Jump to content
Dogomania

Ringowe zmagania czyli wystawy (prosimy zakladac oddzielne tematy)!


Recommended Posts

Posted

[quote name='maga18']hahaha
wiem ze tam bedziesz ;) i to tez mnie cieszy :lol: :wink: 8)[/quote]

też :roll: :roll: :roll: , a co może bardziej :roll: , gadaj :lol: :lol:

  • Replies 13.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='miniaga']
Ciekawa jestem kto z Was będzie w Nowym Dworze? Ja napewno bedę jako widz.

Aniu jak tylko mała bedzie już w domku to napisze do ciebię i może umówimy się na jakiś spacerek?[/quote]

W Nowiaku ja będę.
Co do spacerku-bardzo proszę:)

Posted

[quote name='miniaga']

To czy dalej będziemy się wystawiać zależy do tych 2 wystaw.[/quote]

Miniaga, masz w planach wybrać się na dwie wystawy międzynarodowe, nawet jeśli się nie powiedzie nie można się absolutnie zrażać. Na wystawach międzynarodowych jest zawsze liczniejsza konkurencja niż na wystawach rangi krajowej. Trzeba koniecznie zaprezentować suczkę też na takich wystawach, no i Katowice moim zdaniem nie są zbyt dobre na debiut, hala, hałas, tłok - ale oczywiście należy próbować.

Posted

MINIAGA skoro wybierasz sie do Nowego Dworu to z Tesiczka Majac ksiazeczke zdrowia to jakos wejdziesz przyjedz mozliwie wczesnie i zapoznaj Ja z tym dziwnym rwetesem czym jest ring i hala

Posted

[quote name='maga18'][quote name='sh_maniak']

też :roll: :roll: :roll: , a co może bardziej :roll: , gadaj :lol: :lol:[/quote]

nie powiem :lol: 8)[/quote]

gadaj 8)

zobacz na to :-?

Softy suki sa o 10 :55
Sh suki o 12:20
i goldeny suki 10:30

teraz nie wiem czy zaczyna się od championów czy młodziezy :roll: czy moze po ludzku od szczeniat :roll:

Posted

Kobiety :o

Uzależniam dalsze wystawianie od suni.... Jak ona na to bedzie reagować.... Jezeli nie najlepiej to spróbujemy bywać częściej w charakterze widza aby się przyzwycziła.
Są psy, które całkowicie nie trawią takich imprez... i potrzeba im czsu by się przyzwyczić a czasami nawet to nie jest możliwe. Więc te dwie wystawy traktuje jako pierwszy sprawdzian na jej zamiłowanie do pokazywania i wytyczna nad czym musimy popracować.
Jezeli bedzie to straszna klapa to zrezygnujemy na jakiś czas z wystaw i popracujemy na obyciu się z hałasem, dużym skupisku i zasilimy widownie.

Jeżeli bedzie dobrze to pomyślimy gdzie uderzyć dalej. Mam pare typów, ale nie robię dalekich planów, bo licze na wasze podpowiedzi, gdzie warto się pokazać.

Posted

Agama

Nio właśnie chciałam ją wziąść, bo nie zabardzo bedzie miała kiedy się z tym wszystkim obyć, ale odradzono mi to, po za młoda. W grudniu bedzie miała 3 miesiące.
Wiec chyba pojawię się sama. :D

Posted

Miniaga!Najlepiej bedzie ,jak zaczniesz przyzwyczajac suczke od szczeniaka do ludzi,do halasu,do psow.W wieku szczeniecym psiaki wlasnie ucza sie socjalizacji i nowe sytuacje sa mniej stresujace dla nich.Stare przyslowie mowi :"czym skorupka za mlodu nasiaknie -tym na starosc traci."Jak Tassi bedzie przyzwyczajona od pierwszych chwil u Was do tego ,ze ludzie sa ok,ze psy sa fajne a halas nie jest niczym strasznym to na wystawie bedzie zachowywac sie tak samo - bez leku.Oczywiscie wszelkie "efekty specjalne" trzeba szczeniakowi dawkowac w malej ilosci ,czesto zabierac ja w miejsca publiczne np na miasto do znajomych itd.,a szybciutko sie przyzwyczaji!
Bedzie dobrze!!!!!

Posted

Res :D - dajesz dobre rady, ale to nie jest tak do końca prawda. Masz Bułeczkę i ona jest bez specjalnej socjalizaji taka jaka jest- czyli ufna, bezstresowa , idealny materiał na wystawowego psa :D I to jest wielkie szczęście. Masz psy po przejściach i tez są super. A co mam powiedzieć o Kesi??? Pierwsze spotakanie z wystawami w trzecim miesiącu życia, od początku ( mimo braku komletu szczepień- moje ryzyko) wyprowadzana na dwór, wśród psów i ludzi, przesiadywanie na przystanakach autobusowych, spacery ulicami, branie do pracy, jazda autobusami i tramwajami, wizyty u znajomych- i co? Pies jest lękliwy i nieufny i basta :( Nie była skrzywdzona, wystraszona- spokój i dbanie o doznania.To jednak chyba też sprawa charakteru. W hodowli bywałam przed odbiorem szczeniaka kilka razy- psy były jak najbardziej ok- bardzo mi się to właśnie podobało,że były ufne , wesołe, swobodne i zadbane. Mała ma jak najbardziej poprawne stosunki z psami, jednak w stosunku do ludzi -kiepska sprawa.Może nie potrafię postepować z psami??? naczytałam sie sporo, to nie pierwszy pies w naszej rodzinie- i każdy jest inny i ma inny charakter i inne z nim problemy.

Posted

Miniaga Grzywacze to wbrew temu ,ze to takie przytulanki slodziutkie bo takie sa faktycznie :D .TO ogromne Dominanty jezeli bedziecie Jej ulegac we wszystkim to ona zawladnie WAMI . i dopiero beda klopoty :( MOI rodzice maja grzywaczke i tak ich zdominowala ,ze lepiej o tym nie pisac .Jest to rasa ktora wykorzysta kazda slabosc czlowieka i wejdzie na glowe :) Moja rada DUZO zdrowego rozsadku

Posted

Iwona!Niestety nie moge sie z Toba zgodzic.Oczywiscie charakter ma bardzo duze znaczenie,ale nie jest decydujacy.Podam tylko przyklad mojego Gizma,ktorego wzielam po traumatycznych przezyciach w wieku 5 miesiecy.Zreszta historie jego znasz....Pies bal sie nie tylko ludzi i psow ,ale byl na tyle spanikowany ,ze bal sie nawet wzroku ludzkiego,reklamowek ba,a nawet zalaczonego telewizora.Na dwor wynosilam go w plecaku,bo sie bal...sikal pod siebie ze strachu na widok wszystkiego.
Powiem tyle mialam straaaaaaasznie duzo pracy z nim i co????jest w miare normalnym psem,ktory na wystawach zachowuje sie poprawnie.
Mimo tego,ze byl psem z najbardziej "zniszczonym " psychicznie.

Posted

Myślę, że to jest zarówno sprawa charakteru jak i pracy z psem. Ja jestem entuziastycznie nastawiona i chetnie z nią bedę pracować, ale np moje psy umiały podac łape, przyjść do nogi itp a nie umiały chodzić tak jak wymaga się tego na wystawach. Gdzieś popelniałm błąd i np NIke(moja ostatnia suczka) nie lubiła smyczy a najchętniej chodzila wokól mnie - raz z tej raz z drugiej strony.

Wiem więc, że z Tasi bedziemy się uczyć obie. Jestem ciekawa wystaw, kocham psy i kiedys chciałabym mieć hodowle, ale nie chciałabym zmuszać jej gdyby wyjątkowo tego nie cierpiała.

Mój wet opowiadal mi o kobiecie, która na kilku wystawach ciągała psa po ringu a on zapierał się łapami, ale nie przyszlo jej do głowy, że nie jest szczęśliwy. JA takiego błedu nie chciałabym popełnic.

Nie wiem czy zależy to tylko od szkolenia - nigdy nie wystawiałam psa, ale wydaje mi się, że nie każdy pies musi lubić wystawy.

Posted

Nie twierdzę,że mam rację- jednak mimo wszystko uważam,że czasem za dużo nie można zdziałać- nie twierdzę ,że to tylko z powodu psa- czasem jednak właściciele nie potrafią właściwie postępować z psem, mimo najszczerszych chęci .

Posted

Co myślicie o tych psach?

[url]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=67802928[/url]

Pytam o naguski, bo znajoma jak zobaczyła zdiecie mojej Tasi to koniecznie chce grzywacza, ale nie rozumie mojego tłumaczenia, że cena to nie wszystko i rodzeństwo mojej suni jest dla niej za drogie.

Czy ja też bylam taka kiedyś?uffffff

Posted

Oczywiście Miniaga- nie wszystkie psy lubią wystawy. Są jednak psy ,które urodziły się :D po to aby brylować na ringach :lol: . I nawet nie trzeba z nimi specjalnie pracować- one poprostu same się wystawiają :D Życzę Ci takiego psiaka.Psa można nauczyć poprawnego zachowania na ringu, ale nie zawsze ma on to"coś" w sobie co powoduje iż mimo pewnych braków eksterierowych przyciąga wzrok :lol: .spotyka się też bardzo piękne psy, które jednak są tak nieszczęśliwe na ringu, że raczej budzą współczucie niż zachwyt :( To są tylko moje spostrzeżenia z wystaw :lol: . Sama się zastanawiam nad sensem wystawiania mojej dziewczynki- jednak tak lubię wystawy i ludzi ,których tam spotykam.

Posted

[quote name='miniaga']Co myślicie o tych psach?

[url]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=67802928[/url]

Pytam o naguski, bo znajoma jak zobaczyła zdiecie mojej Tasi to koniecznie chce grzywacza, ale nie rozumie mojego tłumaczenia, że cena to nie wszystko i rodzeństwo mojej suni jest dla niej za drogie.

Czy ja też bylam taka kiedyś?uffffff[/quote]
Wydaje mi się,że każdy powinien odpowiedziec sobie na pytanie dlaczego chce psa . Czy do kochnia, czy do kochania i wystawiania, czy do kochania , wystawiania i hodowli. Jak do kochania to piesek nie musi byc ideałem urody danej rasy.Jak do kochania i wystawiania to przydałoby się trochę atutów :lol: , a jak planuje się hodowlę to powinno się dążyć do posiadania jak najwartościowszego "egzemplarza" :lol: -bo takie powinny być rozmnażane dla dobra rasy. Moim zdaniem czasem szkoda pięknych psów, które nie są wystawiane i planowo rozmnażane a mogłyby wiele dobrego wnieść do hodowli.

Posted

Ja chce spróbowac i napewno spróbuję, bo myślę, że bardzo to polubię. Damy z Tasi radę. Ona jest urocza i nie ma dla mnie znaczenia czy bedzie chempionem czy nie. Wystawiac sie bedziemy a co :D

Posted

[b]miniaga[/b] jezeli Twoja znajoma pragnie mieć grzywacza ,a nie stać ją na drogiego pieska to może zaopiekuje się tym biedakiem który jest do oddania?

Posted

Gruca

Jaki grzywacz do oddania? nic nie słyszałam. Nie wiem jak Asia, bo ona ma dziwne podejscie do tego tematu, ale moze da dom jakiejś sierotce. Napisz mi o tym psiaku a ja podpytam.

Posted

jeszcze raz (tu) dziękuję w imieniu psiaka za zaiteresowanie
ufam, że grzywaczek szybko upora się ze znalezieniem bardziej oddanych opiekunów.

Pani miała wstawić zdjęcia .... ale zdjęć nie ma !!
jeżeli ktoś będzie mocno zainteresowany i będzie chciał zobaczyć psiaka wcześniej chętnie umówię się z Panią i cyknę kilka fotek ...

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...