Jump to content
Dogomania

DALMATYŃCZYK - młody słodziak zamknięty za kratami...


MichalMi

Recommended Posts

  • Replies 58
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Tak, blisko - w Skierniewicach.
Narazie nie chce zapeszać, bo rozmawiałam tylko z Panem ,a on musi porozmawiac z żoną, ale decyzja o posiadaniu psa jest juz przemyślana - kwestia teraz wyboru. Mają dzieci. Mieszkaja w bloku i za kilka miesiecy przeprowadzają sie do domu.

Link to comment
Share on other sites

Pies nie mógł zostac wydany NIKOMU podczas kwarantanny, tylko osobie która wylegitymowałaby ze pies nalezy do niej (ze jej uciekł etc.)
Tylko za okazaniem ksiązeczki zdrowia/ zdjecia/ innego dokeumentu pies moze byc wydany jego prawowitemu wlascicielowi, który psa zgubił.

Wiec i pewnie tu miała miejsce taka sytuacja.

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Arial Black][SIZE=6][COLOR=#cc3300][SIZE=3][COLOR=Black]W razie jakby sie okazało, że psiak szczęśliwie znalazł stary lub nowy domek , a ktoś pytałby się o dalmateńczyka to proszę wspmnijcie o tym biedaku:[/COLOR][/SIZE]
W pawilonie 5 Na Paluchu jest dalmatyńczyk.
[/COLOR][/SIZE][/FONT][I][FONT=Comic Sans MS][COLOR=#000080]To przerażające, że piękne i delikatne stworzenie musi przebywać w tak trudnych i nieprzyjaznych warunkach. Może ktoś go wreszcie zobaczy... Przecież jest już tak długo. Jest bardzo bardzo biedny.
[/COLOR][/FONT][/I][FONT=Comic Sans MS][COLOR=#000080][B]Wolontariusz: 0503 069 502
[/B][I]Tabliczka na klatce błędnie podaje nr psa. Jego nr to [B] [URL="http://www.psy.warszawa.pl/2007/images/nowepsy/2007-06-16/1669.jpg"]1669/07.[/URL][/B][/I][/COLOR][/FONT] [CENTER] [IMG]http://www.psy.warszawa.pl/2007/images/aktualnosci/2007-07-07/dalmatynczyk1.jpg[/IMG] [IMG]http://www.psy.warszawa.pl/2007/images/aktualnosci/2007-07-07/dalmatynczyk2.jpg[/IMG] [IMG]http://www.psy.warszawa.pl/2007/images/aktualnosci/2007-07-07/dalmatynczyk3.jpg[/IMG] [IMG]http://www.psy.warszawa.pl/2007/images/aktualnosci/2007-07-07/dalmatynczyk4.jpg[/IMG] [/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Jesli sie okaże że nasz malec wróciłdo starego domku, a ten pan jeszcze zadzwoni to moge mu polecic innego dalmatynczyka - ale musi byc pewnośc, że jest łagodny !
Nie moge mu zaproponowac psa, który nie jest sprawdzony, bo pan ten ma dzieci i raczej brak doswiadczenia z psami, nie mówiąc juz o psach po przejściach...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='modliszka84']Jesli sie okaże że nasz malec wróciłdo starego domku, a ten pan jeszcze zadzwoni to moge mu polecic innego dalmatynczyka - ale musi byc pewnośc, że jest łagodny !
Nie moge mu zaproponowac psa, który nie jest sprawdzony, bo pan ten ma dzieci i raczej brak doswiadczenia z psami, nie mówiąc juz o psach po przejściach...[/quote]

A w jakim wieku są dzieci?

Link to comment
Share on other sites

Na wątku gdzie gdzie szukano dalmatenćzyka Odi zamieścił tego psiaka.
Ja go nie znam i nic po za tym co jest napisane nie wiem, ale bardzo żal mi się zrobiło tego dalmateńczyka jak go zobaczyłam a że wasz psiak znalazł już domek i sie odezwali chętni pomyślałam o tym biedulu.
Napisałam do ODI-ego aby się odezwał na tym wątku i podał więcej informacji o psiaku. Więc czekamy,albo modliszko trzeba dzwonić pod podany kontakt wolontariusza!

Link to comment
Share on other sites

modliszka84 kiedy dawałam intesywnie ogłoszenia o dalmatyńczykach,wspierana netowo przez Michal Mi
dzwonił do mnie właśnie pan ze skierniewic.
Pan miał dwójkę dzieci w wieku do 3 lat.
Dina odradziłam ale zapisałam telefon.
Po dwóch dniach zadzwoniłam zaproponować innego kropka ale Pan powiedział,że już adoptowali dalmatyńczyka z Warszawy.
Coś mi podpowiada,ze to ten sam człowiek.
Trzeba go dobrze o wszystko wypytać.
Pan chciał odebrać pieska w Warszawie ponieważ tam pracuje.

Link to comment
Share on other sites

Diegula, dziękuję :loveu:
Wysłałam Ci wiadomość na pw w sprawie tego dalmatyńczyka z Palucha.
Rozmawiałam dzisiaj telefonicznie z Elą - wolontariuszką z Palucha.
Podaję do niej telefon, który zresztą już znacie z nieoficjalnej strony Palucha: 0 503 069 502. Wolontariuszka udzieli dodatkowych informacji.
Od siebie dodam, iż dalmatyńczyk jest po kastracji.
W rzeczywistości jest dużo piękniejszy niż na zdjęciach, które były robione w kojcu.
Jutro wolontariuszka Ela obiecała zabrać dalmatyńczyka na spacer, to przy okazji zrobi mu zdjęcia, które chyba dopiero od niedzieli będzie można zobaczyć na jego stronce do której link podała Diegula.

Link to comment
Share on other sites

Piesek został jednak nie oddany właścicielowi tylko adoptowany przez pewna panią... mimo że był jeszcze na kwarantannie. Nik go nie szukał ,a ta pani płakała nad nim, prosiła, żeby go móc zabrac zza krat wcześniej.
Tym sposobem mały jest juz w domu. Nie znam tej pani, więc nic o domku powiedzieć nie mogę.

Wątek mozna przeniesc do Juz w domu.

Gdy odezwie sie do mnie ten facet to bede go kierować do innych dalmatynczyków...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='modliszka84']Piesek został jednak nie oddany właścicielowi tylko adoptowany przez pewna panią... mimo że był jeszcze na kwarantannie. Nik go nie szukał ,a ta pani płakała nad nim, prosiła, żeby go móc zabrac zza krat wcześniej.
Tym sposobem mały jest juz w domu. Nie znam tej pani, więc nic o domku powiedzieć nie mogę.

Wątek mozna przeniesc do Juz w domu.

[B] Gdy odezwie sie do mnie ten facet to bede go kierować do innych dalmatynczyków...[/quote][/B]

szkoda ze nie zapisalas nr tel tego faceta...wiesz w razie czego jak w tym przypadku...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...