szybko mu się odechciewa ćwiczeń

[dudotrop]

Mam problem mój 2 letni gończy, po 10 minutach ćwiczeń komend siad, waruj itd. przestaje być skupiony i zaczyna "robić swoje", czyli to na co ma ochotę, niezależnie od tego czy używam smakołyków czy nie i tak mu się "znudzi" jak ćwiczymy w domu to jeszcze nie jest najgorzej, ale na dworze w ogóle ciężko przekonać go do wykonania komendy, a to przecież na spacerze ma się słuchać! ogólnie jest grzeczny tzn. nie mam z nim jakiś kłopotów wychowawczych, zawsze się pilnuje nigdy mi nie uciekł, ale chciałabym żeby umiał te podstawy..

[asia_i_bora]

Ćwiczenia muszą być urozamaicone. I dobrze jest gdy jest ich więcej, ale krótkich np. po 5/10 min, niż jedne godzinne :) Nagródki fajnie jak są takie niecodzienne;), takie, które rzadko pies je. A i dobrze psa nagradzac zabawa:) Moja suka lubi jak jej rzucam piłkę lub szarpię się z nią czymś (sznurkiem).

ps. A co to za psiak? Z jakiej hodowli?

[dudotrop]

Co to za piesek? Tropek..a raczej Żylistek z hodowli Sirius:loveu:

[wersowaAsia]

Tak jak pisze Asia nagrodki musza byc rozne i wyjatkowo smaczne.

Ja dlugo szukalam czegos co moj pies uwielbia i za co zrobi wszystko, wreszcie znalazlam, karme dla kotow z rosmana! Za nia nawet na spacerze wykona najtrudniejsza komende.

Mnie uczono, ze przed cwiczeniem na spacerze - gdzie rozproszen bez liku, pies musi miec super opanowany material w domu. Gdy umie wykonac 99 razy na 100 bezblednie siad w domu, wowczas mozna probowac na swiezym powietrzu.:lol:

[Martens]

Ja bym zapytała jeszcze, jak wyglądają te sesje szkolenia. Jeśli ma to być pół godziny monotonnych ćwiczeń, to ja się psu nie dziwię :eviltong:

Poćwicz z psem 5-10 minut, daj mu się troche wybiegać, potem znów 5-10 minut ćwiczeń, następnie się z nim w nagrodę pobaw, i tak kilkakrotnie w ciągu spaceru. Plus to co było wyżej powiedziane - urozmaicaj nagrody. To nie muszą być tylko smakołyki, ale też zabawa, pieszczoty, piłka, rzucenie kija, itp.