Ulaa Posted September 15, 2007 Author Posted September 15, 2007 Jeśli ktoś chciał zalapać się na Zuzie i nie zdążył to TUTAJ: [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=80601[/url] są kolejne szczeniaczki Quote
Ada-jeje Posted September 15, 2007 Posted September 15, 2007 Ale ja mam refleks zolwia, mialam Ci wlasnie Ulka napisac ze trzeba zmienic tytul watku ze mala ma juz domek a tu co? :crazyeye: juz zmieniony tytul nawet nie zauwazylam kiedy to zrobilas. Czesto dzialasz jak blyskawica, jeszcze nie zdaze pomyslec a Ty juz zrobilas. :lol: Quote
Ulaa Posted September 15, 2007 Author Posted September 15, 2007 [quote name='Ada-jeje']Ale ja mam refleks zolwia, mialam Ci wlasnie Ulka napisac ze trzeba zmienic tytul watku ze mala ma juz domek a tu co? :crazyeye: juz zmieniony tytul nawet nie zauwazylam kiedy to zrobilas. Czesto dzialasz jak blyskawica, jeszcze nie zdaze pomyslec a Ty juz zrobilas. :lol:[/quote] Na stronce tez juz przeniesiona :lol: A Dorixx nam ulotki i plakaty porozwiesza u siebie w pracy:multi: Raaany widać, że cały czas zajęta Zuzią. Zuzia pewnie w szoku, że tak się nią ludzie zajmują ;) Quote
dorixx Posted September 15, 2007 Posted September 15, 2007 nie wiem czy za dużo spacerów ale przynajmniej na polku biega, bawi się , zaczepia, goni liście. Teraz znowu śpi, w zasadzie większość czasu śpi, zmienia tylko kanapy a swoje łóżeczko traktuje jako stołówkę choć i tam zdarzyło się jej zasnąć. To anioł, nie pies. jakby go w domu nie było. Tylko budzi sie do jedzenia i zmiany łóżka, wyciąga wtedy te łapki do góry bo ma za wysoko i sama nie wejdzie. a jeśli o kupkę chodzi były jakieś białe jakby kawałki króciutkich nitek ale sie to nie ruszało. A to co mi rysowałaś to ma być płaskie czy wypukłe- w ogóle to ten encyklopedyczny rysunek mi zabrałaś :diabloti: i jaki kolor to miało mieć? w każdym razie nie pachniało :cool3: jeszcze jedno jak śpi nosek ma ciepły, jak biega, spaceruje ma zimny to chyba ok? Quote
Ada-jeje Posted September 15, 2007 Posted September 15, 2007 Fajnie ze dorixx porozwiesza plakaty i ulotki tylko jak do tej pory to nie przybywa nam ludzi do pomocy ani DT tylko psow i kotow do adopcji i zgloszen tego typu. Quote
Ada-jeje Posted September 15, 2007 Posted September 15, 2007 dorixx ja mysle ze Zuzi brak towarzystwa psiego, i dlatego tak duzo spi bo sie nie ma z kim bawic, ja to mysle ze powinnas jeszcze do pary zaadoptowac brciszka z Trzebinia bialo czarnego i wtedy mialabys problem z glowy bo psy gonily by jak szalone a Ty bys nie nadazala siki wycierac. Quote
Ulaa Posted September 15, 2007 Author Posted September 15, 2007 [quote name='dorixx'] a jeśli o kupkę chodzi były jakieś białe jakby kawałki króciutkich nitek ale sie to nie ruszało. A to co mi rysowałaś to ma być płaskie czy wypukłe- w ogóle to ten encyklopedyczny rysunek mi zabrałaś :diabloti: i jaki kolor to miało mieć? w każdym razie nie pachniało :cool3: jeszcze jedno jak śpi nosek ma ciepły, jak biega, spaceruje ma zimny to chyba ok?[/quote] do czego to bylo podobne? Moja radosna tworczosc (to male czarne obok rysunkow to wielkosc naturalna) [IMG]http://img508.imageshack.us/img508/3407/pasozytymk7.jpg[/IMG] Zuzia miala tasiemca i gliste (owsika i larw nie miala, ale na wszelki wypadek narysowalam jak wyglada). Glista psia ma 8-17 cm dlugosci i wypada w postaci bialo-szarych klebkow podobnych do welny. Smacznego. Wlasnie jem obiad :p A nosek jest ok. Jak spi to zawsze cieply i suchy. Quote
dorixx Posted September 15, 2007 Posted September 15, 2007 no kurcze były tam jakieś dziwne rzeczy ale jaki ten człon ma kolor? przeraziłam się troche, bo poczytałam [URL]http://www.pfm.pl/u235/navi/199262[/URL] pisze że ludzie od całowania psa sie mogą zarazic, a o u nas o to by bardzo łatwo było. Chcę spać spokojnie i i zrobić jej te badania na kał, gdzie mogę zaniesc do badania i ile to kosztuje? a ty jak jej kupki oglądałas było ok? Quote
Ulaa Posted September 15, 2007 Author Posted September 15, 2007 Wszystko jest białe, i człony i owsiki. Człony są podobne do gotowanych ziaren ryżu. Tylko te larwy / jaja są pomarańczowe. Człowiek raczej nie zarazi się tasiemcem psim. Nie jest w stanie osiedlić się ukł. pokarmowym czlowieka. Po pierwszy odrobaczeniu Zuzia miała w kupie glisty i tasiemca. Później nie było już nic. Jeśli nadal jest, to nastąpił kolejny wylęg i za 2 tyg znów trzeba bedzie ja odrobaczyć, bo teraz napewno wszystko zeszło, a cykl rozwojowy trwa ok 2 tyg. Owsików nie miala wcale, a glist już raczej nie ma, bo je łatwo i sybko spędzić, Najtrudniej jest z tasiemcem ale jak już napisalam, jesli o niego chodzi to jestescie bezpieczni. A kupe bada sie chyba w diabecie i potem analize niesie do weta. Nie wiem czy trzeba skierowanie. Quote
Ulaa Posted September 15, 2007 Author Posted September 15, 2007 Zuzia powiedz papa do swojej "siostrzyczki" Szirki. Bardo dluga droga przed nia. Quote
dorixx Posted September 15, 2007 Posted September 15, 2007 Zuzia mówi papa Szirce ,jakie to smutne że wiecej się nie pobawią razem :( Szira dzisiaj jedzie? Zuzia instynktownie chce chyba to przespać. Quote
Ulaa Posted September 15, 2007 Author Posted September 15, 2007 [quote name='dorixx']Zuzia mówi papa Szirce ,jakie to smutne że wiecej się nie pobawią razem :( Szira dzisiaj jedzie? Zuzia instynktownie chce chyba to przespać.[/quote] Tak, o 17:30. Martwię się jak ona zniesie taką daleką podróż. No ale czeka na nią super domek z suczką koleżanką i różne smakołyki - więc od razu poczuje się jak w raju :lol: Quote
Ada-jeje Posted September 15, 2007 Posted September 15, 2007 Ulka daj jej na droge reczniki na wszelki wypadek jak bedzie wymiotowac, a o reszte sie nie martw, choc moze ta podroz bedzie dla niej dluga i niewygodna to pomysl co by bylo gdybys jej ze schronu nie zabrala. A wiec ta dluga podroz przed nia to nic w porownaniu z tym co ja czeka, a czeka na nia wspanialy dom. Szczesliwej drogi Szira i badz szczesliwa w nowym domku. :multi::multi::multi: Quote
dorixx Posted September 15, 2007 Posted September 15, 2007 [url]http://picasaweb.google.com/canooe/Zuzia?authkey=-sfQEjVxyxI[/url][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/%3Ctable%20style=%22width:194px;%22%3E%3Ctr%3E%3Ctd%20align=%22center%22%20style=%22height:194px;background:url%28http://picasaweb.google.com/f/img/transparent_album_background.gif%29%20no-repeat%20left%22%3E%3Ca%20href=%22http://picasaweb.google.com/canooe/Zuzia?authkey=-sfQEjVxyxI%22%3E%3Cimg%20src=%22http://lh3.google.com/canooe/Ruwycj_5cWE/AAAAAAAAADI/pjzboWWZWso/s160-c/Zuzia.jpg%22%20width=%22160%22%20height=%22160%22%20style=%22margin:1px%200%200%204px;%22%3E%3C/a%3E%3C/td%3E%3C/tr%3E%3Ctr%3E%3Ctd%20style=%22text-align:center;font-family:arial,sans-serif;font-size:11px%22%3E%3Ca%20href=%22http://picasaweb.google.com/canooe/Zuzia?authkey=-sfQEjVxyxI%22%20style=%22color:#4D4D4D;font-weight:bold;text-decoration:none;%22%3Ezuzia%3C/a%3E%3C/td%3E%3C/tr%3E%3C/table%3E[/IMG] Quote
dorixx Posted September 15, 2007 Posted September 15, 2007 Ula, wstawiłam linka, nie mam pojęcia jak normalnie mam tu wstawić z serwera zdjęcia, jak będziesz miała chwile napisz mi na priv bo nie dam rady z wrzuty wstawić. A tymczasem to kilka zdjęć z telefonu-stąd jakość fatalna, bo aparat dopiero jutro odzyskam. Jak widać z aniołka zrobił się diabełek, bluzka mojego syna ma już kilka wyszarpanych dziur-stoczyli wojne, dama zaczęła dzisiaj warczec i szczekać, w ogóle to sie teraz wypieściłyśmy i Zuzia poszła spać. Quote
Ada-jeje Posted September 15, 2007 Posted September 15, 2007 Dorixx Ty nas zaskakujesz, fotki sa przeciez ekstra :loveu: Najgorsze jest to ze obawiam sie ze z tej owieczki chya pittbul rosnie, Chyba bedziesz musiala jeszcze kaganiec jej zafundowac i razem z Ewcia i jej Dino na tresure trzeba bedzie isc. Quote
dorixx Posted September 15, 2007 Posted September 15, 2007 Normalnie zakochaliśmy się w niej wszyscy na zabój, jest przekochana, ale szczególnie upodobała sobie mojego syna jak tylko nie spi to krok w krok za nim chodzi i prowokuje. tresura się przyda , na pewno bo różki zaczynają szybciutko się pokazywac. Mam nadzieję ze będzie zdrowa, zrobię wszystko żeby była, tyle przeszła że chyba czas by było już tylko lepiej i rosła zdrowa i wesoła. Jacy byliśmy dzisiaj dumni na spacerkach jak wszyscy ją podziwiali :fadein: ktoś nawet spytał czy to labrador :razz: ok, idziemy spać, tylko nie wiem jak nam to dzisiaj wyjdzie, kto gdzie i w jakim składzie śpi :cool3: Quote
bea_m Posted September 15, 2007 Posted September 15, 2007 :) Czytam i mi serducho rośnie. Bardzo się ciesze że Zuza jest u Was. Jesteście kochani. A to że ona tyle śpi to może z powodu dobrego wybiegania. Spacerki robią swoje. Powodzenia!!!! Quote
dorixx Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 Ula, Zuzia jednak kaszle, znowu w nocy ją wzięło, niby jest wesoła, chce sie bawic ale ja to męczy. Napisz mi co za wirus od Sziry, i czy dzisiaj do weta moge isc? Nie moge patrzyc jak sie męczy, coraz więcej kaszle, jak dobrze ze wczoraj jej nie kąpalam, bym myslała że to przez to :-( Quote
Ada-jeje Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 Lecznica na Mydlanej jest dzis czynna od 8.00-11.00. Quote
dorixx Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 Dziękuję Ada, że mi napisałaś. Jesteśmy już po wizycie, byliśmy u pani dr Lucynki. Więc Zuzia ma nieco obniżoną temp. ciała i albo kaszel kynylowy albo w najgorszej sytuacji nosówkę.Dostała dwa zastrzyki , jeden na uodpornienie a drugi nie wiem na co, ale zaraz po nich zaczęła sie starsznie w samochodzie slinić i zwymiotowala. teraz bidulka leży sobie chyba jakaś otumaniona tymi zastrzykami, a od jutra mam podawać antybiotyk 2lub 3 razy dziennie. Proszę niech mnie ktoś pocieszy że będzie ok i że to nie nosówka i czemu ona sie tak bardzo sliniła po zastrzyku? Quote
ewadr Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 Dorixx nie przejmuj się bedzie dobrze, musi byc dobrze. Shila tez złapała wirusa od Szeiry tylko odmianę skórna, Strasznie było ale jest juz lepiej. Zuzia tez sie pozbiera i to napewno nie jest nosówka tylko wirus. Szeira tez była podejrzewana o nosowkę a okazało sie ze to wirus. A objawy miała Szeira takie same,tez tak sie smiesznie krztusiła nawet myslałam,ze cos utknęło jej w gardle. Po pierwszym zastrzyku lezała u mnie na sofie tak, ze chodziłam sprawdzac czy jeszcze oddycha.a potem z dnia na dzień było lepiej. Wylize sie Zuza szybko zobaczysz. Trzymamy kciuki za maleństwo. Quote
Ada-jeje Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 Powturze tylko za Ewa dorixx bedzie dobrze, musi byc.:cool3: Na wirusy tez mamy sposob. :mad::mad::mad: Quote
Ulaa Posted September 16, 2007 Author Posted September 16, 2007 FOTKI SĄ SUPER!!! Widać, że jest u Was szczęśliwa :loveu: Uśmiałam się z tej bluzy :evil_lol: Nie sądziłam, że jest do tego zdolna :evil_lol: Ona wyrośnie z takiego zachowania, wystarczy odwracać jej uwagę innym rodzajem zabawy niż gryzienie. Labrador :lol: Mnie kiedyś dzieci przekonywały, że to napewno golden, więc pytam czemu w takim razie nie ma ogona... A dzieci zrobiły gały :crazyeye: i oburzonym głosem CO SIĘ STAŁO Z JEJ OGONEM?? UCIEŁA PANI?? :evil_lol: [quote name='dorixx']Ula, Zuzia jednak kaszle, znowu w nocy ją wzięło, niby jest wesoła, chce sie bawic ale ja to męczy. Napisz mi co za wirus od Sziry, i czy dzisiaj do weta moge isc? Nie moge patrzyc jak sie męczy, coraz więcej kaszle, jak dobrze ze wczoraj jej nie kąpalam, bym myslała że to przez to :-([/quote] To jest dokładne ten sam wirus co miała Szeira, a wcześniej Fredek. Widzę, że on szczególnie uwidacznia się po zmianie miejsca :-? Szeira nie miała w schronisku objawów, a Fredek miał podejrzenie nosówki - która okazała się kaszlem kenelowym. Moje wszystkie psy się wtedy zaraziły od niego. Ale nie martw się, to nic groźnego, przejdzie jej. [quote name='dorixx']Dziękuję Ada, że mi napisałaś. Jesteśmy już po wizycie, byliśmy u pani dr Lucynki. Więc Zuzia ma nieco obniżoną temp. ciała i albo kaszel kynylowy albo w najgorszej sytuacji nosówkę.Dostała dwa zastrzyki , jeden na uodpornienie a drugi nie wiem na co, ale zaraz po nich zaczęła sie starsznie w samochodzie slinić i zwymiotowala. teraz bidulka leży sobie chyba jakaś otumaniona tymi zastrzykami, a od jutra mam podawać antybiotyk 2lub 3 razy dziennie. Proszę niech mnie ktoś pocieszy że będzie ok i że to nie nosówka i czemu ona sie tak bardzo sliniła po zastrzyku?[/quote] Ona się ślini ze stresu. Od początku tak ma. Do weta bierzcie zawsze jakieś smakołyki, np paróweczki drobno pokrojone lub kawałeczki mięsa. Coś co bardzo lubi - odwroci jej uwagę i "umili" pobyt w lecznicy. Ja tak od początku robiłam z moimi psai i teraz jako jedne z niewielu wręcz pchają sie do gabinetu zamiast uciekać jak większość :) Quote
dorixx Posted September 16, 2007 Posted September 16, 2007 Mam nadzieje że wyjdzie z tego. Przed chwilą nawet taka akcja była, że nikt by nawet nie pomyślał że jest chora, biegała, szczekała, zaczepiała. Ale jest oslabiona i odrazu po zabawie zasypia. Mój syn dostał strasznego kataru , psika kicha od samego rana, mam tylko nadzieje że to nie alergia na Zuzię, zobaczę co będzie jutro nie chciałabym oddawac Zuzi, może to tylko przeziebienie. Ale mam dzisiaj dzień, szpital w domu. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.