anhata Posted February 10, 2009 Posted February 10, 2009 lilith nie nie...za to sie nie dziekuje .....tylko sprawdzcie ludziki czy to doszlo.....bo aj zawsze boje sie takiego postepu technicznego Quote
KEEA Posted February 10, 2009 Author Posted February 10, 2009 Sprawdziłam konto. Argos dostał pieniążki od Zbyszka G. z Gdańska (30.01.09), od Miłosza (09.02.09) oraz dziś od Anhaty. :lol: Wszystkim bardzo, bardzo, baaardzo dziękujemy. :lol: Jakiś czas temu, zgodnie z sugestią Miłosza, zmieniłam tytuł naszego tematu i dopisałam tam, że Argos traci wzrok. Zmiana jest drobna, ale rzeczywiście może pomóc. Quote
KEEA Posted February 10, 2009 Author Posted February 10, 2009 Jeszcze jedno. Jeśli wiecie od kogo jest dany przelew (może będę pisała na forum od kogo, z jakiego miasta i kiedy przychodzą pieniądze), to dziękujcie tym osobom za pomoc. Ja nie mam takiej możliwości. W przelewach mam imiona i nazwiska darczyńców, ale nie kontakt mailowy. Quote
miloszz8 Posted February 11, 2009 Posted February 11, 2009 Ten przelew z Gdanska to na 99% jest od osoby z dogo:) juz podziekowane zaraz po deklaracji wplaty :) Argos pnij sie na góre:p Quote
KEEA Posted February 11, 2009 Author Posted February 11, 2009 To super. Argosku, leć na pierwszą stronę. Quote
lilith27 Posted February 11, 2009 Posted February 11, 2009 ciotki na malamuckim forum troszkę ogłoszeń zrobiły argosowi Quote
miloszz8 Posted February 13, 2009 Posted February 13, 2009 Argos lecisz na 1 strone:cool3: niech Cie widza :) Quote
anhata Posted February 14, 2009 Posted February 14, 2009 a ile jeszcze pieniazkow brakuje ? i kiedy bedzie kolejna akcja cegielkowa ? Quote
KEEA Posted February 15, 2009 Author Posted February 15, 2009 Nie wiem, ile dokładnie teraz mamy. Chyba 600-700 zł. Muszę to podliczyć. Na operację (500-600 zł)samą w sobie już mamy. Problem jest z kasą na hotel dla psów. Najpierw 2 tygodnie wpuszczania kropli przed wizytą kontrolną, potem tydzień kropli i ewentualnie tabletek przed operacja i najgorsze może być po operacji. Dr Garncarz powiedział, że czasem trzeba i przez 2 miesiące wpuszczać krople i podawać leki psiakowi po zabiegu. To jest wszystko bardzo indywidualną sprawą i nie do przewidzenia. Kazał nastawić się na najgorszą wersję i być na to finansowo przygotowanym. Dlatego sądzę, że dopóki nie uzbieramy przynajmniej 2000 zł, to nie ma co nawet mysleć o tej operacji. Narazie Argos i tak czeka na kastarcje, bo ma problemy z prostatą. Jeśli chodzi o Allegro, to najpóźniej za kilka dni je wystawię. Quote
lilith27 Posted February 15, 2009 Posted February 15, 2009 a jak uzbierasz 2000 a okaże się iż tylko połowa jest potrzebna? myślę, że powoli logistycznie powinnyśmy zacząć planować wszystko szukać hoteliku ewentualnie dt po operacji Quote
KEEA Posted February 15, 2009 Author Posted February 15, 2009 Narazie specjalnie nic nie planuję, bo Argos czeka na kastrację. Jest ostatni w kolejce (ma b.dobre wyniki krwi, a pierwsze są sterylizowane suczki). Do tego po kastarcji napewno trzeba będzie odczekać jakiś czas przed kolejną operacją. Operacja będzie kosztowała 600 zł, do tego te wszystkie krople, lekarstwa sadzę, że będą kosztowały 200-300 zł. To już prawie 1000 zł, a my nawet tyle nie mamy. Nie wspominając w ogóle o hotelu. Gdyby hotel kosztował 15 zł/dobę(nie orientuję się dobrze, kiedyś na jakimś wątku padła taka cena), to za 21 dni pobytu (14 dni przed wizytą kontorlną + 7 dni przed operacją) musimy zapłacić 315 zł. Do tego licząc nawet 1 miesiąc hotelu(czyli 2 razy mniej niż w najgorszej wersji) po operacji to kolejne 450 zł. Łącznie wychodzi nam 1665 zł. To wersja w miarę optymistyczna. A co jeśli potrzebne będą jakieś dodatkowe wizyty, lekarstwa. Przecież prawie zawsze pojawiają się nieprzewidziane, dodatkowe koszty... Poza tym nie wiem, czy uda się zrobić w schronisku bezpłatnie badania przedoperacyjne. Nie ma najmniejszych szans, by okazało się, że potrzebna będzie tylko połowa 2000 zł. A jeśli niestety Argos musiałby być pod opieką przez te 2 miesiące, to nie zamkniemy się w 2000 zł. Dlatego podałam taką kwotę. Ja dołożę od siebie brakujące pieniądze, ale nie może sie okazać, że mam dopłacić np. 1000 zł. I tak możemy spokojnie zbierać dalej pieniadze, bo przecież Argos czeka na kastrację w związku z problemami z prostatą... Quote
KEEA Posted February 15, 2009 Author Posted February 15, 2009 Zapomniałam o jednej rzeczy. To taki mały off. Dostałam takiego maila od Izy z malamutów: Dnia 4 lutego bieżącego roku, z hodowli "znad Wielkiego Kanału" (okolice Rzeszowa, woj. Podkarpackie) zostały skradzione dwa pięcioipółmiesięczne blond hovawarty. Oba psy urodziły się w tej hodowli, w dniu 26.08.2008 roku: ISLAN - nr tatuażu 021N i IDZIM - nr tatuażu 024N. Psy miały obroże z adresownikami, jednak do tej pory nikt nie zgłosił ich znalezienia. Istnieje możliwość, że złodziej będzie chciał sprzedać skradzione psy na różnego rodzaju targowiskach, lub ogłosi chęć sprzedaży rozklejając ulotki lub zamieszczając ogłoszenia w Internecie. Dlatego wszystkich zainteresowanych zakupem dużych, jasnozłotych psów z przeznaczeniem do stróżowania, prosi się o sprawdzenie, czy oferowane psy nie maja w lewym uchu wytatuowanych ww. numerów. Wszystkich miłośników psów prosi się o wzmożoną czujność. Na wszelkie informacje, które mogłyby pomóc w odnalezieniu zaginionych hovawartów, czeka hodowczyni Sara Błońska, tel. 600 589 651. Uwaga, obecnie hodowczyni nie ma dostępu do Internetu! W imieniu hodowczyni bardzo proszę czytelników wszelkich forów dotyczących psów o przekopiowanie i zamieszczenie na tych forach podanej wyżej informacji. Quote
lilith27 Posted February 16, 2009 Posted February 16, 2009 [quote name='KEEA'][B]Narazie specjalnie nic nie planuję, [/B]bo Argos czeka na kastrację. Jest ostatni w kolejce (ma b.dobre wyniki krwi, a pierwsze są sterylizowane suczki). Do tego po kastarcji napewno trzeba będzie odczekać jakiś czas przed kolejną operacją. Operacja będzie kosztowała 600 zł, do tego te wszystkie krople, lekarstwa [B]sadzę[/B], że będą kosztowały 200-300 zł. To już prawie 1000 zł, a my nawet tyle nie mamy. Nie wspominając w ogóle o hotelu. [B]Gdyby[/B] hotel kosztował 15 zł/dobę([B]nie orientuję się dobrze[/B], kiedyś na jakimś wątku padła taka cena), to za 21 dni pobytu (14 dni przed wizytą kontorlną + 7 dni przed operacją) musimy zapłacić 315 zł. Do tego licząc nawet 1 miesiąc hotelu(czyli 2 razy mniej niż w najgorszej wersji) po operacji to kolejne 450 zł. Łącznie wychodzi nam 1665 zł. To wersja w miarę optymistyczna. A co [B]jeśli [/B]potrzebne będą jakieś dodatkowe wizyty, lekarstwa. Przecież prawie zawsze pojawiają się nieprzewidziane, dodatkowe koszty... Poza tym [B]nie wiem[/B], czy uda się zrobić w schronisku bezpłatnie badania przedoperacyjne. Nie ma najmniejszych szans, by okazało się, że potrzebna będzie tylko połowa 2000 zł. A jeśli niestety Argos musiałby być pod opieką przez te 2 miesiące, to nie zamkniemy się w 2000 zł. Dlatego podałam taką kwotę. Ja dołożę od siebie brakujące pieniądze, ale nie może sie okazać, że mam dopłacić np. 1000 zł. I tak możemy spokojnie zbierać dalej pieniadze, bo przecież Argos czeka na kastrację w związku z problemami z prostatą...[/QUOTE] zwróć uwagę, że "gdybasz" logicznie, ale jednak tylko hipotetycznie rozważasz dlatego trzeba zacząć powoli myśleć co i jak np: Poza tym [B]nie wiem[/B], czy uda się zrobić w schronisku bezpłatnie badania przedoperacyjne. warto się dowiedzieć może poszukiwanie hotelu zacznie się dopiero do skończeniu zbiórki można by pomyśleć o ewentualnych deklracajach wpłat na wypadek gdyby brakowało a co jeśli ktoś zadeklaruje dt bezpłatny? a może jest taka możliwość? nie można założyć z góry, iż aktualnie nie warto nic planować Quote
KEEA Posted February 17, 2009 Author Posted February 17, 2009 Ja nie napisałam przecież, że nie warto nic planować. Po prostu uważam, że trzeba mieć [U][B]minimum[/B][/U] pewną kwotę, bo nawet jeśli coś się znajdzie, to za to nie będę mogła zapłacić. W tej chwili mamy tylko na operację. A sama widzisz, jak powoli idzie nam zbieranie pieniążków. Jeśli chodzi o schronisko, to pytałam Izę o chociaż przyblizony termin kastracji, ale Ona nie mogła mi Go podać (nie ze swojej winy, tylko schroniska). Argos jest po prostu ostatni w kolejce. To samo będzie z badaniami przedoperacyjnymi. Może zrobią w schronisku, a może nie. Może będą pieniądze na to, a może schronisko [B]nagle[/B] będzie miało inne potrzeby. Ze schroniskiem nie jest tak prosto. Dlatego sądzę, że lepiej się do tego przygotować. Z rozmów z Izą wynika, że w schronisku raczej zrobią te badania. Ale tak samo w schronisku mieli wpuszczać Argosowi krople i tyle z tego wyszło... Quote
lilith27 Posted February 17, 2009 Posted February 17, 2009 kwota minimum nie obejmuje [B]nieprzewidzianych [/B]wydatków planowanych [B]być może na wyrost[/B] prawda jest taka, iż po prostu boisz się, że być może spadnie na Ciebie ciężar pewnych nieprzewidzianych wydatków a przecież nikt nie każe Ci ich ewentualnie ponosić a co jeśli w ogóle nie pojawią się takie dodatkowe zobowiązania? solidna i rzetelna logistyka powinna rozwiać w wysokim stopniu takie wątpliwości Quote
KEEA Posted February 17, 2009 Author Posted February 17, 2009 A jakich nieprzewidzianych wydatków mam sie obawiać? Przecież kwota 1665 zł, to suma potrzebna na operację, leki i hotel, czyli [B][U]bez[/U][/B] wszelkich nieprzewidzianych wydatków. Nie uwzgledniłam w tym żadnych badań kwri, serca, nawet obowiązkowych wizyt u dr Garncarza (będą minimum 2, każda po 130 zł), ani benzyny. Co jest w tej kwocie na wyrost? Nawet pobyt w hotelu po operacji skróciłam o połowę. Założyłam właśnie, że mając 1600 zł, jeśli nawet coś się pojawi, to właśnie sama to opłacę. Poza tym to były wyliczenia dla 15 zł/dobę. Dziś szukałam w necie hoteli dla psów w Warszawie i okolicach i ceny mnie przeraziły. Najniższą kwotą było 20 zł, ale za małego psa, a za większego 30. Były tez hotele po 45-60 zł/dobę za owczraka niemieckiego :crazyeye: Nawet, gdyby okazało się, że zbierzemy więcej pieniędzy niż potrzeba (w co bardzo, bardzo wątpię), to przecież nie stanie się nic złego. Jest mnóstwo zwierząt w potrzebie. Moglibyśmy wybrać jakiegoś zwierzaka i oddać to, co zostało. Quote
lilith27 Posted February 17, 2009 Posted February 17, 2009 [quote name='KEEA'] Nawet, gdyby okazało się, że zbierzemy więcej pieniędzy niż potrzeba (w co bardzo, bardzo wątpię), to przecież nie stanie się nic złego. Jest mnóstwo zwierząt w potrzebie. Moglibyśmy wybrać jakiegoś zwierzaka i oddać to, co zostało.[/QUOTE] można by w zaszczytnym celu ale ktoś kto przeznacza pieniążki, przeznacza je na konkretny cel nie na cel w ogóle, nie na pieski, bo gdyby tak było, to daliby po prostu 1% na TOZ uwierz mi rownież są ludzie (o czym się sama przekonałam, i są również obecni tu na forum) którzy pomagają tylko wybranym zwierzętom i tylko tym wyłącznie wybranym a nie innym, te niewybrane pozostają niedostrzegane i niewidzialne tą drogą to na argosa można zebrać i 5 tysięcy i oddać na inne równie potrzebujące istoty koszty benzyzny nie powinny wliczone w dobrą wolę pomocy dla psiaka? dlaczego od razu hotel? a może warto rozważyć inną alternatywę może warto poszukać dt myszka może by coś mogła pomyśleć, podrzucić pomysł lub pomóc inaczej skąd wiesz ile leki kosztują? w przypadku nieprzewidzianych wydatków możnaby również oprzeć się na promesach pomocy bądź dopiero wówczas poszukać wsparcia dalej możnaby podpytać o pomoc u organizacji lub dogomaniaków do momentu dopóki wszystko nie będzie rozważone i przemyślane czarne scenariusze uważam za czynione na wyrost Quote
KEEA Posted February 17, 2009 Author Posted February 17, 2009 Wciąż nie rozumiem, gdzie w mojej wersji jest czarny scenariusz? [quote name='lilith27'] koszty benzyzny nie powinny wliczone w dobrą wolę pomocy dla psiaka? [/quote] Napisałam, że nie policzyłam za wizyty, benzynę itp., bo przecież sama za to płacę. Chyba nieuważnie czytasz. Za poprzednią wizytę, krople i benzynę zapłaciłam 210 zł. Teraz deklaruję, że zapłacę za kolejne wizyty i za dowożenie psa. Same wizyty, tylko 2 podstawowe przed operacją i kontorolna po, będą kosztowały 260 zł. Dojazd ode mnie z domu do Milanówka, potem znów do Warszawy i znów do domu kosztuje mnie jednorazowo prawie 50 zł. A takie kursy będę miała minimum 2 (wiadomo, że dojdzie do tego dowożenie psa z hotelu/dt do kliniki na operację i znów do hotelu/dt). To razem minimum 570 zł (210+260+2*50). Nie uważasz, że to z mojej strony wystarczająco duża "dobra wola pomocy dla psiaka" ? Do tego chcę jeszcze w miarę możliwości dopłacić do hotelu/dt. Niestety to się tylko tak wydaje, że tu zapłaci się za lekarstwa, a tam za benzynę, czy wizyty, ale z tego zbierają się duże sumy. Dla mnie 570 zł to bardzo dużo, a na Argosa, jak narazie nikt nie wpłacił łącznie nawet połowy tej kwoty. A uważasz, że ile będą kosztowały lekarstwa? Może 50 zł ? ;) Najpier 3 rodzaje kropli, potem kolejne krople i lekarstwa przygotowujace do zabiegu, potem po operacji znów nowe krople i do tego sterydy i ewentualnie inne leki (jeżeli znasz kogoś, kto musi przyjmować sterydy, to zapewne wiesz, że to nie jest "najtańszy" lek). Gwarantuje Ci, że spokojnie zbierze się z tego ponad 200 zł. A czy ja powiedziałam, że w grę wchodzi tylko hotel? Oczywiście, że może być dt. Ale z tego, co tu czytam, to dt są przecież tak samo płatne, a na znalezienie darmowego są małe szanse. Byłabym w siódmym niebie, gdyby znalazł się jakiś bezpłatny dom tymczasowy dla Argosa. Jeśli chodzi o oddawanie potencjalnej nadwyżki z pieniędzy Argosa, to napisałam, że istniałaby tylko taka ewentualność. Nie wierzę szczerze mówiąc w to, że zbierzemy więcej niż będzie Mu potrzebne. Poza tym nawet, gdyby tak się stało,to przecież zawsze można oddać pieniądze tym darczyńcom, którzy nie życzą sobie przekazywania ich datków na inne cele. Naprawdę nie rozumiem, w czym jest problem i gdzie w tym jest czarny scenariusz... Quote
mysza 1 Posted February 18, 2009 Posted February 18, 2009 Słuchajcie, w Warszawie można znaleźć tańsze hotele. Osobiście jestem zdania, żeby go zabrać do hotelu i żeby już potem nie wracał do schroniska. Może rozreklamujmy wątek i poprośmy o deklaracje wpłat. Mnóstwo ogłoszeń i będzie dobrze. Tylko w ten sposób ma szansę na znalezienie domu. Grunt to optymizm:p Quote
lilith27 Posted February 18, 2009 Posted February 18, 2009 co uważam za czarny scenariusz? chociażby to [quote name='KEEA'] Przecież prawie zawsze pojawiają się [B]nieprzewidziane, dodatkowe[/B] koszty... [/QUOTE] i to, że trzeba być "przygotowanym na najgorsze" to zawsze to najgorsze się zdarza? co uważam za czarny scenariusz? drogi hotel również [quote name='KEEA'] Poza tym nawet, gdyby tak się stało,to przecież zawsze można oddać pieniądze tym darczyńcom, którzy nie życzą sobie przekazywania ich datków na inne cele. [/QUOTE] a jak ich znajdziesz? trzymasz wszystkie maile z allegro? jak dotychczas (do wczoraj) piszesz bardzo lakonicznie, że 2000 i koniec, i nie ma co planować podczas gdy okazało, się że sama operacja będzie wynosić mniej niż połowę pierwotnej kwoty nie wolno tak podchodzić do sprawy, kiedy zbiera się pieniążki najpierw operacja miała wynosić 2000 zł tak też pisałam wszędzie na forach i w mailach mimo, iż wielokrotnie ktoś podnosił, iż w tej klinice operacje są tańsze dla schroniskowych psiaków kiedy okazało się (dzięki miłoszowi), iż operacja tak na prawdę do 1/3 tego kwota 2000 pozostała (bez merytorycznego uzasadnienia) zdajesz sobie sprawę, iż ja nie wiem co powiedzieć a gdyby ktoś się spytał dlaczego tak jest, to co powinnam odpowiedzieć potencjalnym darczyńczom? bo ktoś sobie tak wyliczył? w końcu jednak okazuje się, iż jesteś w stanie pewne rzeczy wyklarować troszkę bardziej co to za leki? może ktoś mógłby przeczytać wątek i ewentualnie załatwić je w akcji Krężel znaleźli się tacy ludzie pomyślałaś o tym? tymczasem wyliczyłaś sobie jakąś kwotę (samodzielnie i niejawnie) w domu będziesz w niebie jak argos znajdzie dt bezpłatny TO ZACZNIJMY GO SUKAĆ tymczasem uważasz, iż nie ma co w tej chwili planować bo on czeka na kastrację kastracja to najmniejszy problem a gdyby znalazł się bezpłatny dt w zamian za hotelik możnaby go szybciutko wykastrować prywatnie a nie w schronisku ale takie rzeczy to się planuje a nie czeka na schronisko, które ma bardzo dużo podopiecznych koszty benzyny będą duże może ktoś z okolic mógłby Cię wesprzeć a jeśli uważasz, że koniecznie samodzielnie będziesz pomagać to powinnaś (jak zaczynasz to robić) wykazywać wydatki w sposób bardziej dokładny niż ogólna zsumowana w zaciszu domu jakaś kwota poraz kolejny podnoszę, że trzeba zacząć myśleć poważnie a nie biernie czekać tu również mysza ma rację [quote name='mysza 1'] Może rozreklamujmy wątek i poprośmy o deklaracje wpłat. Mnóstwo ogłoszeń i będzie dobrze. Tylko w ten sposób ma szansę na znalezienie domu. [/QUOTE] [quote name='KEEA']Narazie specjalnie nic nie planuję, bo Argos czeka na kastrację. [/QUOTE] bierne czekanie mu nie pomaga [quote name='KEEA']Ja nie napisałam przecież, że nie warto nic planować. Po prostu uważam, że trzeba mieć [U][B]minimum[/B][/U] pewną kwotę, bo nawet jeśli coś się znajdzie, to za to nie będę mogła zapłacić.[/QUOTE] to kastracja czy pieniądze? otwarta rozmowa niewatpliwe mogłaby rozwiac wiele problemów to tyle z mojej strony [COLOR="Magenta"][FONT="Arial Black"]ps. myszko aukcja nelkowa sie skończyła możesz zdjąć banerek [/FONT][/COLOR] Quote
KEEA Posted February 18, 2009 Author Posted February 18, 2009 [quote name='lilith27']znaczy, że finalnie isotonie kwota 2 000 okaże się kwotą właściwą [/quote] Sama jako pierwsza podałaś dokładnie taką kwotę, gdy okazało się że operacja będzie tańsza. Bez moich wyliczeń, bez żadnych wytycznych ode mnie sama i jako pierwsza osoba na forum stwierdziłaś, że tyle potrzeba. Jeśli chodzi o poczatkową kwotę 2000 zł za samą operację, to tu jest telefon, proszę: (022) 858 80 62. To telefon do kliniki dr Garncarza. Poproś o rozmowę z lek.wet. Elwirą Buczek (która przyjmowała i badała Argosa) i spytaj się, czemu podała taką kwotę dla psa schroniskowego. Dr Garncarz (podczas ostaniej rozmowy telefonicznej) wyraźnie uczulił mnie na to, żeby być przygotowanym na nawet 2 miesiące leczenia po operacji. Powiedział, że operacja wiąże się z wysokim ryzykiem (np. z tym, że pies będzie mial jaskrę) i że trzeba tak długo zajmować się pserm po operacji aż zminimalizuje się to ryzyko. To nie są jakieś moje wymysły, tylko realne podejście do sprawy. Nie wchodzi tu w grę to, że gdy nie będzie pieniedzy na dłuższy pobyt w hotelu po operacji, to wszystko bedzie się wolniej goić. Problem jest w tym, że w takiej sytuacji pies może jeszcze gorzej zachorować. Ja nie mogę założyć, że nagle znjadzie się bezpłatny dt. Nie będę ryzykowała wzrokiem i zdrowiem psa. Wszystko rozpisuję cenowo. Przecież, gdy przyjdzie do płacenia za Argosa i wydawania zebranych pieniedzy, to przedstawię wszystkie rachunki. To oczywiste, że musi tu być pełna przejrzystość, bo to nie sa moje pieniądze. Poza tym nikt i tak ich narazie nie wyda, bo pies ma chorą prostatę, a jak wcześniej już pisałam, do operacji oczu musi być w 100% zdrowy. Poza tym napewno trzeba będzie odczekać po kastracji jakiś czas, aż sprawy z prostatą Argosa się unormują, ponieważ sterydy, które będzie dostawał po operacji oczu mają negatywny wpływ na prostatę (to przecież męskie hormony!). Quote
lilith27 Posted February 18, 2009 Posted February 18, 2009 [quote name='KEEA']Sama jako pierwsza podałaś dokładnie taką kwotę, gdy okazało się że operacja będzie tańsza. Bez moich wyliczeń, bez żadnych wytycznych ode mnie sama i jako pierwsza osoba na forum stwierdziłaś, że tyle potrzeba. [/QUOTE] dziecka w brzuch to Ty mi nie wmawiaj, że rzekomo ja Ci kwotę taką wmówiłam czy co? że rzekomo niby po co? sobie może wątek cały najpierw przeczytaj jak dokładniej przesledziś to nawet znajdziesz że pisząc o kwocie 2 000 złotych (powołująć się na dr garncarza) - chronologicznie rzec ujmując - Ty pierwsza podnosiłaś i po raz kolejny podnoszę NIE ROZUMIESZ SEDNA SPRAWY tu chodzi o to, żeby zakasać rękawy i zacząć logistycznie akcje planować (co również) wiąże się z jawnością finansów Quote
KEEA Posted February 18, 2009 Author Posted February 18, 2009 Podałam 2000 zł na samym początku wątku, bo taką kwotę podano mi w klinice dr Garncarza na wizycie z Argosem. Natomiast, gdy okazało się, że operacja będzie kosztowała 500-600 zł, sama napisałaś jako pierwsza, że w rezultacie i tak tyle trzeba bedzie zebrać. Przecież powyżej jest cytat z twojej wypowiedzi. Nie wymysliłam sobie tego. Jeśli nie pamietasz, co napisałaś, to może sama przeczytaj raz jeszcze wątek. A czy finanse są dla Ciebie za mało przejrzyste? Wszystko od początku jest jawne. Nie będę przecież wpisywała nazwisk darczyńców na forum, bo nie każdy sobie tego życzy. Jeżli masz jakiekolwiek obiekcje co do mojej uczciwości, to może napisz to wprost. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.