Ewa3 Posted November 12, 2007 Author Posted November 12, 2007 A Tasia wlasnie 4 lata temu sie urodzila:loveu: Quote
Anza&Hacker Posted November 12, 2007 Posted November 12, 2007 [B]Wszystkiego naj, naj, naj![/B] - z okazji 4 urodzin dla [B]Tasji![/B] :tort: Quote
Ewa3 Posted November 12, 2007 Author Posted November 12, 2007 z tej okazji troche zdjec z Taski dziecinstwa w wieku ok 8 mies. [IMG]http://i211.photobucket.com/albums/bb45/Ewa3/P8050011.jpg[/IMG] [IMG]http://i211.photobucket.com/albums/bb45/Ewa3/P1010037.jpg[/IMG] [IMG]http://i211.photobucket.com/albums/bb45/Ewa3/P1010008.jpg[/IMG] [IMG]http://i211.photobucket.com/albums/bb45/Ewa3/P1010061.jpg[/IMG] [IMG]http://i211.photobucket.com/albums/bb45/Ewa3/P8050010.jpg[/IMG] Quote
Ewa3 Posted November 12, 2007 Author Posted November 12, 2007 i Famci portrecik:loveu: [IMG]http://i211.photobucket.com/albums/bb45/Ewa3/P8050009.jpg[/IMG] Quote
Anza&Hacker Posted November 12, 2007 Posted November 12, 2007 [URL]http://i211.photobucket.com/albums/bb45/Ewa3/P1010008.jpg[/URL] - i jak tu nie kochać TAKIEGO psiaka?! :loveu: Myśle, że z Tasją stanowicie naprawde wspaniałą parę i podziwiam wręcz Wasz start w agility! Z labkiem, a tak świetnie od razu Ci idzie - widać ogrom pracy w nią włożony i rozsądek - aż się zmotywowałam do agility z moim stworem - pomimo, że moim zdaniem się "nie nadaje" ...ale zobaczymy :cool3: Quote
Ewa3 Posted November 14, 2007 Author Posted November 14, 2007 [quote name='Anza&Hacker'] Myśle, że z Tasją stanowicie naprawde wspaniałą parę i podziwiam wręcz Wasz start w agility! Z labkiem, a tak świetnie od razu Ci idzie - widać ogrom pracy w nią włożony i rozsądek - aż się zmotywowałam do agility z moim stworem - pomimo, że moim zdaniem się "nie nadaje" ...ale zobaczymy :cool3:[/quote] Dzieki stasznie milo mi to czytac:loveu: Ja jestem bardzo zadowolona z Taski, jest naprawde wspaniala;) Anza ciesze sie ze zmotywowalas sie:multi: a teraz do pracy i bez marudzenia ze sie nie nadaje..... cos tu tak pusto:-( nikt sie nie odzywa:shake: Quote
AleksandraAlicja Posted November 15, 2007 Posted November 15, 2007 Witam koleżankę :loveu: Dopiero znalazłam Twojego bloga, zdjątka śliczne. Tasję miałam okazję poznać osobiście, ale pozostałych dwóch psów- jakoś nie :placz: Quote
Ewa3 Posted November 15, 2007 Author Posted November 15, 2007 Oo wreszcie ktos moj blog odkopal;):multi: Ola wniosek taki ze musisz czesciej na treningi przyjezdzac:razz: Quote
Anza&Hacker Posted November 15, 2007 Posted November 15, 2007 [quote name='Ewa3']Anza ciesze sie ze zmotywowalas sie:multi: a teraz do pracy i bez marudzenia ze sie nie nadaje.....[/quote] Taaaa.... może nie do końca "nie nadaje" - ale jest on nie na moje możliwości :shake: Bardzo szybko się męczy na torze i musze mu wszystko dawkować po mału bo zmęczony robi źle i traci motywacje. Z czego wychodzi, że razem ćwiczymy na treningu może 20-30 minut (nie wliczając przerw, których jest znacznie więcej niż ćwiczenia), a na plac szkoleniowy jade godzine autobusem, co jak zapewne wiesz, jest bardzo nieprzyjemne z psem gabarytów retrieverowych. Hacker natomiast dodatkowo w autobusie już sie męczy (psychicznie), a ja często potem jestem podenerwowana, bo np. usłyszałam podczas jazdy 10 niemiłych komentarzy typu: "co się pani pcha do autobusu z takim wielkim psem". No, żeby tego bło mało zdarza się, że na placu są jakieś rzucające się do golda psy, przez które mój Hack się nakręca i nie jesteśmy w stanie już na "dzień dobry" pracować, a czasem w ogóle wejść na plac :-( Teraz powiem dlaczego to nie na moje siły - bo jeździć na plac moge raz w tygodniu... [SIZE=1]agility u nas jest w niedziele i soboty (w sobote ja nie moge!). Na dodatek w niedziele w tym samym czasie co u nas jest agility będe w innym klubie pomagała w prowadzeniu zajęć.[/SIZE] No i jak już jesteśmy na tym placy - możemy zrobić bardzo mało bo raz - Hacker szybko sie zniechęca, bo jego to męczy fizycznie. No i dwa - mój pies w ogóle nie umie biec po torze i nie idzie nam tego oduczenie (z reguły 90% ćwiczeń jest właśnie na sam fakt biegniecia po torze, a nie "po pani"). Cały czas kieruje się na mnie, dosłownie wbiega we mnie i co chwila taranuje przeszkody, zamiast je przepisowo pokonywać - jednym słowem ogólna masakra! :placz: Dało by się z tym prowadzeniem psa po torze cos zrobić, gdybym mogła ćwiczyć często - np. co drugi dzień. Kupiłam w tym celu rurki PCV i zorbiłam z nich hopki, ale niestety nei am za bardoz gdzie ćwiczyć, bo co chwile okazuje się, że gdzie nie pójde to zaraz ktoś z psem na nas wlezie i Hacker chce sie rzucić (naczy z reguły ja w pore zauważam, że ktoś się zbliża, wtedy przerywam traning, odchodze od hopek i skupiam psa na sobie, ale tak się ćwiczyć nie da!). No, a teraz jeszcze ciągle jest ciemno jak moge z psem wyjśc na dłużej ...i jak tu trenować? :roll: Za to ja w sobie mam motywacje i BARDZO kocham ten sport, w przeciwieństwie do Hackera, który to po prostu lubi, ale moim zdaniem nie wkłada w to swojego serca. Cieszy się, że ćwiczy, ale nie zwraca uwagi na to co robi - skoro taranuje wszelkie przeszkody i ciągle włazi na mnie - to znaczy, że w ogóle nie wie o co mi chodzi. No i nie wiem czy jest jakiś sens w tym co robimy? :-( Nie wiem co z tym dalej robić?! - chiała bym mieć tor pod nosem, wszystko było by wtedy dla nas proste, bo moglibyśmy przećwiczyć powoli, małymi kroczkami - mieli byśmy czas i możliwość wszystko sobie potłumaczyć i zrozumieć - w takiej ilości prób i pracy w to włożonej ile mu potrzeba ...ale niestety to nie jest wykonalne :shake: No to Ci się dopiero wyżaliłam - przepraszam za takie Off Topic'owanie :oops: [quote name='Ewa3'] cos tu tak pusto:-( nikt sie nie odzywa:shake:[/quote] Pusto bo forum ciągle nie działa - ja od trzech dni nie mogłam w ogóle wejść! :placz: Quote
Ewa3 Posted November 15, 2007 Author Posted November 15, 2007 [B]akodinka- [/B]powiem Ci ze jestem bardzo mile zaskoczona tym co napisalas, ciesze sie ze jednak cos zrozumialas z tych mojich nauk a odnosnie takigo odpowiadania w autobusie to ja baaadzo ale to bardzo zadko tak robie a w autobusie chyba nigdy jeszcze tak nie odpowiedzialam Poprostu nie lubie w ten sposob rozmawiac, ja totalnie ich ignoruje albo zakaldam dla psa taki fajny kubraczek i wtedy ludzie jakos inaczej odbieraja takiego psa i juz no pozatym moje psy nauczone sa ze wchodza do autobusu i sie klada, czasem nawet spia wiec problemu nie ma kiedys tylko mialam taka fajnan scenke:evil_lol: Jechalam z Taska autobusem, jak zwykle lezala grzecznie No ale na ktoryms tam przystanku do autobusy wsiedli tacy panowie lekko pijani no i w dresach... Tasja takich ludzi jakos nie zabardzo lubi:evil_lol: mysle ze poprostu sie ich boji a ona jak sie boji to zaczyna szczekac , warczec i sie jezyc , jednym slowem agresywna:evil_lol: No i tak tez zrobila tym razem tyle z nie zdazyla nawet tylka podniesc bo ja szybko zatkalam smakolem ale szczeknela :eviltong: Ale obok siedzila taka babcia i sie tak przestraszyla Taski ze podskoczyla i zaczela krzyczec ze agresywny pies i wogole a obok siedziala taka pani i tylko do tej babci mowi: " przeciez nic sie nie stalo, czego krzyczysz" :P Ja wogle sie nie odezwalam, tylko sie pocichu smialam z reszta ludzi w autobusie bo to babcia wygladala komicznie:evil_lol: [quote name='Anza&Hacker'] Bardzo szybko się męczy na torze i musze mu wszystko dawkować po mału bo zmęczony robi źle i traci motywacje. Z czego wychodzi, że razem ćwiczymy na treningu może 20-30 minut (nie wliczając przerw, których jest znacznie więcej niż ćwiczenia),[/quote] to tak jak ja z Aza mialam tyle z u niej nie trawlo to nawet 20min tylko 5 min:p teraz juz troszke wiecej do 40:eviltong: [quote] a na plac szkoleniowy jade godzine autobusem, co jak zapewne wiesz, jest bardzo nieprzyjemne z psem gabarytów retrieverowych. Hacker natomiast dodatkowo w autobusie już sie męczy (psychicznie), a ja często potem jestem podenerwowana, bo np. usłyszałam podczas jazdy 10 niemiłych komentarzy typu: "co się pani pcha do autobusu z takim wielkim psem". [/quote] wiem, wiem co to znaczy miec retrivera w autobusie nie po Tasji ale po innych psach;) ale tu popostu musisz wrzucic ty na luz i olac ludzi;) Ja niestety plac tez mam godzine drogi od domu autobusem:shake:ale naszczescie tata mnie wozi samochodem najczesciej [quote] No, żeby tego bło mało zdarza się, że na placu są jakieś rzucające się do golda psy, przez które mój Hack się nakręca i nie jesteśmy w stanie już na "dzień dobry" pracować, a czasem w ogóle wejść na plac [/quote] u nas jest na to bardzo fajne rozwiazane poniewaz z Aza tez mam poblem ze" lubi sie grysc " poprostu psy wszystkie sa albo na smyczach albo w klatkach, a sa spuszczone tylko te pse ktore w danym momecie cwicza I mi sie to podoba bo pies ma szanse odpoczac ja poobserwowac w spokoju psa ktory cwiczy ;) [quote]Teraz powiem dlaczego to nie na moje siły - bo jeździć na plac moge raz w tygodniu... [SIZE=1]agility u nas jest w niedziele i soboty (w sobote ja nie moge!). Na dodatek w niedziele w tym samym czasie co u nas jest agility będe w innym klubie pomagała w prowadzeniu zajęć.[/SIZE][/quote] [SIZE=1]No to tu juz ci nie moge pomoc, poprostu musisz wybac co wolisz;)[/SIZE] [quote] No i jak już jesteśmy na tym placy - możemy zrobić bardzo mało bo raz - Hacker szybko sie zniechęca, bo jego to męczy fizycznie. [/quote] boszsz to ile wy cwiczycie ze go to az tak meczy fizycznie:crazyeye: ? a jesli chodzi o to ze wogle szybko sie zniechcca to niedawno Marysia od Uny pisala u mnie na blogu o tym co ona robi i ja popieram:p [quote]No to Ci się dopiero wyżaliłam - przepraszam za takie Off Topic'owanie [/quote] do uslug:evil_lol: [quote] Pusto bo forum ciągle nie działa - ja od trzech dni nie mogłam w ogóle wejść! [/quote] eee ja tam widze ze ludzie pisza tylko u mnie tak pusto:shake: Quote
Anza&Hacker Posted November 15, 2007 Posted November 15, 2007 W kwesti autobusowej - ja nigdy nie zwracam uwagi na takie zaczepki, ale podświadomie jakoś humor mi się psuje, a na pewno nie poleprza. W ogóle sama jazda autobusem jest dla mnie straaaasznie uciążliwa, bo co chwile musze swojego psa, który masą przekracza 30 kilo, przesuwać, przekręcać, podnosić etc. - bo inaczej ludzie by go zadeptali! ...no po prostu jazda z nim środkami transportu nie jest fajna - pomimo, że on się grzecznie kładzie i zachowuje wzorowo ^^" Co więcej od wakacji to ja w ogóle na placu nie byłam bo moja instruktorka ma przerwe (no dziecko urodziła), a ja się "boje" coś samemu zepsuć :roll: Wiesz co do męczenia się psa - jego powiedzmy 10 razy przebiegnięcie przez obniżoną maksymalnie palisade już męczy... może tak nie będzie teraz już, mam nadzieje - bo w sumie nie wziełam poprawki na to, że my większość naszych treningów mieliśmy w upalne (przynajmniej według mojego psa) dni... ehhh... trzeba przełączyć się na pozytywne myślenie, ale to nie łatwe ;) Co do przeszkód to ja doskonale wiem, że on nie umie - baaa... - w ogóle zrobiłam z nim tylko hopki i tunele... z hopkami jest tragedia, a tunele kocha, acz mam często problemy z wejściem, czyt. musze dobiec do wejścia przed psem, bo inaczej to pobiegnie jakoś obok/wbiegnie w tunel - w ogóle to on jest z tym jakiś "nie teges" no - totalne z niego kamikadze :stupid: Poza tym zaczeliśmy slalom - w ogóle nie kuma tej metody jaką w moim klubie preferują, musze sama sobie zbudować slalom i ćwiczyć jak nam będzie pasować. :razz: No i robiliśmy palisade na maksa obniżoną - i ja w goóle nie umiem z psem biegać i go nagradzać :shake: - nie widze, czy robi strefe, nagradzam jak nie zrobi dobrze, albo jak już zobacze, że ładnie pobiegł to zapomne piłke rzucić, albo rzucam za puźno itp. - w ogóle to musze się nauczyć biegać po torze... tylko niech moja kochana Olga wróci na plac to się za wszystko wezme! :kciuki: Jeśli chodzi o podążanie za ręką to on potrafi - tylko nie to jest mi potrzebne! Ja potrzebuje pracy na odległość... jak by miał biec w tym tępie co ja to by nie było problemu - tylko, że on jest o wieeeeele szybszy ode mnie i ja go spowalniać nie będe - bo uważam, że pies powinien biegać na maxa możliwości! :p Co do moich priorytetów - uważam, że pies powinien robić to w co wkłada swoje serce ...a w agility mój pies serca nie wkłada - ja tak, ale strasznie się frustruje, że nam nie wychodzi ciągle... co rusz stawiam psu za wysoką poprzeczke i jak nie wychodzi to się tylko denerwuje, a pies traci motywacje bo widzi, że jestem spięta itp. :-( Za to serce mojego psa bije dla frisbee - możesz zobaczyć jak on pracuje z talerzami i jak baaardzo mu się to podoba, jak on te talerzyki po prostu kocha całym sobą: [URL]http://pl.youtube.com/watch?v=yMhIFD_qUjw[/URL] Dlatego właśnie ja nie widze tego sensu w agility. Też się pies cieszy, też mu się podoba, ale ten ogrooooom pracy jaki musze w ten sport włożyć mnie przeraża. Na pewno od czasu do czasu będe z nim ćwiczyć, ale nie wiem czy zawracać sobie głowe poważnym treningiem, który mi by się mażył... czy dać spokój i tylko czasem dla zabawy sobie poskakać? :roll: [B]akodinka[/B] - nie w tym co piszesz jest mój problem, ale dzięki za słowa otuchy ;) Co do agresji - u mnie psy, które nie ćwiczą nie biegają luzem, a jak ćwiczą to są cały czas pod kontrolą - ale mi wystarczy, że np. taka jedna bokserka do mojego psa wypyszczy (będąc w sporej odległości i na smyczy) i on jest już nastawiony na agresje do niej i nie da się z nim ćwiczyć bo adrenalina, testosteron i inne takie mu mózg zaleją ... no i co z tego, że boksa już sie więcej nie rzuca bo dostanie bure od wł. i jest daleko - jak ja i tak nie moge ćwiczyć bo nerwy w moim psie dosłownie kipią :-( Quote
Ewa3 Posted November 17, 2007 Author Posted November 17, 2007 ;)[quote name='Anza&Hacker'] ehhh... trzeba przełączyć się na pozytywne myślenie, ale to nie łatwe ;) [/quote] dokladnie, pozytwyne myslenie to podstawa;) [quote] No i robiliśmy palisade na maksa obniżoną - i ja w goóle nie umiem z psem biegać i go nagradzać :shake: - nie widze, czy robi strefe, nagradzam jak nie zrobi dobrze, albo jak już zobacze, że ładnie pobiegł to zapomne piłke rzucić, albo rzucam za puźno itp. - w ogóle to musze się nauczyć biegać po torze... tylko niech moja Olga wróci na plac to się za wszystko wezme! :kciuki:kochana [/quote] tez to mialam na poczatku:P wszystko mi sie mieszalo:lol: [quote] Co do moich priorytetów - uważam, że pies powinien robić to w co wkłada swoje serce ...a w agility mój pies serca nie wkłada - ja tak, ale strasznie się frustruje, że nam nie wychodzi ciągle... co rusz stawiam psu za wysoką poprzeczke i jak nie wychodzi to się tylko denerwuje, a pies traci motywacje bo widzi, że jestem spięta itp. :-( [/quote] Nie kazdmu pasuje agility;) moze dla niego stwozone jest wlasnie frisbee:razz: Filmik jest super! tyle ze ja sie frisbee wogole nie znam:roll: moze kiedys sprubuje ale narazie nam wystacza agility:p A talerzyk mam taki fajny gumowy i na spacerku moje dziewczynki biegaja za rolerkami :evil_lol: Quote
Anza&Hacker Posted November 18, 2007 Posted November 18, 2007 No mój pies to na 100% do agility stworzony nie został. Poszczególne przeszkody rozumie - te co się uczył. Umie być wysyłany ze wszelkich kątów do hopki/tunelu, moge go przez przeszkode przywołać, moge go do niej wysłać - on nie umie robić za to sekwencji przeszkód, nie umie biegać przez przeszkody koło mnie etc. - no i to MI na tym agility by zależało - bo chciała bym mieć jakieś podstawy w tym sporcie już postawione zanim będe miała mojego wymarzonego pyrka, zakupionego właśnie do tego sportu, żeby aż tyle nie popsuć i nie robić takich błędów jak z Hackerem :roll: Myśle, że trzeba z pozytywnym nastawieniem starać się robić tyle, na ile mamy możliwości i jakoś to będzie - może nigdy nie wystartujemy, a może nam się uda nawet kiedyś coś zająć... kto wie? :p Quote
Ewa3 Posted November 18, 2007 Author Posted November 18, 2007 hehe ja tez dochodze do takiego wniosku;) Wkoncu zawody nie sa najwazniejsze;) np. ja nie wiem czy bede startowac z Aza na zawodach, napewno sprobuje, ale nie wiem czy jej bedzie sie to podobac;) jak nie to trudno mi wystacza to co mam:p A dzis to ja wogole jestem zadowolona z treningu:multi: Z Azy dlatego ze jak zwykle cudnie biegala i jakie to pocieszajace ze nie nadazam za nia:evil_lol: hehe A Tasja to genialny pies 1. Piewszy raz cwiczyla na zabawke:multi::multi: Ale jestem dumna:D i to jeszcze na ta zabawke nie biegla wolno tylko dawala z siebie wszystko:multi: 2. robilam dzis z nia cwiczenie na slalom z dosc trudnym wejsciem i udawalo sie:multi::multi: 3. Wreszcie zaczely wychodzic jej strefy:multi: chyba zrozumiala wkoncu o co mi chodzi:multi: Wogle jestem z mojich dziewczynek dumna:p postaram sie wrzucic niedlugo troszke zdjec moze wtedy ktos tu zagladnie:cool1: Quote
Anza&Hacker Posted November 19, 2007 Posted November 19, 2007 Ja cały czas zaglądam :p Brawa dla Taski za udany trening! :cool3: Quote
Ewa3 Posted November 19, 2007 Author Posted November 19, 2007 ... [COLOR=lightblue]+10 znakow[/COLOR] Quote
Anza&Hacker Posted November 28, 2007 Posted November 28, 2007 Daj jakieś nowe fotki, czy filmiki - goście przyjdą. :cool3: No, a nawet jeśli nie to rozraduje się me serce na ich widok :loveu: Quote
Czarna_Owieczka Posted November 29, 2007 Posted November 29, 2007 Cześć! Nagadane tutaj...:evil_lol: może jakieś fotki? :razz: Quote
Ewa3 Posted November 29, 2007 Author Posted November 29, 2007 nie wiem co jest ale komputer mi nie wyczytuje aparatu:-( a mam juz dawno zobione takie fajne zdjecia.... Quote
Anza&Hacker Posted November 29, 2007 Posted November 29, 2007 To trzymamy kciuki za te fotki, żeby dało sie je dostarczyć na dgm :thumbs: Quote
Ewa3 Posted December 3, 2007 Author Posted December 3, 2007 Niestety zdjec nowych dalej nie ma:shake: ale za mam jeszcze zdjecia z wakacji:lol: To nasz letni trening: portreciki Azulki.. [IMG]http://i211.photobucket.com/albums/bb45/Ewa3/26.jpg[/IMG] [IMG]http://i211.photobucket.com/albums/bb45/Ewa3/19.jpg[/IMG] [IMG]http://i211.photobucket.com/albums/bb45/Ewa3/5-1.jpg[/IMG] ... i Tasji [IMG]http://i211.photobucket.com/albums/bb45/Ewa3/21.jpg[/IMG] oczko:loveu: [IMG]http://i211.photobucket.com/albums/bb45/Ewa3/20-1.jpg[/IMG] Quote
Ewa3 Posted December 3, 2007 Author Posted December 3, 2007 Tasja cierpliwie czeka... [IMG]http://i211.photobucket.com/albums/bb45/Ewa3/7.jpg[/IMG] a w tym czasie... Azunia najpierw rozgrzewka [IMG]http://i211.photobucket.com/albums/bb45/Ewa3/3.jpg[/IMG] [IMG]http://i211.photobucket.com/albums/bb45/Ewa3/40.jpg[/IMG] [IMG]http://i211.photobucket.com/albums/bb45/Ewa3/39.jpg[/IMG] proby slalomu:razz: [IMG]http://i211.photobucket.com/albums/bb45/Ewa3/1.jpg[/IMG] Quote
Ewa3 Posted December 3, 2007 Author Posted December 3, 2007 palisada... [IMG]http://i211.photobucket.com/albums/bb45/Ewa3/37.jpg[/IMG] ...hop siup... [IMG]http://i211.photobucket.com/albums/bb45/Ewa3/51.jpg[/IMG] [IMG]http://i211.photobucket.com/albums/bb45/Ewa3/53.jpg[/IMG] ... i spaciu:lol: [IMG]http://i211.photobucket.com/albums/bb45/Ewa3/57.jpg[/IMG] Quote
Ewa3 Posted December 3, 2007 Author Posted December 3, 2007 jeszcze Tasia slalomuje... [IMG]http://i211.photobucket.com/albums/bb45/Ewa3/17-1.jpg[/IMG] ...frisbuje [IMG]http://i211.photobucket.com/albums/bb45/Ewa3/23.jpg[/IMG] [IMG]http://i211.photobucket.com/albums/bb45/Ewa3/22.jpg[/IMG] I KONIEC!!:lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.