Jump to content
Dogomania

Filipek-jamnik szkielecik JUŻ W NOWYM DOMKU


AmKasia

Recommended Posts

  • Replies 500
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Isadora7']Filipku to ja ci się pochwalę. Od wczoraj jest u mnie tymczasowiczka ze schronu w Zamościu. Ma 2-3 miesiące. Dałam jej na imie Tosca (uwielbiam arie z opery "Tosca")

[IMG]http://images32.fotosik.pl/264/051f73b4c7948630.jpg[/IMG][/quote]

Jaka slicznota. Zyczymy Wam Isadorko mile spedzonych razem dni z Tosca.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fortuna']Jaka slicznota. Zyczymy Wam Isadorko mile spedzonych razem dni z Tosca.[/quote]

Och ona bardzo dba o to abym sie nie nudziła. Na przykład wali kupę na środku kuchni siada przy niej i pruje pyszczydło na pół Warszawy aby mnie o tym poinformować:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Isadora7']Och ona bardzo dba o to abym sie nie nudziła. Na przykład wali kupę na środku kuchni siada przy niej i pruje pyszczydło na pół Warszawy aby mnie o tym poinformować:evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/quote]


:megagrin: :laugh2_2::megagrin: :laugh2_2::megagrin: :laugh2_2::megagrin: :laugh2_2::megagrin: :laugh2_2::megagrin: :laugh2_2:

Nooo, to zdaje się, niegłupia jest ta Twoja Tosca :)
I KOMUNIKATYWNA :megagrin: :laugh2_2:

Congratulations!

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

U Filipa nie najlepiej ze zdrowkiem. Mial problemy z okiem i to wielkie, od samego poczatku moi rodzice widzieli, ze z okiem jest nie tak, dostawal od weta krople, ktore nie pomogly, teraz jednak dostaje jakies silniejsze leki i jest lepiej. Poza tym ma bardzo slabe serce i ciagle leczona skore. Moi rodzice i weterynarz, ktory sie nim zajmuje , a jest to juz drugi weterynarz bo pierwszy nie dawal sobie rady doszli do wniosku, ze Filip byl i jest w nie najlepszym stanie zdrowotnym. Moi rodzice robia wszystko, zeby Filip byl zdrowy i szczesliwy. Jego pani jest w nim zakochana i bardzo przezywa jego stan zdrowotny. Nie rzuca sie juz tez na jedzenie jak to robil na poczatku, ma juz pewnosc, ze jedzenie zawsze jest i nie bedzie wiecej glodny.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fortuna']U Filipa nie najlepiej ze zdrowkiem. Mial problemy z okiem i to wielkie, od samego poczatku moi rodzice widzieli, ze z okiem jest nie tak, dostawal od weta krople, ktore nie pomogly, teraz jednak dostaje jakies silniejsze leki i jest lepiej. Poza tym ma bardzo slabe serce i ciagle leczona skore. Moi rodzice i weterynarz, ktory sie nim zajmuje , a jest to juz drugi weterynarz bo pierwszy nie dawal sobie rady doszli do wniosku, ze Filip byl i jest w nie najlepszym stanie zdrowotnym. Moi rodzice robia wszystko, zeby Filip byl zdrowy i szczesliwy. Jego pani jest w nim zakochana i bardzo przezywa jego stan zdrowotny. Nie rzuca sie juz tez na jedzenie jak to robil na poczatku, ma juz pewnosc, ze jedzenie zawsze jest i nie bedzie wiecej glodny.[/quote]


O Mój Boże biedny Filipek :-(

Link to comment
Share on other sites

[B][SIZE=3]Dla Isadorki [/SIZE][/B]

[SIZE=3][COLOR=indigo]Żyj tak aby każdy kolejny dzień
był niesamowity i wyjątkowy.
Wypełniaj każdą chwilę tak
aby potem wspominać ją z radością.
Czerp energię ze słońca,
kapiącego deszczu i uśmiechu innych.
Szukaj w sobie siły,
entuzjazmu i namiętności.
Żyj najpiękniej jak umiesz.
Po swojemu![/COLOR][/SIZE]
[SIZE=3][/SIZE]
[SIZE=3][COLOR=#4b0082]Zyczy Filipek i jego rodzinka[/COLOR][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='deer_1987']Jakie nowe wiesci o zdrowiu i w ogole?[/quote]

Ja bardzo dużo o nim myślę. On i Alfik najbardziej z moich tymczasów utkwili mi w pamięci. Potem przerwa i Prezes, Sisi, Tosca, Carmen i synek goldenki.

Filipek i Alfik zostawali bez zamykania w domu gdy wychodziłam, to bardzo stateczni i grzeczni panowie. Przyznam że chciałabym ich ponownie zobaczyć.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...

U Filipka troche lepiej ze zdrowkiem. Z oczkiem zdecydowanie lepiej. Dostawal tez antybiotyki na gronkowca. Z sercem nie najlepiej, codziennie dostaje tabletki. Widac , ze ten pies przeszedl swoje w zyciu. Trafil do moich rodzicow chyba w ostatnim momencie. Ogolnie Filip wyglada teraz pieknie, zdjecia wstawie wkrotce, moja mama mowi , ze stare rany go czasem jednak bola. Nie wiadomo co sie wydarzylo w jego przeszlosci, ale na pewno duzo. Ma wspanialy charakter i chwyta za serce. :loveu:

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...