Jump to content
Dogomania

BANGLAJ Tosa Inu poszukuje domu/ zostaje!


haker11

Recommended Posts

  • Replies 79
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja zaglądam, ale nie wiem za bardzo co napisać! Miałam zrobic ogłoszenia ale ciągle bije się z myślami czy jakiś pseudo sie nie odezwie! Ja osobiście nie znam właścicieli Bandiego i niewiem czy np nie oddadzą psa osobie która do nich zadzwoni, będzie bardzo miła itp. a w rzeczywistości będzie pseudohodowcą!

Link to comment
Share on other sites

moze napiszcie po prostu ze ja po kastaracji?co z tego ze kłamstwo, przynajmniej nie beda zaintereswoani pseudo...przyznam ze ja tak zawsze robie, wystawiajac dobki do adopcji-a potem dostaje rozne dziwne maile..ostatnio napisalamw allegro"rozmnazaczom dziekujemy, sunia będzie wysterylizowana"

Link to comment
Share on other sites

A myślicie że adopcja takiego psa nie wiąże sie z jakimś ryzykiem? W końcu one są szkolone do obrony... wiec teoretycznie przywiązują się bardzo do Pana... i tu nagle zjawia się jakiś intruz który zabiera takiego niedźwiedzia z jego terenu od jego ukochanego właściciela... coś nie teges chyba?:razz: Zastanawiam sie na ile taki Banglaj moglby sie zaaklimatyzować po raz drugi. Co o tym sądzicie?
Dżud

Link to comment
Share on other sites

Bad Sprit -kazdy pies moim zdaniem sie może zaaklimatyzowac..pewnie jedne rasy wymagaja bardziej doświadczonego opiekuna inne mniej ale sama wiesz na ile jestes doświadczonym psiarzem;)
jak zabierałam moja dobermankę ze schronu-dobermany to psy jednego pani i bardzo nieufne-a ma ona lat 8 -9 to kazdy mi mowil ze się nie przezwyczai ..i ze jestem nienormalna
ciekawe co te mądrale powiedziłaby teraz jak lezymy razem na materacu Bejki i sie miziamy albo jak patrzy się w oczy prosząc o pieszczoty

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bad_spirit']A myślicie że adopcja takiego psa nie wiąże sie z jakimś ryzykiem? W końcu one są szkolone do obrony... wiec teoretycznie przywiązują się bardzo do Pana... i tu nagle zjawia się jakiś intruz który zabiera takiego niedźwiedzia z jego terenu od jego ukochanego właściciela... coś nie teges chyba?:razz: Zastanawiam sie na ile taki Banglaj moglby sie zaaklimatyzować po raz drugi. Co o tym sądzicie?
Dżud[/quote]

Witaj....
na pewno się zaaklimatyzuje, a rasa była i jest nadal w Japonii hodowana, nie do obrony ale do walk sumo. Musisz tylko wyraźnie dać mu do zrozumienia kto tu rządzi, to psy jak i większośc duzych psów, które chcą dominowac, ale gdy już wiedzą że są na końcu w hierarchii to jest ok. I sa bardzo wdzięczne i kochane. Ja sama zastanawiałam sie nad tym aby wziąć Banglaja do siebie, mam juz jedną tosę, ale niestety do tej pory nie udało mi się znaleźć domu do kupienia, i jak narazie mieszkam na wynajmowanym. Nie mam warunków. W razie kłopotów zarówno ja jak i wszyscy tosomaniacy słuzymy pomocą.
Pozdraiwam,
Nicol

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...