siekowa Posted September 26, 2009 Share Posted September 26, 2009 Na allegro miał tyle wyświetleń i nic. Aj Deksiu. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paros Posted September 26, 2009 Author Share Posted September 26, 2009 [quote name='siekowa']Na allegro miał tyle wyświetleń i nic. Aj Deksiu. :([/QUOTE] Wznowiłam Dexiowi allegro :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paros Posted October 14, 2009 Author Share Posted October 14, 2009 Wczoraj wznowiłam Dexiowi allegro :lol: :thumbs::thumbs::thumbs::thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lunarmermaid Posted October 14, 2009 Share Posted October 14, 2009 Dexiu niech ci się wreszcie poszczęsci!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paros Posted October 23, 2009 Author Share Posted October 23, 2009 Czy ktoś pytał o Dexia?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
siekowa Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 Niestety chyba nie. :( [IMG]http://www.fotoshare.pl/upload/671.JPG[/IMG] [IMG]http://www.fotoshare.pl/upload/672.JPG[/IMG] [IMG]http://www.fotoshare.pl/upload/673.JPG[/IMG] [IMG]http://www.fotoshare.pl/upload/674.JPG[/IMG] [IMG]http://www.fotoshare.pl/upload/675.JPG[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
siekowa Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 [IMG]http://www.fotoshare.pl/upload/679.JPG[/IMG] [IMG]http://www.fotoshare.pl/upload/678.JPG[/IMG] [IMG]http://www.fotoshare.pl/upload/677.JPG[/IMG] [IMG]http://www.fotoshare.pl/upload/676.JPG[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lunarmermaid Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 Piękny jest,oj piękny....Szkoda,że ludzie widzą tylko jego strach i obawy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paros Posted October 27, 2009 Author Share Posted October 27, 2009 Prześliczny :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pumcia02 Posted October 28, 2009 Share Posted October 28, 2009 duuzy misio :loveu: najlepszy efekt, jak zaczyna sie bawic i niezdarnie przewraca swoje cielsko na plecy :loveu: zwłaszcza przy czesaniu, bo bawic jako bawic to on za bardzo nie umie :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lunarmermaid Posted October 28, 2009 Share Posted October 28, 2009 Dexiu w górę szukaj domku!!! Śliczny ,puchaty Misiu!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paros Posted November 1, 2009 Author Share Posted November 1, 2009 Mistrz pojechał do nowego domu - teraz Dexia kolej :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lunarmermaid Posted November 1, 2009 Share Posted November 1, 2009 Niech się stanie!!!:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
siekowa Posted November 14, 2009 Share Posted November 14, 2009 No właśnie ten Deksio nam się strasznie zasiedział w azylu. :( To naprawdę bardzo fajny pies, który zasługuje na super dom. Kochany tak się cieszy na widok znanych mu osób. :loveu: Chyba trzeba jakąś ciotkę poprosić o napisanie nowego tekstu może to mu wreszcie przyniesie szczęście. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pumcia02 Posted November 19, 2009 Share Posted November 19, 2009 jak nie zapomne, to jutro pomysle nad tekstem.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paros Posted November 20, 2009 Author Share Posted November 20, 2009 [quote name='mariolka']jak nie zapomne, to jutro pomysle nad tekstem..[/QUOTE] To ja przypomnę, że dzisiaj jest to jutro :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pumcia02 Posted November 21, 2009 Share Posted November 21, 2009 na razie jestem malo dyspozycyjna niestety . ale cierpliwosci ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pumcia02 Posted November 22, 2009 Share Posted November 22, 2009 Witaj, jestem Dex. Tak mnie nazwali tu gdzie teraz jestem. W Azylu pod Psim Aniołem. Jak się nazywałem wcześniej , nie pamiętam. Jedyne co pamiętam z tamtych czasów to przykre wspomnienia. Mieszkałem na osiedlu wojskowym. Myślę, że ludzie mnie nie lubili, bo jestem duży. Krzyczeli na mnie i na mojego kolegę, rzucali w nas kamieniami. W końcu nadszedł taki dzień, w którym dorwali mojego kumpla i powiesili go! Bałem się niesamowicie, w środku duszy byłem rozerwany. To był jedyny kumpel jakiego znałem. Musiałem zacząć walczyć o życie. Przede wszystkim nie zbliżając się do tych ludzkich istot. Uciekałem od nich jak najdalej. Pewnego razu jednak zaczął przychodzić ktoś, ktoś o wielkim sercu, kto dawał mi jedzenie. Nie podchodziłem, a on nie nalegał… I tak trafiłem do Azylu. Byłem przerażony. Ludzie wchodzili do mojego boksu! Nie miałem jak uciekać! Chcieli mi coś założyć na szyję, nie dawałem się, chowałem się w najdalszym zakamarku budy. Jednak gdy tak przychodzili, mówili do mnie spokojnie, dawali jeść, próbowali głaskać, coś we mnie pękło. Pozwoliłem na jeden ruch dalej. Założyli mi OBROŻĘ. Potem zaczęli starać się do niej coś przypiąć. I w końcu zrobili to. Uczyli mnie na tym chodzić najpierw w boksie. Nie podobało mi się, a, że jestem duży i silny to mogłem ich przeciągać : ) Któregoś dnia wyszliśmy bardzo powoli na zewnątrz. Mieli „obstawę”, więc chyba bali się, że będę uciekał : ) Ale od tamtej pory to moje ulubione zajęcie!!!! Uwielbiam spacery! Chociaż jest na nich tyle przerażających rzeczy, np. inni ludzie, których nie znam. Kto wie czy by nie chcieli powiesić mnie jak mojego przyjaciela… I są też takie duże maszyny, samochody czy coś. Ale z moimi przyjaciółmi (bo teraz mam ich dużo) czuję się bezpiecznie. Od innych psów słyszałem, że przychodzi tu tyle obcych ludzi, bo zabierają oni nas DO DOMÓW. Wiecie co to jest? Ja nie… ale z opowieści słyszałem, że coś bardzo fajnego. I ma się wtedy swoich ludzkich przyjaciół. I można wychodzić częściej na spacery!!! Chciałbym zamieszkać w takim DOMU. Tylko takim z dobrze znajomymi ludźmi. Musiałbym ich najpierw poznać, żeby wiedzieć , że nie chcą zrobić mi krzywdy. I nie tam gdzie jest głośno i gdzie jest duży ruch. Gdzieś gdzie byłoby spokojnie. Jak podchodzą do mojego boksu to się chowam. Boję się… Ale uwierz, że chciałbym wyjść. Jak się odważę to tak leciutko z budy i szczekam, niech wiedzą na wszelki wypadek jaki jestem duży. Zaraz uciekam z powrotem. Czy kiedyś poczuję co to jest DOM, o którym opowiadają moi znajomi? Mam ok. 5-6 lat, jestem duży, boję się… Czy ktoś mnie zechce? Proszę Ciebie, opowiedz znajomym moją historię, może ktoś pomoże mi poznać to dziwne słowo, które ma tyle dobrego znaczenia. DOM. Jeśli znajdziesz kogoś takiego zadzwoń: 500-493-942, 501-258-303. To moi opiekunowie, oni są dobrzy, ufam im. Mieszkam w Warszawie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
siekowa Posted November 23, 2009 Share Posted November 23, 2009 Wolno mi się teraz myśli ale po pierwszym przeczytaniu tekst bardzo mi się podoba. :) Dexiu może znaleźć dom raczej tylko z ogłoszeń, więc prosimy o pomoc. W azylu nie umie się zaprezentować, najczęściej obszczekuje nieznane mu osoby. Dziś wolontariuszki chciały zabrać go na spacer ale udało im się wyjść tylko przed azyl. On chętnie wychodzi dalej z osobami, które dobrze zna. Niestety spacery ma teraz bardzo rzadko. :( Dex to kochany chłopak jest, zawsze mi się nadstawia przy ogrodzeniu do głaskania. :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koosiek Posted November 23, 2009 Share Posted November 23, 2009 Co do tej jego azylowej prezencji - stałam wczoraj przy kuchni, obok stała jakaś babka z dzieckiem, które przyszły po szczeniaka. Dex zaczął szczekać, a ta babka do córki: "Widzisz, jaki brutal?" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pumcia02 Posted November 23, 2009 Share Posted November 23, 2009 potrzebne ogloszenia :) brutal... taki brutal, ktory nie lubi czesania i kladzie sie w tedy z lapami w górze i kopie :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olu. Posted November 23, 2009 Share Posted November 23, 2009 Dexiu jest kochany, ale musi częściej wychodzić. Bo nasz wczorajszy "spacer", jak to już siekowa powiedziała, zakończył się przed bramą azylu. Ten psiak potrzebuje czasu;D. Ale jak będe w azylu z koleżanką, to będziemy go wyprowadzać;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzialen Posted November 23, 2009 Share Posted November 23, 2009 Podpisuje sie pod tym wszystkimi konczynami;p Dex w sumie zna nas przeszlo pol roku a wyszedl tylko przed furtke. Poczatkowo byla radocha z wyjscia z boksu jednak potem wielki strach. Ogolnie nie interesowalo go nic wokol niego. Jedynie pieszczoty troche go uspokajaly jednak gdy sobie przypominal ze "jednak powinienem wrocic" od razu do furtki. No coz... Bedziemy sie starac... Czestsze spacery i bedzie mniejszy stres.;] A Munia i Musia mnie kochaja tralala xDD Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lunarmermaid Posted November 23, 2009 Share Posted November 23, 2009 To nie brutal,tylko porządny pies,który pilnuje swojego miejsca!!! Dexiu szukaj swoich ludzi i do domku!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olu. Posted November 24, 2009 Share Posted November 24, 2009 A dzisiaj Dexiu pójdzie na spacerek;D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.