Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Adopcje zawsze cieszą szczególnie tych nieadopcyjnych:multi:.
Prawda że Borys to bardzo fajny pies:cool3::
[URL]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/tymczasowy/Paluch/IMG_6458.jpg[/URL] tutaj wyszedł strasznie słodko :loveu:.Zresztą od pewno czasu zrobił się bardzo kontaktowy i niedawno odkryłyśmy że uwielbia ganiać za patykami [SIZE=1](bo aportować raczej tego tak nie nazwę:p).

Edit: A kiedy ja będę mogła pochwalić się adopcją nieadopcyjnego...
[/SIZE]

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Niestety w ten weekend (ani w piątek) nie byłyśmy w schronisku....:shake:.
Zaplanowana następna "wizyta" w niedzielę.

Fizycznie nie byłyśmy ale sercem jesteśmy z Wami nasze nieadopcyjne koondle boore:loveu:

Posted

Strasznie martwię się o "nasze" psy....:shake:.
Temp. spada grubo poniżej zera a niektóre z podopiecznych jest ulokowana albo w budach albo klatkach gdzie jedynym osłonięciem jest buda....słyszałam nieraz że niestety nie ma w nich deka słomy....:shake:
Np. na łańcuchu jest Grubcio...ostatnio czół się troszkę lepiej ale to jednak schorowany pies, starszy, jak pomyślę że nie ma w budzie słomy...:-(.
Albo Cezar z krótką sierścią (ostatnio schudł....), Beka, Herki (ciekawa jestem jak niska temp. wpłynie na jego stare kosteczki...), Suzi, Safi, Sony, Charly (czy łańcuch nie jest za krótki żeby swobodnie mógł wejść do budy...), Dzidzia, Borysek i Karinka.....:placz:.

Ja tu teraz grzeje doopsko w ciepłym domu a One.... Trzęsą się z zimna....:placz:

Posted

Wszystkie pieski jednak nadal żyją na Paluchu. Zero odzewu w ich sprawie.
Tu zdjęcia niektórych (na więcej nie pozwoliła bateria)
Cezar i Beka :evil_lol:

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images34.fotosik.pl/434/b1ef93b692a86ffa.jpg[/IMG][/URL]

Herki

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/48/d7596c4044b63a0a.jpg[/IMG][/URL]

Herki i Suzi

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/48/79ad223934351f58.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Bondek sprawia wrażenie takiej pierdołki:loveu:. Morisowa nie pisałam tego wczesniej ale chyba zauważyłaś że Bondowi coś dynda (smycz znacz się)-> nie odpiełam a potem zwiał do wewnątrz- drzwi zamkniete i nie miałam jak odpiąć:roll:. Tak wiem wiem rozgarnieta jestem bardzo:p

Posted

dziewczyny, byłyście dziś? bo nie widziałam, a (prawie) cały czas byłam u siebie ;)
Justyna, niestety dopiero przeczytałam posta, proszę o odroczenie wyroku, obróżka na Kręciołku się pojawi :cool3:
Apsa, gratuluję Belfasta, widziałm "adopcję w trakcie" ;) [COLOR=gray](opiekunka prosi, żebyś szybko wydała teraz Bengoro :eviltong: bo te dwa psy się tolerowały ale całej psiej reszty nie lubią)[/COLOR]

Posted

Justyna, dużo zdrowia i dzięki za udzielony mi czas ;)


IIIIIIIIIIIIIIiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii :smilecol:

moja miłość, mój Lestat, pojechał wczoraj do domu!!!!!!!!!!!!
takiego domu, jaki mi się marzył - dwójka młodych ludzi "psiarzy", blok (i chęć do spacerowania), fajne podejście i na dodatek chłopak okazał się kolegą z pracy dogomaniaka - kontrola sytuacji na codzień zapewniona

Lestat uchodził w schronisku za "walniętego/agresywnego" a on się tylko bał... zaczęłam z nim "pracować" no i szybko się zakochałam :oops: [COLOR=silver](drugi raz w 6-letniej paluchowej karierze)[/COLOR] Cudo nie pies. Gdybym tylko miała jakiekolwiek warunki na drugiego dominującego samca... Ale to już nieistotne. Lestat ma dom. Nie mogę się doczekać pierwszej relacji, będzie jutro...

pożegnania nadszedł czas, łzy ... radości :multi:
[IMG]http://www.psy.warszawa.pl/podstrony/aktualnosci2009/akt20090117/adopcje/adopcja9.jpg[/IMG]

Posted

Skoro już powstał wątek o moim życiu uczuciowym :evil_lol: to wyjaśniam: Morisa i Bubę adoptowałam "z rozsądku", Roxi trafiła do mnie całkiem przypadkiem. Tora ... to Tora; pies na dożycie. Wszystkie z Palucha, w żadnym nie zakochałam się, jak były jeszcze w schronisku. Co do nich czuję obecnie, to inna sprawa :loveu:
Jak do tej pory miałam dwie miłości schroniskowe. [URL="http://www.psy.warszawa.pl/archiwum/psy/acer.htm"]Acer [/URL]i Lestat. Żadnego z nich nie mogłam adoptować... :shake: nawet w miłości pozostają mi resztki rozsądku...

Posted

chwalenia ciąg dalszy ;)
wczoraj wydałam wreszcie Słotka [URL]http://www.morisowa.waw.pl/psy/slotek.htm[/URL]
no i poszedł słodki dzieciaczek jeden (nowy, ale wyjątkowo mi się spodobał); fajny weekend

Informuję oficjalnie, że Kręcioł ma już nową obrożę ;)

Posted

Magda ja chyba zgłoszę jednak problem do dyrekcji ponieważ ma obróżkę ale założoną jakoś krzywo:evil_lol:.
Także proszę poprawić zanim się nie zjawimy, Sepi odchudzona i pięknie wyczesana, Sekwana nauczona wszystkich możliwych sztuczek a Bondzik...no dobra Jego już Ci daruję:diabloti:.

Gratuluję liczby [SIZE=1](ile to już wydanych psów w ciągu nowego roku?)[/SIZE] adopcji:multi:.

Posted

Nie wiem co morisowa robi z naszymi psami ale w niedzielę były jeszcze grubsze i jakby natapirowane. Bond, Sekwana i Sepii są zbyt puszyste i zakłaczone. Proszę opiekunkę o interwencję :lol:.

Podnoszę kundliska z Palucha.

Posted

Kręcioł wyjątek-> idealna figura ale odbiło mu w nowej obróżce bo zaczął się cofać...:roll:. Dobrze że Sepii szła z nami bo inaczej nie wyrobiłabym;).
Wiem że się powtarzam ale Sepii to naprawdę super suczydło.
Pamiętam jak na pierwszym spacerze nawet nie chciała na mnie spojrzeć a teraz....nie mogę się od Niej uwolnić. Ciągle skacze mi do twarzy żeby dawać buziaki, albo "tak patrzy" żeby pogłaskać, poprzytulać:loveu:. No i reaguje na imię, jest posłuszna- cud- tylko brać i kochać;).

Szkoda że spacer ze spółką nie jest bardziej "luźny"- wtedy mogłybyśmy się bardziej skupić na jednym psie- Sepii porządnie wyczesać, pozbyć się z tyłka Kręcioła kłaków, Bondzika i Sekwanę dopieścić...No ale cóż jest jaki jest a psiaki i tak się pchają na niego więc chyba Im to zbytnio nie przeszkadza.:roll:

Posted

:bigcry: ale ja nie wiem, czemu te potwory tak wyglądają!
zbyt puszyste, natapirowane, za grube, ech... będzie jednak skarga na mnie :oops:

ale, ale - od czego jest wolontariat?! chodzą se z pieskami dla przyjemności kiedy mają ochotę :evil_lol: a wyszczotkować? a sztuczek pouczyć? a obróżkę poprawić? może by też tak karmę light kupić? :p

[COLOR=silver]jak będziecie tak marudzić, to następnym razem zastaniecie tam 6 psów a nie 4 :diabloti:[/COLOR]
[COLOR=#c0c0c0][/COLOR]
[COLOR=black]co do liczby adopcji [COLOR=silver](w styczniu póki co 14 z rejonu),[/COLOR] to liczy się też jakość nie tylko ilość :roll:[/COLOR]

Posted

Znowu jakaś nieudana adopcja? :mad:

Wolontariat chce wyczesać i dbać o pieski ale one jakieś nie ułożone, nie siedzą i nie stoją na zawołanie, więc opiekun powinien się męczyć. A tak serio to nawet chciałabym te psy doprowadzić do ładu ale nie ma czasu na spacerach a już na pewno nie z czwórką (więc morisowa niwet o 6 to nam nie pisz :mad::razz:).

Posted

Morisowa uwierz mi są wyjątki-> niektóre nie z przyjemności a z czystego serca:eviltong: [SIZE=1](bo gdyby były moimi stałymi bywalcami to w doopsko od razu bym lała za niektóre zachowania;))[/SIZE].

[SIZE=2]Ja to nie wiem co się w tym schronisku dzieje-> opiekunowie "tylko" sprzątają, wolontariusze się obijają:shake::diabloti:.

Jeżeli już na złość nam robić to ja raczej "rozsypałabym" całą spółkę po innych klatkach [SIZE=1](bo jak będzie 6 psów to zawsze będę mogła poprosić kogoś o pomoc. Tak łatwo się nie poddam a już na pewno nie zrezygnuję z Kręcioła i Sepii chodź to wybuchowa mieszanka:eviltong:).[/SIZE]
[/SIZE]

Posted

[URL="http://allegro.pl/show_item.php?item=542384774"]Śliczne psy ze schroniska Na Paluchu czekają. (542384774) - Aukcje internetowe Allegro[/URL]

Psy na allegro......uff....a jak mi przynajmniej jeden nie znajdzie domu to :mad:.

Posted

Dzisiaj miałyśmy wielką (dosłownie) niespodziankę w klatce Borysa i Kariny. Duży, młody, czarny pies. Za bardzo zainteresowany Borysem....:razz:.
Absolutnie nie chce nic krakać ale już kilka razy przyszło mu do głowy żeby dominować Borysa....On jest małym psem tamten większy od Kubusia
[*]....
Borys na pewno nie pozwoli się zdominować....Jego męskość jest większa od Niego samego....:roll:....Więc może z tego wyjść niezły zamęt...A jak coś się stanie Boryskowi to nie odpowiadam za siebie!:razz:

Wiem że przepełnienie jest ale jeżeli bierze się przestawia psy itp to jakoś trzeba to z głową robić....Czy mały pies ma szansę obrony przed bydlakiem?:angryy:

Edit: Wiem że sama siebie pocieszam ale allegro naszych psów obserwuje jedna osoba.....miejmy nadzieję że sensowna.....i że się odezwie..

Posted

"jazgoczący choleryk przeciętnej urody' ??!! :angryy:
"totalna porażka" ??!!! :angryy:
Apsa! :mad:
jak tak można o moim kochanym Semenku! nooo, jest taki trochę niezrównoważony emocjonalnie ;) no i lubi sobie poszczekać na spacerze. Ale to przecież kochany piesek :p



[COLOR=silver]z mojego kochanego Lestat wyszedł diabełek :shake: będzie zwrot z adopcji[/COLOR] :-(

Posted

PONa dziś widziałyśmy z morisową w biurze. Kolejny szczęśliwiec zaczynający nowe życie :p.

Ogólnie to jakiś negatywny dzień, śnieg sypał w oczy zero adopcji i przepełnione klatki ze smutnymi psami.

Duży problem mamy z Borysem i tym młodym dużym psem, dziś prawie doszło do starcia. Odchodząc psy były już raczej spokojne ale jakby Ci się chciało morisowa zajrzyj do WSZ 19? tam gdzie Karina i zobacz czy Borys w całości :roll:.

Na koniec jeszcze się dobiłysmy widząc rudzika i jego koleżankę (swoją drogą wspaniały pies, bardzo ujmujący :roll:), kiepska jest ta ich miejscówa i "dość" brudna. :placz:

Wszystkich psów w schronie żal ale widząc takie kaleczniaki albo ślepe staruszki ... - depresja :-(.

Jeszcze jedno pytanie do morisowej: Ile jest kotów w schronie i gdzie one przebywają bo w tej kociarni na pułeczkach zamiast kotów siedzą psy?

Posted

Apsa, w takim razie dzięki - miałam problem z opisem Semen, a tak to już prawie gotowy ;)

Pierwsze wieści od PONka pozytywne - dał się wykąpać, jest spokojny i wszystko ok. Miał chłopak szczęście - przy adopcji dali mu minimum 7 lat, wyszło, że ma początki zaćmy i guza do koniecznej operacji.

[COLOR=silver]Nie patrzyłam na WSZ 19, bo przed 10tą pies mnie pogryzł (z bólu, amstaffka Wandzia znów chciała odgryźć ogon :roll: ) i zaraz się zwolniłam.[/COLOR]

Dziewczyny, macie już komplet, znaczy czwórkę. Dodałam tam niewielką słodką suczkę, bo w innym boksie maltretował (ganiał i podgryzł) ją psi podrostek, nie wiem co mu odwaliło[COLOR=silver] :roll: (Apsa - ten młody od Hadesa!)[/COLOR]
[COLOR=#c0c0c0][/COLOR]
[COLOR=black]Koty przebywają wyłącznie w kociarni. Jest ich mało, do adopcji zwykle kilka, a reszta (kilkadziesiąt?) to leczone i kwarantanna.[/COLOR]

Lestat ... stąd odwrotu nie ma już... Dziś wieczorem odwożę go na Paluch razem z ludźmi - chcę przy tym być, dopilnować wpisania leków (w domu zrobili badania i wyszła niedoczynność nerek), odprowadzić do przygotowanego boksu w pawilonie VIII. Ech, miałby super warunki, tylko to jednak mocno charakterny pies, a ludzie mimo starań, chęci, nie dali z nim rady.
Szukam do wynajęcia jakiejś rudery z kawałkiem podwórka pod Warszawą, tanio![COLOR=silver] (na nic lepszego mnie nie stać)[/COLOR] Wyprowadzę się, adoptuję Lestata...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...