Bazyliah Posted May 21, 2008 Author Posted May 21, 2008 [quote name='jareth']Symulant.No,ale czy nie jest miło jak nad nami skaczą?:lol:[/quote] A właśnie, że nie skaczą :eviltong: Jakby skakali i pocieszali, to wycie byłoby non stop:roll: A tak, jak publiczności współczującej nie ma, to po chwili spokój. Aż do następnej próby ;) Jako, że tu dużo zakoconych wstawię fotki bezdomniaków, które mnie urzekły. A przy okazji zareklamuję :) Niebieskooka piękność: [IMG]http://images31.fotosik.pl/259/28b33d153530199a.jpg[/IMG] Kocurek - generalnie nie przepadam za rudzielcami, ani za kotami z dużą ilością białego - ale na jego widok zasłabłam :loveu: [IMG]http://images28.fotosik.pl/217/1030443cb4594c79.jpg[/IMG] Quote
jagienka42 Posted May 21, 2008 Posted May 21, 2008 Bazyliach nie podobaja ci sie rudzielce ja je uwielbiam ale nie moge juz wziasc wiecej kotow kłaki od moich czterech są wszedzie najgorszy wstyd jak goście z kawy wyciągają:shake::oops: Quote
jareth Posted May 21, 2008 Posted May 21, 2008 Ale wielkie kociaki,moja Luna nie jest taka duża. Quote
jagienka42 Posted May 21, 2008 Posted May 21, 2008 [IMG]http://img234.imageshack.us/img234/317/obraz179hv7.jpg[/IMG] Quote
Bazyliah Posted May 21, 2008 Author Posted May 21, 2008 Ja tradycjonalistką jestem. Czarne gładkie i czarne klasyki są naj naj naj. Ale te działkowe mnie zauroczyły - i większość z nich to nie dziczki, tylko koty prawdopodobnie wyrzucone z domu :( One są tak kiziasto-miziaste, że szok. Edit: Jagienka - kot wypasiony :) Córa też ;) Genialna fotka :) Edit2: kurczę, nie mogę znaleźć fotki kubka z kawą, a na obrzeżu kubka wianuszek z kłaków ;) Quote
jagienka42 Posted May 21, 2008 Posted May 21, 2008 wiesz to ze ludzie wywalaja koty jest okrutne ale mojego rudzielca skazali na pewną śmierć był przywiązany drutem do drzewa w puszczy niepołomickiej dzięki bogu jakiś spacerowicz go znalazł i zawiadomił TOZ.:shake:przez pół roku kot załatwiał sie z krwią to była tak silna nerwica jelit.:shake: Quote
Bazyliah Posted May 21, 2008 Author Posted May 21, 2008 Mnie w takich przypadkach bardzo kusi, żeby im to samo zrobić. Tylko jak to mówią: bydlę zabijesz, za człowieka pójdziesz siedzieć. Bydlęta przepraszam za porównanie. Quote
jagienka42 Posted May 21, 2008 Posted May 21, 2008 niestety to bydle nie jest znane co tak skrzywdziło mojego LEONA:mad::angryy: Quote
EVA2406 Posted May 21, 2008 Posted May 21, 2008 Rudzielce są piękne. A ten z biały zauroczył mnie wyjątkowo. Nie mogę wziąć następnego :placz: . Zrób ogłoszenia. One na pewno znajdą domki. Są piękne. W jakim wieku te koty? Jak zrobisz papierowe, mogę powiesić u mojej wetki. Quote
Ula_czarnuszka Posted May 22, 2008 Posted May 22, 2008 Witam z rana:p Mam nadzieję, że z Bondzikiem dziś lepiej:loveu: Dobrze, że wirtualna publiczność na niego nie działa, bo Bazyliah miałaby nieustający koncert :razz: A Gacusiowa gdzie się z Tazinką podziała?:roll: Quote
Bazyliah Posted May 22, 2008 Author Posted May 22, 2008 Opuchlizna dziś zaczęła wracać :roll: Za to reszta ładnie się goi. I Bond mniej troszkę wyje ;) Quote
jareth Posted May 22, 2008 Posted May 22, 2008 Biedaczysko,miejmy nadzieję,że choroba nie wygra.:placz: Quote
Bazyliah Posted May 22, 2008 Author Posted May 22, 2008 [quote name='jareth']Biedaczysko,miejmy nadzieję,że choroba nie wygra.:placz:[/quote] To jest opuchlizna od uderzenia się w łapę. Jakby ten Jełop kładł się delikatniej i chciał na posłanku leżeć, już by było wygojone. A próby przeniesienia Bonda na leżankę kończą się wyciem :roll: Acha - Bond jest tak ciężko chory i tak obolały, że ma siłę tylko pod blatem leżeć i wyć :roll: Oczywiście cała tragedia psia bezpowrotnie ulatuje na spacerach :diabloti: Szaleństwa z Dzitką nie mają końca. Quote
jareth Posted May 22, 2008 Posted May 22, 2008 Powtórzę się-Symulant,ale z doświadczenia wiem,że afgany takie są.Moją jak coś się stało wystarczyło przytulić i wszystko złe odlatywało.A co do łapki Bondzika,to cudnie,że nie choróbsko tylko głupota.:multi: Quote
Bazyliah Posted May 22, 2008 Author Posted May 22, 2008 Dzwoniła Majqa po wizycie przedadopcyjnej :) Jest na tak. Jareth bardzo się jej spodobała :) :) :) Jutro wet na kontroli sprawdzi, jak to wszystkow wygląda. Quote
jareth Posted May 22, 2008 Posted May 22, 2008 Bardzo się cieszę z pozytywnej opinii Majqi i myślę,że teraz muszę tylko czekać aż Bazyliah i Bond zapukają do naszych drzwi.:smilecol: Quote
EVA2406 Posted May 22, 2008 Posted May 22, 2008 Gratuluję pomyślnie zdanego egzaminu na mamusię Bondzika :evil_lol: Quote
jareth Posted May 23, 2008 Posted May 23, 2008 Trochę sie bałam,bo nie wiadomo do czego ktoś może sie przyczepić,ale byłam po prostu szczera,Graf zabawowy,a Luna przymilna.Czyżby wszyscy chcieli widzieć w domciu Bondzika?Ciekawe jak pójdą oględziny u weta,trzymamy kciuki.[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img144.imageshack.us/img144/7409/cane107ws2.gif[/IMG][/URL] Quote
Bazyliah Posted May 23, 2008 Author Posted May 23, 2008 Bondzik miał spuszczany płyn z łapy, płukanie. Ale, że skóra rozciągnięta, to wetka nie daje gwarancji, że znów się nie zacznie gromadzić. Jak zacznie się zbierać znów, to będzie trzeba nadmiar skóry usunąć. Rozmawiałam z Jareth, opisałam sytuację - wyjazd Bonda do nowego domu przesunięty. Szczerze mówiąc jestem załamana - mam cały dom wyłożony kafelkami, a ten Jełop nie chce leżeć na leżance ani na kocach - co go zaniosę i położę, to wstaje i idzie na kafelki. Leżenie na kafelkach mimo zabezpieczenia na łapie powoduje, że płyn zbiera się w ekspresowym tempie :-( Raz, że kafelki zimne, dwa twarde, więc obija tą nieszczęsną łapę. Ja się zastrzelę :placz: Muszę zrobić bazarki na ciachnięcie łapy i ew. transport Bonda. Bo od przyszłego tygodnia jestem uziemiona z dzieckiem. Quote
jareth Posted May 23, 2008 Posted May 23, 2008 Rozmawiałam z Bazyliah,Bond jednak ma do mnie przyjechać.Niejaki Marro na stronie Świata Chartów ogłasza,że Bond potrzebuje domu.O co chodzi?Skąd ten gość ma te wieści?:nerwy::???: Quote
Bazyliah Posted May 23, 2008 Author Posted May 23, 2008 [quote name='jareth']Rozmawiałam z Bazyliah,Bond jednak ma do mnie przyjechać.Niejaki Marro na stronie Świata Chartów ogłasza,że Bond potrzebuje domu.O co chodzi?Skąd ten gość ma te wieści?:nerwy::???:[/quote] Zaraz do niego mailnę. To chłopak od pomocy w ogłoszeniach :) A Bond poogłaszany na kilkunastu serwisach chyba - telefony pewnie będę miesiącami odbierać. Quote
jagienka42 Posted May 23, 2008 Posted May 23, 2008 a gdzie sie podziewa Gacusiowa znowu jakieś wczasy?to ze mam nowego tymczasa nie oznacza ze zapomniałam Tazi zdjęcia jakieś poprosze:evil_lol: Quote
Bazyliah Posted May 24, 2008 Author Posted May 24, 2008 Bondzik został w nowym domku :multi: Ma towarzystwo uroczego ONka i cudnego kota :loveu: jareth - zaglądaj też tutaj, nie tylko na świat chartów :) Quote
jagienka42 Posted May 24, 2008 Posted May 24, 2008 gratuluje Bazyliah udanej adopcji.;)ja mam spore kłopoty moja tymczasowiczka nienawidzi kotów i małych psów jestem z nią zamknięta w pokoju to moja totalna porażka nie wiem co robić dalej:shake: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.