Basia i Barni Posted February 27, 2009 Posted February 27, 2009 [quote name='Pegaza']Bylabym bardzo zdziwiona gdyby Franek okazal sie grzecznym pasazerem, przeciez Was nie zna, nie zna samochodu..nagle zmieniacie mu otoczenie, pare godzin ma siedziec w aucie.. i nie zapominajcie ze pies nauczony byc na dworze w cieplym pomieszczeniu zle sie czuje..:roll:ale moze sie okazac ze pies bedzie grzeczny:pczego Wam zycze bo droga daleka:p[/quote] a czy ja mówię ,że on bedzie grzeczny ? i czy na siłę go chce zawozić ? nie uśmiecha mi się trasa 4-5 godzin w jedną stronę ,ale Franek nie ma za wielkich szans na dom i szkoda mi żeby dobry dom sie zmarnował . Quote
Pegaza Posted February 27, 2009 Posted February 27, 2009 Bylabym bardzo zdziwiona gdyby Franek okazal sie grzecznym pasazerem, przeciez Was nie zna, nie zna samochodu..nagle zmieniacie mu otoczenie, pare godzin ma siedziec w aucie.. i nie zapominajcie ze pies nauczony byc na dworze w cieplym pomieszczeniu zle sie czuje..:roll:ale moze sie okazac ze pies bedzie grzeczny:pczego Wam zycze bo droga daleka:p Quote
zaba14 Posted February 27, 2009 Posted February 27, 2009 Basia na pewno wie co robi, warto wziasc z soba leki uspokajające, ale jednocześnie moga byc one całkiem bez uzytyczne, nie chce mi sie wierzyc ze pies bedzie skakał po całym samochodzie ... nie widziałam jeszcze takiego psiaka, mam nadzieje że podroz bedzie udana!! :) i oby mąż sie nie zraził, bo pies bedzie strasznie smierdział wiec Basiu chyba czeka Cie szorowanie samochodu pozniej :cool3: Quote
Basia i Barni Posted February 27, 2009 Posted February 27, 2009 śmierdział ????? :crazyeye: jak to ??? :evil_lol: myślałam ,że go wykąpią i założą czerwoną kokardę :evil_lol::diabloti: dobra koniec żartów -zobaczymy co bedzie jutro - na pewno na uspokojenie coś musi wziąć - bo to nie jest naturalna sytuacja w jego życiu i może brykać Quote
kaa Posted February 27, 2009 Posted February 27, 2009 Pies dostanie coś na uspokojenie, tylko tak się zastanawiam czy Basia też nie musi dostać :evil_lol::evil_lol::evil_lol: . Quote
Pianka Posted February 27, 2009 Author Posted February 27, 2009 Przygotowania Frania widze pełną parą:loveu::multi: Basiu napisz potem ile pan ci pieniędzy dał, policz ile podróż kosztowała i ci dopłacimy jak będzie brakować;) Dobra to teraz kolejna bida ma szanse:cool3: Malta [SIZE=4][COLOR=red]Potrzebny transport do Ostrowa Wielkopolskiego[/COLOR][/SIZE] [URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img222.imageshack.us/img222/3721/malt2.jpg[/IMG][/URL] W ostatnim czasie do mnie sporo osób dzwoniło w sprawie foksterierki, ale nikt nie przyjechał:shake: A telefonów z 20 było. ktoś dzwonił po Edka. Pare osób po Rejvena dzwoniło. Żeby ino tak ludzie sie zdecydowali:mad: Quote
Pianka Posted February 27, 2009 Author Posted February 27, 2009 Franek jest tak podekscytowany wyjazdem ze zerwał z budy zasłonke:evil_lol: [IMG]http://i101.photobucket.com/albums/m60/Piankaa/schronisko%20Ruda/Obraz060.jpg[/IMG] [IMG]http://i101.photobucket.com/albums/m60/Piankaa/schronisko%20Ruda/Obraz061.jpg[/IMG] [IMG]http://i101.photobucket.com/albums/m60/Piankaa/schronisko%20Ruda/Obraz063-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i101.photobucket.com/albums/m60/Piankaa/schronisko%20Ruda/Obraz064.jpg[/IMG] Cywil [IMG]http://i101.photobucket.com/albums/m60/Piankaa/schronisko%20Ruda/Obraz053.jpg[/IMG] Quote
Pianka Posted February 27, 2009 Author Posted February 27, 2009 I Carmenka [IMG]http://i101.photobucket.com/albums/m60/Piankaa/schronisko%20Ruda/Obraz013-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i101.photobucket.com/albums/m60/Piankaa/schronisko%20Ruda/Obraz006-2.jpg[/IMG] [IMG]http://i101.photobucket.com/albums/m60/Piankaa/schronisko%20Ruda/Obraz008.jpg[/IMG] [IMG]http://i101.photobucket.com/albums/m60/Piankaa/schronisko%20Ruda/Obraz009.jpg[/IMG] [IMG]http://i101.photobucket.com/albums/m60/Piankaa/schronisko%20Ruda/Obraz010.jpg[/IMG] Quote
Pegaza Posted February 27, 2009 Posted February 27, 2009 Franek wie ze juz tam nie wroci wiec zaslonka mu niepotrzebna:evil_lol: a co chlopak zostawia po sobie porzadki:evil_lol: Quote
Basia i Barni Posted February 27, 2009 Posted February 27, 2009 żeby tylko Frankowi to targanie nie wlazło w krew i nie potraktował w ten sposób tapicerki mojego autka :placz::placz::placz: Franek :mad: zostaw innym zasłonki Quote
Asta17 Posted February 27, 2009 Posted February 27, 2009 Psiaki, które w tym tygodniu znalazły nowe domy. :multi: :loveu: Fela [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img242.imageshack.us/img242/6503/fela.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://g.imageshack.us/img242/fela.jpg/1/"][IMG]http://img242.imageshack.us/img242/fela.jpg/1/w382.png[/IMG][/URL] [URL="http://g.imageshack.us/img26/antykl.jpg/1/"][IMG]http://img26.imageshack.us/img26/antykl.jpg/1/w497.png[/IMG][/URL] Era [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img6.imageshack.us/img6/7274/eraa.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://g.imageshack.us/img6/eraa.jpg/1/"][IMG]http://img6.imageshack.us/img6/eraa.jpg/1/w383.png[/IMG][/URL] Quote
Asta17 Posted February 27, 2009 Posted February 27, 2009 Czaplin w nowym domku :loveu::loveu::loveu: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img24.imageshack.us/img24/3851/p1010276.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://g.imageshack.us/img24/p1010276.jpg/1/][IMG]http://img24.imageshack.us/img24/p1010276.jpg/1/w456.png[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img26.imageshack.us/img26/3263/p1010278.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://g.imageshack.us/img26/p1010278.jpg/1/][IMG]http://img26.imageshack.us/img26/p1010278.jpg/1/w474.png[/IMG][/URL] Quote
Basia i Barni Posted February 28, 2009 Posted February 28, 2009 Wróciliśmy - Franek już w nowym domu . a teraz moje wrażenia - Franek pies-anioł , chciał się tylko w aucie pieścić i dawac buziaki w ucho :loveu: podróż długa i mecząca -właściciel kontaktowy,miły i ogolnie sprawiał sympatyczne wrażenie , Franek bedzie mieszkał z suką owczarka belgijskiego , w domu w stanie surowym w środku ładne budy wypełnione słomą, pan przywiózł wodę i już kupił dla frania obrożę, dzisiaj zjedzie się cała rodzina przywitać Franka i dać mu jeść kaszę z mięsem. wszystko ładnie i pieknie-ale psy są trzymane na łańcuchu -czego ja nie potrafię znieść i zaakceptować . podobno tylko na czas remontu (dom jest na lekko mówiąc odludziu ) bo nie mają ogrodzenia ,później będą luzem . nie wiem czy Frankowi się to spodoba jak biegał luzem po wybiegu i miał towarzystwo, Łańcuch na całe szczęście jest w miarę długi . to tyle [IMG]http://img156.imageshack.us/img156/4028/obserwuje.jpg[/IMG] [IMG]http://img27.imageshack.us/img27/7999/spi1j.jpg[/IMG] [IMG]http://img27.imageshack.us/img27/3324/zapoznanie.jpg[/IMG] koleżanka ogląda kolegę [IMG]http://img530.imageshack.us/img530/516/dsc01256.jpg[/IMG] franio dojechał [IMG]http://img3.imageshack.us/img3/7913/domm.jpg[/IMG] dom frania i kolezanka [IMG]http://img6.imageshack.us/img6/1306/budafrania.jpg[/IMG] buda frania [IMG]http://img6.imageshack.us/img6/1262/panfrania.jpg[/IMG] franio i jego pan Quote
Asta17 Posted February 28, 2009 Posted February 28, 2009 Mnie się to absolutnie nie podoba:shake: Franio taki szczęśliwy był jak mógł biegać z psami i piłką. A teraz co? Będzie stał na betonie? Ehh ja już nic nie mówię, ale gdybym wiedziała jak sprawa wygląda nie zgodziłabym się. Ja zawszę mówię ludziom jak chcą psa do pilnowania, że mają najpierw stworzyć odpowiednie warunki, a później zabrać psa. Quote
Pianka Posted February 28, 2009 Author Posted February 28, 2009 [quote name='Basia i Barni']pan powiedział,że mówił,że pies bedzie na łańcuchu - zgodzili sie :angryy:. [/quote] ??? Ja ani razu nie rozmawialam z tym panem, kaa z nim wszystko załatwiała, ale z tego co wiem to pan nie wspominał o łańcuchu! Mówił, że Franek będzie owszem na dworze, ale będzie biegał luzem. Basia w takich sytuacjach dzowni się do którejś z nas i pyta co robić:razz: prosze cie zapisz sobie nasze numery żeby następnym razem dzwonić. Może ta budowa ogrodzenia nie będzie, aż tak długo trwać? Oby. Jak wypoczniejsz to daj znać jak finansowo;) Quote
Pegaza Posted February 28, 2009 Posted February 28, 2009 Basia super ze w aucie byl spokojny:loveu: ale po przeczytaniu tekstu, gdzie on narazie hm oby, bedzie mieszkal to cisna mi sie brzydkie slowa..:roll: zeby przynajmniej kojec mial zrobiony do wybiegania..:roll: a tu sznur wrrrr Quote
sonikowa Posted February 28, 2009 Posted February 28, 2009 Dziewczyny, to bardzo powazna sprawa. I chyba pierwsza, żeby starszego psa wieźć taki kawał na łańcuch... I te psy są tam same? Gdzie ci państwo mieszkają? przepraszam, ale ze zdjęć i opisu wynika, że to za dwa miesiące może być nowy wątek na dogo pt Ratujmy z łańcucha, dwa zagłodzone psy.. Franek miał jechać do domu, a nie pilnować budowy na łańcuchu. I to wszystko na koszt schroniska i Basi, która z takim poświęceniem taskała się przez pół Polski.. Jestem wstrząśnięta. Quote
sonikowa Posted February 28, 2009 Posted February 28, 2009 Przepraszam, ale jednak nie wytrzymam. Czy ktoś może zadzwonić do Kaa z prośbą, żeby sie wypowiedziała? Domek nie był sprawdzony? Co teraz będzie z Frankiem? Quote
Pegaza Posted February 28, 2009 Posted February 28, 2009 Taa a jak sie budowa skonczy psy nie beda juz potrzebne:roll: moze ktos z nimi pogada jeszcze raz..:roll: co on dzis musi czuc:-( nowe miejsce, nowa kolezanka, sznur,i brak ludzi taa jutro wpadna z woda i porcja jedzenia, gorzej jak zapomna..:roll: eh.. Quote
Basia i Barni Posted February 28, 2009 Posted February 28, 2009 wszyscy zachwalali dom Franka od trzech tygodni mówiono,że dom dla Franka się marnuje- nigdy nie ukrywałam ,że Franek to była moja miłość dlatego się zgodziłam , ,że pan dzwoni pyta , myślę sobie "szkoda psa" pianka po tych twoich ostatnich postach goniącego frania z dywanem z budy byłam szczesliwa,że jedzie do domu , a tu przyjeżdżam a pies na ciasnym łańcuchu -mam na mysli ta sukę :placz:czas zapiąć Franka :crazyeye: a co to by dAŁO ,żebym Franka przywieść do domu ? skoro sie pytam pana czy aby napewno ustalone zostały zasady adopcji o przypieciu psa na łańcuch - facet mówi ,że tak - kur .... czy wy rozumiecie - to co ja miałam powiedzieć ????:shake: odjechałam..a Franek patrzył jak odjeżdżam -a spał 5 godzin na moich kolanach .... dzis mnie łeb boli i już napewno nie pojade ,bo spotkało mnie tylko rozczarowanie ,,,kolejny raz Quote
kaa Posted February 28, 2009 Posted February 28, 2009 Spokojnie Franek jest na łańcuchu bo teren jest nie ogrodzony, wiedziałam że Franek nie będzie w domu, bo to jest pies który całe życie spędził na dworze, i będzie mieszkał na dworze. Na łańcuchu jest do momentu ogrodzenia terenu, jak go puścić luzem na nieogrodzonym terenie? Potem będą oba psy biegać. A co do warunków bytowych, to Basia się jasno wypowiedziała (zresztą rozmawiałam z nią przez telefon) , że wikt mają dobry Facet jest w porządku i na pewno nie będzie ich trzeba ratować, bo z głodu nie umrą. Wszystko jest w porządku ,oprócz łańcucha, ale łańcuch będzie do czasu aż ogrodzą teren. ( Nie odzywałam się bo nie miałam internetu.) Quote
Basia i Barni Posted February 28, 2009 Posted February 28, 2009 ja nie mam nic przeciwko - jestem uczulona na łańcuch - dostaję wysypki - musi być ogrodzenie - bo dostane do głowy - a wiecie jak panikuję- już nawet skrzynka piwa nie pomoże :placz: Quote
kaa Posted February 28, 2009 Posted February 28, 2009 Basia czy ta Suka która będzie z Frankiem była zagłodzona?, zaniedbana? wychudzona? czy tylko chodzi o ten łańcuch? jal ma pies biegać po nieogrodzonym terenie. Ja rozumiem twoją awersję do łańcucha. Też nie jestem za łancuchami , dlatego będę wydzwaniać i dopytywać kiedy będzie ogrodzenie. Poprosi się kogoś żeby sprawdził co u Franka. Quote
Pegaza Posted February 28, 2009 Posted February 28, 2009 [quote name='Basia i Barni']wszyscy zachwalali dom Franka od trzech tygodni mówiono,że dom dla Franka się marnuje- nigdy nie ukrywałam ,że Franek to była moja miłość dlatego się zgodziłam , ,że pan dzwoni pyta , myślę sobie "szkoda psa" pianka po tych twoich ostatnich postach goniącego frania z dywanem z budy byłam szczesliwa,że jedzie do domu , a tu przyjeżdżam a pies na ciasnym łańcuchu -mam na mysli ta sukę :placz:czas zapiąć Franka :crazyeye: a co to by dAŁO ,żebym Franka przywieść do domu ? skoro sie pytam pana czy aby napewno ustalone zostały zasady adopcji o przypieciu psa na łańcuch - facet mówi ,że tak - kur .... czy wy rozumiecie - to co ja miałam powiedzieć ????:shake: odjechałam..a Franek patrzył jak odjeżdżam -a spał 5 godzin na moich kolanach .... dzis mnie łeb boli i już napewno nie pojade ,bo spotkało mnie tylko rozczarowanie ,,,kolejny raz[/quote] Basia ja do Ciebie zadnych pretensji nie mam jesli Kaa mowi ze bedzie to tylko tymczasowe to trzeba wierzyc ze tak bedzie.. chyba ze jest ktos kto sprawdzi to za jakis czas.. i doskonale Cie rozumiem co czulas..:calus: Quote
sonikowa Posted February 28, 2009 Posted February 28, 2009 Ja dalej nie wiem czy ktoś w tym surowym domu mieszka i czy psy są same na posesji.. Może skoro nie można Frania puścić, to trzeba było poczekać z braniem go az skończą ogrodzenie? Co to znaczy,że pan przywiózł wodę? Same pisałyście, że pan dużo pracuje. A jak nie będzie miał czasu przywieźć wody? Nie wiem, nie mój pies, nie moja odpowiedzialność, nie moja decyzja. Myślę, że nie ma sensu się wypowiadać skoro wszyscy są zadowoleni, że pies ze schroniska trafił do identycznych warunków tylko na łańcuch. BO przecież w schronie też miał pewnie słomę w budzie, prawda? To czym ten "domek" się różni? Basiu, jak pisałam kilka dni temu, kłaniam się nisko, że go zawiozłaś taki kawał drogi. Nic co piszę nie odnosi się do ciebie. I na pewno nie proponuję, żebyś jechała po niego z powrotem ;-) Jeśli ktoś uznałby, że trzeba go zabrać, to można poprosić o pomoc dziewzcyny z tamtych okolic i próbować załatwić mu tymczas. Ale skoro wszystko jest super i o to chodziło co się stało, to chyba temat zamknięty. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.