Jump to content
Dogomania

Cudowna młodziutka Abra poszukuje domku!!


Rebelle Fleur

Recommended Posts

  • 2 weeks later...

Słuchajcie mam problem :( nie moge dodzwonić sie do tych ludzi!!! Dzwoniłam przed świetami nie odebrali był taki dziwny sygnał...kolejne dwa razy telefon był wyłączony...napisałam z 5 wiadomości a na żadna nie otrzymałam odpowiedzi...:( zaczynam bardzo sie martwić....na poczatku mysłam ze moze świeta, wszyscy są zabiegani, dzwoniłam też wieczorem zazwyczaj a nie każdy jest o takich porach dostepny..ale znow dziś probowałam trzykrotnie i znow to samo..;( juz chyba bym wolala zeby okazalo sie ze zle spisalam ich numer...:(:(:(:(

Link to comment
Share on other sites

Jako że Marta zaniemogła zdrowotnie, to byłam dziś w biurze. Mam adresy do dziewczyny, która Abrę adoptowała. Jeden na Wełnowcu, drugi na Józefowcu. Pani ula próbowała dodzwonić się do niej, ale też włączała się poczta...
Pojedziemy tam z Martą za kilka dni i zorientujemy się jak sprawa wygląda. No ale co my same możemy... Masakra

Link to comment
Share on other sites

Tak, wszystko jest. Znalazłyśmy dziewczynę na facebooku i podała swój drugi numer. Marta z nią rozmawiała, nie wiem dlaczego tem który podała w schronie jest nieaktywny... Z rozmowy wychodzi, że jest ok. W sobotę jesteśmy umówione na spotkanie ;)
Podobno Abra ma się dobrze, chce się bawić, jest bardzo przytulaśna. Mają problemy bo niszczy w domu i załatwia się, ale podobno już mniej i nad tym pracują.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki Aga :D Dokładnie tak jak Aga napisała niestety jestem chora - mam zakazne zapalenie spojówki - straszna kapa naprawdę, więc nie wychodzę z domu chyba że maprawdę ,muszę :( Trzymajcie kciuki żeby domek okazał się dobry!1 Pisałam z dziewczyna o tych problemach Abry, wydaje sie ogarnięta i wyrozumiała mam nadzieje że to nie tylko pozory, ale ciągnęła tamat pisałam jej o ćwiczeniach z psiakiem, o kongu i klatce kennelowej, wysłałam jej kilka linku dotyczących  tych tematów także spoko :)

W sobotę po wizycie damy znać co z malutką! Mimo mojego masakrycznego wyglądu (oko mi tach spuchło że wyglądam jakby mi ktoś przywalił :D) i tego męczącego mnie cholerstwa muszę koniecznie jak najszybciej sprawdzić ten domek :))

Link to comment
Share on other sites

Przełożyłam wizytę, nie czuje się na siłach żeby gdziekolwiek wyjść. Nawet z psami już nie wychodzę..w sumie leże tylko w łóżku i w zasadzie większość dnia śpię bo najlepiej jest kiedy oczy są zamknięte. Na razie tydzień wycięty z życia a ma to trwać około miesiąca jak nie więcej więc głupio by był ryzykować i zaniedbać to - chcę się tego pozbyć jak najszybciej!!:(
Jeżeli będzie jakakolwiek poprawa w przyszłym tygodniu to wtedy się tam wybierzemy.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Abra niestety znowu w schronisku :( Już po raz trzeci a ma niewiele ponad rok :( Kompletnie nie nadaję się do mieszkania. Niszczy wszystko nie zależnie czy jest sama czy ktoś w domu jest. Jest po prostu nadpobudliwa, czy jak to p Ania określiła ma ADHD. Jak wszystko się uda i Syriusz  pójdzie w sobotę do domu to Abra trafi pod moją opiekę.

Link to comment
Share on other sites

Pisałam przed chwilą z Martą. Babka, która adoptowała Abrę była z nią w kontakcie, sama do Marty pisała. Najprawdopodobniej w pierwszym domu ktoś ją bił i krzyczał po niej, bo gdy raz coś zniszczyła i babka krzyknęła "Abra!" to uciekła pod stół. W ogóle nie reagowała na stanowczy ton tylko na ciepłe wołanie, bo stanowczego się po prostu boi :( Niszczyła też wszystkie swoje zabawki. Matra powiedziała, że jeszcze się spróbuje dopytać co się jeszcze takiego działo, że skłoniło ja do oddania Abrusi 

Link to comment
Share on other sites

Abra u domu robiła nie złą demolkę. Poprzegryzała kable z instalacji, podrapała ściany, pogryzła meble, pozdzierała tapety itp. W końcu właściciel mieszkania nie wytrzymał i dał ultimatum: Albo oddają psa i na własny koszt naprawiają mieszkanie, albo wynoszą się oni razem z psem, więc w sumie nie mieli zbyt dużego wyboru.

Była dzisiaj ze mną na spacerku jakieś 2 h, który praktycznie cały spędziłyśmy na wybiegu. Na początku ją wyczesałam(sierść wychodziła z niej garściami), już wygląda lepiej ale jeszcze trochę pracy przede mną. Już ładnie wyczesana po sesji zdjęciowej zaczęła zaczepiać Fikusa do zabawy do tego stopnia że poszłyśmy z Klaudią na wybieg. Tam to dopiero było szaleństwo! Pod koniec Fikus już ledwo szedł, a ona po chwili odpoczynku jeszcze chciała szaleć. Ma naprawdę strasznie dużo energii. Wieczorem postaram się też wrzucić jej opis, Ania robiła zdjęcia więc też za niedługo powinny być. Jej nowy numer to: 124/15

Sprawa Syriusza rozwiąże się w czwartek, więc wtedy będzie wiadomo czy ja z nią będę wychodzić czy ktoś inny.

 

 

Jej album: https://picasaweb.google.com/118380588009733343934/Abra1241515Roku45Cm26022015rGosiaGOwa

 

Duet Abra-Fikus :D https://picasaweb.google.com/118380588009733343934/AbraIFikus

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...