Jump to content
Dogomania

Mania ma dom :)


sylwija

Recommended Posts

Byłoby łatwiej  chyba :)

Na fb widziałam zbiorczy.

 

a na fb zrobiłam stronkę (dość nieudolnie ;)), na której pokazuję wszystkich podopiecznych, osobistych całkiem, tymczasy i rezydenci, którzy z założenia mieli być na dt, a zróżnych przyczyn - wieku, specjlanej troski, są właśnie rezydentami

 

A śliczna Mania dostała wczoraj całe 30 kg karmy od SkarpetyOwczarkowej pięknie z Manią dziękujemy :)

 

10317837_969611046391861_656110310740889

 

i jeszcze chyba czeka na nią niespodzianka na poczcie, bo jest awizo :)

Link to comment
Share on other sites

Cieszę się, że wszystko dotarło. Zdjęcia bardzo udane, zwłaszcza to z dwoma psami. Oba zwierzaki wyglądają na bardzo zadbane. Co do Manii, różnica pomiędzy tym, jak wyglądała, gdy mieszkała na polu, a tym jak się prezentuje ostatnio, jest ogromna.

Link to comment
Share on other sites

:)
Fajne panienki. Gaja już ma planowany domek, a Manii chyba trzeba ogłoszenia zaplanować.
Pięknie jej w czerwonym :)
Tylko jest do obcych nieufna, zalekniona.
Ale radzi sobie już nieźle na smyczy, ładnie w samochodzie
fajnie bawi się z psiakami
ale na spacerze obcego potrafi obszczekac, czy to psa,czy człowieka

Link to comment
Share on other sites

Po zdjęciach widać, że zadziora trochę z niej jest. Na niemal każdym z ostatnich zdjęć zaczepia Gaję, która zachowuje się spokojnie i nawet czasem robi uniki. Szczególnie podoba mi się ta fota, na której Gaja leży na ścieżce i patrzy się przed siebie, być może na fotografa, a Mania z tyłu już się na nią czai i widać, że zaraz będzie jakiś manewr zaczepny. 

 

Że szelki ładne, to się zgadzam. W końcu sama wybierałam. ;) Że dodają urody to nie wiem... bo ona i z szelkami i bez jest bardzo ładnym psem.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

bardzo lubi się bawić, wywala się do góry brzuchem i się cieszy - lubi psiaki - bardzo szaleją

 

tylko w tym hasaniu chyba, gdzieś się ukłuła w oczko, jak wróciliśmy dzisiaj, to zobaczyliśmy, że ma opuchnięte i łzawi, dostała kropelki i czekamy

choć możliwe, że weta się nie uniknie :(

 

a czerwone szelki, obróżka, smycz - wyjątkowo jej pasują :)

i przysmaki, mówiła, pyszne ;)

Link to comment
Share on other sites

11182268_975040379182261_343963726155671

11196313_975040862515546_598345248532277

 

 

 

dziękuję ślicznie :)

 

byliśmy dzisiaj z Manią na kontroli, nie wygląda dobrze to oczko, zmiana kropli na wzmocnioną gentamycynę i zastrzyki przeciwbólowe

ale na jutro umówiłam wizytę u dr Gancarza - okulisty

załamana jestem, nigdy nam się to nie zdarzyło, a przecież wciąż psiaki biegają i ganiają się po tych chaszczach :(

 

edit:

Mania dzisiaj

Link to comment
Share on other sites

Mania była dzisiaj u dr Garncarza, i dobrze zrobiliśmy decydując się na konsultację
okazało się, że poza poważnym uszkodzeniem rogówki, jest zakażenie bakteryjne. Bakterie beztlenowe się rozpanoszyły i już zaczęło się obumieranie rogówki
dostaliśmy silniejsze krople - w sumie aż trzy (atropina na 3 dni, vigamox - antybiotyk,hyabak - nawilżające ), poza tym w zastrzykach przeciwbólowe i antybiotyk ogólny
i mamy być dobrej myśli
kontrola 7 maja

 

i potem Mania z Felixem przeszli się przy jeziorku czerniakowskim :) a potem po lesie koło Warki

 

11154732_975632855789680_429028593782773

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dobrze, że wybraliście się do okulisty.  Trzymam mocno kciuki i chyba wstrzymuję oddech do 7 maja. Biedny psiak. 

 

Jeden z moich psów jest bardzo w typie belga. Fiesta w zabawie, albo w jakiejś innej swojej akcji, umie tak się nakręcić na to co akurat robi, że potrafi zderzyć się ze słupem,  zaparkowanym na chodniku samochodem albo płotem - bo ich nie zauważa. Kiedy wychodzę z nią biegać , to robi to z takim zaangażowaniem, że nie patrzy w ogóle gdzie stawia łapy i muszę za nią pilnować, żeby nie wdepnęła np. w wielki kawał rozbitej butelki, który inny pies by ominął. Nie jest też dla niej żadnym problemem staranować Astrę, mojego drugiego psa, kiedy Astra stoi jej na drodze. Zaliczyła też parę, na szczęście, drobnych urazów. Nigdy wcześniej nie miałam psa, który byłby tak szybki, temperamentny i sprytny, a jednocześnie tak gapowaty. Na żadnego z moich psów nie musiałam tak uważać jak na nią. 

 

Nie wiem jaki temperament ma Mania i czy jest w niej cokolwiek -poza kolorami - z belga, ale wiem, że zdarzają się takie psie egzemplarze. 

Link to comment
Share on other sites

11009336_975984249087874_154655431325941

 

11209606_975987315754234_437470728679553  11154632_975987225754243_514240904713740

 

Mania nie jest szczęśliwa, ale nie próbuje zdjąć kołnierza, gorzej z podawaniem kropli i zastrzyków, już poranna porcja kropli zaserwowana, teraz muszę zastrzyki..

 

Mania w sumie jest dość spokojna, choć zabawowa,

bardziej daje się ponieść.. jak całe stado świruje, to i ona gania jak szalona

one wtedy nie patrzą na nic, przeskakują przez siebie, zderzają itd itp

 

edit

mam znów szpital prawie w domu, nie ogarniam finansów, na pewno u dr Garncarza zapłaciłam 84, 37 u internisty za zastrzyki, krople w aptece - 70 - i to tylko wczorajszy dzień :(

Link to comment
Share on other sites

Jak się za bardzo bryka, to potem trzeba kołnierzyka. 

Taki psi lajf.

Sylwija, czy mogłabyś zrobić, w którymś z pierwszych postów rozliczenie finansowe dot.  utrzymania Manii? Ile i na co idzie, w tym z Twojej kieszeni oraz innych źródeł plus skany/zdjęcie dokumentów potwierdzających ww. wydatki. Informacja, czy potrzebna jest jeszcze jakaś pomoc rzeczowa? Czy osoba chcąca pomóc finansowo mogłaby np. sama dokonać wpłaty na konto weterynarza przed planowaną wizytą lub po niej? Poza tym, wątek, moim zdaniem, prowadzony jest dobrze: bogata dokumentacja fotograficzna, informacje dotyczące psa, stały kontakt z czytelnikiem, itd. I podziwiam Cię za zaangażowanie. Poproszę jednak o rozliczenie.  Mogłabym na razie dorzucić 50 zł, a potem nie wiem - w zależności od stanu moich finansów, który na razie niestety jest wołający o pomstę do nieba. Może ktoś jeszcze sypnie groszem?

Link to comment
Share on other sites

   Mogłabym na razie dorzucić 50 zł, a potem nie wiem - w zależności od stanu moich finansów, który na razie niestety jest wołający o pomstę do nieba. Może ktoś jeszcze sypnie groszem?

Na bazarek zapraszam(w podpisie na brązowo) , a nuż coś sobie ktoś upatrzy, a pieniądze na manię pójdą

Link to comment
Share on other sites

Mania czuje się dobrze, jest wesoła. Mimo klosza, gania z psami.
Nie robiłam teraz zdjęć, bo wzięłam krople, żeby jej dać w odstępach 10 minutowych, a nie chciałam telefonu upuścić
Ale bardzo szalała, Aron dostał świra i biegał, a ona z tym kołnierzem za nim, bez opamiętania, śmiesznie to wyglądało :)

Link to comment
Share on other sites

Jak się za bardzo bryka, to potem trzeba kołnierzyka. 

Taki psi lajf.

Sylwija, czy mogłabyś zrobić, w którymś z pierwszych postów rozliczenie finansowe dot.  utrzymania Manii? Ile i na co idzie, w tym z Twojej kieszeni oraz innych źródeł plus skany/zdjęcie dokumentów potwierdzających ww. wydatki. Informacja, czy potrzebna jest jeszcze jakaś pomoc rzeczowa? Czy osoba chcąca pomóc finansowo mogłaby np. sama dokonać wpłaty na konto weterynarza przed planowaną wizytą lub po niej? Poza tym, wątek, moim zdaniem, prowadzony jest dobrze: bogata dokumentacja fotograficzna, informacje dotyczące psa, stały kontakt z czytelnikiem, itd. I podziwiam Cię za zaangażowanie. Poproszę jednak o rozliczenie.  Mogłabym na razie dorzucić 50 zł, a potem nie wiem - w zależności od stanu moich finansów, który na razie niestety jest wołający o pomstę do nieba. Może ktoś jeszcze sypnie groszem?

 

no muszę zrobić, tylko mi ciągle czau brak

i ostatnio zaniedbałam w tym temacie wszystkie moje tymczasy.

mam tylko nadzieję, że nie pogubiłam kwitów, bo tak to na wszystko biorę

poza Bravecto, bo to było kupowane w specjalnej cenie 70/sztuka, ale za to bez paragonu nawet

 

na pewno u wetek - internistek z Warki, można zapłacić i po wizycie, przelewem.

pomoc rzeczowa dla Mani teraz nie jest potrzebna, w najbliższym czasie jedynie wet

 

dziękuję za zainteresowanie i pomoc :)

mam nadzieję, że w weekend uda mi się dopisać rozliczenia

teraz ciągle biegam po wetach.. koty psy ja..

tzn. ja do 'normalnego' lekarza ;)

 

edit:

jest Pani zainteresowana poznaniem/ewentualną adopcją Mani, nie pisałam wcześniej, ale właśnie wróciła wypełniona ankieta :)

Link to comment
Share on other sites

To ja może te moje obiecane  50 zł przeleję od razu na konto weta, jak dostanę nr do przelewu. 

Nie zdziwiłoby mnie, gdyby szybko znalazła  nowy dom. Jest fajniutka i w bardzo fajnych rozmiarach, Nie dość, że w typie owczarka, to jeszcze taka mała. 

 Pani od ankiety jest rokująca?

Link to comment
Share on other sites

właściwie to Mania nie była nawet jeszcze ogłaszana

Pani zadzwoniła w sprawie Gai, a Gaja zamieszkała już w Poznaniu, Pani pytała o inne psiaki, to opowiedziałam o Mani i przesłałam zdjęcia

Ankieta - w porządku :)

 

na razie to ja weta opłacałam kartą kredytową, teraz planowana wizyta to u dr Garncarza 7 maja, zadzwonię spytam, jak tam wygląda sprawa płatności :)

dziękuję :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...