Jump to content
Dogomania

Axel - lisek z toruńskiego schronu


kala001

Recommended Posts

Witam. Przedstawiam Wam moją nową miłość. Oto Axel:

 

EvebbE.jpg

 

Wzięłam go z toruńskiego schroniska dwa tygodnie temu. Bardzo szybko się przyzwyczaił, jest grzeczny, kochany i cierpliwy. Po prostu pies idealny. Co 10 minut chodzi do każdego domownika się przytulić. W schronisku powiedzieli, że ma około 3 lat, ale on twierdzi, że jest szczeniakiem, więc niech mu będzie :D

Śpioszek:

 

nyg8Fe.jpg

Link to comment
Share on other sites

Guest TyŚka

Gratulujemy decyzji o adopcji i trzymamy kciuki za same cudowne chwile ze sobą :)
Axel wygląda na zrelaksowanego :)

Link to comment
Share on other sites

Piękny, super, że trafił do kochającego domu. Długiego życia bez problemów, głaski dla Axelka :)

 

Ja się bardzo cieszę, że trafił właśnie do mojego, kochającego domu. Jest dopiero dwa tygodnie, a już nie potrafię sobie wyobrazić co by było bez niego :) No i oczywiście został wygłaskany :D

 

 

Gratulujemy decyzji o adopcji i trzymamy kciuki za same cudowne chwile ze sobą :)
Axel wygląda na zrelaksowanego :)

 

Dziękujemy z Axelkiem!

W dzień rzeczywiście jest oazą spokoju, chociaż w nocy jest już spięty i warczy jak ktoś wejdzie nam do pokoju i nie zapali światła.

Możliwe jest aby pies bał się ciemności? 

Link to comment
Share on other sites

Guest TyŚka

Całkiem możliwe. Psy nie widzą w nocy nieruchomych obiektów, w ciemności jedynie zarysy. Popracowałabym nad tym teraz, bo może z tego wyjść agresja zaborcza, czyli nadto będzie Was bronić przed innymi, np. gośćmi.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem za bardzo jak z tym popracować. Mówię mu tylko 'Spokojnie to tylko pani przyszła' i się w miarę ogarnia, ale nadal jest czujny. Mam mu mówić 'Nie wolno', 'Fe' lub inne karcące słowa czy starać się go uspokajać miłym, łagodnym głosem? Osobiście wolę drugą opcję, ale zaufam Twojej opinii

Link to comment
Share on other sites

Guest TyŚka

Nie jestem wyrocznią, by się mnie słuchać :p

Jeśli to go uspokaja, to jest ok. Ja bym jeszcze go posocjalizowała w nocy, czyli pozapraszały kumpli, znajomych wieczorem i niech każdyw chodzi pojedynczo. Jak pies się robi czujny, uspokjasz tam swoją komendą ("spokojnie, to tylko..."), za spokój nagradzasz. Twoi znajomi niech nie patrzą na psa, ignorują go całkiem, tylko niech dadzą mu jakiegoś smakola (tylko nie do pyska, tylko np. niech położą kawałek od psa, a on niech podejmie go tylko za Twoją zgodą), najlepiej takiego do ciamkania, na dłużej. Potem powinno mu się kojarzyć, że Twój sygnał "spokojnie" oznacza same przyjemności i powinien się relaksować.
Jeśli by Twoje magiczne "spokojnie" nie zadziałało, to wtedy postaraj się wydac mu komendę i dopiero potem nagródź. Ale wtedy np. niech znajomi nie zwracają w ogóle uwagi na psa, bez jakiejś extra nagrody od nich.

 

Ja bym tak popracowała, ale ja mam jedynie jednego własnego psa, kilka psów znajomych oraz tymczasy ;)

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj razem z siostrą i mamą próbowałyśmy dowiedzieć się o co Axelowi chodzi. Mama weszła w nocy do pokoju i zaczął warczeć, ale jak do niego podeszła to po prostu ją polizał po twarzy. Może on do mnie warczy 'Ej pańcia ktoś wchodzi'? hmm..

Odkryłysmy również coś ciekawego. Mianowicie jak mnie siostra lub mama przytulały to Axel wchodził między nas i mnie lizał. Coś w stylu 'Zobacz, jestem lepszy'. Może ma w środku jakiś paniczny strach, że jak kogoś będę kochała bardziej to go zostawie? Taka trauma ze schroniska? 

Żeby nie było, do żadnego z domowników nie ma wrogiej postawy. Jest zazdrosny tylko o mnie. 

 

PS Mama żartuje, że jakiś chłopak, żeby mnie choćby przytulić będzie musiał codziennie 3 kg karmy przynosić, smakołyki i te sprawy, bo Axel mnie tak łatwo nie wyda :D

 

A tak z innej beczki to Lisek polubił listonosza. Pewnie dlatego, że przyniósł próbki karm z Fitaminu :D 

Taki uśmiechnięty jest teraz: 

 

 ixuuZ7.jpg

Link to comment
Share on other sites

Lis odkrył swoje nowe hobby - czyli szukanie sam nie wie czego w pisaku :D

 

 WcxVOU.jpg

 

I skakanie na muchy/mrówki/komary/inne małe stworzenia

 

5FlMvF.jpg

 

Kolejne nowe zajęcie to szukanie żab 

 

SSPcfD.jpg

 

Po tych wyczerpujących poszukiwaniach odkrył, że trzymam w ręku coś dziwnego... czyli aparat :D

 

vP76X1.jpg

 

0SXyck.jpg

Link to comment
Share on other sites

Puszczam go w miejscach gdzie rzadko chodzą inne psy, ponieważ ma jeszcze problem z przychodzeniem na komende gdy widzi innego psa. Za sarenką się nie puści, bo rzadko w pobliżu spotykamy taką zwierzynę :P Za to bażanty bardzo lubi gonić, ale przybiega od razu jak go wołam :D

Link to comment
Share on other sites

Guest TyŚka

Byleby kiedyś Wam nie poleciał za zwierzyną albo myśliwy nie był nadgorliwy ;).
Ja swojego puszczam, ale przez długi czas był na smyczy. Do czasu aż nie nauczył się przywołania, w tym awaryjnego na gwizdek:).

Link to comment
Share on other sites

Raczej wątpię żeby kiedyś nam uciekł na dłużej. Co chwile sprawdza czy na pewno za nim idę, a jak gdzieś dalej pobiegnie to po chwili wraca upewnić się czy się nie zgubiłam. Chyba panicznie boi się, że go zostawimy. 

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Oczywiście, że to wzmacniamy nagródką :D

 

Axel pokazał, że tak naprawdę jest wieeeelkim leniem. Ktoś jeszcze musi prosić psa, żeby łaskawie wyszedł rano z domu na spacer? :D

 

dPBXWg.jpg

 

'Pańcia, sama se idź na spacer. Pozdrów moich znajomych, dobranoc'

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Wyjechałam na 2 tygodniowe wakacje. Chciałam bardzo wziąć młodego, ale niestety Berta (berneński pies pasterski mojej ciotki) najprawdopodobniej by go zjadła. No i Axelek podczas mojej nieobecności pokazał różki :( zjadł kilka butów, a przez pierwszy tydzień z namiętnością pilnował moich ubrań (spał z moją skarpetką głupol). Na spacerach z rodzicami i z siostrą też nie popisywał się posłuszeństwem. Ale jak weszłam do domu wczoraj o 3 w nocy to nie wiedział z radości co ze sobą zrobić i aż mu sie popuściło. Także nocny spacerek mamy zaliczony :D Ale teraz pies znów idealny, wszystkie komendy mu wróciły do główki, na spacerze cud, miód, malina, także jest dobrze. A jego jamnicza przyjaciółka w końcu pozwoliła mu się bawić swoimi uszami :D 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...