Jump to content
Dogomania

Brenna - podhalanka, ma domek w Łodzi :)


sisay

Recommended Posts

Wlasnie przywieziono mi na tymczas sunie spod Krakowa. Jest okropnie chuda, i straszliwie smierdzi :shake: Bala sie wejsc po schodach, ale po wniesieniu na jedno pietro juz zaskoczyla.
Jest megaspokojna, stabilna, pomerdala ogonem, napila sie wody, zrobila piekna kupe na podlodze i potem male siku na dywan.
W tej chwili wyniosla sie na balkon i chyba jest jej tam dobrze :) (oczywiscie balkon jest otwarty :p )

Obawiam sie ze ma klopot z lapkami... dziwnie chodzi, lekko zarzuca tylem, szeroko stawia lapki, traci rownowage. Ale moze jest oslabiona, ma tez dlugie pazury.

Moja Gaga wydostala sie z pokoju, obwach.uja sie ostroznie ale o dziwo Gaga nie ma ochoty jej zamordowac [IMG]http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_smile.gif[/IMG] dziele smaczkami i moze bedzie dobrze. Ma apetyt, bedzie latwo z nia pracowac [IMG]http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_smile.gif[/IMG]

Domek potrzebny od zaraz :razz:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 58
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[img]http://img301.imageshack.us/img301/2327/dscf0001vh7.jpg[/img]

[img]http://img505.imageshack.us/img505/530/dscf0003ge3.jpg[/img]

[img]http://img240.imageshack.us/img240/1774/dscf0004dk5.jpg[/img]

[img]http://img160.imageshack.us/img160/707/dscf0005ce5.jpg[/img]

[img]http://img47.imageshack.us/img47/4820/dscf0006or5.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

Dzieki Jenny :loveu:

Test na dziecko wypadl mniej wiecej tak:

[img]http://img124.imageshack.us/img124/583/dscf00051ap0.jpg[/img]

:loveu:

Moje dziecko poszlo ze mna i Brenka na spacerek, a potem ukladalo jej smaczki na schodach zeby zechciala sie wgramolic na gore :crazyeye: ona za nim lazi i macha ogonem, niestety smrodek jest niemozliwy wiec zeby nie popsuc ich wzajemnej relacji staram sie to ograniczyc, zanim Michal sie wkurzy :evil_lol:

Sluchajcie, ona pije jak smok i sika nieprawdopodobnie. zaczynam sie zastanawiac, czy ona nie ma jakiegos problemu jednak. Schowalam wode na noc, bo rano musialabym chyba w kaloszach chodzic :diabloti:

Uwazam, ze do tego psa nigdy nikt nic nie mowil. Nie wiem skad ona jest taka mila i lagodna, ale nie reaguje kompletnie na cmokanie, wolanie, gwizdanie, pochwaly, nawet na ostry ton. Zero reakcji, nawet jak krzyknelam "FE" kiedy grzebala w kociej kuwecie. Musialam ja odciagnac, ale tym tez sie nie przejela ... Wlasciwie to sprawia wrazenie gluchawej, bo kiedy smaczki upadaja kolo jej glowy to tez jakby tego nie slyszala. Nie speszyla sie tez kiedy w kuchni posypaly mi sie garnki z szafki.

Zupelnie nieobyta, nie wie jak sie przechodzi przez drzwi, staje jakos bokiem, z drugiej strony, musi sie naczlapac w kolko zeby trafic w przejscie.
Na spacerze - zupelny autyzm. Interesuje ja tylko wachanie i podsikiwanie, w domu jest troche lepiej ale lazi tylko za zarciem.
Nie broni miski, ale na wszelki wypadek karmie ja z reki :) tzn trzymam jej miske w rekach.

Zrobilam jej wstepny seansik klikerowy i wie juz, ze ma patrzec na mnie a nie w podloge :p
Kochany, lagodny pies, ale bardzo przygaszony i naprawde dziwie sie ze jest taka fajna (zrownowazona i stabilna), bo widac ze nikt sie chyba nigdy o nia nie troszczyl :shake:

Link to comment
Share on other sites

Tak, jutro idziemy do naszej wetki popytac, tylko ze ona tam nie ma zadnego sprzetu i zrobi tylko "przeglad" i odrobaczy. na badania trzeba bedzie jechac gdzie indziej, a ja niezmotoryzowana jestem :oops: No ale zobaczymy co jutro powie. Moze ona po prostu nie trzyma, bo nie wie ze trzeba :)

Link to comment
Share on other sites

Brenna jest z Myszkowa ;)

Kochana Camaro!
Piszę to,bo poprzedwczesnej śmierci mojej Zuzolinki jestem już uczulona na to,że suka często sika.
Czy Bona do tego również dużo pije? Bo,jesli nie to ok!
Ale gdyby to należy zwrócić uwagę na ciężar właściwy moczu!
Gdyby rozliczni wet których odwiedzałam celem ustalenia co się dzieje z moją suką,wczesniej zwrócili uwagę na to,a nie poszukiwaliby ropomacicza,
to odkrytoby,że to była moczówka prosta i sunia winna była dostawać wazopresynę i nie uszkodziłoby to jej serca- na które zresztą umarła!
A tak to już było za późno,zanim znalazł się wet,który od razu zwrócił uwagę na tą "lekkość" moczu.
[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/statusicon/user_online.gif[/IMG] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/infraction.php?do=report&p=6618492"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/infraction.gif[/IMG][/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/report.php?p=6618492"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/report.gif[/IMG][/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/newreply.php?do=newreply&p=6618492"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/quote.gif[/IMG][/URL]
Pozwoliłam sobie na wklejenie wypowiedzi EPE (mam nadzieję, że mogłam EPE?) z wątku o podhalance z Krakowa - zwróć na to uwagę u wetki.

Danka

Link to comment
Share on other sites

Da-Nutka, dzieki :) Powiem wetce o obu sprawach. W ogole sie zastanawiam, jakie badania nalezy jej zrobic na wstepie? na pewno krew, mocz pewnie tez, ale w jaki sposob sie diagnozuje ropomacicze? usg czy jak?
Mysle ze do weta pojdziemy jutro, po generalnym praniu, bo lubie ta nasza wetke i nie chce jej narazac na takie ekstrema :cool3:

Zrobilam Brence mala kosmetyke, nawet jej sie podobalo dopoki ja czochralam szczotka po glowie, po szyjce i za uszami :)
Wycinanie dredow spod ogona podobalo jej sie mniej, ale przyjela to godnie.
Z portkow zostaly, mozna powiedziec, stringi :evil_lol:
O dziwo, jej futro przy samej skorze, jak juz sie uda je odgrzebac, jest bielusienkie :)

W nocy troche poplakala, chciala wejsc do mojego pokoju ale to by juz bylo za wiele :roll:

Link to comment
Share on other sites

A jeśli naprawdę często siusia to chyba powinnaś szybko wybrac się do weta. Mój chłopak miał podhalana, który załatwiał się dosłownie co chwilę. Wet specjalnie nic nie zauważył, a okazało się, że miał poważne problemy z nerkami... Nie potrafię dokładnie teraz już powiedzieć, co to było, ale jakaś wada wrodzona ?!

Link to comment
Share on other sites

No wlasnie, ta "moczowka" to zdaje sie jakas wrodzona choroba, przynajmniej jeden z wariantow. Jutro sie okaze jakie moga byc dalsze kroki.

Co do tych dzwiekow... dzis zareagowala na przyklad na odkurzacz, kolo ktorego stala. Kiedy go wlaczylam, odsunela sie o jakies pol metra... i tyle. Ja po prostu nie wierze, zeby taki nieobyty z normalnym zyciem pies tak stoicko regowal na tego typu rzeczy! Ona nie umie nawet przechodzic przez drzwi, zawsze sie zamiesza i staje w zlym kierunku, trzeba ja nawracac. Na balkon probuje wychodzic przez szybe. Ona powinna byc dzika! a nie boi sie absolutnie niczego.

Poki co, okazalo sie dzis ze na pozbycie sie smrodku i odzyskanie koloru prawie bialego wystarcza dwie zdeterminowane osoby i tylko 1 godzina :multi:

Ta suka to ANIOŁ :loveu: Stala jak cielatko w wannie o robila duze oczy, a potem juz nawet glowe oparla o mnie i wygladala jakby chcialo jej sie spac.

Dzielny TŻ stoczył walkę z jej ogonem i chyba obejdzie sie bez amputacji :p

A po kapieli, jak na prawdziwego psa przystalo, miala "glupawke" :razz: To znaczy przeszla sie po pokoju 2 razy merdajac ogonem :lol:

Zaczyna wygladac jak pies i chyba zaczyna sie tak czuc, bo zobaczcie co zrobila po wyjsciu z wanny :cool3:

[IMG]http://img528.imageshack.us/img528/2888/dscf0001qe4.jpg[/IMG]

Niestety jej stan jest kiepski. Na calym ciele ma rozne mniejsze i wieksze ranki, w kilku miejscach cos co wyglada jak odlezyny, podejrzany guzek na jednym kolanie i jej lapki sa w oplakanym stanie (podejrzewam ze to odparzenia od tego syfu w ktorym stala i chodzila tyle czasu).

Poza tym zaczela odmawiac jedzenia i kupa zrobila sie rzadka :roll:

Kolo oczu miala wbite takie malenkie stworzonka, wyrwalam dwa ale podobno juz w schronie dziewczyny z tym walczyly. Zaraz poszperam co to moglo byc.

I jeszcze pare fotek.

[IMG]http://img473.imageshack.us/img473/7011/dscf0002tj4.jpg[/IMG]

[IMG]http://img111.imageshack.us/img111/5702/dscf0004if6.jpg[/IMG]

[IMG]http://img509.imageshack.us/img509/7470/dscf0008gw6.jpg[/IMG]

[IMG]http://img525.imageshack.us/img525/9910/dscf0010dz9.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

ma-ja jestes anioliem ze ja wzielas na tymczas - takie cielatko zabiedzone, mam nadzieje ze mnie jeszcze nie przeklinasz ze Cie namowilam... :oops:
z tym sikaniem to moze byc przeziebienie pecherza, odwodnienie i poprostu sikanie w domu bo dla niej normalne jest sikanie po schronie we wlasnym ze tak powiem obejsciu - poslaniu, tyowe dla psow kojcowych poschroniskowych, jesli nie ustapi to Lava ktora adptowala Pole ode mnie ita jej lala przez ok pol roku moze by cos doradzila bo musiala sie w tym temacie solidnie doksztalcic (tez mnie pewnie przeklina:roll: ) podesle jej watek,

jak tylko bedzie opinia wetki mysle ze warto ja pooglaszac w necie, moze allegro?

a jak na nia reaguje twoj RR? toleruje "czujną" sunie?

jak bedziesz miec sec przeslij mi na gg lub tu wklej nr konta to pomimo oglnej bidy cos podesle bo zapewne kosztowny cielaczek jest, i 3ba ja odrobaczyc ale komu ja to mowie;) doswiadczonemu psiarzowi?:eviltong: a te biegunki moga byc spowodowane szokiem i ienadarzaniem pracy wygldzonego zoladka na nowa diete...
pozdrawiam Was mocno.

Link to comment
Share on other sites

Podzielę się swoimi doświadczeniami:
Kiedy wzięłam do domu pogryzioną dobermankę to też piła jak smok i sikała - nie w domu bo ułożona była. Po prostu była odwodniona. Jeśli chodzi o sikanie w domu - to trzeba uczyć jak szczeniaka - miałam na tymczasie dorosłe psy, które były niewiadomego pochodzenia i musiałam je uczyć jak szczeniaki - co godzinę na dwór, jak sie wysika dostaje do pycholka coś ekstra -tylko na taką okazje, z reguły po 2 tygodniach załapywały że sie opłaca. Podejrzewam jednak, ze sunia jest co najmniej niedosłysząca. Moi sąsiedzi wzięli ze schronu boksera, o którym usłyszeli, ze nikogo nie słuch. Pies jest po prostu głuchy. Porozumiewają sie z nim gestami. Może warto zasięgnąć porady Jacka z Wesołej łapki? On jest z Gliwic. Jest behawiorystą, na pewno coś pomoże.
[email][email protected][/email] to jego adres

Link to comment
Share on other sites

Dzieki Wam za wszystkie rady :)

Nie, Ambra, nie przeklinam :evil_lol: Ale moja mama na pewno to zrobi jak wroci :diabloti:Sunia jest przekochana, chociaz na brak zajec nie narzekam :roll:
Dzis rano nie bylo na podlodze ani siku, ani kupy :multi: Wczoraj tez chyba tylko rano musialam sprzatac.

jotka, mam namiar na Jacka ale mysle ze dam rade :) on zabiegany jest, a Brenka nie jest jakims wyjatkowo ciezkim przypadkiem, moja skromna wiedza powinna wystarczyc :cool3:

Moje psy przyjely ja wyjatkowo spokojnie. Zreszta ona jest tak spokojniutka, ze nawet gdyby chcialy, nie moglyby jej zaczepic :lol:

Dane do przelewu sa tutaj: [URL]http://www.rrclub.pl/index.php?id=12,292,0,0,1,0[/URL] dzięki :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...