Jump to content
Dogomania

Mikro Perełka. Mała zołza, neuropiesek... pomożecie?


ulvhedinn

Recommended Posts

Perełka. To imię to jedyne co zostało jej z dawnego życia.
Życia w którym miała wszystko. Dom, kochaną opiekunkę, ręce do głaskania, przysmaczki.... gdzie była rozpieszczona, noszona na rękach, gdzie była ciepła kołderka.
Wszystko przekreśliła śmierć.

Perełka trafiła do schroniska.....

Jak ma się odnaleźć rozpieszczony piesek rozmiaru pchły w takim miejscu. Nagle nie ma ukochanego człowieka, nie ma swojego domu. Jest hałas, smród, dookoła szczeki, piski i wycie.

"Widziałaś tą nową cziłałkę?" usłyszałam . Rany jaką cziłałkę? No przecież siedzi w szczeniakarni. Idę i patrzę, leży kocyk (a właściwie ciepły szlafrok) psa nie ma. Dotykam- kocyk.... kocyk zawarczał ;)

Paniczne przerażenie kazało maleńkiej bronić się przed całym światem, nic to że ząbki ma małe jak reszta ciałka ;) Ale serce waleczne.

Już w aucie wtuliła mi się w kolana. W domu- pierwszy nieśmiały całusek. Dała się wykąpać. I założyć obróżkę.
Noc spędziła wtulona we mnie, gulgocząc groźnie na moje własne psy ;)
Ślicznie korzysta z maty higienicznej, nie brudzi gdzie popadnie.

Waży..... 1,7 kg. Powinna więcej, może ze 2 kg, bo chudziutka jest okropnie.

Kłapie a i owszem ;) i gulgocze. A po chwili liże podstawioną do powąchania rękę ;)

Perełka. Trochę chi, trochę toy.

Szukamy domu- cierpliwego, wyrozumiałego, bez hałasów i stresów. Najlepiej doświadczonego. Domu na zawsze.

 

Perełka powinna znaleźć dom w trybie natychmiastowym. Niestety to nie takie proste... ma pewne kłopoty neurologiczne- kręci się w kółeczko, jęzorek nie podaje jedzenia do głębi dziobka, wiec mała je z głową w górze- raz mi się już zakrztusiła (efekt- wizyta u weta o 2 w nocy, paniczny rajd taksówką); do tego ciężki charakter, wymagający od domu sporej wyrozumiałości...

 

Przed sterylką i z powodu ciągłej chudości Perełci zostały zrobione kompleksowe badania. Krew, kał na robale i strawność, tarczyca itd. Wszystko jest dobrze.

 

Tak więc, teraz czas na sterylizację i selekcje domków (chętnych jest dużo, ale ....)..

 

10959640_637231556381424_547906632262717

 

10419966_766676566754651_373017941112252

Link to comment
Share on other sites

UWAGA- bardzo potrzebujemy wsparcia... Perełka chorowała, była zaziębiona, do tego wypadek z zakrztuszeniem. I ciągle jest chuda, dosyć niepokojąco- trzeba było zrobic pełną diagnostykę (przy okazji niezbędna u ośmiolatki przed operacją).
Wynik na szczęście jest dobry, Perełka jest zdrowa :) pasożytów w kale nie ma, biochemia i morfologia piękne, czyli trzeba tuczyć i czekać na efekty ;)

Niestety i leczenie i badania kosztowały... w sumie ponad 450 zł. 200 zł Perełka dostała z kalkulatora barfowego :) , poza tym wpłaty to 100 zł i 35 zł :)

 

No i Perluszek je dobrze i zadziwiająco dużo jak na taką pchłę.........

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...