Fotogaleria Gordona, Rapera, Lotosa i Miśki

[kaho]

Piekny jest :loveu:[URL]http://i43.tinypic.com/1zpk6r6.jpg[/URL], a na tak dlugo mu odpuscilas:mad:.

[Doginka]

[quote name='despera']Super fotki! Ale nie ma co się dziwić, w końcu piękne psiaki:loveu:
[URL]http://i42.tinypic.com/16icyma.jpg[/URL] Doginka-odwrotowiec:evil_lol:[/QUOTE]
To Raper odwrotowiec - on wszystko musi robić po swojemu:roflt: Ale muszę przyznać, że pięknie tu stanął, zupełnie jak nie mój pies:lol:
[quote name='spy']no wiem że to było w ramach żartu - a Korkiem już nie majtam bo przytył i pewnie teraz by nie dał rady unieść ciężaru ciała na łapkach :P za to dla odmiany Korecki lubi zabawę jak miotam nim po płytkach podłogowych :D zabawa wygląda tak: biorę Korka za wszystkie 4 łapki, grzbietem w dół, wprawiam go w ruch posuwisty do przodu a on jak wytraci prędkość szybko zawraca i prosi o więcej :D:D:D:D:D:D:D[/QUOTE]
Hahaha, wiem chyba jak to wygląda, bo ja podobnie szoruję podłogę Raperem:roflt: Gordonek nie pozwoliłby sobie na takie excesy:roflt::mad::lol:
[quote name='kaho']Piekny jest :loveu:[URL]http://i43.tinypic.com/1zpk6r6.jpg[/URL], a na tak dlugo mu odpuscilas:mad:.[/QUOTE]
Odpuściłam mu, bo mój J mi gadał wciąż, jaki to Rapcio niewystawowy, tylko do kochania:lol: Zresztą ja o tym sama doskonale wiem, bo tylko wystarczy porównać jego wygląd i zachowanie z Gordim;-) Raper, to ciapciuś, który jak go zaczniesz głaskać, to zaraz robi "fik" do góry łapkami i każe się miziać po cycolach:roflt::loveu:

[zuzolandia]

[URL]http://i42.tinypic.com/16icyma.jpg[/URL]

[B][I]stara zasada ..do wroga/konkurencji nigdy plecami :evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/I][/B]

[B][I]Doberek lalunia :loveu: cosik sie u nas słonecko przebija ..pewno jutro bedzie go duzoo bo ja od rana do wieczora w robocie i w niedziele tez :placz: ...chcę juz byc na emeryturze :diabloti::diabloti::diabloti:..i miec tyle lat co obecnie :diabloti:.......utopijne rozważania :eviltong:

buziammm :loveu::loveu::loveu::loveu:[/I][/B]

[Doginka]

[quote name='zuzolandia'][URL]http://i42.tinypic.com/16icyma.jpg[/URL]

[B][I]stara zasada ..do wroga/konkurencji nigdy plecami :evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/I][/B]

[B][I]Doberek lalunia :loveu: cosik sie u nas słonecko przebija ..pewno jutro bedzie go duzoo bo ja od rana do wieczora w robocie i w niedziele tez :placz: ...chcę juz byc na emeryturze :diabloti::diabloti::diabloti:..i miec tyle lat co obecnie :diabloti:.......utopijne rozważania :eviltong:

buziammm :loveu::loveu::loveu::loveu:[/I][/B][/QUOTE]
Co do zasady "do wroga nigdy plecami", to Ci powiem, że się sprawdza, bo Rapcio pięknie się ustawił:lol:
A odnośnie emerytury i zachowania obecnego wieku, to ja też jestem za:roflt:;-)

Oj słonka nam brak, ale za to w Wawce cieplutko jest;-)
I już tak zazwyczaj się zdarza, że jak człowiek siedzi w pracy, to słonko świeci, a jak jest urlopik lub wolne, to pogoda się psuje:mad:

[NATKA]

A pieski tylko czają gdzie pani posprzątała i dawaj do roboty co by pańcia się nie nudziła i co zbierać miała hi hi :roflt::roflt::roflt:
[URL]http://i42.tinypic.com/29c1izc.jpg[/URL]

Podobno ćwiczenia rozciągające relaksują :p
[URL]http://i44.tinypic.com/nf1teg.jpg[/URL]
[URL]http://images44.fotosik.pl/204/91ad25fd61c4dd97med.jpg[/URL]

[Doginka]

Białaski jakieś tam;-)
[IMG]http://i42.tinypic.com/o0o5kp.jpg[/IMG]

[IMG]http://i44.tinypic.com/3495sg8.jpg[/IMG]

[IMG]http://i40.tinypic.com/ilevk6.jpg[/IMG]

[IMG]http://i43.tinypic.com/2dv4ehi.jpg[/IMG]

[IMG]http://i41.tinypic.com/23w9rns.jpg[/IMG]

[despera]

[URL]http://i44.tinypic.com/3495sg8.jpg[/URL] trochę niekorzystnie tu wyszedł:evil_lol:
Doginko, zdecyduj się-Raper do kochania czy do szorowania podłogi, bo jakoś tego nie łączę:shake::evil_lol:

[weszka]

Aaale fot! Rapcio bardzo fajnie się pokazywał, miał dobry dzień :):)
Zdjęcia wiejskiej Doginki mnie rozwaliły :D Takie buciki też mam i sa super ale w połączeniu z resztą stroju masakra hahahaha :D Ale zazdroszczę ogródka... chciałabym tak chodzić nawet sprzątając koopska ;)

[Doginka]

[quote name='despera']...Doginko, zdecyduj się-Raper do kochania czy do szorowania podłogi, bo jakoś tego nie łączę:shake::evil_lol:[/QUOTE]
Ale Raper jest szczęśliwy nawet jak go tarzam za łapy po podłodze, bo on jest łasy na każdy dotyk. Kocha być maltretowany, miziany i wszystko, co się łączy z dotykiem:lol:
[quote name='weszka']Aaale fot! Rapcio bardzo fajnie się pokazywał, miał dobry dzień :):)
Zdjęcia wiejskiej Doginki mnie rozwaliły :D Takie buciki też mam i są super ale w połączeniu z resztą stroju masakra hahahaha :D Ale zazdroszczę ogródka... chciałabym tak chodzić nawet sprzątając koopska ;)[/QUOTE]
Lakierki to nic w porównaniu z fartuszkiem na koszulinie nocnej:roflt:

[Doginka]

[IMG]http://i44.tinypic.com/zl2q9c.jpg[/IMG]

[IMG]http://i41.tinypic.com/16076sw.jpg[/IMG]

[IMG]http://i40.tinypic.com/e7y0dy.jpg[/IMG]

[IMG]http://i41.tinypic.com/29wlj5w.jpg[/IMG]

[IMG]http://i44.tinypic.com/34sqg5w.jpg[/IMG]

[despera]

Doginko, co z Gordonkiem??

[Doginka]

[quote name='despera']Doginko, co z Gordonkiem??[/QUOTE]
Walka wyglądała groźnie, ale dziś na całe szczęście Gordonek doszedł do siebie. Wczoraj był obolały i nie mógł chodzić, ma jedną rankę, ale w sumie okazało się, że tylko powierzchowną i dziś wygląda to jak po trymowaniu:roll: Ale nie było mi do śmiacia jak musiałyśmy z Elą rozdzielać te okropne potffffffory:mad: Ela ma siniaki po zębach Erniego (nie ugryzł Jej specjalnie), a ja mam uraz psychiczny i boję się teraz zostawić te gady same:mad:Wczoraj to Erni zaatakował, a dziś Gordon próbuje mu się stawiać:roll:Nie wygląda to wesoło, ale jakoś się pomału stabilizuje. Ja chodzę i co raz walnę któregoś w ucho, albo krzyknę spokój i chyba gady łapią, że nie wolno im się bić. Ale jedno jest pewne - już nigdy nie spuszczę z nich oka:shake:
A nasze kubeczki z pyszną kawką latały po całym podwórku:-(:mad:

[despera]

O matko, brzmi nieciekawie:crazyeye: Co za potwory... I kawy szkoda:shake::evil_lol:
Ale dobrze że nic gorszego się nie stało:roll:

[ariss]

[quote name='Doginka']Walka wyglądała groźnie, ale dziś na całe szczęście Gordonek doszedł do siebie. Wczoraj był obolały i nie mógł chodzić, ma jedną rankę, ale w sumie okazało się, że tylko powierzchowną i dziś wygląda to jak po trymowaniu:roll: Ale nie było mi do śmiacia jak musiałyśmy z Elą rozdzielać te okropne potffffffory:mad: Ela ma siniaki po zębach Erniego (nie ugryzł Jej specjalnie), a ja mam uraz psychiczny i boję się teraz zostawić te gady same:mad:Wczoraj to Erni zaatakował, a dziś Gordon próbuje mu się stawiać:roll:Nie wygląda to wesoło, ale jakoś się pomału stabilizuje. Ja chodzę i co raz walnę któregoś w ucho, albo krzyknę spokój i chyba gady łapią, że nie wolno im się bić. Ale jedno jest pewne - już nigdy nie spuszczę z nich oka:shake:
A nasze kubeczki z pyszną kawką latały po całym podwórku:-(:mad:[/QUOTE]


dwóch pewnych siebie facetów :roll:

dobrze, że skończyło się tylko tak

[weszka]

Oj nie zazdroszczę takich wyskoków. Oby się ustawili jak najszybciej.

[Doginka]

[quote name='despera']O matko, brzmi nieciekawie:crazyeye: Co za potwory... I kawy szkoda:shake::evil_lol:
Ale dobrze że nic gorszego się nie stało:roll:[/QUOTE]
Kawy szkoda najbardziej, bo była taka ze spienionym mleczkiem i tworzyła trzy kolorową warstewkę, ale jak już wcześniej pisałam, kawkę zdążyłyśmy z Elcią prawie dopić:lol:
[quote name='ariss']dwóch pewnych siebie facetów :roll:

dobrze, że skończyło się tylko tak[/QUOTE]
Oj dobrze, dobrze, bo jakby porównać masę rottka i minisznupka, to można sobie wyobrazić pozostałą miazgę po sznupku:crazyeye: Ale jakby porównać odwagę i psychikę mojego Gordonka z odwagą Ernusia, to Gordon wygrywa pełną gębą (pyskiem:hmmmm:)
Wczoraj w nocy musiałam wyjść na ogródek, bo coś łaziło i robiło hurgot, moje sznupki odważnie stawiły świat na baczność swoim "krzykiem", gdy tymczasem Erni wyjrzał zza moich nóg, popatrzył i dał dyla do pokoju:roflt: A przyznam szczerze, że ja sama miałam pietra i do dziś nie wiem, kto lub co chodziło z drugiej strony domu:crazyeye::nerwy:
[quote name='weszka']Oj nie zazdroszczę takich wyskoków. Oby się ustawili jak najszybciej.[/QUOTE]
Oby, bo ja jestem zmęczona dzisiejszym dniem:evil: Cały czas musiałam krzyczeć na te 2 gady, a i Rapcio zaczął powarkiwać na Erniego:mad: nie mam pojęcia jak to tatałajstwo pogodzić:roll: Chyba poproszę o radę Vectrunię - Ona ma doświadczenie z Kano:lol:
Ale dziś już idę spać:hand:DOBREJ NOCKI WSZYSTKIM ŻYCZĘ;-)

[eria]

[QUOTE]Wczoraj w nocy musiałam wyjść na ogródek, bo coś łaziło i robiło hurgot, moje sznupki odważnie stawiły świat na baczność swoim "krzykiem", gdy tymczasem Erni wyjrzał zza moich nóg, popatrzył i dał dyla do pokoju[IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/roflmao.gif[/IMG] A przyznam szczerze, że ja sama miałam pietra i do dziś nie wiem, kto lub co chodziło z drugiej strony domu[IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/new_Eyecrazy.gif[/IMG][IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/nervous.gif[/IMG][/QUOTE]Czyli robisz tak jak robią w prawdziwych horrorach:evil_lol::evil_lol: Zawsze są straszne odgłosy i zawsze mieszkaniec wyłazi sprawdzić :evil_lol::evil_lol:. Ja w takiej sytuacji cała nakrywam się kołdrą i nawet nosa z łóżka nie wyściubię :evil_lol:

[Doginka]

[quote name='eria']Czyli robisz tak jak robią w prawdziwych horrorach:evil_lol::evil_lol: Zawsze są straszne odgłosy i zawsze mieszkaniec wyłazi sprawdzić :evil_lol::evil_lol:. Ja w takiej sytuacji cała nakrywam się kołdrą i nawet nosa z łóżka nie wyściubię :evil_lol:[/QUOTE]
W sumie to wyszłam z psami na siq, ale te odgłosy mnie wystraszyły. Poszłam po J, ale On wolał siedzieć przed kompem:mad: Cóż miałam robić, wzięłam psa obronnego (czytaj Erniego) i poszłam sprawdzić, a ten odważny rottek dał dyla i bał się nocha wysunąć choćby o centymetr. Po jego reakcji dopiero zaczęłam się bać i wtedy do akcji przyłączyły się moje superdogi :roflt:Gordon na coś strasznie zaczął ujadać, jeżył się, Rapcio mu zaczął wtórować, więc stwierdziłam, że coś nie halo i zarządziłam odwrót do domu:lol::oops: Poprosiłam J, żeby zobaczył co to, ale on tylko pozamykał dokładnie wszystkie drzwi i poszedł najzwyczajniej w świecie spać:crazyeye:Dodał tylko, że w razie czego jest alarm i Erni:crazyeye::roflt:

[zuzolandia]

[URL]http://i40.tinypic.com/e7y0dy.jpg[/URL]

[B][I]hmmm sedziował facet czy baba? :cool3::cool3::cool3:

ojjj ...to sie chlopaki wywrotowe zrobily ..czasami tak bywa ze zeby idą w ruch bo cosik wisi w powietrzu ..doposzz ze skonczyło sie na lekkim kłapnieciu bo gdyby Erni chciał to juz byś Gordonka nie miała .[/I] [I]:roll:..u mnie prowokatorem awantur jest Fruzia bo gdy podbiega do niej duzy pies to ta wrzeszczy profilaktycznie na co Zuzol leci bronic siostry i hejzel gotowy ...i o ile z obcymi molikami nie ma problemu zeby Rudą odwołać o tyle jak sie zetną z Tosią boksiem rodziców to krefff sie leje ..:angryy::angryy: i kłaki fruwają :diabloti:

Wrócilam do zywych po krwawym weeku i buziam mocno :loveu::loveu:[/I][/B]

[kaho]

Lolaboga co ja slysze :crazyeye: i w efekcie biedaka poszczulas Gordusiem ;):evil_lol:.
A po incydencie z Ernim cos sie polepszylo:roll: w relacjach 'mesko - meskich' (ustalili sobie hierarchie:cool3:?)

[Doginka]

[quote name='zuzolandia'][URL]http://i40.tinypic.com/e7y0dy.jpg[/URL]

[B][I]hmmm sedziował facet czy baba? :cool3::cool3::cool3:
[/I][/B][/QUOTE]
Facet:diabloti:

[quote name='kaho']Lolaboga co ja slysze :crazyeye: i w efekcie biedaka poszczulas Gordusiem ;):evil_lol:.
A po incydencie z Ernim cos sie polepszylo:roll: w relacjach 'mesko - meskich' (ustalili sobie hierarchie:cool3:?)[/QUOTE]
Hierarchia nadal nieustawiona - Gordon chce dominować, a niestety jest chyba tyci za malutki:evil_lol: Chociaż jakby mój J nie mieszał, to Erni już dawno nie fikałby, bo jest troszkę tchurzliwym pieskiem:evil_lol:
Tak naprawdę poszło o badylek, który Erni przyniósł mi pod nogi, a tu zonk - Gordonek się wylegiwał i chiał powąchać patyczek i Erni świr zaatakował w ułamek sekundy:crazyeye:
Później chodziły oba i burczały na siebie:evil_lol:
Najlepszy jest Raper - co Erni podchodzi, żeby go powąchać to Rapcio robi wrrrrrr i Erni natychmiast odchodzi ziewając, mlaskając i odwracając pyszczydło na boki:p Gesty raczej bardzo wyraźne, nie to co Gordonek - dominant:mad: Ten to będzie się stawiał gapiąc w oczy i merdając krótkimi sprężystymi ruchami swoim kikutkiem:mad:I jeszcze jak to małe się pręży aby się powiększyć optycznie:evil_lol: Zazwyczaj Erni pokazuje uległość, ale po ostatniej akcji nie wiem jak to będzie:shake::niewiem:

[niunka04]

Doginko widzę że nieciekawie było.. Pilnuj chłopaków bo ja chce szczeniaczka za jakiś czas i nie wiem od którego;) A fartuszek świetny;) Niedługo się pewnie widzimy...

[niunka04]

Doginko znalazłam nowy styl obcinania sznaucera mini;)
[url]http://img07.allegroimg.pl/photos/oryginal/10/19/73/43/1019734308_6[/url]

[Vectra]

a kto daje obcym dla siebie psom - bo one są obce :) wspólny patyczek ? samcom ? z kretyńskimi mózgami ?
masz szczęście , że Erni jest grzecznym rottkiem .... bo mogło by być źle , bardzo źle

[Doginka]

[quote name='niunka04']Doginko widzę że nieciekawie było.. Pilnuj chłopaków bo ja chce szczeniaczka za jakiś czas i nie wiem od którego;) A fartuszek świetny;) Niedługo się pewnie widzimy...[/QUOTE]
Oj było nieciekawie:lol: Widzimy się niedługo, bo musimy Niunię do porządku doprowadzić;-)
[quote name='niunka04']Doginko znalazłam nowy styl obcinania sznaucera mini;)
[url]http://img07.allegroimg.pl/photos/oryginal/10/19/73/43/1019734308_6[/url][/QUOTE]
:crazyeye::roflt::roflt:O matyldo co to ma być:roflt::crazyeye:
[quote name='Vectra']a kto daje obcym dla siebie psom - bo one są obce :) wspólny patyczek ? samcom ? z kretyńskimi mózgami ?
masz szczęście , że Erni jest grzecznym rottkiem .... bo mogło by być źle , bardzo źle[/QUOTE]
Chyba czegoś nie zrozumiałaś:hmmmm: Nikt nie dawał żadnego patyczka, tym bardziej wspólnego patyczka - Erni znosił badyle nie wiadomo skąd, bo na trawce takowych nie ma:shake: O ile 10 cm cienki na pół cm witeczek można nazwać badylkiem:lol:
Erni to namół na aportowanie. Potrafi rzucić cokolwiek pod nogi i stać tak nawet godzinę wpatrzony w tę rzecz jak w obrazek:roll: A owego dnia kilka razy przeganiany był od naszego prowizorycznego biwaczku:mad: Nie chciałyśmy się z nim bawić, to znalazł sobie kozła ofiarnego:roflt:
Zazwyczaj nikt przy Gordonku nie rzuca Erniemu żadnego aportu;-)

A teraz niespodziewajka:lol:Odwiedziła nas córeczka Gordona z ostatniego miotu. Miałam ją rwać na łyso, ale okazało się, że sierść jeszcze nie gotowa do rwania, więc odłożyłyśmy zabieg na później. Jednak nie byłabym sobą, gdybym nie próbowała z kuleczki zrobić sznupeczka, więc zrobiłam Fridzie główkę i ogoliłam doopeczkę:loveu:Niestety nie mam fotki sprzed strzyżenia główki, bo mi nie wyszły:oops: Nikuś się zbuntował:mad::oops:
Oto FRIDA - ma 3 m-ce:loveu:
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/318/09912396ca3c5b83.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/318/803f2b996297fc4c.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/318/dd4766734f0a62d5.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/318/6c7226bd123de14f.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/318/170c860384d3c856.jpg[/IMG][/URL]