czapla Posted July 24, 2007 Posted July 24, 2007 No ja bym sie akurat z tego nie cieszyla:roll: , zreszta juz mowilam, ze nie znosze gryzacych sie psow i u mnie nawet Niunio o tym doskonale wie:diabloti: Gokaiba - pochwal sie ta Upi, bo gadasz, ze taka fajna i sie wybarwia, tez bysmy chcieli popodziwiac!Prosimy o fotek kilka:p
Zebra Posted July 25, 2007 Posted July 25, 2007 Ja też jestem tego zdania, że nie ma się co cieszyć, on jeszcze dojrzeje i oby wtedy nie było poważniejszych problemów:roll: . Tak wogóle, to ogólnie uważa się że suki dojrzewają wcześniej, a moja Qu to chyba wyjątek, ona zawsze była taka miła i przytulna dla psów oczywiście, bo ludzie to jej serdecznie wiszą, poza własnym domowym stadem i kilkorgiem zaprzyjaźnionych osób, a od kilku miesięcy obserwuję u niej, hmmm, jakby to powiedzieć, :roll: wzrost wyobrażenia o własnej wartości, moze tak to nazwę, teraz to już nie jestem taka pewna, ze jak idzie jakiś piesiutek i ona do niego oczywiście biegnie, ale już nie tak jak kiedyś, machając ogonkiem z zamiarem przywitania się, teraz to biegnie wyprostowana, z naprężonym ogonkiem i jest dobrze, jeżeli piesek to samiec i nie rzuca się, a jeżeli dziewczynka i to jeszcze ujadająca, bądź rzucająca się z zębami - to gorzej, na moje szczęście maluch jest dość karny, ale to napewno zasługa szkolenia w młodości i chodzenia obecnie na zajęcia , tak dla przypomnienia. Ja to czasem Czaplę podziwiam, ze ona daje sobie radę z trzema, a każdy inny, w swoim rodzaju , nio i że Niunio jeszcze nie robi za dywanik przed jej łóżkiem, to też mnie czasem zdumiewa:evil_lol:
Zebra Posted July 25, 2007 Posted July 25, 2007 Gokaiba, Ty się nie czaj, tylko faktycznie wstaw jakieś fotki, choćby z ogrodu:lol: . Ja cały czas zapominam wziąść aparat nad wodę, żeby ufocić moją pływającą sunię i jej przyjaciół, - hmm, lato jeszcze długie, moze zdązę:lol:
Zebra Posted July 25, 2007 Posted July 25, 2007 Kerry, gapa ze mnie, gratulacje za świetnie ośiągnięcia w Koszalinie, Ursus prezentuje się doskonale, i jak zwykle duży ukłon dla małżonki za świetne strzyżenie i pokazanie!!!!! psa, czekamy na dalsze sukcesy i mam nadzieję, ze wreszcie go zobaczę na żywo, a przy okazji mam pytanko, jaki Twój ursus ma charakter, napisz jak zachowuje się w stosunku do ludzi i jak zachowuje sie w domku:lol:
kerry Posted July 25, 2007 Posted July 25, 2007 [quote name='Zebra']Ja też jestem tego zdania, że nie ma się co cieszyć, on jeszcze dojrzeje i oby wtedy nie było poważniejszych problemów:roll: [/quote] nieeeee to nie tak jak myslicie on się na tego typa nie rzucił jak tygrys:cool3: tylko tamten warczał i chyba z zębami wystartował ze strachu:placz: no reszte znacie
kerry Posted July 25, 2007 Posted July 25, 2007 [quote name='Zebra']jaki Twój ursus ma charakter, napisz jak zachowuje się w stosunku do ludzi i jak zachowuje sie w domku:lol:[/quote] do ludzi??? podobny do kota:lol: do reszty "stada" w domu no chyba pomału przejmuje władze a do agresywnych frustratów stoi i patrzy machając ogonem taka jest gadzina:razz: podsumowując nigdy takiego psa nie miałem i każdemu życze żeby takiego miał no może w Sopocie będziesz to sie spotkamy a na 100% w Poznaniu bo my bedziemy
gokaiba Posted July 25, 2007 Posted July 25, 2007 Zdjęcia będą jak się trchę pogoda poprawi. Co do charakteru moich piesków to nie mam zastrzeżeń. TYTUS i DUNIA wszystkich ludzi kochają i zwierzątka też, szczególnie małe pieski (TYTUS trochę nie lubi dużych psów i na nie warczy). UPI też lubi towarzystwo tylko nie małe dzieci. Może wynika to trochę z mojej filozofii, że od czasu jak telewizory są na pilota to dzieci są mało potrzebne.
Zebra Posted July 25, 2007 Posted July 25, 2007 [B]Kerry[/B]-Sopot niestety nie, co do Poznania, to też mam wątpliwości czy przyjadę, no zobaczymy..fajnie byłoby tak spotkać się na żywo - znowu i te nasze piesiutki:lol: Mnie to się jednak wydaje, ze Ursus z czasem może zmienić swoje podejście do innych psów, oby nie;) . Moja Qu, kiedyś bardzo lubiła inne psy , zawsze biegła się przywitać i machała ogonkiem:lol: , po incydencie z pewnym , takim głupkowatym małym pieskiem, któremu nigdy nic nie zrobiła i zawsze była chętna do zabawy z nim, a piesek, a właściwie suczka, powiedzmy "miniatura" piekińczyka, któregoś dnia poprostu ugryzła moją Qu w tylną łapkę, nie w zabawie, bo raczej zawsze wyrczała na moją małą, no i Qu odwinęła w tył i "potrzpała" suczką, oczywiście zaraz ją "wypluła" jak krzyknęłam, ale od tej pory małe psy traktuje jak zabawki i nie daj im, żeby wystawiły do niej zęby:mad: . Do dużych ma dystans, ale też nie pozwala sobie na głowę wejść, natmiast dzieci uwielbia, no poprostu ma anielską cierpliwośc do maluchów, mogą ją myziać i całować i przytulać i ciągnąć za futerko i to niezakleznie od tego czy mają coś dobrego w ręce czy nie. dla mnie to przyznam , miła odmiana, po Amci która nieceirpiała dzieci i przy próbie głaskania- gryzła. Kerry, a ten kot to tak jak u mnie? że da się pogłaskac jak chce? a z reguły nie chce:loveu:
kerry Posted July 25, 2007 Posted July 25, 2007 [quote name='Zebra'] Kerry, a ten kot to tak jak u mnie? że da się pogłaskac jak chce? a z reguły nie chce:loveu:[/quote] ale o to chodzi że on chce i to bardzo:cool3: lubi ludzi i dzieci i wszystkich kocha jakby był ujarany zielskiem:p
czapla Posted July 25, 2007 Posted July 25, 2007 I zycze Ci, zeby tak zostalo. Znaczy sie, jesli jest kontaktowy i kocha ludzi, to to sie raczej nie zmieni (chyba, ze ktos mu krzywde zrobi), ja mam trzy obrzydliwie;) przyjacielskie bestie:cool3: nawet Sasanka na wczasach mnie zdradzila i poszla spac do TZ Zebry czym okrutnie go ujela, no moze nie tak do konca, bo broda zajezdzala jej interesujaco;) :lol: Natomiast jego stosunek do psich samcow z czasem ulegnie modyfikacji, w koncu ma na swojej glowie bronienie dwoch suczek, a to nie lada wyzwanie;)
Zebra Posted July 26, 2007 Posted July 26, 2007 Czapla, no co Ty, stosunek mojego TZ do psich samców chyba sie juz nie zmieni, mimo że faktycznie ma dwie "suczki" do bronienia:evil_lol:
czapla Posted July 26, 2007 Posted July 26, 2007 A Ty zbereznico!:lol: Tylko o swoim "samcu" (Mariusz wybacz:cool3: ) myslisz, a "suczek" to nawet ze trzy naliczylam ...;) :eviltong:
Zebra Posted July 26, 2007 Posted July 26, 2007 No pewnie, a o kim mam myśleć, maszynka się sama nie kupi:evil_lol: , a suczki to faktycznie trzy, ale jeszcze jeden samieć w domku tez jest:cool3:
czapla Posted July 27, 2007 Posted July 27, 2007 Oj o takich ptasich mozdzkach to ja zapominam:lol: ,ale fakt - jest rodzaju meskiego i jak slicznie spiewa:loveu:
Majaa Posted July 31, 2007 Posted July 31, 2007 [quote name='gokaiba']Majaa, czas wygonić całe małe dziadostwo na dwór. Moje, jak tylko otworzyły oczy pełzały po trawie. Teraz widać jak się rozwinęły. Wszystkie pięknie biegają i sierść doskonała. Nie bój się wyprowadzania przed szczepieniem. Maluchy mają jeszcze odporność immunologiczną. Przesada z brakiem kontaktem z naturą jest niebezpieczna. Teraz decyduje się odporność na całe życie.[/quote] Nie boję się! Chciałabym żeby już wychodziły! Na razie zwiedzamy domek, bo pogoda jest fatalna, co trochę pada ! Pada to mało powiedziane! :-( Ostatnio mieliśmy nagły grad wielkości pudełek od zapałek prawie ! A charakterki już powoli zaczynają się ujawniać ! Oj mam ubawu z nimi !!!! No i problem .... w postaci pewnej suńki,która swoją odwagą i oddaniem zawładnęła moim sercem szczególnie :oops:
kerry Posted July 31, 2007 Posted July 31, 2007 [quote name='Majaa'] No i problem .... w postaci pewnej suńki,która swoją odwagą i oddaniem zawładnęła moim sercem szczególnie :oops:[/quote] no co to żaden problem,będziesz miała jeszcze jednego keraka w domu :razz: tak coś mnie sie wydaje,warunki masz,jeszcze jeden więcej nie ma znaczenia coś na ten temat wiem
Majaa Posted August 1, 2007 Posted August 1, 2007 [quote name='kerry']no co to żaden problem,będziesz miała jeszcze jednego keraka w domu :razz: [/quote] No cóż .... żeby to było takie proste ..... Kocham kerry, ale ja troszkę inaczej "pojechana" jestem, tzn. trochę w innym kierunku, niż Wy tu zgromadzeni, a Bożeną Wahl, tudzież Marzeną Krzętowską etc. nie zamierzam zostać :evil_lol: Choć i tak wiecznie mam pod płotem jakiegoś podrzuconego bidulka ..... [quote name='kerry'] tak coś mnie sie wydaje,warunki masz,jeszcze jeden więcej nie ma znaczenia coś na ten temat wiem[/quote] Warunki a i owszem dla 3,5 kerraka idealne (0,5 liczę Amika, bo on tak naprawdę u mnie tylko gościnnie bywa ;)) Ale na tym 3,5, moje towarzystwo czterołapne się nie kończy .... Na stałe jest jeszcze ok 12 letnia Onkowata rezydentka ze wszystkimi jej humorami (a jest ich niemało:shake: ) i kanaryjczyk, w kolejnym kojcu zawsze jakiś pies na DT /a w przypadku szczeniat to nie jeden, zazwyczaj/, w kojcu na budowie firmowej kolejny pies na DT i .... "działka" wolontariacka przydzielona mi z automatu niejako, ze względu na dogomanię - koordynowanie adopcji, wątków, transportów itp zazwyczaj kilkudziesięciu psów bezdomnych! A w szczególnej sytuacji, w jakiej znajdują się te biedne bezdomne psy w tym porąbanym mieście/regionie, to jest to wyścig szczurów - albo my przyjdziemy szybciej, albo śmierć - śmierć zadana kołkiem,siekierą,albo czym popadnie w głowę ! Często po to , żeby psy smalcem zostały (vide gminne schronisko w Białce, które masowo od 13 lat pod egidą gminy produkowało smalec z psów! Pewnie słyszeliście w mediach!) Choć jak smalcem mają zostać, to nie są pogrzebywane żywcem, tak jak bywało u hycla starachowickiego .... :placz: A ja wciąż pracuję i pracować będę ...... choć ostatnio nie narzekam,to fakt - średnią dzienną udaje mi się utrzymać ok . tylko 9-10 godzin ! Uwielbiam tą sunię .... mam dylemat ... nie ukrywam .... ale obawiam się , że mogłoby się to skończyć nie tak jak powinno dla niej, a tego nie chcę .... Przecież od czasu do czasu udaje mi się walczyć z nieodpowiedzialnymi hodowcami ! A moje suki kerry już są w miarę ułożone, choć potrafią mi odwinąć numer, jakiego się nie spodziewałam, ale przecież za to kochamy keraki ! Ten charakter!! Przynajmniej ja!
Zebra Posted August 1, 2007 Posted August 1, 2007 Maja, ty to sobie jeden kojec na sierpień zarezerwuj na jeden dzień, bo Czapla z trzema kerrakami przyjedzie:evil_lol: , oczywiście i ze mną, poogladać Twoje maluchy, a dylematów nie miej, a może ta fajowa dziewczynka trafi do jakiegos zwariowanego i naweiedzonego kerrakarza;) , hahaha, no fajnie brzmi... zobaczymy, kto wie, kto wie....
Nitencja Posted August 1, 2007 Posted August 1, 2007 Zebro droga - znasz jakies campingi albo tanie nocelgi w okolicach Rzeszowa .......... jednak po namysle zglosilam swoje kundle do Rzeszowa :)
Majaa Posted August 1, 2007 Posted August 1, 2007 [quote name='Zebra']Maja, ty to sobie jeden kojec na sierpień zarezerwuj na jeden dzień, bo Czapla z trzema kerrakami przyjedzie:evil_lol: , oczywiście i ze mną, poogladać Twoje maluchy, a dylematów nie miej, a może ta fajowa dziewczynka trafi do jakiegos zwariowanego i naweiedzonego kerrakarza;) , hahaha, no fajnie brzmi... zobaczymy, kto wie, kto wie....[/quote] Z zarezerwowaniem kojca do 4-5 dni nie ma sprawy .... Dzikunia i Harry i tak zazwyczaj spędzają upojne :cool3: noce razem Po paru dniach w 1 kojcu zaczynają się problemy "małżeńskie", oprócz zimy;) , Dzikuś jest wysterylizowana,więc ją interesuje głównie facet który zapewni ciepło .... powiedzmy ... domowego ogniska ...... Czapla,Zebra i pozostali zapraszam zawsze kiedy chcecie ! Tylko dajcie znać przynajmniej z 1 godzinę przed wyjazdem! A co do fajowej dziewczynki .... zaczynam się opędzać przed jej atakami ;) To dziecię rośnie na moją Aisę + 100% gratis :cool3: O każdym szczeniaku mogę wiele powiedzieć, ale to co ta sunia odstawia, nie daje się opisać !
Zebra Posted August 2, 2007 Posted August 2, 2007 Nitencja, co prawda nie korzystam z hoteli w okolicy Rzeszowa, ale spróbuję coś się dowiedzieć i wyślę PW
kerry Posted August 2, 2007 Posted August 2, 2007 pytanko mam,niech ktoś mądry powie mi gdzie umieścić film żeby go mozna było oglądać tak jak zdjęcia na forum,próbuje i nie daje sobie z tym rady:eviltong:
Nitencja Posted August 2, 2007 Posted August 2, 2007 Zabras dziekuje :) Najlepszy by byl camping.......
Zebra Posted August 2, 2007 Posted August 2, 2007 Nitencja, wysłałam ci przed chwilka pW z terierkowa, ale jeszcze zerknę na campingi jak cos znajdę to zaraz wyślę, a o wjazd to za chwilkę zapytam i też dam znac;)
Zebra Posted August 2, 2007 Posted August 2, 2007 kurcze, z campingami to unas krucho, wszystko raczej bieszczady, podkarpacie, ale to w cholerę daleko od Rzeszowa.
Recommended Posts