Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
10 godzin temu, Ania :) napisał:

E tam daleko :p przyjezdzaj :D

Daleko, a samej autem się nie chce. Zresztą nie wiem, jak z pracą :)

 

A w Nowym Dworze Mazowieckim nic nie ma ? :) tam mam bliżej xd

Posted

W nowym dworze była też w kwietniu wystawa i tam byłam :p w grudniu raczej nie pojadę bo nie lubię halowek i tylko jadę jak muszę :p Ola zawsze można pociągiem jechać :p 

 

W Ostrowie we wrześniu jest krajowa bassetow :)

Posted
9 godzin temu, Aleksa. napisał:

Ja i sama pociągiem :D ja mam kiepską orientacje w terenie :D nawigacja to moja przyjaciółka :D

Możesz sobie rękę z Bogdanem podać :D

Posted
Godzinę temu, majoka napisał:

a kiedy wreszcie do nas przyjedziesz.....

Ale ze ja ? :p tego to nie wiem ... :( tylko nie wiem czy by Brando dogadał się z Shadowem :p 

Posted
10 godzin temu, *Magda* napisał:

Kolce na szyje, kaganiec i dajecie :P

Haha nie no bez przesady :p on czasem sobie burknie na psa jak chce się przywitać / jak się wita i niestety psy różnie na to reagują ... Ale ostatnio coraz mniej tak się wita więc małe postępy są ;) 

Posted

Dzisiaj Brando dostał pierwszy raz bravecto mam nadzieję ze będzie działać :) i nie będzie żadnych skutków ubocznych :) Leon dostanie w poniedziałek ;)

Posted

Nie boisz się?

To jest stosunkowo nowy środek na rynku, w porównaniu z kroplami/obrożami. Nie są jeszcze do końca znane skutki uboczne. Ja bym się bała podawać długotrwale psu tabletki "z trucizną", w obawie przed uszkodzeniem wątroby czy innych narządów wewnętrznych :/

Posted

Nigdzie nie ma potwierdzonych badan w 100% ze psy które chorowały po podaniu bravecto to było przez tabletkę. po prostu zbieg okolicznosci. Bardzo dużo ludzi chwali ciasteczko a wlasnie Ci co są na "nie" nie podawali jej tylko naczytali się różnych historii nie potwierdzonych.  Moj wet jest tego samego zdania a jemu ufam. Kiedyś sama miałam obawy ,ale stwierdziłam że przed wyjazdem na mazury musze je porzadnie zabezpieczyc. Kropelki nic by nie daly bo one tam beda calymi dniami w wodzie. Nad obroża zastanawiałam się ale u nas by nie zdała rezultatu z tego powodu ze Brando by co trochę musiał mieć ja sciagana ze względu na wystawy , a Leon...jego ciągle po szyi gryzie w zabawie młody więc balabym się ze przegryzie albo jeszcze się zatruje czy coś... myślałam o tym żeby im dokupić jeszcze obroże ale zrezygnowałam właśnie z tych powodow. 

Posted

Dzisiaj na spacerze pomyślałam że pójdziemy w całkiem innym kierunku jak zawsze. I tak idziemy i idziemy , przeszliśmy jakieś 2-3km , Kamil juz narzekal żeby wracać ... No ale jeszcze trochę jeszcze chwilkę i co ? trafiliśmy na super łąki :D płynie też jakaś struga i z tego co patrzyłam to czysta woda :) więc po ponad pół roku znalazłam niedaleko domu łąki :D dzisiaj psow tam nie spuszczalismy , mam nadzieję ze nikt nas z tamtad nie wygoni następnym razem :) a co lepsze to jest miejscowość za Ostrowem :p 

Posted

Lara już z trzy razy miała braveto. Dora dwa. Lepiej chyba miec ciut powiekszone wyniki watroby i najwyzej dac coś osłaniającego niż choroba odkleszczowa. :/

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...