rekreacji zamieszkały trzy sarny. Jest tam łąka, parę krzaczków. Dla saren to napewno nie jest dobre miejsce - ale tam są i już. Karmen totalnie zwariowała odkąd je spotkałyśmy po raz pierwszy. Za każdym razem tropi, szuka ich. Kompletnie mnie nie słucha. Ten teren jest jej tak dobrze znany, że nie boi się pobiec za nimi gdzieś daleko. W dodatku jak pojechałyśmy znowu do lasu, zachowywała się duzo gorzej niż zwykle. Nie wiem co zrobić, żeby przestała tak szaleć... Doradźcie cos. Jedyne co mi przychodzi do głowy - to przestać tam spacerować. Ale wtedy wogóle nie będziemy miały gdzie chodzić:-([/quote]
[B][FONT=Century Gothic][COLOR=green]Znam to doskonale, z Kronosem mam dokładnie ten sam problem, jak wyczuje sarne to leci w las i na nic nie reaguje. Już tak raz mi zwiał i cały dzień go szukałam. Niestety teraz jak idziemy do lasu to na długiej automatycznej smyczy, a na spacery luzem wybieram otwarte przestrzenie:cool1:[/COLOR][/FONT][/B]

Posted

-przekierować na tropy ludzkie, jeśli wogóle. Pies nie powinien ganiać i polować samowolnie.
-100% odwołanie dla bezpieczeństwa psa
-maksymalne skupienie na przewodniku - musisz zrobić coś żeby być dla psa najatrakcyjniejszą istotą w okolicy

Nie pozwalajcie na ganianie zwierząt dla nich to ogromny stres i ryzyko że sobie coś zrobią lub w stresie poronią/nie wrócą do młodych/nie będą się rozmnażać. Szanujmy przyrodę.

Posted

Tak, cały czas ćwiczymy odwołanie, skupianie na mnie... idzie nam naprawdę super i coraz łatwiej ją odwołać jeśli się gdzies wypuści, a na "sarnie" tereny wybieramy się coraz rzadziej i tylko na długiej smyczy.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...