KEEA

Zmieniłam maila w pierwszym poście, ponieważ wciąż nie odzyskałam swojego Outlooka. Aktualny adres w sprawie Argosa to: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

Podnoszę... Argos niestety wciąż szuka domu...

W tej chwili to raczej "miał" ogłoszenia. Robiłam je jakiś czas temu i większość już wygasła. Nie mam ani loginów, ani haseł do tych portali ogłoszeniowych, bo to jest w jednym pliku na moim starym kompie, który padł. Jeśli chodzi o wzrok, to pewnie już prawie nie widzi. Kiedy byliśmy z nim u okulisty, to od razu zauważyłam, że jego wzrok bardzo się pogorszył przez ten rok. Co do innych psów, to na tej działce, gdzie go znalazłam był z innym psiakiem, samcem i żyli tam sobie razem w zgodzie. W schronisku ma oddzielny boks, więc mógł się zrobić trochę bardziej egoistyczny... ; )

Odzyskalam komputer i czesc hasel. Nie mam dostepu do maila KEEA, bo wszystko bylo na Outlooku. Niestety na maila Argosa na wp nie dostalam ani jednej wiadomosci dotyczacej adopcji...

Padł mi komputer i nie mam za bardzo możliwości zaglądania tu... U psiaka niestety bez zmian. Dużo ogłoszeń już się skończyło i przez ten cały czas ani jedna osoba nie odezwała się w sprawie adopcji Argoska... Ostatnio oddaliśmy też ostatnie pieniądze, które dostaliśmy na operację za pośrednictwem poczty. Zostały tylko te od Miłosza, za które planujemy dać ogłoszenie w gazecie. Ale dopiero na wiosnę, bo w schronisku powiedziano nam, że wtedy jest najwięcej adopcji. Argos nadal szuka dobrych ludzi, którzy dadzą Mu dom i poczucie bezpieczeństwa.

Podnoszę...

Przez ten czas ani jedna osoba nie odezwała się w sprawie adopcji Argosa... Eh... Dobrze, że chociaż Argos akceptuje schronisko.

Niestety, wciąz bez zmian. Tak, jak tydzień temu i tak, jak wcześniej ani jednego telefonu, ani jednego maila w sprawie adopcji Argoska... A to taki fajny psiak...

Podnoszę...

Niestety, ani jednego telefonu i maila w sprawie Argosa... Może chociaż na Dogo ktoś zainteresuje się adopcja tego psiaka. Zapraszam Argosku na pierwszą stronę forum.

Niestety cisza, bez zmian. Jak to mawiają w schronisku lato to czas, gdy psiaki raczej trafiają do schronisk, niż znajdują domy... Ehh...

Podnoszę...

Podnoszę... Ogłoszeń jeszcze nie robiłam. Gdzieś tak za tydzień będę już wolna i wtedy się tym zajmę.

Podnoszę...

Narazie podnoszę...