Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='dorcia2']Kochani:loveu: wczoraj rozmawiałam z P.D. schronu, i we wtorek Karlinek będzie już po konsultacji u profesora , jak dostanę informację o przebiegu konsultacji od razu napiszę, trzymajmy kciuki za bidulinka:roll:[/QUOTE]
no to dobrze, że jest termin, to dla nas bardzo ważne;

Posted

[quote name='dorcia2']Kochani:loveu: wczoraj rozmawiałam z P.D. schronu, i we wtorek Karlinek będzie już po konsultacji u profesora , jak dostanę informację o przebiegu konsultacji od razu napiszę, trzymajmy kciuki za bidulinka:roll:[/QUOTE]

Trzymam mocne kciuki :kciuki::kciuki:

Posted

No w końcu można coś napisać :pissed:  , Karlinek jest już po konsultacji i profesor potwierdził, iż operacja nie wchodzi w grę , mogę go wyciągnąć jutro lub w przyszły weekend, dowiozę go do granic Krakowa , czekam na info od Dody :kiss_2:  

  • Upvote 1
Posted

Karlosek już u mnie.

 

Całą podróż przespał. 

Jak dojechał do mnie to troszkę pospacerował po ogrodzie. Dostał michę z jedzeniem na które się rzucił, a teraz śpi.

Posted

:sweetCyb:  :sweetCyb:  :sweetCyb:

 

Dorciu   :iloveyou:

 

Jak z kosztami za transport?  Dostał jakieś zalecenia, historię choroby?

 

Makila :loveu:  ile i na jakie konto przelać Karloskowi za pierwszy miesiąc. 

Posted

Wczoraj Dorcia bardzo długo czekała na adopcje, była straszna kolejka, wróciła w nocy bardzo zmęczona, pewnie się odezwie później Karlosek cały ten czas był bardzo grzeczny, Dorcia go wyczesala, wyglaskala, u lekarza bez problemu dał sobie wyczyścić uchylek z kupki zalegające j, jak wzięłam go na troszkę na spacer to jakby wiedział; ze jedzie; bo ciągnął do samochodów .
Waoanialy pies.


Marudko; wolontariuszka Karlosa daje 50zł na transport; bardzo dziękujemy. Czy podać Twój w konto do wpłaty czy Dorci?

Posted

uff, w końcu udało mi się wejść na dogomanię, od wczoraj szukam swoich subskrypcji i udało się, a tu taka wiadomość!!!! tego się w najśmielszych snach nie spodziewałam, że Karlos już u Makili:) to trzeba wznowić wpłacanie deklaracji; oby dziadziusiowi się żyło lepiej;

Posted

Kochani, trochę się wczoraj zmachałam tą akcją (prawie 4 h w schronisku i 650 km w trasie ), ledwo żyję :sleeping:  ale najważniejsze , że Karline już poza schronem, :klacz: w tym zamieszaniu i pośpiechu nie zauważyłam , że lekarz mi nie dał wypisu z wizyty ale to nic , poproszę o przesłanie (będzie też opinia profesora, u którego Karlosek był na konsultacji) dodatkowo poproszę o historię jego choroby .

Na dzień dzisiejszy w skrócie wskazania to :kiss_2: :

-jeżeli chodzi o karmę to lekko strawna , miękka (problemy z jelitami)

 -w uchyłku jelita czasami będzie zalegał kał , będzie więc konieczność wspomożenia go w oczyszczeniu tej części ciała

-do podawania w celu zmniejszenia odczuwalności problemów jelitowych: czopki glicerynowe (pobudzają perystaltykę jelit i ułatwiają wypróżnienie) , olej parafinowy - z umiarem w razie potrzeby 2x po 5ml (wspomaga wypróżnianie ), dupkę trzeba przemywać riwanolem, do pielęgnacji można stosować dodatkowo chusteczki takie jak dla niemowląt 

-uszki do czyszczenia , stanu zapalnego brak

-na ząbkach niestety nieładny kamień

-trzeba go odrobaczyć (miałam dla niego tabletki na odrobaczenie ale z tego pośpiechu zapomniałam Makili przekazać :lookarou: ), zakroplić przeciwko insektom , nie ma również szczepień (ostatnie miał ok 4 lata temu)

-widoczne jest u niego zwyrodnienie kręgosłupa (można pomyśleć nad jakimś wspomagaczu)

o wszystkim jednak zadecyduje jego nowy lekarz

 

W podróży Karlosek był jak aniołek :loveu:  , gdy go przypięłam pasami bezpieczeństwa to umościł się wygodnie i przespał prawie całą drogę, otwierał ślepki jak go głaskałam, troszeczkę posikał się na podkład :calus:

jeszcze w schronisku wyczesałam z niego całą reklamówkę sierści a i tak jeszcze tyle samo zostało do wyczesania :lookarou:

 

to kochany psiaczek, 

koszt podróży biorę na siebie, to mój wkład w jego lepszą przyszłość :kiss_2:  (do rozliczenia będą koszty podróży Makili do Krakowa)

jeżeli ktoś zadeklarował jakieś pieniążki na podróż to się nie zmarnują, można je wykorzystać na podreperowanie zdrówka Karlinka :loveu:

 

wklejam zdjęcie z podróży, trochę krzywe ale jazda była intensywna i nie było sposobności zrobić lepszego zdjęcia :megagrin:

8fcb2b617a24978bmed.jpg

Posted

Wczoraj Dorcia bardzo długo czekała na adopcje, była straszna kolejka, wróciła w nocy bardzo zmęczona, pewnie się odezwie później Karlosek cały ten czas był bardzo grzeczny, Dorcia go wyczesala, wyglaskala, u lekarza bez problemu dał sobie wyczyścić uchylek z kupki zalegające j, jak wzięłam go na troszkę na spacer to jakby wiedział; ze jedzie; bo ciągnął do samochodów .
Waoanialy pies.


Marudko; wolontariuszka Karlosa daje 50zł na transport; bardzo dziękujemy. Czy podać Twój w konto do wpłaty czy Dorci?

 

Pieniądze to może już od razu do Dorci?

Posted

Doczytałam co napisała Dorcia  -  dziadzio chyba wiedział, że jedzie po lepsze życie :) Dorciu nie wiem co napisać  :buzi:

 

  Dziewczyny  jesteście  aniołami  :iloveyou:  

 

  Mamy 40zł z bazarku transportowego i 50zł od wolontariuszki.  Poczekajmy co napisze Makila odnośnie transportu. 

 

Strasznie smutny jeszcze ten pyszczek na zdjęciu , ciekawe jak będzie wyglądał za kilka dni :)

Posted

Z przykrością muszę stwierdzić, że Karlosek wygląda koszmarnie  :lookarou:

Strasznie wychudzony, futerko bardzo nieładne, na uszach mnóstwo blizn po pogryzieniach.

Widoczne problemy z kręgosłupem i stawami bo chodzi jak "połamany"

 

Jest też duży problem z nie trzymaniem koopy. Karlosek robi pod siebie.

Na rano całe legowisko było zakupane i jeszcze on wypaprany w tym wszystkim  :lookarou:

Dzisiaj też już zmieniałam mu posłanie bo całe zabrudził.

 

Na jedzenie się rzuca. Na początku, póki nie nabierze ciałka będzie dostawał w małych porcjach gotowane trzy razy dziennie.

Karlosek teraz odsypia. Śpi prawie cały dzień.

Posted
Jest też duży problem z nie trzymaniem koopy. Karlosek robi pod siebie.

 

 

Kochana, to widocznie pod wpływem zmiany karmy i stresu :bigcry:  bo w schronisku opiekunka mówiła, że Karlinek trzyma kał ale  czasami pozostanie mu trochę w uchyłku , Karlosek potrzebuje częściej korzystać z koopkowych spacerków :Dog_run: , mam nadzieję, że sytuacja się poprawi :look3: w razie czego będziemy myśleć może o pieluszkach :lookarou:  

 

Makilo, dziękuję bardzo :laola:

Posted

Ciekawe jak po drugiej nocy z czystością u Karlosa
w schronisku trzymały zwieracze; opiekunki mówiły, że jest ok, potem, gdy czekał na adopcje te 4 godziny i w podróży kolejne prawie 5 godzib-zachowywał czystość; trzymał kupkę dziwne; ze w nocy poleciało z niego; może ma takie wielka biegunkę; ze musial zrobić , tym bardziej; ze usiłował zakopać;

Posted

Jestem i ja, pogubiłam sie w tych wątkach:(, jak cudownie że Karlosek pojechac, dajcie numer konta coś wspomogę, można słac mam 0 wiadomosci na poczcie, bo jakoś hurtem mi sie skasowało :nonono2:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...