Hania:) Posted October 12, 2007 Share Posted October 12, 2007 Mam prawie 10-miesięcznego yorka, urwisa co się zowie. Berek jest to chodząca rewelacja, pies z prawdziwego zdarzenia - z jednym wyjątkiem. Zwariował na punkcie autobusów. Nie mam samochodu, często podróżuję autobusem. Niestety - z Berkiem nie mogę. Musze go zostawiać z domu, jak tylko go zabieram, włącza mu się syrena. Wyje, piszczy szczeka jak oszalały. A wiecie jak potrafią drzeć mordę yorki. Pasażerowie się skarżą, kierowcy narzekają, jasna sprawa, tak się nie da. Nie wiem co jest przyczyną, jeździł autobusem od maleńkości i to nie tylko do weta, na spacery też, więc nie sądze ze źle mu się kojarzy. w którymś momencie zaczął popiskiwać - miałam wrażenie, że z nudów - i to wciąż się nasila. Nie mogę go już nigdzie zabierać i nie mam jak go uczyć - musiałabym sobie chyba kupić autobus i przyzwyczajać psa. W samochodzie wyczynia to samo. Pociąg - o dziwo - działa na niego jak środek nasenny. Co robić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Remstin Posted October 17, 2007 Share Posted October 17, 2007 Xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hania:) Posted October 17, 2007 Author Share Posted October 17, 2007 bardzo dziękuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted October 19, 2007 Share Posted October 19, 2007 Napychaj żarciem - jak nie chce gryść, to paćką dla dzieci, mielonym mięskiem, pasztetem itd Na początku krótkie trasy, pies na kolanach (wtedy ni emusi mieć kagańca) i pchaj żarcie. W końcu załapie autobus=super żarcie=kocham jeździć autobusem:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hania:) Posted October 20, 2007 Author Share Posted October 20, 2007 [quote name='WŁADCZYNI']Napychaj żarciem - jak nie chce gryść, to paćką dla dzieci, mielonym mięskiem, pasztetem itd Na początku krótkie trasy, pies na kolanach (wtedy ni emusi mieć kagańca) i pchaj żarcie. W końcu załapie autobus=super żarcie=kocham jeździć autobusem:cool3:[/quote] Pomysł przedni, bo Berek to fan jedzenia w każdej postaci. Problem tylko z początkiem nauki - będzie wył jak 150 - musiałabym tłumaczyć każdemu pasażerowi z osobna i wszystkim naraz o co mi chodzi. Ale przemyślę sprawę:)Dziękuję! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted October 21, 2007 Share Posted October 21, 2007 Zaczynasz napychać zanim pies zacznie wyć żeby niedopuszczać do ćwiczenia i utrwalania złego nawyku. Może zacznij od pustego,nieruchomego autobusu na pętli? Pozdrawiam Asia&Su Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.