sepia Posted September 15, 2014 Share Posted September 15, 2014 Witam, Chciałabym poprosić o pomoc w znalezieniu domu stałego dla młodego pieska w typie owczarka niemieckiego. W pierwszą sobotę września na trasie Lublin-Włodawa nieomal nie wpadł mi pod koła. Wcześniej widziałam, jak umknął spod kół ciężarówki. Biegał na oślep od pobocza do pobocza. Kłębek stresu. Zabrałam go do samochodu, niekoniecznie przemyślawszy co z nim zrobię.... Okazał się młodym miksem owczarka. Pani weterynarz określiła jego wiek na około 8-10 miesięcy, waży 14 kg. W kłębie wysoki na jakieś 50 cm, może jeszcze trochę urosnąć. Cudowna Pani doktor wyciągnęła z niego 96 kleszczy (!), po których do dziś nie ma śladu żadnej choroby no i jest dość wychudzony. Na ten moment jest wykąpany, zabezpieczony przez kleszczami, odrobaczony a we wtorek jadę z nim na kolejną wizytę do weta (nie wiem, czy już może być szczepiony, bo chciałabym to wszystko pozałatwiac). Nie bardzo mogę go u siebie zostawić na stałe, ponieważ mało czasu spędzam w domu i pies całymi dniami siedzi sam (a w zasadzie z kotem). Na początku tego roku sama szukałam psa dla siebie (Pani Aniu T., nie wiem czy mnie Pani pamięta – brałam od Pani na kilka dni nowodworską Frotkę ). Ale do dziś sytuacja domowa mi się pokomplikowała i mam teraz problem.... To jest młody pies, potrzebuje ruchu i towarzystwa a ja nie mogę mu tego zapewnić na tyle, ile powinnam... Cudownie byłoby, jakby znalazł jakiś domek z ogródkiem, ponieważ wykazuje tendencję do stróżowania. Do mieszkania w bloku tez się nadaje. Nie koniecznie się na tym znam ale wydaje mi się, że dobrze sprawdziłby się w sporcie bo jest taki drobnokościsty i lekki w ruchach. W zasadzie większość osób uważała, że to suczka.... Oczywiście kilka słów o charakterze. A w zasadzie dwa słowa: pies idealny! Na początku stres zrobił oczywiście swoje ale jak już minął to okazało się, że jest posłuszny, całkiem fajnie chodzi na smyczy, po dwóch próbach już wiem, że nie można wspinać się na blaty w kuchni, koniecznie chce się bawić z naszym kotem (kot niekoniecznie), Do mojej córki (11 lat) odnosi się bardzo dobrze. Przez ten ponad tydzień nie okazał cienia agresji, nawet przy kąpieli czy w lecznicy. Z wad to chyba tylko jedna ale poniekąd stworzona przez naszą sytuację: jak długo jest sam to sika w przedpokoju na dywanik ale taki młody pies trudno, żeby wytrzymał 8-10 godzin bez spaceru.... Proszę nie myśleć, że pozbywam się swojego psa. W razie potrzeby sąsiedzi mogą potwierdzić, że pies jest u nas od soboty, 6-tego września tego roku. Jeśli potrzebne byłyby jeszcze jakieś informacje bądź zdjęcia, dopiszę. Proszę również o porady, jak jeszcze szukać domu dla pieska. Napisałam równiez w lubelskiej grupie na FB, na stronach "Owczarki w potrzebie". Spróbowałabym jeszcza pozamieszczać ogłoszenia ale tu wogóle nie wiem jak postępować: sprawdzać dom wcześniej? Spisywać umowę? Nigdy tego nie robiłam a naprawdę zależy mi na DOBRYM domu a nie pierwszym-lepszym. To jest naprawdę bardzo wartościowy pies.... Kontakt do mnie 513-015-585 Z góry dziękuję za pomoc. Anka [attachment=3840:IMAG2438.jpg] [attachment=3841:IMAG2439.jpg] [attachment=3842:IMAG2417.jpg] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fegelle Posted September 16, 2014 Share Posted September 16, 2014 maluch cudowny!! i co ważne lubi koty :) to istotne (wiem coś o tym bo moja adoptowana sunia najchętniej zjadłaby mojej mamy kocice :() no ale... ja za bardzo nie pomogę w kwestii organizowania domku dla psiaka bo sama nie wiedziałam jak "wydać" znalezioną miesiąc temu kociczkę i widzę, że zostanie już u nas :) trzymam kciuki żeby piesio szybko znalazł domek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest TyŚka Posted September 21, 2014 Share Posted September 21, 2014 Poogłaszam go tu i ówdzie. Umowa koniecznie, to podstawa! Nie wyobrażam sobie wydac psa bez umowy. Kiedyś popełniłam ten błąd, że na cito musiałam suczce znaleźć dom, wszystko było na wariackich papierach i cóż, nie podpisałam z nowym domkiem umowy. Słuch o suczce zaginął :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sepia Posted September 21, 2014 Author Share Posted September 21, 2014 Dziękuję. Na ten moment psiak ma ogłoszenie na OLX, jest zainteresowanie ale głównie do gospodarstw na wieś, co mi się niestety nie do końca podoba... Bo niby zapewniają, że pies miałby biegać luzem po podwórzu ale jakoś tego nie widzę... I to telefony jeszczce z wrocławskiego, Sieradza.... Miałam dziś jeden obiecujący spod Lublina , chciała Pani przyjechać dziś i obejrzeć ale na razie się nie odzywa... [attachment=4022:pies łąka.jpg] [attachment=4023:pies portret 2.jpg] [attachment=4024:pies wystawka.jpg] [attachment=4025:pies w biegu.jpg] ....nie umiem wstawiać większych zdjęć..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted September 23, 2014 Share Posted September 23, 2014 tak,tyśka ma rację.cześc osób pewnie chciałaby "wilka na łacuch,żeby groznie wyglądał i szczekał". trzynmam kciuki za znalezienie domku tego jedynego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gojasasa Posted September 30, 2014 Share Posted September 30, 2014 Powodzenia :) hop do góry :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest TyŚka Posted September 30, 2014 Share Posted September 30, 2014 Cholerka... kiepsko z adopcjami... sama szukam obecnie dla trzech szczeniaków (p)owczarków dsu i na razie cisza... ale trzymam kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted October 4, 2014 Share Posted October 4, 2014 I co u pieska słychać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fegelle Posted October 5, 2014 Share Posted October 5, 2014 przyłączam się do pytanka - co u malucha słychać?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted October 8, 2014 Share Posted October 8, 2014 Cisza nastała..co u piesia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sepia Posted October 13, 2014 Author Share Posted October 13, 2014 Przepraszam, nie chciałam zapeszać... Młody jest od dwóch tygodni w nowym domu i mam nadzieję, że już zostanie. Pewności nie było, bo Pan miał obiekcje co do kota-domownika ale wszystko w porządku. Tak po cichutku strasznie tęsknię za Frikiem... ale cieszę się, że ma domek. :) Dziękuję za zainteresowanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest TyŚka Posted October 13, 2014 Share Posted October 13, 2014 Suuuper wiadomość, niech mu sie powodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted October 13, 2014 Share Posted October 13, 2014 Cieszę się bardzo,ale napisz proszę czy będzie mu tam dobrze,czy będzie kochany?No i czy będziesz miała kontakt z tymi ludźmi,to blisko Ciebie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sepia Posted October 16, 2014 Author Share Posted October 16, 2014 Miałam mnóstwo obaw, to moja pierwsza próba w szukaniu domu dla psa.Po prostu strasznie się bałam odpowiedzialności za jego los. Ale myślę, że sprawdziłam Pana dokładnie: Byliśmy z Frikiem na wizycie przedadopcyjnej u Pana w domu głównie w celu sprawdzenia reakcji psa na kota domownika. Po tygodniu na decyzję zawiozłam psa. Pies jest już w nowym domu trzy tygodnie. Dwa razy dzwoniłam do Pana po informacje, raz Pan do mnie. Mam zaproszenie , żeby koniecznie przyjechać w odwiedziny, bo "Frik się na pewno ucieszy z Pani odwiedzin" :) Za każdym razem mam dokładnie zdaną relację z tego, co pies lubi, co nie lubi, co aktualnie pogryzł, i że wnuki znów mu cos dały do jedzenia, czego chyba nie powinien zjeść i że musieli pójść do weta bo pies miał biegunkę... Mam wrażenie, że to dobry kontakt. Mimo wszystko tęsknię za piesem, bardzo żałuję, że musiałam go oddać.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted October 16, 2014 Share Posted October 16, 2014 Wygląda na to,że piesio dobrze trafił.Sepia,wierzę Ci że tęsknisz,ale cóż,nie możemyzatrzymać przy sobie każdego psa.Ale jedź w odwiedziny i powiedz wnuczkom tegoPana,że piesek nie moze jeść wszyskiego bomoże poważnie zachorować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.