Aron.

[Izabela124.]

Wiesz Dzaga troche mniv dziwi twojv myslenie, bo piszvsz, ze karmisz psa royalem a niv stac cie bylo na psa z rodowodm? Wytlumacz mi, bo mozm sim mylm
A ilv za szczmniorka zaplacilas, jvsli mogm wimdzimc?

[Dzaga]

[B]Chefrenka[/B], twoja wypowiedź mną wstrząsnęła. Nigdy nie oddam mojego pieska.
[B]Tina [/B]miał być mały molos, ale to już sprawa prywatna mojej rodziny. :]

[Chefrenek]

[quote name='Dzaga'][B]Chefrenka[/B], twoja wypowiedź mną wstrząsnęła. Nigdy nie oddam mojego pieska.
[B]Tina [/B]miał być mały molos, ale to już sprawa prywatna mojej rodziny. :][/quote]

Lubię szokować.

Ty może nie ale twoja rodzina. Mam wrażenie że nie dojrzeliście do psa.

Dobrze, że nie molos. Nie poradzilibyście sobie.

[gops]

piekny psiak :) szkoda ze bez papierow..:roll: przyzwyczaj do czesania tak jak mowila small bo pozniej beda problemy ;)

[Izabela124.]

A na moje pytania Dzago odpowiesz?

[NightQueen]

Dokładnie tak jak zauważyły dziewczyny -> skoro nie miałaś pieniędzy na rasowego psa to za co teraz mu kupujesz royal, bo to dość droga karma a po twojej wypowiedzi jakoś nie widać żeby ci zależało na pieniądzach :crazyeye:

Co do innych wypowiedzi to sama stwierdziłaś że ludzie piszą coś innego a robią coś innego, wybacz ale ja tak nei robie i nie wpadłabym na to że tak można, skoro ty wiesz o tym tak doskonale to sądzę że ta wiedza jest poparta doświadczeniem, no i wnioskuję że się popisujesz na dogo:roll:

Mówisz że miął być molos, a przecież podobno to była niespodzianka, więc o co chodzi? wybieraliście psa wspólnie czy go dostałaś niespodziewanie? jedno przeczy drugiemu

[B]Chefrenek[/B] ja mam ogromną nadzieje jednak że psiak nie ucierpi przez niedoświadczonych, niezdecydowanych i niedojrzałych właścicieli :angryy:

[Ulaa]

Kundelek napewno jest słodki, choc szkoda, że nie ze schroniska (jeśli już bez papierów...).
Dużo zdrowia dla maluszka, dbaj o niego.

[Dzaga]

Pies był planowany już od dawna. Mieliśmy już molosa, bokserkę Sarę. Jeżeli chodzi o papiery, to sytuacja rodzinna nie pozwoliła nam na kupno psa z rodowodem, a ponieważ pies był jednym z moich największych marzeń, to nie zależy mi na papierach ani na..niczym, ważne że już łączy nas coś wyjątkowego. Chefrenkowa, mieliśmy już psa i mamy z nimi pewne doświadczenia, w mojej rodzinie od pokoleń były bullmastify i boksery.

[b]Iza[/b], nie pytałam rodziców o cenę pieska, to był prezent, przewidziany, chciany, wymarzony i w domu ma całodobową opiekę i mnóstwo miłości. Karmię go Royalem, bo chcę, mu zapewnić najlepszą opiekę na jaką mogę sobie pozwolić, a jak już pisałam na wydatek taki jak rodowód, nie mogłam.

[b]Smallpati[/b] wiesz, mi samej wydaje się, że piszę nie jasno, ale w realu jestem ciepłą i sympatyczną osobą, choć sama nie rozumiem czasami moich kretyńskich wypowiedzi :roll:

[size=5][b][color=red]Nie bójcie się dziewczyny, Aronek zostanie u mnie, nie oddamy go na pewno! Kochanie go, opieka nas nim sprawia mi samą przyjemność.[/color][/b][/size]

[Chefrenek]

Dzaga gubisz się w swoich wypowiedziach. Pisałaś kiedyś że twoi rodzice nie lubią psów a jedyną rasą na jaką zgodziliby się to sznaucer. A tu co boksery i bullmastiffy. Pliss cię bardzo.

[Dzaga]

Moi rodzice? :roll: tata nigdy nie miał nic przeciwko, a mama trochę się opierała co do następnego. Nie wiem co ja wypisywałam.. Teraz piszę całą prawdę- Tak jak jest. Może kiedyś pisałam co innego- przepraszam.. :oops:..

Ale chyba najważniejsze jest, że teraz mam psa, moi rodzice są zachwyceni, i wszystko jest w porządku. Aron ma zapewniony u mnie dom dom do końca swoich dni (tfu! tfu! żeby nie zapeszyć :( ).

[eria]

jeszcze rano był Amorem

[Marta_Ares]

jeszcze wczoraj byl amorem :shake:

[Wyjątek]

właśnie właśnie... w podpisie Aron, wczoraj Amor, dzis znów Aron- zagubilam się...:roll: Ale moze ja po prostu nie umiem iśc z duchem czasu :diabloti:

teraz w innej kwestii... nie bede mowic o przeszlosci, bo Ce nie znam. Nie wiem, na jakiej podstawie dziewczyny Cie oceniaja, nie znam Twoich innych wypowiedzi. ale powiem szczerze, ze:

1) skoro stac Cie na royala to stac by Cie bylo na rodowód. wystarczylo poczekacv z psem i odkladac kazdego miesiaca troche kasy. To nie trudne. ja nie pracuje lub ew dorywczo, studiuje a mam psa z rodowodem. i do tego karmie go tez nie najgorzej bo proformance lub bewi dogiem :] ew belcando :)

2) skoro jestes tak dlugo na dogo to rzeczywiscie powinnas zdawac sobie sprawe z tego ze albo bierze sie psa z rodowodem albo ze schroniska.
Mój pierwszy psiak, Otis ['] , nie mial papierka. Ale pobyt na dogo, i wiele niepochlebnych opinii i 'objezdzanie' mnie ze nie jest rasowy wystarczyly :) Teraz jest ze mna Gama- rodowodowa ONka :) I wiem, ze zawsze: albo pies z papierami, albo schroniskowa bida:loveu:

To tyle.

Poza tym psiak słodki :p

[Dzaga]

In jest u mnie kilka dni, ciągle myślimy nad imieniem, w końcu na coś trafimy. Nie zawsze jest tak, że obstajemy przy pierwszym pomyśle. Poza tym, on jeszcze nie reaguje na jakiekolwiek imie i taka zmiana (kilka literówek) raczej mu nie przeszkadza.

[B]Wyjątkowa[/B] mój Aronek był niespodzianką, miałam psa dostać później, był zaplanowany. Teraz jest i ma u mnie zapewnioną troskliwą opiekę. Moi rodzice nie chcieli psa ze schroniska, a na rodowód też się nie zgadzali. Jest tylu ludzi z psami bez rodowodu, a wy się mnie czepiacie :cool3: mam tysiące razy powtarzać, że to moje sprawy prywatne, moja sytuacja i rodzina zadecydowała tak a nie inaczej? To raczej bez sensu :shake: Dla mnie pies z papierami niczym nie różni się od przekochanego kundelka, takiego jak Aronek, piesek to piesek, nie kwalifikujmy ich na lepsze i gorsze bo to jest XXI wiek a nie czasy Hitlerowców. :razz:

[b]Edit:
Nie rozumiem po co mnie krytykujecie jak ja już mam Aronka w domu, przepraszam czy wy oczekujecie, że się go pozbędę i żeby was zadowolić kupię psa z rodowodem? Wasze rozumowanie jest więc błędne, i jeżeli chcecie odwiedzać galerię mojego aniołka tylko po to, żeby mnie po krytykować, to dziękuję bardzo.[/b]

[Ulaa]

U nas każdy mówi inaczej do psów i im to nie przeszkadza :roll: Tak samo reagują na każde słowo, które dobrze im się kojarzy (tzn i tak wszystkie mają na imię "masz" :evil_lol:)

[NightQueen]

Człowieku nie zachowuj się jak ofiara losu ! Skoro przyszłaś na dogo to siłą rzeczy powinnaś zrozumieć co się dzieje z psami jak ludzie myślą tak jak ty -"Dla mnie pies z papierami niczym nie różni się od przekochanego kundelka" jest różnica i to spora!! Ale to po tak długim pobycie na dogo zapewne wiesz, tylko udajesz że nie wiesz o co chodzi bo takim sposobem się bronisz!! Skoro nie zależało wam na rodowodzie to mogłaś wziąć psa ze schroniska, albo od kogoś (nieodpowiedzialnego właściciela) któremu rozmnożyły się kundelki a takich sporo! No bo skoro cię nie było stać na psiaka rasowego to nie rozumiem dlaczego płaciłaś za kundelka, skoro mogłaś go mieć za darmo, do tego centu takich kundlów jakiego masz wahają się od 300 do 600zł albo więcej, więc mi nie opowiadaj że nie było was stać na psa! Mogłaś zaczekać i zamiast kupować pierdoły dołożyć do tej kwoty troszkę i kupić psa z rodowodem (zdarza się że pies z rodowodem kosztuje 1000zł). Może pies był niespodzianką, ale rodzice wiedzieli że chcesz psa, a ty wiedziałaś czym są pseudo hodowle (udzielasz się na dogo więc na pewno trafiłaś na taki wątek) mogłaś ich uświadomić, ale ty wolałaś mieć psa już bo taka była zachcianka (taka niespodzianka jaką jest pies wcale nie jest niespodzianka kiedy się go wcześniej planuje). [B]Po prostu się uparłaś jak dziecko bo chciałaś pieska i miałaś gdzieś jakie będą tego konsekwencje, może się to nie odbije na Amorze,Aronie (czy jak szczeniak będzie mieć na imie) ale odbije się to na 40 innych psach które trafią do schroniska bo ktoś kupił nierasowego psa i postanowił go rozmnożyć. Przyczyniłaś się do kolejnego cierpienia po części, więc nie myśl sobie że nie jesteś za to odpowiedzialna, za to że tyle psiaków jest w schroniskach, za to że tyle psiaków umrze zanim ty zdążysz to przeczytać !! Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni, [/B]ale skoro psy kochamy to chcemy temu zapobiec, staramy się nie rozmnażać nie rasowców i nie kupować takich,żeby nie napędzać tego rynku, więc kompletnie nie rozumie jak osoba uświadomiona (bo taką jesteś) która kocha psy (skoro jesteś na dogo tyle chyba musisz je kochać) może podjąć tak nieprzemyślaną decyzję :angryy::angryy:

Nie oczekuję że to co napisałam do ciebie dotrze, bo skoro przez tyle nie dotarło ile siedzisz na dogo, ale mam nadzieję że chociaż to przeczytasz i postarasz się zrozumieć nasza złość na siebie, i przestaniesz użalać się nad sobą!

A wiesz dlaczego niemiecki rasizm został zniszczony? bo chyba to masz na myśli pisząc o Hitlerze :roll: to ci powiem że dzięki ludziom którzy walczyli o innych, nie myśleli tylko o sobie!! Założyli że dobro ogółu jest znacznie ważniejsze niż ich własne, ważniejsze niż ich zachcianki i dlatego rasizm nie rozwiną się bardziej i w znacznej części został zniszczony, choć nie zaprzeczę że w dzisiejszych czasach są ludzie którzy dalej uważają ten pogląd za słuszny, obracając to na twoją sprawę to ty należysz do takich osób, bo dla ciebie ważna była twoja zachcianka, mieć psa a nie interesuję cię jak żyją inne psy! :angryy:

Po za tym to nic dziwnego że zmieniasz imię psiakowi, sama nie mogłam się zdecydować na imię mojej suni, ale lepiej żebyś wymyśliła go jak najszybciej żeby psiak nauczył się na nie reagować, to ci znacznie ułatwi prace z nim ;)

[WinterGirl]

[CENTER][FONT=Comic Sans MS]jaka słodycz tutaj czeka na nas :loveu:
proszę przekazać buziaczka albo dwa najlepiej[/FONT][/CENTER]

[Wyjątek]

[quote name='Dzaga']
[B]Wyjątkowa[/B] [COLOR=lime]mój Aronek był niespodzianką, miałam psa dostać później, był zaplanowany.[/COLOR] Teraz jest i ma u mnie zapewnioną troskliwą opiekę. [SIZE=6][COLOR=red][U][I][B]Moi rodzice nie chcieli psa ze schroniska, a[/B][/I][/U][/COLOR][/SIZE] [B][I][U][SIZE=6][COLOR=red]na rodowód też się nie zgadzali[/COLOR][/SIZE][/U][/I][/B]. Jest tylu ludzi z psami bez rodowodu, a wy się mnie czepiacie :cool3: mam tysiące razy powtarzać, że to moje sprawy prywatne, moja sytuacja i rodzina zadecydowała tak a nie inaczej? To raczej bez sensu :shake: Dla mnie pies z papierami niczym nie różni się od przekochanego kundelka, takiego jak Aronek, piesek to piesek, nie kwalifikujmy ich na lepsze i gorsze bo to jest XXI wiek a nie czasy Hitlerowców. :razz:
[/quote]

Dobra, imie imieniem, ale jak juz ktoś wspomniał- zdecyduj jak najszybciej. Tak bedzie lepiej i dla psiaka i dla Ciebie :)

Tego na zielono do końca nie rozumiem... To był niespodzianką czy zaplanowany? Był zaplanowana niespodzianką? Nie wiem, może jestem tepa...:shake:

Rodzice nie zgadzali się na psa schroniskowego... ok, powiedzmy, że rozumiem. Niektórzy maja obawy. Moga sobie z takim psem nie poradzić...
Ale, że nie zgadzali sie na rodowód?? Niby dlaczego?? Bosh jestem z innego świata...:diabloti:
Jeśli kwestią były tylko pieniądze, to jak juz powiedziałam, moliście poczekac i odłożyc troche kasy. jesteś tu na dogo, wiecz co to pseudohodowla, wiec trzeba bylo powiedziec rodzicom: to złe, nie chce psa bez rodowodu. Wole poczekac nawet kilka miesięcy dluzej ale kupic psa z papierami i zeby to byl zaplanowany zakup. Chce psa ale tylko po odpowiedzialnie podjetej decyzji!
To by było takie trudne??

Pies z papierami różni sie od kundelka. Jeśli nie przemawia do Ciebie los innych psów, to rózni sie chociaż tym, ze ma inny charakter i wygląd niz wzorzec. Przy malym piesku "zly" charakter moze nie bedzie tak uciążliwy ale jednak taka prawda.

Poza tym nie plakaj, ze ludzie tu przychodza i Cie krytykuja. Nie jestes jedyna! Ja tez przez to przeszlam!! I zrozumialam i mam nadzieje, ze Ty tez kiedys zrozumiesz :p Masz na to troche czasu bo Aronek już jest i go nie oddasz (mam nadzieje). Ale przy ewentualnym kolejnym psie zastanaów sie 3 razy zanim podejmiesz jakas decyzje :)

Poza tym jak juz wspomnialam jest uroczy, wiec wymiziaj go ode mnie i zycze mu zdrówka :)

[Ulaa]

To tak jakby mieć dziecko. Chcieć, ale nie planować. Może się "zdarzy". Nieważne z kim, ważne żeby było - a dalej jakoś to będzie.

[Dzaga]

Następnym psem będzie prawdopodobne pies sportowy, ale to dopiero za.. pięć lat. I już na pewno z rodowodem.

[b]Smallpati[/b] Twoja wypowiedź jest szczerą prawdą.

Chcieliśmy mieć psa. Pojawił się Aron, nie ma rodowodu- czułam się zawiedziona, bo sama im trułam o tym wszystkim, zaczęli mi to tłumaczyć jakbym była tępa :roll: ale co miałam zrobić? Oddać go? Został i już zostanie. I będzie kochany.

[quote name='Ulaa']To tak jakby mieć dziecko. Chcieć, ale nie planować. Może się "zdarzy". Nieważne z kim, ważne żeby było - a dalej jakoś to będzie.[/quote]

:cool1:

[NightQueen]

Dzaga tu nie chodzi o to żebyś ty potwierdzała nasze słowa, bo my wiemy że to prawda, tu chodzi o to żebyś ty zrozumiała! Bo nadal mam wrażenie że nie rozumiesz :shake:

[SZPiLKA23]

OMG cały watek przeczytałam(!) i chyba nadal nie wierze .... podstawa roznica miedzy psem rodowodowym a psem z pseudohodowli (pomijajac wyglad i charakter) jest to ze taki ze dobry hodowca stara sie wyeliminować choroby genetyczne, ktore moga dotykac danej rasy, dba o psy od pierwszysch ich godzin zna je na wylot i wszystko co im sie przytrafiło nawet złamany paznokiec. Masz wieksza (oczywiscie nie 100%) pewnosc ze pies bedzie zdrowy nie bedzie chorował i ze szybko nie umrze (a czasami psy z pseudohodowli nie doczekuja nawet roku) oczywiscie zycze Ci zeby Twoj piesek był zdrowy, ale wszedzie bija na alarm ze wsrod psów przygodnie rozmnazanych (niby rasowych, bezrodowodowych) jest o wiele wieksza smiertelosc niz wsod kundli (notabene tez tworzonych z przypadkowych krzyzowek) a kundelki czesta a naprawde piekne i mogłyby konkurowac z niejednym rodowodowcem, nie musiałas brac psa ze schroniska bo wiele osob ma szczeniaki i chce je ddac a darmo.
Inna rzecza jest to ze Twoje wyjasienia sa pokretne po 15 razy zmieniasz zadnie (nie bede cytowała bo mi sie niechce) przeczytaj sobie cały watek na raz (tak jak ja to zrobiłam) i sama zobacz! Ja na Twoim miejscu wolała wszystkich przeprosic za bzdury ktore wypisywałas, pokretne odpowiedzi i kłamstwa, poczytac pare watkow o hodowcach, psach, rodowodowych, pseudohodowlach, przeszłabym sie do schroniska i wtedy zaczeła tu pisac ponownie! Tak jak small napisała stac Cie na dobre jedzenie i drogie obroze to tak samo stac Cie na psa z rodowodem, bo to ze teraz dali Twoi rodzice 200-300 zł za psa w przyszłosci moze sie zwrocic w ten sposob ze za leczenie bedziesz musiała zapłacic 3000(oczywiscie wole zeby nie). Byłas swiadma tego ze kupno takiego psa jest ZŁE bo z pełna swidomoscia pominełas to skad pochodzi pies w 1 poscie! Wiedzac ze dogo to supisko (w wiekszosci) miłosnikow psow darowałabym sobie zakaładnie fotobloga i chwalenie sie ze sie ma psa z takiego zródła. Nikt Ci psa nie kaze oddawac tylko chemy zebys wiedziała jakie sa konsekwencje (ktore small opisała) napedzania pseudohodowli, wystarzy zobaczyc watek o zaginionych ukradzonych psach, ktore ludzie kradna i potem rozmnazaja w tragicznych warunkach, zeby miec z tego kase, a zapewnia Cie ze jak jest ktos chetny na psa to pokaza sie w samych superlatywach i nigdy nie zobaczysz w jakich waronkach zył Twój pies. Na koniec mam nadzieje ze wreszcie zrozumiesz jakie to wszystko ma konsekwencje, uswiadomisz swoich rodzicow i wszystkich, ktorzy beda chcieli kupic takiego psa.....!! Amen

[Unbelievable]

[quote name='SZPiLKA23']Na koniec mam nadzieje ze wreszcie zrozumiesz jakie to wszystko ma konsekwencje, uswiadomisz swoich rodzicow i wszystkich, ktorzy beda chcieli kupic takiego psa.....!! Amen[/quote]

Tyle, że niektórzy nie są reformowalni i dalej będą myśleć, co chcą,nawet, jeżeli poprzedni pies był w typie rasy i zmarł na to samo, co jego matka(nowotwór), czyli była to choroba genetyczna. Mówię na podstawie własnych doświadczeń- po prostu nie da się...:roll:

[Wyjątek]

Mój Otis ['] był z pseudohodowli. Nie dowiem sie nigdy, czy borykałabym się z chorobami genetycznymi, bo zginął w wieku 6mies... Jednak mimo to, nie zaryzykowałam po raz kolejny i już uswiadomiona mam psa z rodowodem.
Ja po prostu życze, aby mały chował sie zdrowo, zeby nie było problemów wynikajacych z tego, ze nie ma papierka :)

[SZPiLKA23]

[quote]Tyle, że niektórzy nie są reformowalni i dalej będą myśleć, co chcą,nawet, jeżeli poprzedni pies był w typie rasy i zmarł na to samo, co jego matka(nowotwór), czyli była to choroba genetyczna. Mówię na podstawie własnych doświadczeń- po prostu nie da się...:roll:[/quote]Ale moze bedzie ktos taki kto zrozumie i juz tego nie popełni.... bo nawet ta jedna osoba jest wazna, jakby sie w ten sposob myslało ze to jest niereformowalne to by nie uswiadamiano ludzi, ktorzy biora psa ze schroniska ze trzeba je wysterylizowac czy wykastrowac, wystarczy ostatni przypadek: Pani wzieła suczke ze schronu, ogolna obiegowa opina mowi ze suczka musi miec chociaz raz szczeniaki(sama kiedys tak myslałam ale w pore zostałam wyprostowana) no i dopusiciła suczke a teraz alarm bo nie wie co zrobic z czterema pasmi bo nikt ich niechce i teraz juz wie ze trzeba sterylizowac i własnie w takich przypadkach wychodzi to ze pracownicy schroniska nie uswiadomili jej a gdyby to zrobili to nie było by problemu. Takich osob jest setki a moze nawet tysiace ale ta Pani juz wie i bedzie to przekazywała dalej....