Puchatek Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 To może "Obrońców ...." ;-) Może Perła, też wiąże się z morzem Quote
Puchatek Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img169.imageshack.us/img169/7094/s5000669ig9.jpg[/IMG][/URL] To byłoby świetne gdybyś jej głowy nie schowała Quote
Jowita Poznań Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 Puchatku ale Aga zrobi jej ladne zdjecia tak napisala :evil_lol: Quote
Jola_K Posted July 6, 2007 Posted July 6, 2007 kolejna dobra wiadomosc dzisiaj! wszystkiego dobrego maluszki, za mame nadal kciuki trzymamy! a ten Franciszek niech teraz na moje watki tez zajrzy, dzisiaj zabralam ze schronu kocia rodzine, mame i czetry maluchy, sa na tymczasie ale tylko do niedzieli, a potem??????? Quote
Agnie Koty Posted July 7, 2007 Author Posted July 7, 2007 kotka będzie nazywać się internetowo/ogłoszeniowo Marina, tak wymyśliłam w nocy kiedy obmyślałam plan działania. Szuka kociaków, tęskni, pani Helena ma teraz bojowe zadanie utulać ją w żalu. Kurcze, musi sie udać. Ona musi zamaleźć dom, to młoda kotka, skora do zabawy. Ma max.2 lata. Tak myślę ale pani vetka dokładniej określi. Quote
volontariuszka Posted July 7, 2007 Posted July 7, 2007 dobrze, że kociaki znalazły domek. :multi: Oby [COLOR=Navy]Marinie [/COLOR]też się udało! trzymam kciuki! Quote
Agnie Koty Posted July 8, 2007 Author Posted July 8, 2007 trzymaj kciuki, trzymaj. Dzisiaj wieczorem Marina ma być już u mnie a jutro o 12.30 będzie sterylizowana. Puchatku, wieczorem podeślę Ci zdjęcia i wstawię tu na forum. Wątpię czy do 26 lipca znajdę jej dom. Będzie musiała wrócić na osiedle. Z drugiej strony, ona sobie tam radzi, p.Helena ją karmi 2 x dziennie. Zobaczymy jak sobie będzie radzić w mieszkaniu.... Trochę się boję, zawsze miałam do czynienia z kociakami,:oops: Quote
volontariuszka Posted July 8, 2007 Posted July 8, 2007 [quote name='Agnie Koty']Trochę się boję, zawsze miałam do czynienia z kociakami,:oops:[/quote] oj, nie ma się czego bać :) Przez mój dom przewinęło się już tyle kotów, kociaków, że głowa mała... Same znajdy... Ale przy dorosłych jest według mnie mniej problemu. Nie martw się! :p Quote
Jola_K Posted July 8, 2007 Posted July 8, 2007 trzymamy kciuki za jutrzejsza sterylizacje Mariny trzymamy tez za jej wlasna kanape w cieplym domku, juz na zawsze :) Quote
Agnie Koty Posted July 8, 2007 Author Posted July 8, 2007 [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img530.imageshack.us/img530/8728/s5000895vz2.jpg[/IMG][/URL] Shot at 2007-07-08 Cześć, jestem Marina i jestem bezdomna.... I lewołapna... Quote
Agnie Koty Posted July 8, 2007 Author Posted July 8, 2007 [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img529.imageshack.us/img529/2813/s5000901fp4.jpg[/IMG][/URL] Shot at 2007-07-08 Może nie jestem zjawiskowo piękna ale za to miła.... Quote
Jola_K Posted July 8, 2007 Posted July 8, 2007 Marinko, nie badz taka skromna.. jak nie jestes piekna? piekna i to bardzo, piekne biale papusie i zabocik na szyjce.. :) slicznotka! Quote
Agnie Koty Posted July 8, 2007 Author Posted July 8, 2007 [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img186.imageshack.us/img186/4946/s5000915kx5.jpg[/IMG][/URL] Shot at 2007-07-08 Dzielna Marina musi znaleźć dom. Quote
volontariuszka Posted July 8, 2007 Posted July 8, 2007 no Marinko! śliczna jesteś! ktoś Cię w końcu pokocha ... Quote
Agnie Koty Posted July 8, 2007 Author Posted July 8, 2007 Mari jest już u mnie w domu. Trochę się spłoszyła na widok kontenerka ale włożylam ją bez problemu. W mieszaniu obeszła wszystkie kąty, nawaliła do kuwety a teraz się myje. Nie, na szczególnie zestresowaną nie wygląda,:lol: . Bawiła się ze mną ale ona lubi w trakcie zabawy pokazać pazurki i popodgryzać ręce. Z kolei ja za tym nie przepadam,:cool3: . Nie jest agresywna do kotów, mojej Bajce nie dała jak na razie wycisku.... Quote
Jola_K Posted July 8, 2007 Posted July 8, 2007 napiecie przed jutrzejszym dniem rosnie, ale na pewno wszystko bedzie dobrze ciotki tu kciuki zacisna by wszystko dobrze poszlo! kota pewnie glodna, bo na czczo masz ja chyba dostarczyc.. Quote
Agnie Koty Posted July 8, 2007 Author Posted July 8, 2007 tak, jedzenie pochowane.:evil_lol: Dlatego dziś ją zabrałam żeby rano czegoś nie chapnęła. Przyznam Ci się, Jolu, że nie martwię się o sterylizację bo nasza vetka szast prast i zrobione. Cięcia nieduże, rany goją się dobrze. Ja się o dom tylko martwię, sama wiesz jak jest. Słodkie kociaki mają pierwszeństwo....:-( Quote
Jola_K Posted July 8, 2007 Posted July 8, 2007 tak, z dorosłymi trudniej, ale nie jest to beznadziejna sprawa, sa ludzie którzy nie maja czasu lub mozliwości by wychowywać malucha i wola dorosłego kota jej szanse wzrosna po sterylce bedzie dobrze, ale czas potrzebny........ ps ja nawet gdy wiem ze wet dobry, to i tak sie denerwuje.. taki typ ze mnie :roll: Quote
Jowita Poznań Posted July 9, 2007 Posted July 9, 2007 ale sliczna ta Marinka! znow Amisiopodobna a takie leza mi na serduchu oj leza :razz: Quote
Agnie Koty Posted July 9, 2007 Author Posted July 9, 2007 Marina już po sterylizacjim śpi na podusi otumaniona narkozą. Vetka oceniła ją na ok.3 lata, cóż to jest dla kota! Młodość... Zresztą, widać to po jej chęci do zabawy, była zachwycona kłębkiem wełny, :evil_lol: . Quote
Agnie Koty Posted July 10, 2007 Author Posted July 10, 2007 kociczka nadal osowiała, mam nadzieję, ze dziś się ożywi. zamieściłam już ją w paru miejscach Quote
Agnie Koty Posted July 10, 2007 Author Posted July 10, 2007 właśnie się ożywiła. Poszła do łazienki, potem zjadła mokrej karmy i....zainteresowała się szwem na brzuszku,:evil_lol: . I w kołnierzu siedzi jak ufokot. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.