Bazingas! Szczur, Miotła i inne pochodne :)

[Unbelievable]

[quote name='smallpati']Ja jestem zwolenniczką sportowych labradorów i dla mnie jest za gruba, fajnie byłby jakbyś doszedł z nią do 28,29 kg
Po za tym jestem przeczulona bo teraz widuje się same grube labradory :angryy:


Moli mi spadła chyba 1kg od wczoraj bo mało je po sterylce i widać jej żebra już :roll: w sumie to fajnie, bo i tak chciałam z niej zrobić bardziej sportową wersje ale chciałam mięśnie a nie kości, ale popracujemy jeszcze ;)[/quote]
mowię Ci, zamień się ze mną na psa, mój to dopiero sportowiec : P w wersji mięśniowo-kościstej :cool1: i za nic przytyć nie chce. Glut:cool1:

apropo sportu- idziem na piłkę : P wogle dzisiaj cały dzień coś z nim robię a ten jeszcze i jeszcze :cool1:

[NightQueen]

hehe za nic nie zamienię mojej pięknej :loveu: Ja nie mam problemów z jej wagą, ona szybko chudnie tylko ja nie chce żeby była koścista tylko żeby miała mięśnie a nad tym trzeba już więcej popracować,na razie nie możemy bo ma szwy :roll: ale nadrobimy

A frisbee probowałaś?
Wiesz co szybko meczy Moli, biorę garść kamyków i w miarę prostą drogę i rzucam jej, ale nie karze jej aportować więc ona dobiega do kamyka a ja już wyrzucam następny w przeciwną stronę, ją to bardzo męczy bo w szybkim tępię robi ok 30 rundek a każda jest po 40m (rzucam kamyk 20m ona dobiega i szuka tamtego a ja już rzucam w drugą stronę następny) ona nie ma czasu na odpoczynek więc szybo pada po takim czymś ale jest przeszcześliwa i sama mi ładuje kamyki do reki żebym rzucała jej :evil_lol:

[NightQueen]

hehe fajnie ;)
Moje suczydło frisbee nie kręci, nie kręcą ją żadne zabawki na zewnątrz, nie interesuje się nimi w ogóle, znacznie bardziej woli kamyki i patyki a resztę ma w d*** :evil_lol:
Przeszkód też raczej nie lubi, tzn skakać nie lubi ale za to lubi się wdrapywać na wszystko.

[Unbelievable]

[quote name='smallpati']hehe za nic nie zamienię mojej pięknej :loveu: Ja nie mam problemów z jej wagą, ona szybko chudnie tylko ja nie chce żeby była koścista tylko żeby miała mięśnie a nad tym trzeba już więcej popracować,na razie nie możemy bo ma szwy :roll: ale nadrobimy

A frisbee probowałaś?
Wiesz co szybko meczy Moli, biorę garść kamyków i w miarę prostą drogę i rzucam jej, ale nie karze jej aportować więc ona dobiega do kamyka a ja już wyrzucam następny w przeciwną stronę, ją to bardzo męczy bo w szybkim tępię robi ok 30 rundek a każda jest po 40m (rzucam kamyk 20m ona dobiega i szuka tamtego a ja już rzucam w drugą stronę następny) ona nie ma czasu na odpoczynek więc szybo pada po takim czymś ale jest przeszcześliwa i sama mi ładuje kamyki do reki żebym rzucała jej :evil_lol:[/quote]
kamyki dla niego to za mało ambitne:cool1: dzisiaj robiłam tak z karmą dopóki padać nie przestało i chyba zostanie to nowym nawykiem karmienia jego : P
a frisbiee kupię jak tylko kasę mieć będę bo już mnie na agilitowym forum męczyli :evil_lol: no i jeszcze ja muszę tatę wymęczyć żeby zrobił przeszkody i bedę miała psa wybitnego sportowca : P

[NightQueen]

ona zrobi wszystko za kamyczek, nawet jak jest na otwartym terenie bez smyczy :evil_lol: ale żeby pobiegła za piłką, w życiu :razz:

[Unbelievable]

[quote name='smallpati']hehe fajnie ;)
Moje suczydło frisbee nie kręci, nie kręcą ją żadne zabawki na zewnątrz, nie interesuje się nimi w ogóle, znacznie bardziej woli kamyki i patyki a resztę ma w d*** :evil_lol:
Przeszkód też raczej nie lubi, tzn skakać nie lubi ale za to lubi się wdrapywać na wszystko.[/quote]
skaczesz nade mną, nie wiem co się dzieje : P

mojego w ogrodzie tylko kręci wszystko, jak gdzieś z nim pójdę to w życiu :cool1:

ten akurat zrobi wszystko(w ogrodzie...) za smakołyki : P

[infers]

[quote name='Tinka:)']kamyki dla niego to za mało ambitne:cool1: dzisiaj robiłam tak z karmą dopóki padać nie przestało i chyba zostanie to nowym nawykiem karmienia jego : P
a frisbiee kupię jak tylko kasę mieć będę bo już mnie na agilitowym forum męczyli :evil_lol: no i jeszcze ja muszę tatę wymęczyć żeby zrobił przeszkody i bedę miała psa wybitnego sportowca : P[/quote]

Wiesz jak moje frisbiee dobrze lata po tuningu:eviltong::eviltong:Seryjnie!

[Unbelievable]

[quote name='smallpati']ona zrobi wszystko za kamyczek, nawet jak jest na otwartym terenie bez smyczy :evil_lol: ale żeby pobiegła za piłką, w życiu :razz:[/quote]
pewnie jej niewygodnie z piłką w pysku :cool1: :evil_lol::evil_lol:

wiecie co? wkurza mnie Gram. W domu gdziekolwiek nie pójdę, kiedykolwiek nie wstanę on zaraz jest przy mnie. Pilnuje mnie jak jakiś strażnik teksasu, ruszyć się bez niego nie mogę. A na dworze jakby mnie nie było :cool1: normalne toto jest? bo ja go nie rozumiem...:cool1:
[quote name='infers1995']Wiesz jak moje frisbiee dobrze lata po tuningu:eviltong::eviltong:Seryjnie![/quote] pożyyycz! : P

[NightQueen]

normalne? nie wiem, po prostu jesteś za mało ciekawa dla niego na zewnątrz.
Ja dla suczydła jestem nr 1 jeśli chodzi o rzeczy,stworzenia warte zainteresowania :evil_lol: Zawsze patrzy na otwartym terenie co ja robie, a jeszcze nie zdążę powiedzieć do mnie a ona już siedzi koło nogi :loveu: Nie bawi się z nikim innym tylko ze mną :loveu::loveu: Jestem dla niej wszystkim, aczkolwiek nie użyłam jej jakoś tego specjalnie, ona jest do mnie bardzo przywiązana ;)

[infers]

[quote name='Tinka:)']pewnie jej niewygodnie z piłką w pysku :cool1: :evil_lol::evil_lol:

wiecie co? wkurza mnie Gram. W domu gdziekolwiek nie pójdę, kiedykolwiek nie wstanę on zaraz jest przy mnie. Pilnuje mnie jak jakiś strażnik teksasu, ruszyć się bez niego nie mogę. A na dworze jakby mnie nie było :cool1: normalne toto jest? bo ja go nie rozumiem...:cool1:
pożyyycz! : P[/quote]

Tuning polegał na tym, że Lena odgryzła kawałek statecznika a ja w to miejsce plasteliny napchałem:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

[Unbelievable]

[quote name='infers1995']Tuning polegał na tym, że Lena odgryzła kawałek statecznika a ja w to miejsce plasteliny napchałem:evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/quote]
inteligentny, ona to zjeść może :cool1:

[NightQueen]

[quote name='Tinka:)']przed chwilą pomyślałam, że jak się z nim bawię to tylko w domu lub na podwórku. Tyle, że jak brałam coś na zewnątrz miał to... w poważaniu :cool1: oj oj, czekaj,ą nas pracowite wakacje... :roll:
(oby jutro nie padało)[/quote]

noo i to będzie ciężka praca ;)
Wiem bo mój spaniel też miał mnie głęboko w d*** tyle dobrze że był odwoływany bo inaczej bym musiała biegać za nim bo nie raczyłby podejść :evil_lol:

[Unbelievable]

[quote name='smallpati']normalne? nie wiem, po prostu jesteś za mało ciekawa dla niego na zewnątrz.
Ja dla suczydła jestem nr 1 jeśli chodzi o rzeczy,stworzenia warte zainteresowania :evil_lol: Zawsze patrzy na otwartym terenie co ja robie, a jeszcze nie zdążę powiedzieć do mnie a ona już siedzi koło nogi :loveu: Nie bawi się z nikim innym tylko ze mną :loveu::loveu: Jestem dla niej wszystkim, aczkolwiek nie użyłam jej jakoś tego specjalnie, ona jest do mnie bardzo przywiązana ;)[/quote]
przed chwilą pomyślałam, że jak się z nim bawię to tylko w domu lub na podwórku. Tyle, że jak brałam coś na zewnątrz miał to... w poważaniu :cool1: oj oj, czekaj,ą nas pracowite wakacje... :roll:
(oby jutro nie padało)

[infers]

[quote name='Tinka:)']inteligentny, ona to zjeść może :cool1:[/quote]


Plastelina nie toksyczna, a poza tym tego nie je tylko aportuje:eviltong::eviltong:

[Unbelievable]

[quote name='smallpati']noo i to będzie ciężka praca ;)
Wiem bo mój spaniel też miał mnie głęboko w d*** tyle dobrze że był odwoływany bo inaczej bym musiała biegać za nim bo nie raczyłby podejść :evil_lol:[/quote]
mojemu nawet tyle sie nie chce...

Ona jeszcze nie wie co go czeka :diabloti:

[quote name='infers1995']Plastelina nie toksyczna, a poza tym tego nie je tylko aportuje:eviltong::eviltong:[/quote]
ale może zjeść. Nietoksyczna dla ludzi, nie wiadomo jak dla psa.

Zaczęłam się zastanawiać, czy nie kupić tego aparatu, a raczej dostać, na urodziny dopiero, bo chciałabym tyyyle rzeczy kupić a nie mam za co :cool1:

[NightQueen]

plastelina szkodliwa jest

[NightQueen]

[quote name='Tinka:)']szkoda że o połowę za szeroka :cool1:[/quote]

wiem, nie doczytałam wcześniej :oops:

[Unbelievable]

[quote name='smallpati']chciałaś skórzaną obroże z ćwiekami ?

[URL]http://allegro.pl/item366641184_obroza_ozdobna_z_cwiekami_szer_30_mm.html[/URL] :loveu::loveu: ładna prawda[/quote]
szkoda że o połowę za szeroka :cool1:

[Unbelievable]

[quote name='smallpati']wiem, nie doczytałam wcześniej :oops:[/quote]
to apropo mojego aparatu było? :evil_lol::evil_lol:

[NightQueen]

[quote name='Tinka:)']to apropo mojego aparatu było? :evil_lol::evil_lol:[/quote]

co ty gadasz ja odpowiadałam na to jak napisałaś że za szeroka. Chodziło mi o to że nie doczytałam w aukcji wcześniej że ma 3cm szerokości :evil_lol:

[Unbelievable]

[quote name='smallpati']co ty gadasz ja odpowiadałam na to jak napisałaś że za szeroka. Chodziło mi o to że nie doczytałam w aukcji wcześniej że ma 3cm szerokości :evil_lol:[/quote]
chodzi mi ogólnie o obrożę : P

a że odpowiedziałaś to wiem :evil_lol::evil_lol:

[WŁADCZYNI]

kamyczki też mało zdrowe - szkliwo rozwalają;)
My się bawimy piłkami wszelakimi, żelową kostką dla kota która nawet przez chwile świeciła, ale się popsuła i frisbee oczywiście:loveu:

[NightQueen]

wiem że kamyki szkodliwe ale ona nawet nie ma czasu ich chwycić do japy bo biegnie po następnego, więc ich nie gryzie praktycznie w ogóle, co najwyżej przyniesie mi i tyle ;)

[NightQueen]

nie gryzie jak niesie, ona go tylko trzyma w japie ;)

[Unbelievable]

[quote name='WŁADCZYNI']kamyczki też mało zdrowe - szkliwo rozwalają;)
My się bawimy piłkami wszelakimi, żelową kostką dla kota która nawet przez chwile świeciła, ale się popsuła i frisbee oczywiście:loveu:[/quote]
dla kota? i jeszcze nie zjedzone? : O
my mamy kostkę pedigree, gryzaka z dingo którego Gram ubóstwia(tylko czas na nowego bo ten się trochę zepsiuł : P), piłki, małe ringo i to chyba wszystko. Ringo i piłką bawi się od okazji :razz:

jakie ty masz frisbiee?
[quote name='smallpati']wiem że kamyki szkodliwe ale ona nawet nie ma czasu ich chwycić do japy bo biegnie po następnego, więc ich nie gryzie praktycznie w ogóle, co najwyżej przyniesie mi i tyle ;)[/quote]
ale jak niesie to gryzie : P

jamnior znajomych rodziców na każdym spacerze znajdywał sobie kamień, za jednym kamieniem latał przez cały spacer, przynosił go do domu i na następny spacer znajdował sobie inny :razz: teraz chyba ma ze 20 lat a było to 5 lat temu.