marola Posted January 30, 2008 Author Share Posted January 30, 2008 [quote name='izmir']iwop rozwiń proszę .... Jestem z Bydgoszczy- już raz oferowałam swą pomoc! Na ofercie się skończyło....[/quote] Izmir ja rozwinę. To co mam sobie do zarzucenia w sprawi Moruska, to moja nieporadnosć. Nie mogłam odebrac Go w uzgodnionych terminach, ale nigdy nie powiedziałam, że Go nie chcę. Miałam spore problemy rodzinne i utraciłam w tym czasie tel z numerami, a iwop nie było przez miesiac w kraju i na dogo, więc wydawało mi sie, że nie ma kontaktu. Nie pomyslałam, że ktoś z wątku może mieć jakies namiary. To wątek Moruska [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=69987[/URL] Po powrocie iwop odmówiła mi Moruska oskarżając o najgorsze itp. Wydała pieska pani, której Morusek ponoć uciekł i ślad o nim zaginoł, a pani szybko pocieszyła się nowym kudłaczkiem. Co do Tołdiego, to chyba macie rację, bo on dziś znowu biegał bez opieki. Na domiar złego mam jeszcze jedno psie nieszczęscie w sąsiedztwie. Myslałam, że tego psa już tam nie ma. Wprawdzie to jest bardzo blisko, ale od listopada jak moja tesciowa była w szpitalu po udarze, to tam nie chodziłam. Dzis byłam, bo tesciowa wróciła i aż mnie zatkało jak zobaczyłam psa innych sasiadów. On jest chory i trzeba go leczyc. Rozmawiałam z jego właścicielem. Powiedział, że chcieli go uspic, ale wet nie chce przyjechac do domu, a on nie bedzie woził psa, bo mu auto zdemoluje, więc pies cierpi. Ma chore uszy. To chyba częste u owczarkowatych, bo naszemu Maksiowi też uszka szwankowały. Poprzedni Lordzik wilczórek, który był z nami 15lat, odszedł w 2006 z TM, tez miał problemy z uszami. A i Maks i Lord <*> to psy kanapowe, mieszkajace od urodzenia w domu. A pies sąsiadów mieszka w budzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marola Posted January 30, 2008 Author Share Posted January 30, 2008 Jutro postaram sie zrobić fotki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwop Posted January 30, 2008 Share Posted January 30, 2008 marola ty lepiej nie rozwiajaj... Bo piszesz nieprawdę. Napisz, że jechałas po Moruska trzy miesiące... Zespsuł ci się samochd, zgubiłas telefon, przydarzały ci sie wszystkie plagi egipskie. Gdy mnie nie było - umawiałaś się z Jolą i Zosią na jego odbior więc moj telefon nie był ci do niczego potrzebny. Morusek zaginął ale pani Moruska nie pocieszyła sie szybko - wzięła na tymczas Dropsa z dogo i zostaje on u niej na stałe... To, ze jestes osoba infantylną potwierdza też ten wątek więc darujmy sobie dyskusje...:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marola Posted January 30, 2008 Author Share Posted January 30, 2008 [quote name='iwop']marola ty lepiej nie rozwiajaj... Bo piszesz nieprawdę. Napisz, że jechałas po Moruska trzy miesiące... Zespsuł ci się samochd, zgubiłas telefon, przydarzały ci sie wszystkie plagi egipskie. Gdy mnie nie było - umawiałaś się z Jolą i Zosią na jego odbior więc moj telefon nie był ci do niczego potrzebny. Morusek zaginął ale pani Moruska nie pocieszyła sie szybko - wzięła na tymczas Dropsa z dogo i zostaje on u niej na stałe... To, ze jestes osoba infantylną potwierdza też ten wątek więc darujmy sobie dyskusje...:angryy:[/quote] Nie chodziło o Twój tel, ale o tel własnie do tych Pań. Mam nadzieje, że Dropsik zostanie i nie zaginie bez śladu. Nie mam zamiaru się tu sprzeczać, choć ty pewnie chetnie znów byś na mnie naskoczyła. Nie zrozumiałas wtedy i nie rozumiesz teraz. Masz swój wyimaginowany obraz i widocznie dobrze Ci z tym. Może tak Ci łatwiej, po tym co się stało z Moruskiem. Prawda jest taka, że w sprawie Moruska zawiodłysmy obie. A jesli nie chcesz i nie mozesz pomóc w tym wątku, to badz tak łaskawa i sie nie wtrącaj. ja chcę pomóc, a że nie wiem jak, topytam bardziej doswiadczonych i madrzejszych w tej kwestji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwop Posted January 30, 2008 Share Posted January 30, 2008 Marola co to znaczy, że zawiodłam w sprawie Moruska... bo nie rozumiem?:crazyeye: Chyba tylko dlatego, że zaufałam tobie i nie dałam go do adopcji mamie tamb z dogo... Tłumaczyłam, że chce byc Ok w stosunku do ciebie. .. Najgorsze jest to, że chyba sama uwierzylas w swoje kłamstwa. EOT Ty temu psu napewno nie pomożesz. Zapewne zaraz przydzrzy ci się cos niezwykłego co to uniemozliwi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marola Posted January 30, 2008 Author Share Posted January 30, 2008 [quote name='iwop']Marola co to znaczy, że zawiodłam w sprawie Moruska... bo nie rozumiem?:crazyeye: Chyba tylko dlatego, że zaufałam tobie i nie dałam go do adopcji mamie tamb z dogo... Tłumaczyłam, że chce byc Ok w stosunku do ciebie. .. Najgorsze jest to, że chyba sama uwierzylas w swoje kłamstwa. EOT Ty temu psu napewno nie pomożesz. Zapewne zaraz przydzrzy ci się cos niezwykłego co to uniemozliwi...[/quote] Nie bede polemizowac, bo przecież iwop ma zawsze rację :-o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwop Posted January 30, 2008 Share Posted January 30, 2008 marola problem nie tkwi w racji tylko w faktach... Jesteś zupełnie niedojrzała osobą. EOT Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izmir Posted January 30, 2008 Share Posted January 30, 2008 Spokojnie kochani- zostawmy te przepychanki... Więc tak- ja mogę dojechać do Ciebie i jak bedzie trzeba to małego "buchnąć" a potem przechować w mojej łazience/ mieszkaniu do czasu znalezienia domku- tylko, że to rozwiązanie nie jest dobre- jeden pies zginie - pojawi sie następny. Lepiej zawiadomić bydgoski TOZ- są skuteczni i na pewno zareagują - to moze czegoś sąsiadów nauczy- i wcale nie Ty musisz o zaniedbaniach zawiadamiać ... Jednak zanim cokolwiek wklej fotkę małego- szkoda, ze tak sie boiz napisać gdzie maluch się kreci-to sprawia, że bierzemy całą tą sprawę z powątpiewaniem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
desdemona Posted January 30, 2008 Share Posted January 30, 2008 "Co do Tołdiego, to chyba macie rację, bo on dziś znowu biegał bez opieki'. WIEDZIALAM, ZE TAK BEDZIE:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
desdemona Posted January 31, 2008 Share Posted January 31, 2008 I Co Z Psiakiem??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
desdemona Posted February 2, 2008 Share Posted February 2, 2008 Ponawiam Pytanie!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marola Posted February 4, 2008 Author Share Posted February 4, 2008 [quote name='desdemona']Ponawiam Pytanie!!![/quote] Przez weekemd nie było mnie na dogo, bo miałam wykłady na uczelni. U pieska nic się nie zmieniło, dalej biega. Mam fotki, ale nie wiem jak je tu wstawić :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marola Posted February 4, 2008 Author Share Posted February 4, 2008 Więc tak. Bawiłam się dziś trochę i Tołdzikiem. Wygląda dość dobrze, nawet ma trochę sadełka :cool3: Nietety sąsiedzi nie przyszli z nim w sobotę, gdy był u nas wet na kontroli uszu Maxa. Nie dotrzymali słowa, że go zaszczepią. Mnie nie było, a mąż zapomniał. Postaram się wstawić te fotki, ale coś mi nie wychodzi. Zobię Tołdikowi ogłoszenie w Anosnach. P.S. Martik b dzięki ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martik b Posted February 5, 2008 Share Posted February 5, 2008 nie ma sprawy ;) a jak nie wiesz jak wstawić to prześlij mi na maila [email][email protected][/email] lub [email][email protected][/email] i wstawię je ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marola Posted February 15, 2008 Author Share Posted February 15, 2008 Tołdi teraz nazywa się TEDI. Mój maż nie wytrymał, jak zobaczył go w srodku naszej miejscowości na ulicy, o włos uszedł z życiem. Wsadził go do auta i zabrał ze soba. Jechał aukrat podpisać papierki do swojego nadlesnictwa. Pani sekretarka zakochała sie w Tołdim (Tedim), ale musiała pogadać z mężem. Na 2 dni ulokowaliśmy go u Dziadków (cudem się zgodzili), a potem Pani Jolka sama przyjechała po małego. Sąsiedzi myślą, że uciekł, albo ze go przejechali. Zbytnio ich to nie ruszyło. Mam nadzieję, że już nie wezmą żadnego psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marola Posted February 15, 2008 Author Share Posted February 15, 2008 Jak zmienić tytuł wątku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted February 15, 2008 Share Posted February 15, 2008 w pierwszym poście weidź w" edytuj" niebieski na dole. A tam w "idź do zaawansowanych" tam zmień tytuł. Ale gdzie zdjęcia. Jestem ciekawa jak psiak wygląda:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martik b Posted February 18, 2008 Share Posted February 18, 2008 świetne wieści :multi: niech będzie szczęśliwy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marola Posted February 19, 2008 Author Share Posted February 19, 2008 [quote name='martik b']świetne wieści :multi: niech będzie szczęśliwy![/quote] Jest! :lol: Byłam dziś w nadleśnictwie i rozmawiałam z nową Pnią. Obiecła, że przyśle fotki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.