Jump to content
Dogomania

Staruszek Misiu już w DT u Czarodziejki, uff... JUZ ZA TM


Recommended Posts

Posted

[quote name='Mysia_']możesz go zawieźć z Zabrza do Częstochowy? :razz: Jeśli tak to wtedy Pati by nie musiała i by obyło się bez zrzutki na paliwo i wtedy było by więcej na wsparcie finansowe dla Czarodziejki kiedy już Misio u niej będzie ;)[/quote]
Oj oby wszystko doszło do skutku:loveu:
Czekam z niecierpliwością na wpis że Misiu jedzie w sobotę:loveu:
czarodziejko, w takim razie poprosze dane:)

  • Replies 473
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Misia dzisiaj obejrzała nasza Pani wet :roll: Określa go na jakieś 14 lat.... Troszeczkę słyszy, ale tylko troszkę... Troszkę też widzi :-( Jak już pisałam ma problemy z tylnimi nóżkami, są to objawy neurologiczne, które powstały najprawdopodbnie w skutek jakiegoś urazu :shake: Niestety pod futerkiem Misia wiecej kosteczek niż sadełka, miejmy nadzieje, że dojdzie do siebie i że nie jest to spowodowane jakąś chorobą :roll: Chyba przekazałam wszystko..... Nasza Pani wet była zaskoczona jego niesamowicie pozytywny nastawieniem do świata :loveu:

Posted

[quote name='Mysia_']Misia dzisiaj obejrzała nasza Pani wet :roll: Określa go na jakieś 14 lat.... Troszeczkę słyszy, ale tylko troszkę... Troszkę też widzi :-( Jak już pisałam ma problemy z tylnimi nóżkami, są to objawy neurologiczne, które powstały najprawdopodbnie w skutek jakiegoś urazu :shake: Niestety pod futerkiem Misia wiecej kosteczek niż sadełka, miejmy nadzieje, że dojdzie do siebie i że nie jest to spowodowane jakąś chorobą :roll: Chyba przekazałam wszystko..... Nasza Pani wet była zaskoczona jego niesamowicie pozytywny nastawieniem do świata :loveu:[/quote]
Tak myślałam że pod posklejanym futerkiem są same kosteczki:(
Te zmiany z łapkami mogą Go boleć w taką mokrą i zimną pogotę. W ciepełku będzie mniej bolało. Staruszek Misio spędzi swój ostatni czas nie za kratami i to jest najwspanialsze:loveu:

Posted

To taki kochany psiak, cieszę się, że już niedługo będzie bezpieczny u Czarodziejki.... :loveu: Jutro go wykąpie, żeby cioteczki przeżyły podróż z nim bez większych problemów, zadbam też, żeby w sobotę rano nie jadł ze względu na to, zeby nie wymiotował w podróży :roll:

Posted

Właśnie dzwoniłam do "Przyjaciel Koni" i sprawa wygląda tak... Panie mogą z Częstochowy Misia odebrać do godziny 12:30 ( ewentualnie kilka minutek mogą poczekać ) a ja aktualnie mam tylko jeden samochód i będzie on do mojej dyspozycji jak Brat z pracy wróci. Czyli koło 13:00... a ja do Częstochowy kawałek drogi mam... Ale jutro wieczorem będę wiedziała czy Brat wolne dostanie ( bardzo poprosiłam i powiedział, że jutro będzie załatwiał ) Więc Pati byłabyś w stanie mnie zastąpić jak Brat nie dostanie wolnego? Oczywiście dołożę się też do paliwa. Coś mi dogo tnie - Pati odezwij się do mnie na gg. To się dogadamy.

Posted

Właśnie dzwoniłam do "Przyjaciel Koni" i sprawa wygląda tak... Panie mogą z Częstochowy Misia odebrać do godziny 12:30 ( ewentualnie kilka minutek mogą poczekać ) a ja aktualnie mam tylko jeden samochód i będzie on do mojej dyspozycji jak Brat z pracy wróci. Czyli koło 13:00... a ja do Częstochowy kawałek drogi mam... Ale jutro wieczorem będę wiedziała czy Brat wolne dostanie ( bardzo poprosiłam i powiedział, że jutro będzie załatwiał ) Więc Pati byłabyś w stanie mnie zastąpić jak Brat nie dostanie wolnego? Oczywiście dołożę się też do paliwa. Coś mi dogo tnie - Pati odezwij się do mnie na gg. To się dogadamy. A to moje gg 3964166

Posted

[I]Wczoraj mi coś się pierniczyło z netem. Zresztą teraz dopiero patrzę, że wogóle zamieściłam posty. Byłam pewna, że się nie udało... Jestem w pracy ale zaraz zainstaluję gg to się Pati dogadamy ;)[/I]

Posted

Jak Misiorek współżyje z kotami?
Pytam sobie, bo mam 2. Nawet, gdyby na początku brykał, to się zresocjalizuje ;)
Rex po przyjeździe do mnie dostawał furii na widok kota, obdzierał drzewa z kory, a wielki jest i silny jak byk. Nie mogłam go utrzymać, a gdyby kocicę nieszczęsną dopadł - ukatrupiłby na miejscu. A teraz...proszę państwa, nawet nie śmie kichnąć przy kotach. Śpią obok siebie, jedzą obok siebie, razem na spacerki ;)
I teraz, gdyby ktoś chciał adoptować onka miłującego koty...

Posted

[I]Cioteczki :P Ja jutro mogę jechać :bigcool:Teraz tylko proszę o info z kim się kontaktować, gdzie przyjechać itd. itp. :D Nie wiem czy dam radę tu jeszcze dzisiaj wejść więc najwygodniej będzie na komę. Bo czasu już malutko, a w Częstochowie musimy być około 12:00 ( wolę wcześniej ) niż na ostatnią chwilę. GG 3964166 ( nie obiecuję, że dzisiaj będę dostępna )[/I]

Posted

[quote name='Klaudus__'][I]Cioteczki :P Ja jutro mogę jechać :bigcool:Teraz tylko proszę o info z kim się kontaktować, gdzie przyjechać itd. itp. :D Nie wiem czy dam radę tu jeszcze dzisiaj wejść więc najwygodniej będzie na komę. Bo czasu już malutko, a w Częstochowie musimy być około 12:00 ( wolę wcześniej ) niż na ostatnią chwilę. Mój numer 785 549 189. Lub gg 3964166 ( nie obiecuję, że dzisiaj będę dostępna )[/I][/quote]

Klaudus_ najlepiej byłoby gdybyś mogła podjechać po Misia bezpośrednio do schroniska (Zabrze ul. Bytomska 133) :roll: Ale jeśli będzie trzeba, to mogę Ci go gdzieś podrzucić ;)

Posted

[quote name='Kala&Majka'][URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=8744631#post8744631[/URL] - bazarek gotowy :-).[/quote]

super, dziękujemy :multi:

Klaudus_ jak umawiamy się na jutro? Może ustalałaś coś już z Pati?

Wykąpałam dzisiaj Misia... i trochę się przeraziłam :-( Misiu zanim trafił do schroniska musiał byc potwornie zapchlony, podczas kąpania lała się z niego krew i odchody pcheł :shake: Żywych pcheł nie było..... Namydlałam szamponikiem i spłukiwałam go trzy razy... Ale i tak będzie trzeba go jeszcze raz kąpać :roll:

Posted

[quote name='Klaudus__'][I]Pati dostałaś eski ? Bo nie wiem.. [/I][/quote]

Dostałam, dostałam i już odpisałam :eviltong: Wcześniej nie mogłam bo niestety byłam w pracy :roll:

Mysia jeszcze nic nie ustalałyśmy, więc najlepiej byłoby gdybyście sie zdzwoniły z Klaudus_ i omówiły szczegóły ;)

Posted

To ten Misiow dom,zanim trafił do schronu chyba był niebardzo:(
Cóż, Kochane cioteczki trzymam kciuki z całych sił! zabezpieczcie Go dobrze przed jazdą by nie dał dyla ( szelki, obroża) Ja przewrażliwiona jestem:oops:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...