Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Też widziałam Twoje " FUTRA"..cudne są :loveu:


Ty mówisz ,że właściwie nie wiesz KTO u KOGO mieszka...my tez się czasem zastanawiamy czy jamniki u nas-czy my u NICH :evil_lol:

Jak Tojfel i Misia znosili upały???

  • Replies 676
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Oboje niespecjalnie rwąsię na spacery: upał beee, deszcz - beee, mróz - beee, śnieg - fuj!, ale załatwiać potrzeby do kibelka pod dachem to nie łaska się naumieć :roll:

A w domu to się szlajają od miejsca do miejsca w poszukiwaniu chłodniejszego skrawka. Chociaż nie: najpierw sie [B]toto[/B] nagrzeje na balkonie (głowa w cieniu, doopska/ plecy na słońcu - edukowane psiory takie :diabloti:), a potem dopiero maszeruje i szuka przewiewnych miejsc.

Posted

JA czasem się zastanawiam czy nie dojdzie do samozapłonu...:diabloti:...mogłyby przynajmniej naładować baterie na zimę...potem żądają tysiąca kocyków i kołderek.

Jak zdrówko Uroczej Pary???

Posted

Chyba wszystko w porządalu :p, dziękujemy!

Celina - to jest genialny pomysł! Zastąpienie baterii słonecznych jamnikami: tania, ekologiczna energia. Nie da się na to funduszy z Unii wydębić?:cool3:

Jutro jedziemy do weta: Tojfel musi mieć podcięte pazurska, Misię czekają szczepienia.

[URL]http://picasaweb.google.pl/Ewko77/TojfelekOgrodnik[/URL] - fotografie Tojfelka, który postanowił zaadoptować drzewko :diabloti: Brzózkę dokładnie.

W chwili obecnej chyba siedzi w wannie, strach pomyśleć, jaka będzie po nim woda :roll: Przetruptal chłopaczyna ze dwa kilosy, nakopał się jak głupi, jutro nie będzie miał siły, by z fotela zejść :diabloti:

Misia do fascynacji Tojfla miejscową roślinnoscią podeszła z pewnym dystansem, co widać na załączonych fotkach (są róznej jakości - aparat nie zawsze nadążał za rudzielcem, a ja dopiero uczę się obsługi :roll:) Do fotek, na których widać Tojfelkowe ząbki i białka oczu, należy dodać sobie odpowiednie odgłosy. Kto miał okazję spotkać El Ninio, wie, o jakich mówię ;)

Posted

Cudne te fotki....nos umorusany...doopka w górze...:diabloti:. Biedaczysko tak chciał wykopać.....uda Ci sie następnym razem Dzielny Chłopaku...Misia jak prawdziwa Kobietka-czeka na Pana i Władcę.

Obejrzałam przy okazji Kotki...zastanawiam się nad jednym-zasłony żyją jak widzę...:diabloti:

Fotki powaliły mnie na kolana-te pozy przy spaniu-kołami do góry-tu zwis jednej łapki-tam drugiej.Czy masz w domku miejsce, gdzie ONE nie spały???:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Wiatraczek przy jedzeniu...tak cudnie sie ustawiły...:loveu:.

Kot i wirówka...dobre zestawienie :diabloti:

Koszyk 3-piętrowy...nie potrafię doliczyć sie ile kotów jest w misce...a już minki...zabójcze-japoński kotek, zajączek...hihihihi

Posted

Zasłony zawiesiłam dziś i tylko po to, by sprawdzić, o ile trzeba je ciachnąć, zeby sie po podłodze nadto nie pętały :diabloti: Kociaki ZACHWYCONE, ja trochę mniej jakby:mad: , a już Buras ma zapowiedziane jasno i wyraźnie: na skórkę przerobię i przed łóżko położę! Następny w kolejce będzie japoński kotek - przywódca gangu ;) Zostanie jedyna normalna krówka.

O, znowu bawimy się z zasłonami w chowanego :angryy:


Kotów w misce? Gdzie?

Posted

Pogłowie krowio-burej rogacizny utrzymuje się na stałym poziomie sztuk trzech :p Wyjątkiem było małe czarne diablę, które jednakoż litościwa dusza adoptowała.
Antoni reprezentuje Śląsk w stolycy :razz:
Cudny był (jest)! :loveu:
No i przestał być jedynakiem - dostał kumpla do zabawy :cool3:

W wątku, który znajduje się w moim podpisie, mam więcej aktualnych zdjęć. Nie mogła baba mieć jamnika, wzięła [I]se[/I] kota :roll: Wcześniej myślałam, że kot to takie coś, co to się sobą samo zajmie - znacie te stereotypy pewnie, a tu zonk: okna zabezpieczyć, bo wypadnie, uchylne nie - bo się udusi, drobne rzeczy chować - bo zje albo zgubi, kibelek zamykać, bo się utopi, przed włączeniem pralki sprawdzić trzykrotnie, czy się sierściuch wewnątrz cudem nie zmaterializował :diabloti:
O, i cudowna matematyka (coś jak przy jamnikach) jeden czy trzy - zadna róznica :diabloti:

Posted

Rudy waży 9,15 kg. Koniec! Wprowadzono dietę ŻP. Tojfel szuka alternatywnych źródeł pokarmu.
[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=71300ef30d29a549"][IMG]http://images38.fotosik.pl/1/71300ef30d29a549m.jpg[/IMG][/URL] - zjeść w całości?
[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=375f648dfd847440"][IMG]http://images38.fotosik.pl/1/375f648dfd847440m.jpg[/IMG][/URL]- a może zetrzeć na wiórki?


Po wczorajszej akcji o kryptonimie BRZÓZKA trzeba było liczyć się z kontrofensywą:
[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=69a9299c37d5f985"][IMG]http://images34.fotosik.pl/345/69a9299c37d5f985m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=1e07f925e55fa27a"][IMG]http://images32.fotosik.pl/345/1e07f925e55fa27am.jpg[/IMG][/URL]

Nawet [I]se[/I] chłopak poprzeklinac za bardzo nie mógł, bo ... oko Wielkiej Misi czuwało :razz:

Posted

No i co zrobiłeś z marchewką??? Dumcia najpierw siecze-potem karmi siebie i Panów :evil_lol::evil_lol:

Kotki na wątku widziałam....nie jestem zalogowana na miau...

Pięknie Tojfelku...widzisz co Kobieta czyni w życiu faceta???? Łagodniejecie...subtelniejecie...dojrzewacie....same dobre rzeczy...i ZROZUMCIE to wreszcie!!!!:diabloti:

Posted

Zażywała, ale nie tą razą :p
Ze względów obyczajowych kapią się futrzaki osobno:razz:

Małe czarne - kurcze, wiecie, jak trudno zrobić zdjecie czarnemu psu tak, by było widać, ze to pies właśnie a nie czarna plama?
[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=524940a7a9bb3f0f"][IMG]http://images32.fotosik.pl/345/524940a7a9bb3f0fm.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e58db6aadc366125"][IMG]http://images50.fotosik.pl/1/e58db6aadc366125m.jpg[/IMG][/URL] - się śpi :p

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0609a88199b9f285"][IMG]http://images36.fotosik.pl/1/0609a88199b9f285m.jpg[/IMG][/URL] - i co się patrzysz?

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=faebcdff5cb96b1e"][IMG]http://images34.fotosik.pl/346/faebcdff5cb96b1em.jpg[/IMG][/URL] - oooj, bo jak wstanę!

Posted

Mili Państwo: Misia zdecydowanie boi się burzy. Telepie się toto, piszczy, jęczy, pcha do łóżka. Rodzice zostawiają otwartą łazienkę - tam krył się Walker, bo najmniej wszystkie odgłosy dochodzace z podwórka słychać - ale Czarna Żmija woli być z ludźmi.

[SIZE=1]Właściwie, to mała za bardzo ludzi lubi :roll: [/SIZE]
[SIZE=1]Ostatnio - przynajmniej tak się przebieg wypadków zrekonstruowało - zlała się pod drzwiami wejściowymi, tak bardzo czekała na przyjście mamy, którą zauważyła z balkonu. Czarna z balkonu pognała pod drzwi, ale mama miała jeszcze coś do załatwienia. Psinka chyba się troszku za bardzo podekscytowała i zwieracze puściły :roll: No, to by był 4. raz: pierwszego nie liczym, bo była to jej pierwsza noc w mieszkaniu, za drugim razem - trza jej przyznać, ze sugerowała, coby ja wyprowadzić, tylko nie odczytaliśmy tego właściwie :oops:, za trzecim razem - gdzieś sie zlała, bo miała mokre futro, tylko problem w tym, że nikt nie wie, gdzie :-o No i na koniec pod drzwiami, które też nieco, hmm... nadgryzła :roll: [/SIZE]


Jakieś rady do zastosowania na czas burzy i na ostudzenie emocji?

Posted

Mój Hektorek też panicznie się boi burzy , wystrzałów...na Sylwestra dostajemy tabletki od weta....kiedyś miałam tak na wszelki wypadek burzy ale czasem nie zdążyłam podać.

Posted

Trzeba będzie o te tabletki zapytać, tylko - n owłaśnie: o ile fajerwerki z tytułu Sylwestra, odpustu czy innego świąta można przewidzieć, o tyle z burzą już nie jest tak łatwo: zanim medykamenty podziałają, będzie po zawodach :roll: No nic, zobaczymy. Zaopatrzyć się w nie warto, tym bardziej, ze we wrześniu właśnie odpust nastąpi i tabuny ... zresztą mniejsza o to - zdanie na temat ludzi walących dla swojej/dziecka przyjemności wszelkimi petardami itp. mam dość...cóż... zabanowaliby mnie :diabloti:

  • 2 weeks later...
Posted

Nie wiem czy na pewno ale dopuszczalne jest użytkowanie petard li tylko w Sylwestra....u nas walą i w odpust i w festyny-a tych ostatnio niemało :shake:.

Kiedyś miałam dla Hekosia taki płyn...szła burza-podałam. Burza zrobiła nas a konia a Hekuś naćpany był całą noc.Zachowywał się jak pijany-szalał, szczypał nas, chciał sie bawić i prosił o gonitwy. Najlepiej było jak od progu sie odbijał chcąc wskoczyć na narożnik-i jaki zdziwiony był jak lądował daleko od niego na podłodze.

Teraz kupujemy tabletki-nie pamiętam nazwy-sa malutkie w kolorze granatowym.

  • 2 weeks later...
Posted

Popytamy o te tabletki albo co. Niedługo pewnie czyszczenie paszczy. Wydaje mi się, że masz rację co do zakazu stosowania takich głośnych świństw, ale prawo to jedno - a życie ... :angryy:

Scenka z życia rodzinnego: córka - czyli ja - odwiedziła rodziców. Psy obskakały (czarna) i obwąchały (rudy żmij) wszystko, i polazły na balkon. Do słoneczka. Sielanka :p

Mama z kuchni woła:
- Kawy [U]chcesz[/U]?

Nie zdążyłam odpowiedzieć, gdy na balkonie się zakotłowało i czarno-ruda błyskawica pogalopowała do kuchni :diabloti: Tak, trzeba czasem starannie omijać pewne słowa :razz:

Posted

No dooobra, mariee, szykuj się, boś współwinna tego, co niżej opisane zostanie :razz: :diabloti:

Gdyby nie było Tojfla, nie byłoby i Misi (przypominam, rudy se sam znalazł towarzyszkę). Gdyby nie było Misi - nie miałabym teraz w domu ekipy szczurkopodobnych kociąt, które ledwo co oczęta otworzyły. Misia znalazła na spacerku :cool3:

W ten sposób przez najbliższe trzy ? dwa? tygodnie mogę zapomnieć o spaniu :shake:
Nie ma rady. Winny musi się znaleźć! I nie ma, że to ja [I]se[/I] na Tojflowy wątek wlazłam!

Szczegóły u mnie, link w podpisie, od 73. strony jazzzzzda się zaczyna :crazyeye:

Pozdrawiam wszystkich współwinnych :diabloti:


Chcesz krówkę, pingwina czy burasa z białymi wstawkami? :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...