Jump to content
Dogomania

agresja, popedy, a IPO


shida

Recommended Posts

[quote name='monisieczka']zdaje sobie sprawe że mówienie o jakielkowiek agrsji w sportach psiowych to stopień mistrzowski w jego uprawianiu.[/quote]

Ale ta agresja na stopniu mistrzowskim nie pojawia się z powietrza, musi być w psie także wtedy, gdy zaczyna trenować. Agresja to nie jest wyuczalna umiejętność, tylko cecha charakteru. :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 106
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='ara']Jasne Asher. Tych "niektórych" jest na tyle dużo, że znalezienie "perełek" o które mi chodziło nie było łatwe.[/quote]
Możesz rozwinąć wypowiedź?
Bo wydaje mi się, że wyrażasz się negatywnie o ludziach, którzy uważają, że agresja jednak jest w IPO przydatna. Ale nie jestem pewna, czy rozumiem dobrze?

[quote name='ara']Po prostu nie zgadzam się ze stwierdzeniami w stylu "zawodnicy podchodzący do IPO poważnie biorą na szkolenie psy z pewną wrodzoną skłonnością do okazywania agresji, silniejszą, niż u przeciętnego psa"...[/quote]
Rany... :mdleje: No to jeszcze raz:
To było pytanie, a nie stwierdzenie, po pierwsze. A po drugie chodziło o "[U]niektórych[/U] zawodników podchodzących poważnie do IPO", a nie o ogół ludzi trenujących IPO na poważnie.
To nie ja twierdzę, że pies do IPO ma być agresywny. Ja tylko twierdzę, że niektórzy tak twierdzą. Więc to nie ze mną się nie zgadzasz. Bo ja nic nie twierdzę...

Waszą dyskusję o tym na jakie popędy stawiacie w IPO z zainteresowaniem poczytam, ale stanowiska nie zamierzam zajmować. Bo póki co dla mnie to czysta teoria.

Ot, rozbawiło mnie, że Shida zarzuca jackdaw, że ten się chyba na IPO nie zna, bo pisze o agresji, a przecież agresywne psy to tylko do policji, a nie do IPO. Dlatego w ogóle zabrałam głos na ten temat.
Ale to nie znaczy, że ja się znam lepiej, niż na przykład Ty. Nie znam się. Po prostu znam opinię osób, które się znają. I wydaje mi się, że ludzie, którzy trenują IPO, choćby czysto rekreacyjnie, też powinni najpierw liznąć trochę teorii. To wszystko.

Mam nadzieję, że teraz wyraziłam się jasno? I wyraziłam dostateczną pokorę? ;)

[B]SaJo[/B], minę ma Whisky słodką, ja Ci tę zwierzynę wciska. Niuniuś taki ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeataG']Ale ta agresja na stopniu mistrzowskim nie pojawia się z powietrza, musi być w psie także wtedy, gdy zaczyna trenować. Agresja to nie jest wyuczalna umiejętność, tylko cecha charakteru. :evil_lol:[/quote]
przykro mi ale agresja w duzym stopniu jest wyuczalna. przynajmniej w przypadku ludzi. moze nie wyuczalna ale kazdy ma ja w spobie tylko jeden łatwiej jej sie poddaje a inny trudniej ale prawie każdego mozna doprowadzic do agresywnego zachowania. wpływ ma na to kilka czynników oczywiscie ale to inny temat

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monisieczka']przykro mi ale agresja w duzym stopniu jest wyuczalna. przynajmniej w przypadku ludzi. moze nie wyuczalna ale kazdy ma ja w spobie tylko jeden łatwiej jej sie poddaje a inny trudniej ale prawie każdego mozna doprowadzic do agresywnego zachowania. wpływ ma na to kilka czynników oczywiscie ale to inny temat[/quote]

W ipo potrzebna jest agresja wynikajaca z popedu obrony, a jesli pies tego popedu nie posiada, a raczej posiada go w marnej ilosci to lipa, bo poped jak poped, jest uwarunkowany genetycznie. Jesli jest za slaby na wywolanie reakcji w postaci agresywnego zachowania to tego nie zmienisz, albo zmienisz tylko w niewielkim stopniu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='saJo']W ipo potrzebna jest agresja wynikajaca z popedu obrony, a jesli pies tego popedu nie posiada, a raczej posiada go w marnej ilosci to lipa, bo poped jak poped, jest uwarunkowany genetycznie. Jesli jest za slaby na wywolanie reakcji w postaci agresywnego zachowania to tego nie zmienisz, albo zmienisz tylko w niewielkim stopniu.[/quote]
Zastanawia mnie, co [B]ara[/B] miała na myśli pisząc o "prawdziwych onkach" i "podróbkach".
Mnie się wydawało, że "podróbkami" zawodnicy IPO określają własnie takie onki, które popędu obrony nie mają, albo mają b. słaby. Ale, [B]ara[/B], ty chyba uważasz, że ten popęd nie jest do IPO potrzebny? To w takim razie jaki onek jest "normalny", a jaki jest "podróbką"?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='saJo']A "perelki" takie jak np. Manhart czy Raiser to nieistotne kamyczki.[/quote]

SaJo, litości:crazyeye: czy możesz mi wyjaśnić jak do tego doszłaś?;)



[quote name='saJo'] O agresji zaczal uczestnik mistrzostw swiata. Mozna mniemac ze pewna wiedze na tema sportow psiowych posiada. Slowa te wprawily w zdumienie shide, ktora to uwaza, ze TYLKO lup wystarczy, nie bylo slowa, ze mowa jest o sporcie nie na poziomie mistrzowskim tylko OGOLNIE o ipo.[/quote]

Mniemam, że generalnie uczestnicy mistrzostw świata pewną wiedzę na ten temat posiadają. Mniemam więc, że jeżeli inny uczestnik mistrzostw świata kupuje kolejnego psa w moim typie, jeżeli uczestniczka mistrzostw świata nadal hoduje psy w moim typie i z nimi startuje, to z takimi psami [B]też[/B] można robić sport na przyzwoitym poziomie. A kto jakiego psa sobie wybierze, to całkiem inna sprawa;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ara']SaJo, litości:crazyeye: czy możesz mi wyjaśnić jak do tego doszłaś?;)[/quote]

To byla ironia. Taki mam dzis "dziwny" humor.

[quote name='ara']Mniemam, że generalnie uczestnicy mistrzostw świata pewną wiedzę na ten temat posiadają. Mniemam więc, że jeżeli inny uczestnik mistrzostw świata kupuje kolejnego psa w moim typie, jeżeli uczestniczka mistrzostw świata nadal hoduje psy w moim typie i z nimi startuje, to z takimi psami [B]też[/B] można robić sport na przyzwoitym poziomie. A kto jakiego psa sobie wybierze, to całkiem inna sprawa;)[/quote]

Nie twierdze, ze nie mozna (chociaz moim zdaniem gorzej to wyglada). Przeciwstawiam sie twierdzeniu, ze agresja jest NIEUZYTECZNA, a po tonie wypowiedzi niektorych osob wrecz SZKODLIWA w IPO. A te MS to ktore? Bo wiesz, MS labradorow w IPO malo istotne sa ;) Chyba pisalas o dobermanach...ile dobermanow startowalo na MS FCI?:razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='saJo']W ipo potrzebna jest agresja wynikajaca z popedu obrony, a jesli pies tego popedu nie posiada, a raczej posiada go w marnej ilosci to lipa, bo poped jak poped, jest uwarunkowany genetycznie. Jesli jest za slaby na wywolanie reakcji w postaci agresywnego zachowania to tego nie zmienisz, albo zmienisz tylko w niewielkim stopniu.[/quote]
to fakt....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher']Możesz rozwinąć wypowiedź?
Bo wydaje mi się, że wyrażasz się negatywnie o ludziach, którzy uważają, że agresja jednak jest w IPO przydatna. Ale nie jestem pewna, czy rozumiem dobrze?[/quote]

Asher, moje perełki, to ludzie, którzy osiągają sukcesy w sporcie z psami w moim typie. Może nie będę się rozpisywać, dlaczego to dla mnie takie ważne, bo mnie zaraz SaJo pogoni:evil_lol: jak chcesz, to Ci wyjaśnię przy zaległym piffku za Beżyka i Kropkę;)

PS a może idź za ciosem i napisz jeszcze, że moim zdaniem wszelkie przejawy łupowości należy w psie tępić, bo dla Ciebie podchodzi pod agresję:lol:

Link to comment
Share on other sites

ara
Ale czy kazda agresja trzeba tepic?? Jak suka broni szczeniat, to znaczy ze jest agresywnym psem i nalezy w niej to zwalczac? Jak pies szczeka, warczy i proboje przegonic intruza za plotem, to trzeba to tepic? Kontrolowac przez wlasciciela, owszem, ale zeby od razu tepic?

Link to comment
Share on other sites

[quote]najlepsi znani mi hodowcy dobków, którzy ze [B]swoimi [/B]psami startują w MŚ, a nawet czasem je wygrywają mają nieco inne zdanie na ten temat[/quote]

tak przez czystą ciekawość - mogę prosić o psa, przydomek i przewodnika? z góry dzięki :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='saJo']To byla ironia. Taki mam dzis "dziwny" humor.[/quote]

buu, myślałam, że postarasz się rozwinąć tę fascynującą myśl:eviltong:

[quote name='saJo']A te MS to ktore? Bo wiesz, MS labradorow w IPO malo istotne sa ;) [/quote]

papillonów:loveu:


[quote name='saJo'] Chyba pisalas o dobermanach...ile dobermanow startowalo na MS FCI?:razz:[/quote]

Nie dam się podpuścić:diabloti: np Hajo, na VDH-DM IPO 2007 Waldmünchen 274pkt... dla mnie to jest jakiś poziom:diabloti: chociaż był dopiero 17... może mam małe wymagania, bywa;) może lepiej nie będę tego wątku rozwijać;)

SaJo, nie jestem fanatykiem... wbrew pozorom:evil_lol: nie uważam każdego warknięcia za objaw nadmiernej agresji... z resztą... wszystko jest dla ludzi, również psy w mniejszym czy większym stopniu agresywne... pod warunkiem, że czemuś to służy i jak piszesz, właściciel ma kontrolę...

dobranoc, podobno bladym świtem do Torunia jadę;)

Link to comment
Share on other sites

troche zeby was pogodzic napisze,
mam dwie suki jedna agresywana ,druga lupowa.
obie robia IPO i obu to jakos "wychodzi" ,jedna ma lepsze to, druga tamto i tyle, ale z obiema DA SIE PRACOWAC, a ja przyznam mam frajde z pracy z jedna i druga.
Jednak gdyby ta agresywana nie miala lupu nienadawalaby sie do IPO, bylaby nieobliczalna i nie do opanowania .A tak duzy lup daje rownowage .
moim zdaniem, lup to podstwa , agresja dodatek .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeataG'] Agresja to nie jest wyuczalna umiejętność, tylko cecha charakteru. :evil_lol:[/quote]

W/g Twojej teorii psa z agresja [trybem obronczym] trenujesz tak samo jak psa bez tej cechy. Zapewniam Cie ze pracuje sie z takim psem calkiem inaczej Agresja w IPO to dadatek z ktorym szkoleniowiec,pozorant musi sobie radzic.Mowiac radzic mam na mysli modelowac intensywnosc, sile,miejsce[w co niektorych cwiczeniach] agresji itd. To bardzo trudne.
Tez uwazam ze IPO mozna robic psa tylko na popedzie lupu tylko nie wiadomo jak daleko sie zajedzie z takim psem do jakiego poziomu sie dojdzie.
Pies na wyszym poziomie IPO aby wytrzymac obciazenia musi miec taka duza cietosc w sobie ktora daje miedzyinnymi agresja. Lup tylko to za malo jak chce sie wyzej zajsc.
To sie przeklada na chwyty na rekawie i wiele innych efektow IPOwskich o czym tu bylo pisane.


Owczarek to nie terier ktory cietosc ma w genach.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jackdaw']W/g Twojej teorii psa z agresja [trybem obronczym] trenujesz tak samo jak psa bez tej cechy.[/quote]

Właśnie wręcz przeciwnie i właśnie z tego powodu, że jest to cecha charakteru. Gdyby to była umiejętność wyuczalna, każdego psa szkoliłoby się tak samo. Bądź uprzejmy nie przypisywać mi wymyślonych przez siebie teorii.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeataG']Właśnie wręcz przeciwnie i właśnie z tego powodu, że jest to cecha charakteru. Gdyby to była umiejętność wyuczalna, każdego psa szkoliłoby się tak samo. Bądź uprzejmy nie przypisywać mi wymyślonych przez siebie teorii.[/quote]

Nie rozumiem Twojej teorii.
Badz uprzejma to rozwinac.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorplant']Jackdaw ty chyba pomyliles osoby :razz:,
BaetaG zadnego psa, ani lupowego, ani z agresja nie trenuje do IPO, bo IPO nie lubi( i slusznie po co ma sie meczyc) :eviltong:, a z jej psem IPO do interchampionatu :razz: trenuje ktos inny :roll::crazyeye:[/quote]

Jackdaw przede wszystkim dyskutuje z poglądami tożsamymi z własnymi. :evil_lol: Najpierw z saJo, teraz ze mną. Chociaż obie mówiłyśmy to samo, co on - najpierw, że nie tylko IPO dla onka, teraz, że agresja przy IPO się przydaje i inaczej się szkoli psa, który ją ma, niż psa, który jej nie ma. :cool3:

Dorplant, czy możesz mi wytłumaczyć, co Cię tak dziwi w tym, że mój pies robi IPO do interchampionatu i robi je nie ze mną? Czy to jest zabronione? Pies to lubi, ja nie. Więc chyba dobrze, że znalazłam mu możliwość robienia tego, co lubi, chociaż ja tego nie znoszę? I chyba lepiej, że robi to z kimś, komu to sprawia frajdę niż ze mną? A że robi IPO tylko do interchampionatu? A czy to się na miłość boską różni od robienia IPO przez onki tylko do hodowlanki? Nie znasz takich? Nie wierzę! Mój pies jest belgiem - to tak dla przypomnienia. :evil_lol: IPO tylko lubi, agility kocha. I to agility trenuje sportowo i startuje w tej dyscyplinie w zawodach.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jackdaw']Nie rozumiem Twojej teorii.
Badz uprzejma to rozwinac.[/quote]

Dobrze, wytłumaczę Ci to na przykładzie ludzi. Pisanie - w sensie stawiania liter i łączenia ich w wyrazy - jest umiejętnością wyuczalną. I wszystkie dzieci uczy się tak samo. Ba - odstawia się masówkę przy uczeniu pisania, chyba że rodzice przed posłaniem dziecka do szkoły już mu tę umiejętność wpoili. Natomiast pisanie w sensie przelewania myśli na papier i ubierania ich w konkretną formę (np. wypracowanie, list, wiersz, powieść itd.) wymaga już talentu, czyli cechy wrodzonej. I z takiego, który ma ten talent w dużej ilości, łatwo zrobisz drugiego Żeromskiego, przy takim, który ma tego talentu mniej, będziesz się musiał trochę pomęczyć, a i tak zrobisz z niego najwyżej przeciętnego pisarza, a przy takim, który tego talentu nie ma za grosz, osiągniesz najwyżej tyle, że napisze maturę z polskiego na ocenę mierną, artysty już z niego nie zrobisz na pewno. :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ara']Asher, moje perełki, to ludzie, którzy osiągają sukcesy w sporcie z psami w moim typie.[/quote]OK, nie zrozumiałam po prostu. Teraz już kumam ;)

[quote name='ara']PS a może idź za ciosem i napisz jeszcze, że moim zdaniem wszelkie przejawy łupowości należy w psie tępić, bo dla Ciebie podchodzi pod agresję:lol:[/quote]
Czemu po prostu napiszesz, jaki jest twój typ psa?
Póki co mogę tylko gdybać, jakie jest Twoje zdanie. Pisałaś, że agresja nie jest twoim zdaniem potrzebna, stąd wywnioskowałam, że twój typ psa to taki bez popędu obrony. Nie wiem, czy tak jest, taki wniosek wyciągnęłam z Twoich wypowiedzi.
Jasne, możemy się przekomarzać bez końca, ja coś napiszę, Ty to żartobliwie skomentujesz... Ale po co? ;) Nie lepiej wprost napisać co masz na myśli pisząc "mój typ psa"?

[quote name='ara']Może nie będę się rozpisywać, dlaczego to dla mnie takie ważne, bo mnie zaraz SaJo pogoni:evil_lol: jak chcesz, to Ci wyjaśnię przy zaległym piffku za Beżyka i Kropkę;)[/quote]
[B]Ara[/B], no ale przecież po to jest ten temat, czemu więc SaJo miałaby Cie gonic? ;)

A jeśli chodzi o "przejaw łupowości podchodzący mi pod agresję"... przecież wszyscy chyba znamy termin "agresja łowcza"? Czy nie tak nalezy okreslić zachowanie psa wobec łupu - czy to będzie kot, czy rękaw?
(gwoli ścisłości, to nie jest stwierdzenie, tylko pytanie do mądrzejszych ode mnie)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeataG']
Dorplant, czy możesz mi wytłumaczyć, co Cię tak dziwi w tym, że mój pies robi IPO do interchampionatu i robi je nie ze mną? .[/quote]
wytlumacze!
dla mnie praca z wlasnym psem to wielka przyjemnosc i dziwie sie ze mozna zcedowac ta przyjemnosc na kogos :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorplant']wytlumacze!
dla mnie praca z wlasnym psem to wielka przyjemnosc i dziwie sie ze mozna zcedowac ta przyjemnosc na kogos :crazyeye:[/quote]
No ale ty lubisz IPO, a BeataG nie ;) To przecież nie znaczy, że Beata z Wermutem nie pracuje w ogóle...

[B]Dorplant[/B], napisałabyś lepiej, co z tą agresją łowczą? ;) Można mówic o agresji łowczej wobec rękawa, czy nie?
(to zwykła ciekawość, nie złośliwość, serio!)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorplant']wytlumacze!
dla mnie praca z wlasnym psem to wielka przyjemnosc i dziwie sie ze mozna zcedowac ta przyjemnosc na kogos :crazyeye:[/quote]

A kto powiedział, że ja z własnym psem nie pracuję? Pracuję, ale nie w IPO. Robię z nim posłuszeństwo, robiłam to zawsze i zawsze będę robić, czasem też biegam z nim w agility (to ja robiłam z nim agilitowe przedszkole, ze mną miał całą naukę podstaw). I dzięki temu, że ja z nim pracuję - w określonych dziedzinach i w określony sposób - oraz dzięki temu, że na jego treningach z innymi osobami, zawodach i egzaminach przeważnie jestem obecna (tylko z ważnego powodu mnie czasem na takich imprezach nie ma, a tym ważnym powodem jest zawsze mój drugi pies), mój pies może pracować nie tylko ze mną i odnosić sukcesy. Dużo znasz takich psów, które potrafią pracować z różnymi osobami? :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Mój sie nie nadaje do pracy z kimś innym,albo by olał,znaczy ogłuchł, ewentualnie,owarczał,nawet na wystawach nie było możliwości coby go ktoś inny prowadził w ringu,bo istniało by, ryzyko pacyfikacji przez psa, osobnika co przytroczony był do drugiego końca linki:evil_lol:.Wyjątkiem są Beata i Danusia szkoleniowcy,jakoś je toleruje,rzekłabym nawet,lubi.
Anetę z Equus,co nie straszny jej żaden pies,bo z reguły prowadzone przez nią psy wygrywają lub są w ścisłej czołówce,przy ustawianiu ,oczywiście owarczał. Dziołcha ma jaja i tak go ustawiła:thumbs:
oto dowód
[IMG]http://img179.imageshack.us/img179/7758/pic0042oy5.jpg[/IMG]
Natomiast bez skruchy przyznaję iz pasuje mi taka postawa Młotkowskiego:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...