beam6 Posted March 5, 2008 Share Posted March 5, 2008 No, a teraz nie tylko na kanapie posypia, ale na dodatek z panienką :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kanzaj Posted March 5, 2008 Share Posted March 5, 2008 To sobie chłopak używa, nie dość, że własna kanapa, to od razu z dziewczyną!:razz: Buziaki dla Niego i Jego Rodzinki!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Psiutka380 Posted March 5, 2008 Share Posted March 5, 2008 Ooo hrabia się znalazł;). I to jeszcze pannę ma. Niech sobie chłopak dobrze żyje, należy mu się a Stefciu to widzę że zajął się założeniem rodziny.:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beam6 Posted March 5, 2008 Share Posted March 5, 2008 Tylko nie da rady jej powiększyć :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Psiutka380 Posted March 5, 2008 Share Posted March 5, 2008 Ano to będzie bezdzietne małżeństwo:diabloti:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
esperanza Posted May 16, 2008 Author Share Posted May 16, 2008 Przykry ciąg zdarzeń spowodował, że Stefan znów szuka domu. Proszę o przeniesienie wątku. Tak wyglądał w dniu zabrania ze schroniska: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img223.imageshack.us/img223/8615/stefan1boks32va0vh9.jpg[/IMG][/URL] Tak samo wygląda teraz, tylko sceneria się zmieniła... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted May 16, 2008 Share Posted May 16, 2008 Czy znajdzie się odpowiedzialny domek dla Stefanka? Stefanek naprawdę jest fajny chłopak, może niespecjalnie piekny, ale kochany jest baaardzo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fela Posted May 16, 2008 Share Posted May 16, 2008 Niestety, Stefan wrócił do nas w bardzo nieciekawym stanie. :angryy: W rzeczywistości jest jeszcze bardziej chudy niż na zdjęciach. Trafił bnajpierw do lecznicy a potem pod dobrą opiekę do hotelu. Dostaje specjalną karmę i jak do tej pory nie miał problemów z żołądkiem (został nam zwrócony głównie z powodu biegunki). Jego utrzymanie niestety sporo kosztuje, prosimy o pomoc :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kanzaj Posted May 18, 2008 Share Posted May 18, 2008 Matko kochana, co się stało????????????????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 [quote name='Kanzaj']Matko kochana, co się stało?????????????????[/quote] Cóż się mogło stać...oczywiście "odpowiedzialna" właścicielka, miłośniczka schroniskowych bid...:shake:. Czasami scyzoryk mnie wzywa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kanzaj Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 [quote name='ludwa']Cóż się mogło stać...oczywiście "odpowiedzialna" właścicielka, miłośniczka schroniskowych bid...:shake:. Czasami scyzoryk mnie wzywa[/quote] No to, że baba nieodpowiedzialna kompletnie - to widać..., ale jaki powód podała? I czemu Stefan znowu taki chudy?... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 Hmmmm, no przecież miał biegunkę i zatrzymać się nie chciała... Chociaż dostała zalecenie diety i przykazanie, że jakby coś było nie tak, to niech dzwoni. Dzwoniła, ale o klopotach nie wspominała. Istna idylla trwała...Ale na pewno nie w jelitach i inntch trzustkach:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kanzaj Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 [quote name='ludwa']Hmmmm, no przecież miał biegunkę i zatrzymać się nie chciała... Chociaż dostała zalecenie diety i przykazanie, że jakby coś było nie tak, to niech dzwoni. Dzwoniła, ale o klopotach nie wspominała. Istna idylla trwała...Ale na pewno nie w jelitach i inntch trzustkach:cool3:[/quote] Tzn., że oddała Go bo ma biegunkę??? To ja swoją Fiflandię (co przyjechała razem ze Stefem) musiałabym już ze 6 razy oddać, bo się uszko nie chciało goić od stycznia... A podczas ostatniego płukania w ubiegły tyg. u weta, z uszka wreszcie udało się wyciągnąc ciało obce w postaci kłosa zboża wielkości słonia!!! Wczesniej było to tak zalane ropą, że utkwiło na dobre..., ale codziennie płukanie uszka, lanie weń leków, podawanie do dzioba tabletek i się udało! Sraczkę (przepraszam!) też można wyleczyć! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 Aaaaa, no leczyć można wszystko, tylko najpierw do lekarza trzeba pójść a to nie jest przecież takie oczywiste i proste:cool3: (przynajmniej nie dla wszystkich jak widać...:angryy:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kanzaj Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 [quote name='ludwa']Aaaaa, no leczyć można wszystko, tylko najpierw do lekarza trzeba pójść a to nie jest przecież takie oczywiste i proste:cool3: (przynajmniej nie dla wszystkich jak widać...:angryy:)[/quote] Taaa, a pomyśleć, że mnie to już okoliczni weci mają często dosyć... A gdzie ten biedak teraz jest? W Otrębusach? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 Tak, w Otrębusach. Właścicielka hotelu jak go teraz zobaczyła, to mało się nie popłakała.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kanzaj Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 Biedny Stefanek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kanzaj Posted May 26, 2008 Share Posted May 26, 2008 Stefanku, co u Ciebie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fela Posted May 28, 2008 Share Posted May 28, 2008 Jest lepiej, znacznie lepiej.Wystarczyło troche rozsądnj, dobrej opieki i Stefek wygląda prawie jak pies. żebra nie sterczą, sierść ładniejsza. Biegunki nie ma, ale p. Grazynka bardzo pilnuje jego jedzenia: o stałych porach, dokładnie wymierzona ilość, odpowiednia karma. Problem jest jednak niestety finansowy. Panna, która przez ponad dwa miesiące doprowadziła go do tak opłakanego stanu oczywiście nie poczuwa się do partycypowania w kosztach (bo niby dlaczgo ma się poczuwać). A hotel i karma weterynaryjna niestety kosztują. A my już na dnie. rozpaczy. :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted June 2, 2008 Share Posted June 2, 2008 Stefanek pod dcobrą opieką, wprost ładnieje w oczach :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beam6 Posted June 9, 2008 Share Posted June 9, 2008 I domku szuka - tym razem odpowiedzialnego :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fela Posted June 9, 2008 Share Posted June 9, 2008 Tak, dom musi być odpowiedzialny i taki, którego stać będzie na odpowiednie prowadzenie Stefana. Naprawdę niewiele brakowało, a nieodpowiedzialne (co najmniej!) podejście jego właścicielki by go zabiło. Karmiła go najtańszą marketową karmą (mimo wyrażnych zaleceń o diecie), nie miała czasu iść do lekarza, a jak potem oświadczyła: nie miała też pieniędzy na leczenie chorego psa i w ogóle nie zamierzała z nim iść do lekarza. Jak się okazało, Stefan przez ponad dwa miesiące miał non stop biegunkę. Co dziewczynka w związku z tym zrobiła? Wyeksmitowała go na podwórko. I tyle. A miało być tak pięknie: kanapa, wielka miłość. Na szczęście to już za nim, po tej adopcji mamy złe wspomnienia i chorą wątrobę. A Stefan jest tak sympatycznym, uroczym i mądrym psem, że z pewnością znajdzie swojego dobrego pana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted June 9, 2008 Share Posted June 9, 2008 Symaptyczny i pogodny jest nadal, aż się mu dziwię. Ja bym gryzła:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kanzaj Posted June 9, 2008 Share Posted June 9, 2008 Stefan, trzymaj się! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beam6 Posted June 10, 2008 Share Posted June 10, 2008 i domku szukaj :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.