Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 796
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

przeklejone z wątku onków
Cioteczki co Wy na to ,może jest to dla niego szansa

Potrzebny jest duży budzący respekt swoim wyglądem, ale łagodny pies do gospodarstwa na wsi. Młody - do 6 lat i w miarę zdrowy.
Gospodarstwo jest wielkie, nie jest ogrodzone, ale dla psa ma być zbudowany kojec, albo wybieg, poza tym byłby puszczany wolno, podobnie jak reszta psów, które tam są.
Ludzie...typowi rolnicy, bez sentymentów, dbający o psy na swój sposób.
Młode małżeństwo, 3 dzieci, 4 w drodze, kilka kotów, psy burki chyba 2, kilkadziesiąt krów...
Zwrócili się do mnie, bo wieść wiejska niesie, że "mam możliwość". Jestem więc pośredniczką i staram się być obiektywna. Jeśli znalazłby się więc duży pies z warunkami, który dobrze czułby się na wsi w takim otoczeniu, to mógłby mieć u nich domek. Myślę, że trzebaby go przedtem wykastrować, bo wiejska mentalność raczej nie bierze tego pod uwagę. Jedyne, co mogę zagwarantować, to fakt, iż pies na pewno nie będzie chodził głodny i choć nie będzie to karma weterynaryjna, tylko wiejskie żarcie, to w ilości do obrzydzenia, "a resztę kury zjedzą". Dużo mleka, mięcho, kości.
Nie są to wymogi na miarę naszych dogomańskich, ale psy na wsi tak żyją i mają się dobrze. Kwestia tylko, czy znajdzie się kandydat, któremu takie mieszkanko przypadnie. Chyba lepszy taki domek, niż schron.

Posted

Ja powiem tak.Ten domek jest szansą, to na pewno.Oby tylko nie został przywiązany do budy 1,5 metrowym łańcuchem...I żeby na pewno miał co jeść.Bo na mojej wsi taka rzeczywistość.:(Czarodziejko, a będziesz miała możliwość zaglądania do Zbysia?I sprawdzenia czy wszystko w porządku?Jeżeli tak, to myślę że lepsze to niż schroniskowa buda z której nie wchodzi.A Wy jakie macie zdanie?

Posted

Ja już tych ludzi własnym przykładem uczę, że łańcuch jest wykluczony. Stąd ich decyzja o budowie kojca.
Myślę, że zanim powstanie ten kojec pies chodziłby wolno, a spałby w stodole, albo w którejś z obór na sianie.
Jeśli chodzi o jedzenie - ja na własne oczy widziałam, co jedzą psy tych ludzi i ile dostają w ciągu dnia. Po dojeniu kilkudziesięciu krów pozostaje kilka litrów mleka dla zwierząt domowych. Byłam w szoku, gdy widziałam, że dostają pełne gary tego mleka, a to co zostanie jest wciąż dla nich dostępne - mogą swobodnie podchodzić i pić. Tak samo kilka kotów. Wiem, że co jakiś czas - dość często "biją świnię", więc jest mięcho, gnaty, podroby, itp.
Co jeszcze...No na pewno nie mogę obiecać, że pies dostanie ryż zamiast kaszy, czy chleba, bo raczej do tego się ci ludzie nie dostosują. Co jakiś czas ich psy mają kupowaną suchą karmę typu Chappi, ale to chyba na dosypkę, żeby była w misce.
Mieszkają kilka domów za mną, on jest sołtysem i ma największą gospodarę w okolicy 8)

Posted

[quote name='Szyszka']To dobrze, że jesteś blisko jakby co to będziesz maiął oko.
To moja wiocha jest gorsza.
Mam nadzieje, że nie mówimy o tej samej :evil_lol:[/quote]

Wiem, o czym piszesz...ja też widziałam psy na łańcuchach odżywiane chlebem z margaryną. A jak chleb zapleśniał ze starości, to go w wodzie moczyli i łyżkę margaryny do tego.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...