Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Witam serdecznie. Założyłam konto na tym forum ponieważ mam problem z pieskiem i nigdzie nie mogę znaleźć informacji ani pomocy. Mam 3 letniego kundelka (Tata Yorkshire Terrier, mama Pinczer miniaturka. Psiak waży 4 kg) piesek jest bardzo pogodny żywiołowy i niezwykle towarzyski. Uwielbia sie przytulać i wie, że w razie kłopotów (np. odkurzacza na horyzoncie) poczucie bezpieczeństwa przywrócą mu ramiona któregoś z członków rodziny. Jest bardzo przywiązany do wszystkich i my do niego również z pewnością jest szczęśliwy i kochany. I tutaj pojawia się właśnie pewien problem ponieważ raz na kilka miesięcy występuje u niego coś na wzór stanów lękowych(zwykle nie jest strachliwy). Ataki takie pojawiają się zwykle kilka razy w ciągu dnia do dwóch dni maksymalnie. Piesek w jednym momencie zachowuje się zupełnie normalnie np. leży, w pewnym momencie podnosi się podwija ogonek pod siebie kładzie uszy i chodzi niespokojnie popiskuje czasem dyszy, rozgląda się ze strachem i bardzo drży. Zawsze idzie w kierunku człowieka jednak za chwile ucieka co jest dla niego nietypowe. Wyczytałam w internecie, że są to typowe oznaki stresu u psa jednak nie ma czynnika który mógłby ów stres wywołać. Obserwując psa nie zauważyliśmy alby wpatrywał się w konkretnym kierunku gdzie mogło by się znajdować źródło stresu. Po dłuższej chwili te objawy ustępują i zachowuje się zupełnie normalnie. Ataki te występują przy najzwyklejszych czynnościach np. podczas zabawy, snu (budzi się, schodzi z łóżka i kuli się oraz popiskuje na podłodze) itd. W pewnym momencie doszliśmy do wniosku, że być może widzi coś czego my nie możemy zobaczyć... mam na myśli np. duchy... wiem, że to śmieszne jednak zwierzęta podobno widzą więcej rzeczy niż my. Jednak gdyby tak było podejrzewam, że wpatrywał by się w jeden punkt a nie rozglądał ze strachem po pomieszczeniu. Zupełnie nie wiem co się z nim dzieje i jak sobie z tym poradzić ponieważ przytulanie i głaskanie mówienie nie uspokaja go. Być może ktos z Was wie coś na temat takiego zachowania. Będę ogromnie wdzięczna za pomoc. Dodam jeszcze, że pies nie cierpi na żadne choroby.

Posted

Pies przechodzi tylko rutynowe badania podczas szczepień. Nigdy nie miał robionych żadnych konkretnych badań ponieważ nie było ku temu wskazań natomiast to zachowanie psa jest przez lekarzy traktowane jako natury "psychicznej". Co do przerostu serca są też inne objawy i żadne z nich nie występują u mojego przyjaciela. Natomiast jeśli chodzi o gruczoły nigdy nie saneczkuje oraz nie wydziela przykrego zapachu i nie wykazuje nadmiernego zainteresowania swoim odbytem.

Posted

[quote]Uwielbia sie przytulać i wie, że w razie kłopotów (np. odkurzacza na horyzoncie) poczucie bezpieczeństwa przywrócą mu ramiona któregoś z członków rodziny.[/quote]

[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000] [/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Moze nieswiadomie wzmacniacie jego leki probujac go “bronic” przed czyms co tak naprawde zagrozenia nie stanowi. Trudno powiedziec bo malo napisalas o tych sytuacjach i jak one wygladaja.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000] [/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Chyba [/COLOR][/SIZE][SIZE=3][COLOR=#000000] [/COLOR][/SIZE][SIZE=3][COLOR=#000000]lepiej byloby psa oswajac z rzeczami, ktorych sie boi a nie tulic w ramionach do czasu az odkurzacz przestanie pracowac. [/COLOR][/SIZE][SIZE=3][COLOR=#000000] [/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000] [/COLOR][/SIZE][/FONT]

Posted

A może on ma po prostu wzdęcia? Moja suka tak panicznie boi się wzdęć, puszczania bąków i tak panicznie reaguje na wzdęty, bolesny brzuch. Nagle ze spokojnego zrównoważonego psa, który normalnie funkcjonuje bez smyczy mam spanikowaną bestie nie do opanowanie uciekającą na ślepo przed samą sobą...
Nie wydaje mi się żeby Twój pies miał problemy z psychiką. To pewnie coś o czym nie wiemy a wywołuje lęk.

Posted

[quote name='LadyPandora']Pies przechodzi tylko rutynowe badania podczas szczepień. Nigdy nie miał robionych żadnych konkretnych badań ponieważ nie było ku temu wskazań natomiast to zachowanie psa jest przez lekarzy traktowane jako natury "psychicznej". Co do przerostu serca są też inne objawy i żadne z nich nie występują u mojego przyjaciela. Natomiast jeśli chodzi o gruczoły nigdy nie saneczkuje oraz nie wydziela przykrego zapachu i nie wykazuje nadmiernego zainteresowania swoim odbytem.[/QUOTE]

Tam też pies nie miał żadnych innych objawów. Niemniej trudno mówic, że pies jest zdrowy, skoro nigdy nie był konkretniej przebadany. Jednak od tego bym zaczęła - i od zaprzestania ciągłego noszenia na rękach.

Posted

Mój pies (jamnik szorstkowłosy) jest pogodnym psem, przygarnęłam ją ze schroniska jednak, kiedy zostaje sama w domu wyje niesamowicie. Mieszkam w bloku i niestety ale przeszkadza to innym.. ;/

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...