nane Posted September 1, 2007 Posted September 1, 2007 [CENTER][FONT=Courier New][SIZE=4][COLOR=Magenta]Gratulacje dla Ursusa [SIZE=2] Będzie miał co jeść :evil_lol: [/SIZE][/COLOR][/SIZE][/FONT] [/CENTER]
nane Posted September 1, 2007 Posted September 1, 2007 [COLOR=Magenta]A jak dalej kto 2 i 3 na grand prix i kto wybierał [/COLOR]
kerry Posted September 1, 2007 Posted September 1, 2007 [quote name='nane'][COLOR=Magenta]A jak dalej kto 2 i 3 na grand prix i kto wybierał [/COLOR][/quote] jest tylko jeden zw i niema 2 i 3,a wybierał sędzia Gilarski
czapla Posted September 1, 2007 Posted September 1, 2007 Ja dotarlam w koncu do domu, cala i zdrowa - to chyba tylko dzieki kawie kerrego, czestowalam sie w duzych ilosciach, dziekuje bardzo:loveu: Gratulacje dla Ursusa!!!:multi: Wrazenia opisze jutro - teraz ide spac, dobranoc:p
nane Posted September 1, 2007 Posted September 1, 2007 [quote name='kerry']jest tylko jeden zw i niema 2 i 3,a wybierał sędzia Gilarski[/quote] [CENTER][FONT=Courier New][COLOR=Magenta]No to tym bardziej gratulujemy jeszcze raz :multi::multi::multi:[/COLOR][/FONT] [/CENTER]
gokaiba Posted September 2, 2007 Posted September 2, 2007 Gratulacje dla synusia:multi: .Kerry, muszę pożyczyć Twoją żoneczkę, aby biegała z moimi ADHdowcami. UPI znowu obraziła się na ringówke.
kerry Posted September 2, 2007 Posted September 2, 2007 [quote name='Nitencja']Gratulacje :)[/quote] dzięki wszystkim za dobre słowo :oops: ale jak oceniają normalni sędziowie,to Ursus ma normalne wyniki ;)
Zebra Posted September 2, 2007 Posted September 2, 2007 Kerry- gratulacje dla pięknego Ursusa, co prawda nie mam zielonego pojęcia co to jest to grad prix, moge się tylko domyślać, że to takie " nasze" wybory najlepszego psa oddziału;) , ale brzmi naprawdę fajnie i musze przyznać że na naszych rzeszowskich wystawach w stawce staje ok 50 psów różnych ras, tym większe gratulacje:multi: .
gokaiba Posted September 3, 2007 Posted September 3, 2007 Halo Czapla. Miałaś zamieścić obiektywną i obszerną relacje ze Słupska. Czekamy. My powoli przygotowujemy sie z dzikusami na Z.Górę. Jeszcze nie wiem kto będzie sędziował. Jest trzech sędziów, ale bez przydziału.
czapla Posted September 3, 2007 Posted September 3, 2007 Normalnie wiecznie mnie wywolujesz do tablicy;) :cool3: No co ja mam powiedziec, bylo milo i przyjemnie, pogode jak widac skutecznie zaklinalam (bo ja to jednak czarownica jestem:evil_lol: , tylko ciiii i nie palcie mnie na stosie:cool3: ), lubie jezdzic na wystawy jak nic nie wystawiam, bo moge sobie poogladac, tylko niekoniecznie tak daleko:razz: . Generalnie wyjazd mozna zaliczyc do udanych, bo suczka doga z ktora bylismy wziela BOB:loveu: , no i obejrzalam i obmacalam sobie Ursusa i moim zdaniem oczywiscie sie podzielilam z Kerrym i Jego urocza malzonka.:p
czapla Posted September 3, 2007 Posted September 3, 2007 Wracajac tak do pochodzenia - moja mala Kijanka z wielkim upodobaniem chleje piwo - od razu widac, ze to czeszko-irlandka:cool3:
Zebra Posted September 3, 2007 Posted September 3, 2007 "TYTUS to prawie Holender i pewnie dlatego tak lubi sery i mleko. "Trawki" nie próbował, ale zapewnie też bu mu smakowała. W jego krwi płynie 1/4 Daelenbroeck i 1/4Wambecke." Tak sobie próbuję dopasować, ale widać nie wszystko wiem, a że ja zołza dociekliwa jestem, to poproszę o wyjaśnienie.... jezeli rodzicami Tytusa są: INDI i SYMPATHIA to jak Tobie wychodzi po 1/4 vam Wambecke i Daelenbroeck? Z matmą to raczej sobie radzę, 1/2 to rodzice, (np. moja Qu jest półkrwi hiszpanką i półkrwi niemką, Czapli Saxanka , jak napisała zresztą irlandzko-czeska), to ta 1/4 będą dziadkowie, więc dalej nie widze tego 1/4 pochodzenia, ale może coś pomieszałam, INDI jest przecież po Twoim Czaku, a Sympathia ma super psa tatusia ANATOL v.d. Burg Forchtenau i mamusia Kupidon LILIENTAL , ja tam lubię konkrety, poprosze o wyjaśnienie, bo może to jednak jest inaczej, ale 1/4 to raczej dziadkowie;)
gokaiba Posted September 3, 2007 Posted September 3, 2007 [quote name='Zebra']"TYTUS to prawie Holender i pewnie dlatego tak lubi sery i mleko. "Trawki" nie próbował, ale zapewnie też bu mu smakowała. W jego krwi płynie 1/4 Daelenbroeck i 1/4Wambecke." Tak sobie próbuję dopasować, ale widać nie wszystko wiem, a że ja zołza dociekliwa jestem, to poproszę o wyjaśnienie.... jezeli rodzicami Tytusa są: INDI i SYMPATHIA to jak Tobie wychodzi po 1/4 vam Wambecke i Daelenbroeck? Z matmą to raczej sobie radzę, 1/2 to rodzice, (np. moja Qu jest półkrwi hiszpanką i półkrwi niemką, Czapli Saxanka , jak napisała zresztą irlandzko-czeska), to ta 1/4 będą dziadkowie, więc dalej nie widze tego 1/4 pochodzenia, ale może coś pomieszałam, INDI jest przecież po Twoim Czaku, a Sympathia ma super psa tatusia ANATOL v.d. Burg Forchtenau i mamusia Kupidon LILIENTAL , ja tam lubię konkrety, poprosze o wyjaśnienie, bo może to jednak jest inaczej, ale 1/4 to raczej dziadkowie;)[/quote] Ano tak. Indyk jest prawie w dużej części Holendrem. CZAK, dziadek TYTUSA, 1/2 Holendra(tu artmetyka jest prosta) a mama Indyka, tak w rodowodowo to ma tych Wambecke dużo dzięki DARWINOWI DUSTY v.Wambecke. Szkoda trochę, że gdzieś zabrakło konsekwencji, i linie po DARWINIE przepadły. DAELNBROECk i WAMBECKE dobrze ze sobą wymieszane. Tak się złożyło, że jak w Polsce pojawił sie przyzwoity pies,to prawie wszystko co biagało po ringach, było po nim i ze strony matki i ojca. Może nie jest to dokładnie 25% , ale jak się pogrzebie dalej, to wychodzi, że pochodzenia się ładnie sumują. Jeszcze ze strony mamuski TYTUSA, też pojawiają sie w lini psy po tych najbardziej utytułowanych reproduktorach skandynawskich, które też miały wspólne pochodzenie z Daelenbroeck. Kiedyś keraki prawie wszystkie miały w rodowodach JUMPERA Pani Grażyny. A tak dalej dojdziemy do Louisburghów. Ja jestem na takie rozszyfrowywanie rodowodów zbyt niecierpliwy, ale Lena Pakhomova kiedyś mi to wyrysowała. Więzy krwi do entego pochodzenia. Najzabawniejsze było to, że doszukali się podobieństwa DUNI do jej prababki ze strony Balboa. Będąc na kryciu w Chorwacji, Pani Andela Ban, pokazała mi zdjęcia pramamusi i rzeczywiście, podobieństwo było ogromne. Na zakończenie tylko poinformuję, że napewno jest TYTUS w typie kerry holenderskich i eksterierowo i pod względem charakteru.
gokaiba Posted September 3, 2007 Posted September 3, 2007 Zebra. Jak chcesz, to wyślę Tobie rodowody piesów i będziesz obliczała procenty. Zapewne okaże się, że moje psy są z Twoimi spokrewnione w którymś pokoleniu. A tak poważnie, to tylko rodzina Giertychów nie pochodzi od małpoludów.:eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong:
Zebra Posted September 3, 2007 Posted September 3, 2007 Gokaiba, ja tu nic nie kwestionuję, więc się nie unoś z tymi języczkami niecerpliwości;) , poprostu jeżeli całość to 1 , to 1/2 to musi być tyle, a 1/4 tyle , no niestety taka jest matma, a idąc tokiem Twoich wywodów, zrobiłam coś co dawno temu obiecałam Czapli, znalazłam rodowód mojej Amci i okazało się że Twoim psom to chyba bliżej do Amy niż do Qu, bo moja Amcia była po piesku CHICK HEKTOR Conviva, którego ojcem był wspomniany przez Ciebie LINGUS HIGH JUMPER, a mamusia też dokładnie po tym samym psie, ale to z kolei prowadzi raczej do linii hodowlanych Geijes i von Fuchshain, i na tym niestety stare rodowody- te składane- się kończą:placz: . Jak sobie tak pomysle o tych Twoich wyliczankach w linii, to wyjdzie mi, że ja to raczej Niemka jestem:shake: , i teraz nie wiem, cieszyc się czy nie:roll: Z tym "dużo" to nie przesadzaj;) , pradziadek i prapradziadkowie to jeszcze nie tak dużo, znacznie wiecej ma Tytus we krwi pięknego Tresrera Slivemish i właśnie wspomnianego Jumpera, a Kamę z Podgórz, to chyba nawet na wystawach widziałam kiedyś:multi: . Jak więc widzisz niekoniecznie musze rodowód dostawać;) , mam raczej malutka prośbe, jak już mówimy, to mówmy całe piekne linie, Twój Tytus ma piekny rodowód i ja tam chciałabym miec u swojej suni Tresera w rodowodzie, a Lingus High Jumper przekazywał świetne geny, czego teraz czesto mozna sobie tylko życzyć:cool3: , ale wszak jeszcze sa w Polsce psy po Treserze, może cos się wyszuka.....
kerry Posted September 3, 2007 Posted September 3, 2007 ale sie porobiło:loveu: lepiej w rodowodach nie grzebac,bo może sie okazać,że któryś z pradziadów bylł w SB,albo co nie daj Boże w PZPR nasza władza śledzi takie wątki,a czasy sa niepewne,te podsłuchy i ciągłe aresztowania :cool3: tylko patrzec jak zawiną nam psy z domów :diabloti:
gokaiba Posted September 4, 2007 Posted September 4, 2007 [quote name='kerry']ale sie porobiło:loveu: lepiej w rodowodach nie grzebac,bo może sie okazać,że któryś z pradziadów bylł w SB,albo co nie daj Boże w PZPR nasza władza śledzi takie wątki,a czasy sa niepewne,te podsłuchy i ciągłe aresztowania :cool3: tylko patrzec jak zawiną nam psy z domów :diabloti:[/quote] A no tak, trzeba uważać. Zebra szczególnie, bo jak sama przyznaje, to jeszcze się okaże że przodek jej psów służył w Wermachcie albo w innej nazistowskiej formacji.:mad: A tak naprawdę, to same rodowody niczego nie załatwiają. Sa dwie szkoły hodowlane. Jedna to zwracanie szczególnej uwagi na rodowody a druga na nos. Zbyt często przy kryciu na rodowody wychodzi nie to na czym nam zależało. Trzeba zdecydować się na określony typ psa i być konsekwentnym. Dobrze jest jak psy z określonej hodowli są rozpoznawalne. Tak na wystawie światowej w Poznaniu, Daelenbroecki na pierwszy rzut oka były rozpoznawalne. Nawet te z Ukrainy od razu poznałem, że to Daelenbroecki mimo innego strzyżenia. Ja mam swój typ kerry, który lubię. A są to dorodne samce o eleganckich liniach, długich ale mocnych szyjach, mocnych głowach z szeroką czeluścią w której osadzone są wielkie białe zęby. Najważniejszy jest charakter. Moje psy naprawdę są strasznie miluśińskie i nie wykazują niezasadnionej agresji do innych zwierząt. To czy mój typ jest aktualnie modny i będą wygrywać na wystawach jest drugoplanowe. To ja obcuję na co dzień z nimi i cieszę oko tym co mi się podoba a na TYTUSA szczególnie lubię patrzeć bo zawsze nosi się elegancko z wyprostowaną szyją. Fakt, jest trochę za duży (1,5 cm) i jeszcze ta długa szyja sprawia, że wydaje się jeszcze większy, ale ładnie się przebarwia, ma dużo doskonałego, jedwabistego futra a na sukcesy wystawowe to i tak nie liczę, bo jest w ringu niesforny. Kiedyś bardzo ładnie stał ale skakał a teraz nie skacze, ale nie chce stać. Może kiedyś dorośnie. Nie mam tak do końca zaufania do hodowli w których mieszają się wszyskie możliwe typy.
Zebra Posted September 4, 2007 Posted September 4, 2007 No to nareszcie się w czymś zgadzamy... ja też mam swój ulubiony typ kerry i napewno nie jest dla mnie ważne czy pies wygrywa czy nie, tylko to czy przekazuje oczekiwane przeze mnie cechy potomstwu,. zresztą jasno to widać po uzgodnionym z Czapla kryciu, tytuły i wygrane nie są najważniejsze, a że moze lubię trochę inny typ kerry niż część z nas, no cóż, każdy ma prawo do swojego zdania, na szczęście sędziowei tez mają swoje zdanie i u jednego wygrywa taki pies a u innego inny:lol: . Wczoraj oglądałam karty ocen mojej Amy i zdjęcia z wystaw i tak myślę, ze mojego czarnego malucha dużo mniej wystawiam niż Amę, ale robię to napewno dla frajdy samego pokazania psa i uczestniczenia w wystawie i oczywiście propagowania rasy, o ile można tak powiedzieć w przypadku czarnej suczki:evil_lol: . Jeszcze jedno , popieram w 100% - ja mam swoje zwierzęta dla siebie, głównie dla siebie, kocham je za to jakie są, i uwielbiam spędzać czas w ich towarzystwie i to jest najważniejsze, a te linie i typy i wygrane, to jest gdzieś tak obok, miłe ale niekonieczne;)
gokaiba Posted September 4, 2007 Posted September 4, 2007 Co jeszcze można dodać. UPI ma naprawde doskonałą anatomię a tylko zawinięty ogonek trochę nieprzystoi. Ale nigdy w opisach nikt do tego nie przyczepił. Nawet na światówce, Irladczykowi to nie przeszkadzało i powiedział mi, że jest bardzo piękna. Wydaje się, że my za bardzo przyczepiamy się do szczegółów. Zresztą UPI została tak z litości, bo była bardzo malutka i ostatni ząbek wyszedł jej dopiero po 3,5 miesiąca. Teraz jest mocną suką, przebarwia się ładnie i co też jest istotne, szczególnie dla Niemców, ma bardzo czarne dziąsła i wargi bez najmniejszego rozjaśnienia. Uszu jej i TYTUSOWI nie kleiłem, bo to było niewykonalne. Naturszczyki. Gdybym miał chore ambicje wystawowe, to mogłbym jak wiecie, uchlastać ogon, tak jak niektórzy to robią i udawać, że tak wyglądała zawsze. Na RTG kości ogona ma proste, niezdeformowane i zabieg chirurgiczny przyniósłby właściwy rezultat. Ale to oszustwo. Myślałem, że może jak u TYTUSA ogon się wyprostuje a miał jeszcze bardziej zawinięty jak był młody i w dodatku trochę na bok. UPI ma przynajmniej zawinięty idealnie nad grzbietem. Tak ją obserwując, to zdarza się, że potrafi wyprostować ogonek. Może kiedyś mięśnie odpuszczą. Zebra, CZAK był ojcem INDYKA a TREZOREK dziadkiem. A TYTUS bardzo przypomina pradziadka HEROICA v.Daelenbroeck z wyglądu a zwariowany wesoły charakterek ma po mamusi.
Zebra Posted September 4, 2007 Posted September 4, 2007 Gokaiba, hmmmmm:roll: , jakby tu... albo moich postów nie widać albo ich nie czytasz, przeciez ja wiem kto był ojcem, dziadkiem i tak dalej psa INDI Bez Sukcesu, czyli ojca Twojego Tytusa:multi: . Moje zapytanie o te procenty było jakby dla formalności;) , ja przecież napisłam że dla mnie każde kerry jest piękne i właściwie kocham wszystkie, nawet te nieswoje, no moze z wyjątkiem kilku agresywnych egzemplarzy bywających ze swoimi właścicielami na naszych ringach:angryy: . No i cóż, ja tam nie piszę tak wylewnie jaka to moja sucz jest piękna....i co ma swietnego a pewnie coś by się znalazło:cool3: , a Twoje psy podobaja mi się nawet jeżeli widze je tylko na zdjęciach, może zobacze kiedyś na żywo...jak dla mnie nie musisz ich jeszcze dodatkowo "reklamować", pisłam już nie raz, " wszystkie kerry nasze są" czy ma taki ogon czy inny, czy taką głowę czy inną, czy taki włos czy inny, ... są różne typy i różne pokazywane na wystawach. Co do dziąseł, to nie zaglądałam mojej suni w pysk, przynajmniej pod tym wzgledem:evil_lol: , bo do mycia żąbków niestety zaglądam, bo muszę. Uszy kleiłam i wcale się tego nie wstydzę, moja sucz ma fajowe uszka i mimo jednak jakieś małej niecierpliwości przy ponownym klejeniu , jakoś dało się we trzy osoby ponownie te uszyska przykleić, efekt , jak dla mnie, wyszły super!!! Wilele psów wyglądałoby dużo lepiej gdyby te uszy miały poklejone, a poza tym wiem że nie wszyscy się do tego przyznają, a kleją i potem jest tak jak piszesz o ogonkach, że hodowcy twierdzą, że niby takie ogonki rodzice szczeniaka mieli od urodzenia, a tu cóż, szczeniakowi inny urósł, mnie hodowcy pokazali co i jak mam zrobić i jaki bedzie efekt. Jeszcze odniose się do ogona, - faktycznie na światówce sędzia nie bardzo zwracał uwagę na zakręcone ogonki, przykładem jest piękna sunia Młodzieżowy Zwycięzca Świata, której ogonek mimo że dobrze osadzony, zwisa wręcz po boku na dół, ale osobiście widziałam już ocenę tej samej suczki, gdzie ten ogon niestety sędzinie z Francji bardzo się niepodobał i często zdarza się że sędzia krytykuje taki ogon, twierdząc , ze lepiej byłoby go przyciąć:angryy: . Nawet ostatnio słyszałam uwagę tego typu, tzn, ze zakręcony ogon u pięknego psa psuje ogólny wyraz, od sędziego Jaworskiego. Osobiście kocham długie ogony, chyba nawet takie zakręcone, nie wiem, czy mając taki u swojej suni przycięłabym czy nie, napewno nie jest to najładniejsze w kerraku, trzeba przyznać, a jeszcze jezeli na ringu pojawi się w konkurencji sunia która ma krótszy poprawiony ogon, to cóż... rzadko sędzia wybierze ten zakręcony. Zresztą tak samo jak rzadko wybierze ciemniejsze a o ładnej zwartej budowie i pięknym ruchy zwierzę, od klapiącego po ringu jasnowłosego ciaputka:evil_lol: , no ale, tak jak powiedziałam wcześniej, sędziowie też mają prawo mieć swoje typy i może im się podobac co innego niż nam, ale to nie znaczy , że ja np. musze mieć kerraka który podoba się innym, on się ma podobac mnie !!!! Moja Queen podoba mi się barzdo i to mi wystarczy, że ciemna, cóż, ja tam lubię ciemne kerry, że szczupła, cóż, też chciałabym miec jej przemianę materii, a że ma cudną główkę, cóż, niech patrzą i płączą:evil_lol: , a moze kiedyś jakiemuś fajnemu maluchowi przekaże tą swoją wspaniałą głowę;)
gokaiba Posted September 4, 2007 Posted September 4, 2007 Twój Tytus ma piekny rodowód i ja tam chciałabym miec u swojej suni Tresera w rodowodzie, a Lingus High Jumper przekazywał świetne geny, czego teraz czesto mozna sobie tylko życzyć:cool3: , ale wszak jeszcze sa w Polsce psy po Treserze, może cos się wyszuka.....[/quote] Acha, musiałem sprawdzić. Rzeczywiście niczego sobie ten rodowód. Taki piękny z biało-czerwonym paskiem i hologramem. A na paski białe u góry, czerwone na dole. I tu jestem głupi. Widziałem prezydencka limuzynę z czerwonym do góry. Gdzie jest błąd?
Recommended Posts