gokaiba Posted September 4, 2007 Posted September 4, 2007 Zebra. Pierwszy raz sie spotkałem w zaglądanie w paszczę psu, jak Niemka przyjechała po pieska, UCZIEGO. Całe szczęście, że wszystko było czarne jak niby trzeba. Dla mnie to przesada. Chyba się starzeję, że wypisuję takie ble, ble. Ale ostatnio taka pogoda, że można się dla rozrywki trochę powygłupiać. A przyznaję bez bicia, że Twoja sunia ma super główkę i nie tylko. Moja połowa, troche lepsza (żona), powtarza że woli czarne i szkoda że się przebarwiają.
gokaiba Posted September 4, 2007 Posted September 4, 2007 [quote name='Zebra']Zapytaj właściciela limuzyny:evil_lol:[/quote] Nie umię kwakać.
Zebra Posted September 4, 2007 Posted September 4, 2007 Ja kupiłam niedawno cudną kaczkę do rzucania aportu w wodę, jak ją umyję to zrobię fotkę i wstawię, taka w sam raz dla kerraka w wodzie:cool3: , aha, trochę mnie zaciekawiłeś tymi podniebienaimi i jak wrócę do domku sprawdzę jakie ma moja niedobra dziewczynka, chociaż kto wie czy moja taka niedobra, niedawno, znaczy dzisiaj Czapla poinformowała mnie że Saxanka " zerzarła " im dokumenty od samochodu, a co nie wiem czy sama się przzna, znaczy Czapla, to ja napisałam:evil_lol:
Tuathadea1 Posted September 4, 2007 Posted September 4, 2007 [quote name='Zebra'] właściwie kocham wszystkie, nawet te nieswoje, no moze z wyjątkiem kilku agresywnych egzemplarzy bywających ze swoimi właścicielami na naszych ringach:angryy: . [/quote] No, Zeberko Beltek ci tego nie wybaczy ..... :placz: :eviltong:
kerry Posted September 4, 2007 Posted September 4, 2007 [quote name='Tuathadea1']No, Zeberko Beltek ci tego nie wybaczy ..... :placz: :eviltong:[/quote] mysle,że to nie chodziło o Beltka;) Tuathadea bedziesz w Poznaniu ?
Zebra Posted September 5, 2007 Posted September 5, 2007 To na 100% nie dotyczyło Beltka, przypominam, że sama go broniłam po incydencie na rzeszowskiej wystawie, kiedy to chciano przypisać mu wszystkie możliwe przywary;) , więc prosze mi tu takich rzeczy nie wypisywać, a raczej ..mówcie gdzie go bedziecie pokazywać, ja z Poznania raczej wypadam:shake: , ale moze gdzieś indziej?
Tuathadea1 Posted September 5, 2007 Posted September 5, 2007 Zastanawiamy się z Beltkiem nad Poznaniem, zobaczymy jak będzie wyglądał na wystawie w NDM. :cool3: :mad: Ja bym się chętnie przejechała .... Czapla się wypowie fachowo co do kondycji Beltka już w niedzielę .... :diabloti: Poza tym, nie wiem, jak się ruszymy z chałupy, bo nasza blondynka coś jakby miała mieć szczeniorki na przełomie wrzesień/październik. :loveu: Zeberko, spadł mi kamień z serca, że jednak to nie o Beltka .... :roll: :loveu:
gokaiba Posted September 5, 2007 Posted September 5, 2007 Witam. Zebra, jak tam dziąsła i wargi? Niemcy może jeszcze wymyślą żeby ścianki żołądka były niebieskie.Trochę się nich śmieję, ale czytając opisy z wystaw w Niemczech to zupełnie inna klasa. Psy są opisane od czubka nosa po koniec ogona. Na klubowej, jak DUNIA dostała tytuł nalepszego wysokonożnego, to nawet na ringu wet. sprawdzał, czy przypadkiem u piesków nie majstrowano przy ogonach i uszach. Niemcy też nieźle kombinują, bo widziałem jak biegali z zaświadczeniami od weta. Jeszcze w Niemczech podobało mi się, że karty ocen są takie same na wszystkich wystawach i tylko jeden rzut oka i widać co się ma. Sędzie też ma łatwiej, bo nie musi szukać rubryczek. Zebra. Proszę o zdjęcie kaczki bo niedługo cisza wyborcza i nikt nie będzie jej mógł zobaczyć.
czapla Posted September 5, 2007 Posted September 5, 2007 Pragne doniesc, ze Sasanka przezyla pozarcie dokumentow:angryy: Nawet moj TZ sie zarzeka, ze w tylek nie dostal - bal sie, ze w nerwach moze jej zrobic krzywde:shake: Normalnie gdyby jej glupota miala srzydla, to kijanka latalaby jak golebica:razz:
gokaiba Posted September 5, 2007 Posted September 5, 2007 [quote name='czapla']Pragne doniesc, ze Sasanka przezyla pozarcie dokumentow:angryy: Nawet moj TZ sie zarzeka, ze w tylek nie dostal - bal sie, ze w nerwach moze jej zrobic krzywde:shake: Normalnie gdyby jej glupota miala srzydla, to kijanka latalaby jak golebica:razz:[/quote] A moze nie jak gołębica, tylko kaczka? Biedne stworzenie, w tych czasach w ramach protestu zastosowało bojkot państwa i w ramach protestu zeżarło dokumenty. Bo nie podejrzewam, że z głodu. Z dobrze wygłąda.
czapla Posted September 5, 2007 Posted September 5, 2007 Uparles sie na te kaczki strasznie:cool3: - uwazaj, bo w naszym pieknym kraju jest cenzura i Cie jakies sluzby scigna:cool3: A moja marna sucz polityka sie nie interesuje na szczescie i dlatego wiecznie szczesliwa i radosna chodzi i memle co jej do pyska wleci - ale wczoraj to zdecydowanie przegiela:angryy:
gokaiba Posted September 5, 2007 Posted September 5, 2007 [quote name='czapla']Uparles sie na te kaczki strasznie:cool3: - uwazaj, bo w naszym pieknym kraju jest cenzura i Cie jakies sluzby scigna:cool3: A moja marna sucz polityka sie nie interesuje na szczescie i dlatego wiecznie szczesliwa i radosna chodzi i memle co jej do pyska wleci - ale wczoraj to zdecydowanie przegiela:angryy:[/quote] A co ma kaczka do polityki? Tak napisałem ,bo mam chody i nic mi nie zrobią. U mnie na stawie siedzi 5 krzyżówek i dzięki temu, jestem pod ochroną. Jak nie, to pogonię blaszkodzioby a i żryć nie dam. Czapla, dziewuchy pod względem szkód są okropne. Teraz jak musi mała zostać na 5 godzin tylko w psim towarzystwie (rok szkolny się zaczął i małżonka cudze dzieci uczy), na znak protestu zawsze coś tam pogryzie. Na pierwszy rzut poszły legowiska, zostały do cna wypatroszone z wnętrzności. Teraz poważnie. Żony koleżanka ma jamniczka, który miał jakieś problemy reumatyczne. Pozbierała kudły po strzyżeniu mojej bandy i zrobiła materacyk. Serdel wyzdrowiał od czasu jak śpi na posłaniu wypchanym włosami kerry zamiast jakimś syntetykiem. Może Panie kochane, zaczniecie swetry robić z tego szlachetnego runa i przestaniecie tyle dobra marnować.
czapla Posted September 7, 2007 Posted September 7, 2007 Ja i robotki reczne, to dwie sprzecznosci, wiec prosze na mnie nie liczyc w kwesti sweterkow:cool3: , jednak moge sluzyc w dostarczaniu tworzywa, bo kudlow kerrakowych zawsze ci u mnie dostatek:cool3: Co do niszczenia przes suczki, to jakos prawidlowosci zwiazanej z plcia nie zauwazam - Lucys moja nic specjalnie nie zniszczyla, za to Kijanka bije wszystko na glowe niestety:angryy: , jej dokonaniami mozna by obdzielic stado kerrakow:angryy:
gokaiba Posted September 8, 2007 Posted September 8, 2007 [quote name='czapla']Ja i robotki reczne, to dwie sprzecznosci, wiec prosze na mnie nie liczyc w kwesti sweterkow:cool3: , jednak moge sluzyc w dostarczaniu tworzywa, bo kudlow kerrakowych zawsze ci u mnie dostatek:cool3: A może by tak zdobyć fundusze na organizację klubu kerry poprzez poparcie Tego Co Ma Najwięcej do Powiedzenia, i zaoferować za wsparcie piękne, błękitne, moherkowe berety z sierści keraków.
czapla Posted September 8, 2007 Posted September 8, 2007 Na wsparcie dla moherowych z mojej strony nie licz:cool3: A tak z innej beczki - dzis byla krajowa wystawa w Warszawie na ktora byly zgloszone 2 kerraki: WILD HOOLIGAN KELTIC DESIGN - pies, kl. posrednia, wl.L. Chumika WILD HOOLIGAN GAEL - pies, kl. championow, wl. Z.Saveljeva Oba z Rygi, ciekawe czy dojechaly i jak wypadly.
gokaiba Posted September 12, 2007 Posted September 12, 2007 [quote name='Tuathadea1']Nie dojechały[/quote] Psy nie dojechały może z obawy na "wybitnego konkurenta" z Warszawy. Co taka cisza, nic pieski nie zeżarły, nie skakały, nic się nie dzieje? Kto będzie w Zielonej Górze? Ja zgłosiłem 3 łapciuchy bo to blisko mnie, tylko 50 km. Jakoś po tym co się dzieje, nie chce mi się jechać dalej. Zebra, szczeniak aktualny i dla Ciebie mogę załatwić suczkę pod warunkiem wystawiania. To jest klasa dziewucha. Jak chcesz, możesz odebrać w Tulln 29.09. bo tam będą na wystawie.
czapla Posted September 12, 2007 Posted September 12, 2007 No szkoda, ze nie dojechaly - zawsze to cos nowego moznaby obgadac hahaha (kurcze, teraz tu buzki mi nie wchodza)A ja musze usiasc i wyslac fotki z niedzielnej wizyty wnuczusia, moze cos przejdzie cenzure i zagosci na forum:-)
Zebra Posted September 12, 2007 Posted September 12, 2007 gokaiba] Zebra, szczeniak aktualny i dla Ciebie mogę załatwić suczkę pod warunkiem wystawiania. To jest klasa dziewucha. Jak chcesz, możesz odebrać w Tulln 29.09. bo tam będą na wystawie.[/quote] Ranyyyyy:placz:, ja mam dzisiaj zły dzień, a właściwie od wczorajszego wieczora już się zaczęło - to już trzecie mozliwe do wzięcia szczenię, a mój TZ oświadczył mi dzisiaj, ze muszę się na coś zdecydować, bo przecież ja cały czas mam nadzieję na dziecię od tej zołzy:angryy: Saxanki. Gokaiba, bardzo, naprawdę bardzo dziękuję za pomoc, jest mi głupio że nie mogę skorzystać, zresztą tak samo jak z innych propozycji:roll:, ale narazie muszę poczekać na wynik skojarzenia, które sama zaaranżowałam. Czapla świadkiem co ja dzisiaj przeżyłam i ile łez wylałam ( no te łzy to tylko jej wyliczyłam:placz:), jednak muszę się liczyć ze zdaniem mojego małżonka, który w sposób wydatny finansuje moje psie pasje;). Tak więc będę siedziec w domku i chlipać że nie mogę i grzeczniutko czekać na to co ma być. Jeszcze raz wielkie dzięki i mam nadzieję, że mała Tosca znajdzie dobry domek, oby jeszcze lepszy niż mój:lol:.
Tuathadea1 Posted September 13, 2007 Posted September 13, 2007 Wyślij do mnie na pocztę, to pominiemy głównego cenzora :evil_lol:. A ja Beltka w ślicznej fryzurce nie widziałam, bo zaraz znowu wrócił do piachu .... :angryy: Tylko mój małzonek oczy napasł .... :angryy:
czapla Posted September 14, 2007 Posted September 14, 2007 Fotki takie sobie, nie jestem z nich zadowolona, ale Wam wysle, ocenicie sami.A Sasanka ma dziure na pupie - hmmm nie wiem co sie stalo, ale ze nie jest tym wcale przejeta, wiec i ja sie nie przejmuje.
gokaiba Posted September 14, 2007 Posted September 14, 2007 Czapla, gdzie te obiecane fotki?:cool3: Zobaczymy co w Zielonej Górze. Mam nadzieję, że będzie fajna pogoda. Dzisiaj mało co nie dostałem zawału. Przyjechał leśniczy z jamniorkiem a moje stado biegało sobie luzem. Pomyślałem, po jamniku, ale miłe zaskoczenie. Nawet Tytus przyjął go jak gościa. Zero agresji tylko kocurek pilnował jamnika i chodził za nim cały czas a podobno myśliwski jamnik jest tępicielem kotów. Tym razem zgłupiał, to kot na niego polował. Zamiana ról.
interkerry Posted September 14, 2007 Posted September 14, 2007 Widze ze keraczki bardzo sie kochaja z malymi wyjatkami chodzi o tych ktore sa agresywne na ringu, a moze wystawca jest uparty kiedy prosi sie go o zachowanie odleglosci miedzy psami On udaje ze nie slyszy . pozdrawiam Zyrafe i
kerry Posted September 15, 2007 Posted September 15, 2007 [quote name='interkerry']Widze ze keraczki bardzo sie kochaja z malymi wyjatkami chodzi o tych ktore sa agresywne na ringu, a moze wystawca jest uparty kiedy prosi sie go o zachowanie odleglosci miedzy psami On udaje ze nie slyszy . pozdrawiam Zyrafe i[/quote] o ktoś nowy:roll: no witamy czy stary nie przedstawił się a kto to jest Zyrafa???
gokaiba Posted September 15, 2007 Posted September 15, 2007 Ha, ja mam teczki i wiem o kogo chodzi. Interkerry - Vaksam Żyrafa - Czapla. A zajączek bardzo wspólczuł i czapli i żyrafie jak miały torsje. Żyrafo - zdjęcia!!!!!!:evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Recommended Posts