Jump to content
Dogomania

Petit Basset Griffon Vendeen


*Iza*

Recommended Posts

leżący spokojnie petit, mamanabank jak tego dokonałaś? Wader z chęcią zwiedza ale leżenie spokojnie jest dla niego jakiegoś takie nienaturalne ;)

Wczoraj za to nas zadziwił swoim "dobrym wychowaniem". W odwiedzinach u znajomych najpierw pozbierał im wszystkie drobne papierki leżące na dywanie, przyniósł chusteczkę z balkonu, później liścia ... taki pedant jeśli chodzi o porządek ;) Cały czas kręcił się koło fotela, siadał kogo niego i wpatrywał się weń takim świdrującym wzrokiem. Myślałam, że może jakaś mucha tam siedzi. Ale okazało się, że Wadzio sobie upatrzył fotel do spania ... ale nie wolno mu samemu więc biedak się kręcił tylko ;) Jak dostał pozwolenie na wskoczenie, to już fotel był jego :) Zadowolony się rozwalił na nim i koniec. Nie wiem kto go tak dobrze wychował, ale raczej nie my ;)

Link to comment
Share on other sites

no, to teraz mogę się sadzić na znawcę, jak wychować petita ;) hahaha

Nie wiem z czego to wynika, ze on tak spoko0jnie leży, ale myslę, ze po pierwsze jest trochę zmęczony, bo zwykle, nim gdzieś zawitamy zatrzymujemy się w bezpiecznym miejscu, żeby psy mogły się wybiegać. Poza tym, on czasami piszczy na początku, kiedy jest przypięty, ale jak widzi, że to nie przynosi rezultatu to się uspokaja... a czasami nie :lol: NIedawno w skansenie jednym, w karczmie był tak przypięty, ja się tam czymś zajmowałam, odwracam się, a mój pupilek stoi czterema łapami na stole i buszuje po talerzach :oops: Do perfekcji ma opanowaną komendę "złaź", ale sam jej sobie nie narzuca, bo i po co.
Wczoraj byłam z nim na spacerze nad rzeką, towarzyszył nam seter irlandzki, jego właścicielka nie mogła się nadziwić, ze Hyziek jest taki grzeczny, ja z resztą też. Wracał na każde zawołanie, spotkaliśmy mnóstwo psów, żadnych problemów. Seter w tym czasie był albo kilometr przed nami albo za nami, Hyziek niedaleko nas. NIe ciągnął na smyczy, metoda "drzewa" się sprawdza, pies na medal. Nawet nie wiem dlaczego ja do tej pory myślałam, ze to jest wstrętny łobuz. Może dlatego, że nie często chodzi ze mną sam, a co trzy psy to nie jeden. Gdyby jeszcze tylko można go było zostawić spokojnie w domu...

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze kilka fotek ze zwiedzania warmii i mazur. Pascalowi bardzo pasowało takie zwiedzanie:
[IMG]http://img81.imageshack.us/img81/5638/dsc02599b.jpg[/IMG]
Daleko, ale może dam radę.

[IMG]http://img200.imageshack.us/img200/56/dsc02947e.jpg[/IMG]
Rejs się skończył, łatwo nie było, teraz czas na rum w portowej oberży

[IMG]http://img5.imageshack.us/img5/9658/dsc02951a.jpg[/IMG]
Ciekawe czy tu głęboko

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img81.imageshack.us/img81/3381/dsc02971w.jpg[/IMG]
Było trochę prania ;)

[IMG]http://img5.imageshack.us/img5/4934/dsc03066y.jpg[/IMG]
Patyki mają doskonałe, palce lizać.


Więcje zdjęć w albumie: [URL="http://picasaweb.google.pl/pawelleks/PascalNaMazurach"]Picasa Web Albums - LEX - pascal na maz...[/URL]#

Link to comment
Share on other sites

Patrząc na Wadera, to oprócz genów, konieczne jest również trymowanie. Chłopak już nam bladł, ale po drugim trymowaniu zaczął znowu ładnie czarnieć. Często widać jak szybko petity bledną więc warto się tym zająć od małego szczeniaka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mamanabank']Pangea podpowiedz coś, jak Ty to robisz, że Twoje są takie czarne?
Dzięki Mienta, a gdzie trymujesz Wadera?[/quote]

Mysle, ze to sprawa zywienia, pielegnacji i genow.... kolejnosc moze nie ta :evil_lol:
A moje nei wszystkie takie czarne
Niby wszystkie tricolor, ale jednak...
to sa bracia Parisien i Pret-a-Porter no i co?? Maja rozna intensywnosc koloru, a ich siostra Toska jest prawie czarna z mocno rudym

[IMG]http://img182.imageshack.us/img182/5184/ltjpg20097208.jpg[/IMG]

Bruno, ktory byl, no i jest nadal :cool3:, tricolor bardzo ciemny, przez cala zime dostawal dodatek marchewki do karmy i teraz jest pomaranczowo rudy :evil_lol:

Oprocz tego Jessika niesie gen, ktory powoduje rozjasnianie koloru z wiekeim i jej dzieci rodza sie bialo-rudo-czarne ale czesc z nich z wiekiem sie wysrebrza, znaczy kolor czarny zamienia sie w taki srebrno-siwy... mysle, ze tak bedzie z Erykiem...

Link to comment
Share on other sites

Wader sprawił sobie dziś pierwszą ranę "wojenną". Na spacerze po lesie, w pełnym biegu, potknął się o gałąź wystającą spod liści ... zrobił salto, niestety niecałe 360 stopni i wyrżnął bokiem. Na szczęście jedyne co mu się stało to dość duże, ale niewiele krwawiące zadrapanie na łapie. Oczywiście nie przeszkadzało mu to biegać dalej. Poleciał niczym najlepszej klasy gimnastyk, aż mnie zamurowała tak pięknie wywinął salcisko.

Link to comment
Share on other sites

Moje chłopaki też lubią marchewkę, z tym, że Czaruś od szczeniaka mial czarne łaty. Grandy mają trochę inne kolory niż Petity, choć coraz częściej rodzą sie jasne szczeniaki.
Paulinka, pokaż jak Bruno zmienił kolorki:lol: dawno go nie widzialam. Jeszcze trzy tygodnie i zobaczymy sie na klubówce...! Już się cieszę:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Grandziara']Moje chłopaki też lubią marchewkę, z tym, że Czaruś od szczeniaka mial czarne łaty. Grandy mają trochę inne kolory niż Petity, choć coraz częściej rodzą sie jasne szczeniaki.
Paulinka, pokaż jak Bruno zmienił kolorki:lol: dawno go nie widzialam. Jeszcze trzy tygodnie i zobaczymy sie na klubówce...! Już się cieszę:evil_lol:[/quote]

Musze Cie rozczarowac
Na kluibowce nas nie bedzie :diabloti: Jedziemy na Dracule do Rumunii, choc moze Marta samego Bruna zglosi :cool3: Jesli zdola go odchudzic :evil_lol:

[IMG]http://img257.imageshack.us/img257/1936/brunocacib.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Przylapani w Arkadii :evil_lol:
Petitki i zabytki dobrze sie razem komponuja :razz:

[IMG]http://img143.imageshack.us/img143/1640/p1050103.jpg[/IMG]

[IMG]http://img149.imageshack.us/img149/1324/p1050102e.jpg[/IMG]

[IMG]http://img216.imageshack.us/img216/1136/p1050105t.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny czy wasze psiaki posikują przez sen?
Bo zauważyłam ostatnio, że Wader czasem posikuje. Czasem to jest jedna dwie krople, ale czasem to tak trochę więcej (nie powiem, że zaraz kałuża ale ślady zostawia na legowisku).
Normalnie to nigdy tego nie robi (w sensie w domu nie posikuje, nie zaznacza terenu, nie posikuje z raności itp. Nie jest to kwestia spacerów bo czasem zaraz po spacerze jak kładzie się spać to też posikuje) i nie wiem czy to takie naturalne bo coś mu się śni może, czy raczej zabrać go do weta :/

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...