Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

To co ten Violinek tak narozrabiał:crazyeye:?

A dla tych dwóch bid , co śpią na trawniku nie można tam gdzies zrobić ,chociaz prowizorycznego schronienia?

  • Replies 301
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Niestety nie. Nie może być psów na terenie szpitala. Były już próby robienia różnych dziwacznych schronień, łącznie ze zwykłym kartonowym pudełkiem, które od środka było wyklejone folią i styropianem (spała tam suka z trójką młodych!!!!!) Niestety, choć wszystkie te wynalazki są starannie ukrywane (np. na szpitalnym śmietniku) to w końcu placowi je znajdują i niszczą. Najlepszym wyjściem okazała sie ta buda na polu, ale ani Łatek, ani Andzia nie chcą sie tam wynieść, Andzia uważa, że trawnik przed głównym budynkiem to jej miejsce i koniec:(

Posted

W niedzielę widziałam sie z nowym opiekunem Gaby. Potwierdza, że wszystko jest w porządku. Gaba szczeka i broni terenu, a pies - rezydent udaje, że stracił wzrok, słuch i węch i wcale nie ma żadnej suki na jego terenie. Jako wyraz wdzięczności dostałam od pana cukierki. Nie wyrywałam sie z tym, że wolałabym sucha karmę, ale los jest sprawiedliwy, cukierki przez pomyłkę zostały na łóżku i pod moja nieobecność zajęła sie nimi moja sunia:diabloti: nadal ją suszy:cool3:
W Morawicy strajk psychologów toteż niewiele mogłam zdziałać, ale też, poza nowym pięknym kotem,stan naszych bid nie uległ zmianie. Kotu ma wątek na miau założyć koleżanka - kociara za parę dni jak jej założą internet.

Posted

Violinek, u nowych Państwa zjadł już w ciągu jednego dnia klawiaturę od kompa i mysz :smile:, Pan zadzwonił i powiedział, że jest trochę zły ale daje jeszcze jedną szanse małemu ....trzymamy kciuki

Posted

O rany, oby się tylko udało, bo jak by co to nie mamy transportu powrotnego na weekend do Kielc, trzeba by szukać na wątku transportowym:( Może im poradzić klatkę na czas ich nieobecności? Czuje sie bezradna.....

Posted

[quote name='czarna_zaba']O rany, oby się tylko udało, bo jak by co to nie mamy transportu powrotnego na weekend do Kielc, trzeba by szukać na wątku transportowym:( Może im poradzić klatkę na czas ich nieobecności? Czuje sie bezradna.....[/quote]

właśnie poradziłam klatkę, póki co jest cisza, więc może tam zostanie.....oby

Posted

[IMG]http://images28.fotosik.pl/126/9d41ad2fdd44542bmed.jpg[/IMG]


[IMG]http://images33.fotosik.pl/78/0c55b1df2ce4f840.jpg[/IMG]

SA psy trudna do fotografowania i Łatek zdecydowanie do nich należy, prawdopodobnie dlatego,ze ten pies tak bardzo garnie sie do człowieka, że nie można uzyskać potrzebnej do zdjęcia odległości.
Wiem, ze wszędzie jest bida, ale Morawickie psiaki przypominają się z prośbą o ogłoszenia:)

Posted

Słuchajcie, serce sie kraje:( Andzia i Łatek śpią zwinięte w kłębek pod drzewem na trawniku, takie malutkie na tle bieli dookoła.....a śnieg pada mi na te małe zmarznięte ciałka:placz:

Posted

[quote name='czarna_zaba']Słuchajcie, serce sie kraje:( Andzia i Łatek śpią zwinięte w kłębek pod drzewem na trawniku, takie malutkie na tle bieli dookoła.....a śnieg pada mi na te małe zmarznięte ciałka:placz:[/quote]

:shake::shake::shake: Czy nikt nie moze im pomoc...

Posted

nie mozna je wylapac,albo budy postawic za zgoda dyrekcji szpitala,albo dziennikarzy z telewizji zawiadomic i gazety o psim nieszczesciu.TOZ powiadomic,najblizsze dobre scgronisko itd
nalezy dzialac .bo moze byc za pozno:placz::placz::placz:
Dziewczyny kupcie przeciez bude podwujna!!!!!!!!!!!!!!!

Posted

hej to nie takie proste:shake:
na terenie szpitala jest zakaz trzymania zwierzat:shake:
dziweczyny wiedza o psach, ale nie maja dla nich miejsca
natomiast schronisko w Kielcach - szkoda słów:mad:
społeczeństwo w świętokrzyskim nie jest "przyjazne" psom

Posted

Violinek najprawdopodobniej zostanie w obecnym domku, Pan dzwonił i powiedział, że pomimo zdemolowania domu przez malucha :diabloti:, bardzo się do niego przywiązali i chcą mu zapewnić dobre życie. :cool3:

Posted

[IMG]http://images25.fotosik.pl/127/e3215182e414d267med.jpg[/IMG]
Pod tym drzewem mieszka Andzia - przemiła, łagodna sunieczka. Kiedy śnieg jest wyższy tworzy wokół drzewa rodzaj ochrony przed wiatrem. Kiedy jest tak jak dziś - mokro i zimno, Andzia zwija sie w kłębek..... Andzia nie oddala sie od tego miejsca, upatrzyła sobie ten trawnik, zresztą i tak nie miała by gdzie sie przenieść. Staramy sie dostarczać jej dużo wysokokalorycznego pokarmu, co jeszcze mogłybyśmy dla niej zrobić? chyba modlić sie żeby zima była łagodna i śnieżna. Łatek jest w identycznej sytuacji.
Mam nadzieje, ze nie przybędzie żaden nowy pies.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...