Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Nie robi nic nie pracuje ,nie uczy się i pisze ,że nie ma czasu na osobne spacery.No sorry.Ja jak wziąłem Luca to pracowałem na 2etaty i jakoś był czas;)

  • Replies 7.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Tylko niech się nam Gops tu nie obraża czasem , tylko słucha starszych koleżanek i kolegów.
Ja im dłużej trzymam w domu te pokraki , tym wiem że coraz mniej o nich wiem .. ale staram się dowiedzieć ciągle coś nowego.

I podstawowa zasada moja jest taka , że nie wydaje właśnie psów tym co wszystko wiedzą.
Bo kłamią , człowiek nie jest w stanie posiąść wiedzy absolutnej.
Pokora to podstawa i chęć nauki. Kompromis rzecz święta i umiejętność przyznania się do błędów samemu przed sobą.

Posted

[quote name='Vectra']Tylko niech się nam Gops tu nie obraża czasem , tylko słucha starszych koleżanek i kolegów.
Ja im dłużej trzymam w domu te pokraki , tym wiem że coraz mniej o nich wiem .. ale staram się dowiedzieć ciągle coś nowego.

I podstawowa zasada moja jest taka , że nie wydaje właśnie psów tym co wszystko wiedzą.
Bo kłamią , człowiek nie jest w stanie posiąść wiedzy absolutnej.
Pokora to podstawa i chęć nauki. Kompromis rzecz święta i umiejętność przyznania się do błędów samemu przed sobą.[/QUOTE]

Bardzo mądrze napisane ,ale jednak dla pewnej osoby będzie to i tak niezrozumiałe.
Zobaczycie jutro odwróci kota ogonem i będzie usiłowała zrobić z nas debili ;)Założę się o sylikonowe dildo.

Posted

[quote name='Aleks89']Nie robi nic nie pracuje ,nie uczy się i pisze ,że nie ma czasu na osobne spacery.No sorry.Ja jak wziąłem Luca to pracowałem na 2etaty i jakoś był czas;)[/QUOTE]
no ja też uczę się, łażę na imprezy, czasem pies ma spacery o 3 w nocy, nie mówiąc w jakim pańcia jest stanie :evil_lol: czasem muszę sobie pewnych rzeczy odmawiać bo pies, muszę z nią chodzić w deszczu na spacer bo ją rozwala w środku, a ja na dodatek od dwóch tygodni jestem przez to chora, do tego mam jebniętego psa który mnie załamywał nie raz, nie dwa, mimo, że oczekiwałam łatwej "roboty" ;) zdrowie niezbyt fajne, na szkolenia chciałoby się pochodzić, a na wszystko kasy nimo, czasu też nimo. I jak miałam Grama i Brumę to chodziłam na oddzielne spacerki, ustawiałam sobie czas tak żeby np. Brum spała dłużej, w ogóle szczenięctwo Brumy wycięło mnie z życia totalnie :diabloti: miałam taki jeden dzień że wychodziłam z domu o 9 a wracałam po 20, zwykle musiałam sprzątnąć kupę i siki z klatki, wyjść z psami, oczywiście oddzielnie, pobiegać je, i napisać ręcznie sprawozdania z materiałoznawstwa i teorii okrętów, obydwa na co najmniej kilka stron na następny dzień bo inaczej bym nie zaliczyła, plus nauczyć się na wejściówki z nowego materiału :grins: a i tak wydaje mi się że zrobiłam dobrą robotę wychowując małego pieprzniętego potworka.
Jak mi coś nie idzie to staram się czegoś dowiedzieć, jak załamuję ręce totalnie to szukam wsparcia u mądrzejszych. Chociaż jeżeli chodzi o zachowanie Brum nikt nie potrafił mi pomóc ;) sama muszę ją ogarniać, widzieć jakieś szczególiki dzielące normalne podniecenie od wkręty, wiedzieć kiedy mogę z nią iść przez mój skwerek bez smyczy i będzie reagować na każde moje słowo, a kiedy muszę ją zapiąć bo dostanie pierdzielca.
No ale ja mam borderka, c'nie :diabloti: borderki są łatwe :grins:

Posted

Mniej internetu , mniej for o psach , zmienić doradców , nie karmić się gównem ... dużo spacerów na świeżym powietrzu i problemy "same" znikają ...
Tylko warunek , trzeba słuchać i chcieć ...

Posted

[quote name='Vectra']robienie 8 miesięcznemu staffikowi RTG bioder , no cóż ....
dodam że staffiorom kościec się w pełni scala ok 24 miesiąca życia ....

pomysły na dysplazje były ;) tylko gdyby ten pies miał dysplazje , to nawet C jest dla staffiora bez echa ... dwa to leżenia na żabę i siadanie na dupie , przy dysplazji jest nierealne :)

ale ja tam się nie znam .....[/QUOTE]

moja suka z dysplazja z powodzeniem lezy na zabe:)))

no i DOBRY ortopeda juz u 3miesiecznego szczeniaka na podstawie zdjecia rtg i prob ortopedycznych jest w stanie powiedziec o biodrach gnojka bardzo, bardzo duzo.
przeswietlic zawsze warto dla pewnosci.

Posted

mam akurat fantastycznego ortopedę psiego , zapraszam Gops do mnie , wystarczy że z psem dojedziesz ... ja pokryję resztę kosztów związanych z diagnostyką.

Nikt przez net psa nie wyleczy , przyczyn kulawizn jest setki , to jest energiczny młody zwierz.
Rasa która specyficznie się rozwija ... wystarczy porównać innej rasy o tym wzroście - wagę.

Posted

o ja *******e , to jest nasz galeria piszę tu bardzo dużo i nie nazywam tych rzeczy problemami !
może pisze za dużo , może powinnam się zamknąć i dawać tu tylko zdjęcia i chyba tak zrobię .
jedynym dla mnie problemem jest bronienie miski przed Misią i nie mam więcej problemów , reszta to są normalne zachowania dorastającego psa , niektórzy lubią sobie może dopisywać coś do moich postów nie wiem .
problemowa to była Misia , on powtarzam to chyba po raz 20sty w tej galeri jest idealnym staffikiem, takiego jakiego chciałam ale mimo to miałam możliwość umówić się z dobrym behawiorystą by nas ocenił i zrobię to , spytam tez o bronieni misek.
nie zamierzam psów izolować jak mi pare osób doradziło , problemy się rozwiązuje a nie ich unika.

druga sprawa odstawiłam tabletki na stawy wrzuciłam psa na karme dla szczeniaków , od jakiegoś czasu była bardzo duża poprawa a teraz kulenie jest praktycznie zerowe .
ja na psie nie oszczędzam nigdy i na prawdę puknij sie w łeb Olek , jak pies potrzebuje weta to u niego jest.

niech mi ktoś powie jakie ja mam z nim problemy ?
nie jest agresywny , słucha się .
chyba czas zacząć traktować inaczej naszą galerie , na pewno nie jako miejsce gdzie można wszystko napisać .

to by było na tyle , nie wiem kiedy wrzucę zdjęcia , bo nie na pisze pewnie już nic .

Posted

[quote name='Vectra']mam akurat fantastycznego ortopedę psiego , zapraszam Gops do mnie , wystarczy że z psem dojedziesz ... ja pokryję resztę kosztów związanych z diagnostyką.

Nikt przez net psa nie wyleczy , przyczyn kulawizn jest setki , to jest energiczny młody zwierz.
Rasa która specyficznie się rozwija ... wystarczy porównać innej rasy o tym wzroście - wagę.[/QUOTE]

no wlacha...
dlatego wlasnie przy rasach rosnacych "specyficznie" jest bardzo wazne, zeby w razie czego psa diagnozowal dobry ortopeda, a nie "weterynarz od wszystkiego".

czasem chodzi o cos zupelnie innego niz tabletki na stawy, a jak sie ma rase "kontuzyjna" to juz calkiem.

Posted

Amen ,co mówiłem wczoraj?Odwróci kota ogonem ,a my jesteśmy debilami i sobie to wszystko uroiliśmy.Bo ani ja ,ani vectra ,ani rumun nie mamy własnych problemów ,że wymyslamy je Gopsowej.Brawo gops.
Może więcej już nawet nie pokory ,ale szacunku dla starszych i mądrzejszych.
Pukać to możesz po łbie siebie to po pierwsze.
I pisze się napisze ,a nie na pisze.Wróć do szkoły jednak ale do klas 1-3 ,bo masz duże braki.

Posted

tak zawsze masz racje możesz być dumny z siebie , idź poczytaj to co pisałam jeszcze raz bo widać średnio Ci to idzie a najlepiej mi jeszcze pokaż gdzie pisałam o PROBLEMACH i nazwałam to dużym problemem.
Tobie by się przydało trochę pokory .

a szacunkiem darzę osoby które darzą nim mnie , i jedyna osoba na tym wątku której ufam na każde słowo jest Ewa, mimo że czasem mam inne zdanie.

na prawde nie chcę mi się dyskutować bo to Ty robisz z igły widły właśnie, nadinterpretujesz moje posty , sam sobie coś dopisujesz jakie to ja mam problemy , bo ja nie mówię tu o problamach , mówię ogółem o tym co nas spotyka bo na tym polega galeria między innymi.
wymień mi te problemy bo ja nie wiem .
albo może nie bo będe musiała odpisać a nie mam ochoty .

Posted

ale tez troche sobie urzadzacie nagone.
to troche swiadczy o tym, ze nie warto brac pra od nikogo z dogo...
lepiej wziac psa po prostu z hodowli, ktora nie udziela sie na tym forum.
wtedy na forum nie beda poruszane problemy, o ktorych rozmawialo sie z hodowca, a w razie czego zawsze mozna do hodowce napisac czy zadzwonic.


zeby nie bylo...sama zdalam mature, skonczylam studia i generalnie wiode zycie doroslego czlowieka, ktory prace ma bardzo odpowiedzialna, a jednak znalazlam czas na osobne wychodzenie ze szczeniakiem mimo ze starszy pies jest bezproblemowy. po prostu pomijajac wszystko na indywidualnych spacerach z psem tworzy sie wiez.
i ogolnie nie jest tak, ze sie z wami nie zgadzam.
ale tez spojrzcie na to z drugiej strony-gops sobie kupila szczeniaka, dlugo na niego czekala, zbierala kase itd. a teraz zamiast sie nim normalnie cieszyc, obrywa po glowie w swojej galerii.
to brzydko:)))))

Posted

galerie można zamknąć , jakoś odeszła mi ochota na pisanie tutaj .
zdjęcia Claytona można znaleźć na innym forum , chętnym podam link.

Posted

[quote name='a_niusia']
ale tez spojrzcie na to z drugiej strony-gops sobie kupila szczeniaka, dlugo na niego czekala, zbierala kase itd. a teraz zamiast sie nim normalnie cieszyc, obrywa po glowie w swojej galerii.
to brzydko:)))))[/QUOTE]
a ja nie obrywam? :grins:

Posted

Aniusia-obrywa za głupotę ,za darmo nikt by jej nie opierniczał. (tak odbiegając od tematu widziałem dziś gordona w polu i stałem i PACZYŁEM ,widok boski)
Gops-i zachowujesz się jak 5letnia dziewczynka "A ,bo plose pani ,ja sie nie będe bawić z zosią ,bo ona po po po powiedziała ,że żólte kocki sa jej!!" troche jaj dziewczyno ,garde trzymaj.Słuchaj ,stosuj się do rad ,a nie najpierw "jaki ten claytonek jest trudny" a potem "ale przecież on sie słucha i nie mam żadnych problemów" nosz qrfa mać.
To ja dziś napisze ,że Luc jest agresywny do psów ,a jutro ,że kocha cały świat.Będą mnie ludzie brali na poważnie?raczej nie!(w sumie i tak nie biorą ,paskudy jedne).
Podejdź do lustra daj se ze 2-3razy w pysk za głupotę ,a potem zacznij myślec i dojrzej.Masz TTB więc nie możesz mieć mentalności 5latki.Kumasz czaczę?Dotarło?

Posted

[quote name='a_niusia']osoby, ktora ci sprzedala psa nie ma na dogo.[/QUOTE]
no i dzięki temu nie mam z nią konfliktów ;) a wie co się u nas dzieje
tylko nie wiem co to ma do rzeczy, przecież Vectra tylko pośredniczyła :hmmmm:

Posted

NIGDY NIE NAPISAŁAM ŻE CLAYTON JEST TRUDNY .
udowodnij :)
tak czy siak galeria zostanie zamknięta , bo to nie pierwszy raz ktoś sobie coś dopisuję i mi robi chlew w galeri .
i jesli ktos uważa mnie za głupią to na pewno nie zasługuję na mój szacunek .

Posted

[quote name='Aleks89']Aniusia-obrywa za głupotę ,za darmo nikt by jej nie opierniczał. (tak odbiegając od tematu widziałem dziś gordona w polu i stałem i PACZYŁEM ,widok boski)
[/QUOTE]

i teraz uruchom wyobraznie i wyobraz se tego gordona jak go ktos WYBIEGUJE NA LINCE:)))))))))))


dla mnie moje suki "w pracy" takiej, do jakiej je stworzono czyli w parze, idealnie sekundujace jedna drugiej (no prawie idealnie...nie wymagajmy od rocznego gnoja stojki takiej jak u doroslego psa) to jest widok, ktory powoduje, ze chce miec jeszcze wiecej gordonow.

Posted

[quote name='Unbelievable']no i dzięki temu nie mam z nią konfliktów ;) a wie co się u nas dzieje
tylko nie wiem co to ma do rzeczy, przecież Vectra tylko pośredniczyła :hmmmm:[/QUOTE]

no chyba jednak sporo ma do rzeczy:)))

Posted

No ja całe życie mówiłem ,ze psa się na lince wybiegać nie da.I dalej tak twierdze mimo ,że mój pies kilka dni temu dostał zawału podczas pogoni za sarną.

Posted

ja sobie nie moge pozwolic, zeby moje psy gonily sarny.
pomijajac juz kwestie zawalu psa czy sarny oraz kwestie typowo uzytkowe-respektowanie zwierzyny...ja za duzo przebywam w terenie, ktory jest obcy i dla mnie i dla psow, zeby to bylo bezpieczne.
nie twierdze, ze nie maja ochoty ani ze ja widzac biala dupe wyskakujaca z krzakow nie mam mysli w stylu "o nie kur..."
ale teraz kolo nas zamieszkaly na stale 3 sarny i ani razu jeszcze nie zostaly pogonione mimo tego, ze po psach po prostu widac, ze maja na to dzika ochote.


ja uwazam tak: nie ma psa mysliwskiego, ktory nigdy nie pogonil. w ogole wiele psow ma to na sumieniu. ale zapinajac psa na linke nie rozwiazujesz tego problemu. pies nie goni, bo nie moze, bo jest przypiety, a nie dlatego, ze mu nie pozwalasz. nie uwazam tez, ze przypiecia do linki wymaga sytuacja, kiedy szczeniak spieprza do innych pieskow. nie nauczysz szczeniaka, ze tak nie wolno, przypinajac go do linki. w wychowaniu psow tak jak w wychowaniu bachorow pewne rzeczy sa nieuniknone. bachor moze zaczac pruc jadake albo wysmarkac sie sam na siebie, a pies moze podbiec do innego psa. nie nauczy sie bachora smarkac w chusteczke zaklejajac mu dziury od nosa plastelina.

Posted

[quote name='a_niusia']no chyba jednak sporo ma do rzeczy:)))[/QUOTE]
a cóż takiego ma do rzeczy panno najmądrzejsza ? po jakiego grzyba wpierdzielasz się w każdy wątek , prosił cię ktoś ? kompleksy się leczy u specjalisty.
I nie dyskutuj na tematy o których nie masz za grosz pojęcia , omijam cię ile mogę , ale się nie da , bo wszędzie musisz długi nochal wtrącić. Chcesz być fajna i błyszczeć ? Gwarantuje ci że rewolucji swoim pyskowaniem nie robisz.Przeciwnie ....

Posted

I ja Ci Gops nie zamknę galerii , dlatego że ucieczka niczego w życiu nie zmienia !!!

Masz tu być , masz pisać co u Was ... a w razie problemów z którymi sobie nie radzisz , dzwonić do mnie - tak jak stanowi umowa między nami !!

Na forum się rozmawia o problemach , dzieli się nimi , dyskutuje o nich , wymienia doświadczenia .... ale nie da się słowem pisanym w chaosie , uzyskać pomocy.
To Ci właśnie zaprezentowałam , jak działa forum !!! i dlatego odpisuje Ci również TU ....

Posted

[quote name='Vectra']I ja Ci Gops nie zamknę galerii , dlatego że ucieczka niczego w życiu nie zmienia !!!

Masz tu być , masz pisać co u Was ... a w razie problemów z którymi sobie nie radzisz , dzwonić do mnie - tak jak stanowi umowa między nami !!

Na forum się rozmawia o problemach , dzieli się nimi , [B]dyskutuje o nich[/B] , wymienia doświadczenia .... ale nie da się słowem pisanym w chaosie , uzyskać pomocy.
To Ci właśnie zaprezentowałam , jak działa forum !!! i dlatego odpisuje Ci również TU ....[/QUOTE]

Do tego trzeba niestety dorosnąć i nie obrażać się jak ktoś coś radzi czy op...li w dobrej wierze.:) Cholera znów mam rację.:evil_lol:

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...