kaja555 Posted November 28, 2008 Share Posted November 28, 2008 ale fajny rudzielec :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lemoniada Posted November 28, 2008 Share Posted November 28, 2008 Brawa dla szóstoklasistek! Rośnie nam nowe pokolenie młodych kociar, oby trwale dążyły do ideału i wzoru cnót w postaci Agnie:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnie Koty Posted November 28, 2008 Author Share Posted November 28, 2008 Dziewczynki są świetnie zorganizowane. Nawet zbiórkę zrobiły na osiedlu na kocia karmę. I z tego co wiem, zebrały trochę grosza. Niedługo bierzemy się za łapanie. I ciach. :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jowita Poznań Posted December 1, 2008 Share Posted December 1, 2008 kurcze nie otwiera mi sie zdjecia rudzielca i nie wiem jak on wyglada buuu... tez i sie Aga tyczas szykuje, a nadzieje ze sie nie pozjadaja i a nadzieje ze tyczas szybko do znajdzie :evil_lol::diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnie Koty Posted December 4, 2008 Author Share Posted December 4, 2008 Rudzielec ...rudzielec zamieszkał w lecznicy. Na stałe. Na święta, urlopy ma być zabierany. Podejrzewam, zee w końcu trafi sie ktoś kto go zabierze. Na razie to wetka jest nim oczarowana, podobno ma nieziemski charakter. Cóż, może będzie asystował przy operacjach i na coś sie przyda, :evil_lol: Ale, ale. Dzisiaj dom znalazł pingwinek chłopak, ten co był taki chorutki. Wzięła go pani, którą znałam z widzenia. Jak sie potem okazało, leczymy zwierzęta w tym samym gabinecie, khe. Będzie miał koleżankę kocią /wysterylizowana/ i białego pudelka /znajdk/ co kocha koty. W międzyczasie odezwała się pani, która go chciała wziąć w zeszłym tygodniu. Były, żale, pretensje ale cóż...życie jest ciężkie i decyzje trzeba podejmować szybko. Szczególnie kocie decyzje. :diabloti: I zaczynam wierzyć, ze istnieje jakaś kocia paranoja, są takie kocie fale, :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted December 5, 2008 Share Posted December 5, 2008 no to niech ta fala do Tychów przypłynie, choć na chwilę :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnie Koty Posted December 5, 2008 Author Share Posted December 5, 2008 Dzisiaj Nosek Eskimosek traci bezpowrotnie swoje pompony....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lemoniada Posted December 5, 2008 Share Posted December 5, 2008 [quote name='Agnie Koty']Dzisiaj Nosek Eskimosek traci bezpowrotnie swoje pompony.......[/quote] Kleofas pragnie przekazać Noskowi, że strata pomponów nie była ani w połowie tak bolesna jak fakt bycia na czczo:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnie Koty Posted December 5, 2008 Author Share Posted December 5, 2008 Nosek obudzony ale niemrawy jeszcze, szkoda mi go.... On jest taki do przytulania, ma niesamowicie miłe futerko.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnie Koty Posted December 6, 2008 Author Share Posted December 6, 2008 Dzisiaj na mikołajki dostałam mała koteczkę.... Nawet juz mi sie nie chce pisać co, jak i dlaczego... W każdym razie dzisiaj miała amputowany ogonek bo gnił i dupinę ma jak niedźwiadek. Cała czarna , oczka bursztynowe, miziasta, mrucząca... Jakieś dwa miesiące. Oto i ona. [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img228.imageshack.us/img228/384/bezogonkahw4.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lemoniada Posted December 8, 2008 Share Posted December 8, 2008 Coś takiego!:crazyeye: A pamiętasz jak rok temu na Mikołajki dostałaś Lemusia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnie Koty Posted December 8, 2008 Author Share Posted December 8, 2008 A wiesz, ze pamiętałam o jakimś zeszłorocznym kocim upominku ale nie mogłam sobie przypomnieć, :oops:. Czekamy jeszcze 8 dni za zdjęcie szwów z ogonka i sie ogłaszamy.:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figa Bez Maku Posted December 8, 2008 Share Posted December 8, 2008 Agnie ja tu widze kocie odpływy i przypływy...jak nie przymierzając hydra lerneńska co to jak jeden łeb straciła to 2 inne wyrastały na jej miejsce ( a może 8 ? nie pamiętam , musze odświeżyc sobie mitologie coby błyskac erudycją...:cool3:)..jak 1 kota szczęśliwie udomowisz to zaraz zagnieżdzają się u Ciebie nowe bidy.......życzę więc więcej odpływów , mniej przypływów .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnie Koty Posted December 9, 2008 Author Share Posted December 9, 2008 Haniu, mam nadzieję, że to życzenie sie spełni. Moim marzeniem jest spędzić święta bez tymczasów. :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 a jak się przezent mikołajkowy nazywa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnie Koty Posted December 9, 2008 Author Share Posted December 9, 2008 A taki bezimienny jest. Bezimienny i bezogonny.:evil_lol: Najważniejsze, że pięknie sie goi. Tylko trochę krwią podciekło, ciocia Kasia Służba Zdrowia zerknęła i powiedziała , że dobrze jest. Jak chcesz, Kaja, to możesz wymyslić imię... Ja już nie mam pomysłów. Do wszystkich mówię " moje sralunie":evil_lol: Zrobiłam nowe ogłoszenia ostatniej pingwince, poczarujcie trochę, żeby sie udało.... Nosek Eskimosek jeszcze nie szuka domu, jeszcze nie w idealnej formie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figa Bez Maku Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 No skoro to prezent na mikołajki to po prostu Mikołajek:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnie Koty Posted December 10, 2008 Author Share Posted December 10, 2008 Mikołajkowa a może Mikołajkówna?:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnie Koty Posted December 12, 2008 Author Share Posted December 12, 2008 Koteczka bez ogonka pojechała!:multi: W umowie nazwałam ją Misiunia bo taka misiowata bez tego ogoneczka.Daleko to się nie najechała bo kilka ulic dalej ale zawsze... Kochani, to dom marzeń, po prostu dom marzeń... Chyba się rozpłaczę.... A przecież ja jej nawet nie ogłaszałam! :oops: Państwo dostali mój numer od znajomej wetki, niedawno odszedł im kot, chcieli wypełnić po nim pustkę. Nasza Mikołajkówna będzie miała towarzystwo, nawet rodowodowe, :evil_lol:. To kociarze, prawdziwi kociarze. :loveu:Tak bardzo się cieszę! Aaa, wczoraj złapała się osiedlowa dzikuska. Już jest ciachnięta, czeka na wypuszczenie. A rudzielec z lecznicy jedzie do wetkowego domu jako osobisty kot. Kolejny szczęściarz. A może ktoś z Was zna dobre miejsce na krótki wyjazd w ferie? Gdzieś niedaleko :oops: Dodam, ze wyjazd pod kątem dwóch 9 letnich dziewczynek.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figa Bez Maku Posted December 14, 2008 Share Posted December 14, 2008 Góry Świętokrzyskie? A co do kotów to chyba ta magia działa...inni to kotów ogoniastych nie mogą wcisnąć nikomu a u Ciebie ino śmigają....z domu:crazyeye::cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnie Koty Posted December 14, 2008 Author Share Posted December 14, 2008 Haniu, wcale nie śmigają.... Pingwinka u mnie sie zasiaduje, buuu. Dzisiaj byłam przy cmentarzu augsburskim, mieszka tam czarna kocica, która ktoś wyrzucił z samochodu. Dostaliśmy zgłoszenie od pani która ją dokarmiała ale wyjechała już na zime do siebie. Ten Grodzisk to jakieś letnisko czy jak?:cool3: Trzeba ja będzie złapać do sterylizacji. Będę tam chodzić ją karmić. Fajniutka, miziasta, no i całe szczęście grubiutka. Chyba pomieszkuje na pewnej posesji.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted December 15, 2008 Share Posted December 15, 2008 no to nie zdążyłam nawet Mikołajkowi imienia wymyslić...:evil_lol: a ta czarna kotka na cmentarzu - jak gruba, to żeby nie była już w ciąży... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnie Koty Posted December 15, 2008 Author Share Posted December 15, 2008 Kaja, ona tak równo grubiutka. A , że trzeba ja natychmiast łapać i ciachać to inna sprawa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted December 15, 2008 Share Posted December 15, 2008 [quote name='Agnie Koty']Kaja, ona tak równo grubiutka. A , że trzeba ja natychmiast łapać i ciachać to inna sprawa.[/quote] jak równo - to spoko :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnie Koty Posted December 23, 2008 Author Share Posted December 23, 2008 Dzisiaj do domu pojechała ostatnia pingwinka, Państwo dzwonili w jej sprawie tydzień temu ale dziś mogli ja zabrać. Umowa podpisana, wszystko gra. A ja życzę wszystkim zdrowych, spokojnych świąt. :tree1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.