Skyy Posted June 29, 2014 Author Posted June 29, 2014 [quote name='Ania :)']Ale kurde jak czytam, że Skyy będzie miała szczyla za rok(?) a już kupuje dla niego akcesoria, to mam wrażenie, że ja jakaś wyrodna jestem, bo jeszcze dla swojego przyszłego nic nie mam ;) Rozglądać się rozglądam za jakimiś obrożami itp, ale jeszcze nic nie zakupiłam :) może czas zacząć?[/QUOTE] Tak, Aniu, zgadza się, sarna będzie u mnie dopiero za rok, ale wyprawka już się powoli kompletuje. Myślę, że w taki sposób będzie bardziej przemyślana (jasne, kogo ja oszukuję!), skompletowana oraz obejdzie się bez stresu dla mnie oraz gorączkowania - że tego jeszcze nie mam, tego nie kupiłam, a to jeszcze nie doszło, o tym zapomniałam. Sądzę, że również jeżeli chodzi o koszta i finanse, długo rozplanowana wyprawka dla szczeniaka nie obciąża właściciela na raz dużymi kosztami. ;-) Quote
Ania :) Posted June 29, 2014 Posted June 29, 2014 [quote name='Skyy']Tak, Aniu, zgadza się, sarna będzie u mnie dopiero za rok, ale wyprawka już się powoli kompletuje. Myślę, że w taki sposób będzie bardziej przemyślana (jasne, kogo ja oszukuję!), skompletowana oraz obejdzie się bez stresu dla mnie oraz gorączkowania - że tego jeszcze nie mam, tego nie kupiłam, a to jeszcze nie doszło, o tym zapomniałam. Sądzę, że również jeżeli chodzi o koszta i finanse, długo rozplanowana wyprawka dla szczeniaka nie obciąża właściciela na raz dużymi kosztami. ;-)[/QUOTE] Masz racje. ;) jak ja teraz zaczne wszystko kupowac to pociagnie po kieszeni. Ale nigdy nie rozpieszczalam psow obrozami czy zabawkami, wiec pewnie dlatego jeszcze nic nie mam :) Quote
Gezowa Posted June 29, 2014 Posted June 29, 2014 [quote name='kesencja']Gezowa, a na jakiego psiaka się szykujesz? :)[/QUOTE] Stwierdziłam, że powiem oficjalnie jak przynajmniej będzie potwierdzona ciąża, chociaż wolałabym, jak dowiem się czy coś się dla mnie urodziło :diabloti: Powiem tylko tyle, że papsor prawdopodobnie przywędruje do mnie z Anglii :lol: [quote name='Ania :)']Ta mysl ze tyle czekam a moze nic z tego nie wyjsc jest najgorsza, ale staram sie byc dobrej mysli ;-) tez myslalam nad zoltymi i pomaranczowymi kolorami. Musze czegos konkretnie poszukac bo az wstyd :-P wczesniej mialam czarnego i teraz w sumie tez nie liczac kilku jasnych preg wiec nie musialam sie tak zastanawiac :smile: ale za to imie mialam juz dawno wybrane a chlopak mi zaczal mieszac i juz teraz nie wiem.[/QUOTE] Najlepiej nie myśleć nad tym intensywnie czy "coś się urodzi, czy nie". Mi czasami przemyka przez myśl taka ewentualność, że się szykuję, a tu doopa - papsor postanowił się nie urodzić. U mnie gorzej jest o tyle, że baaaardzo mało jest fajnych miotów i nie mogę ot tak, hop siup zdecydować się na coś innego w razie czego ;). Chociaż pewnie w akcie desperacji zapytam hodowcy czy mogę wymienić nienarodzonego psa na sukę :diabloti: Bardzo zależy mi na tym skojarzeniu... i stąd to wkręcanie, że "nie może być kolorowo" ;) Ja mam już imię! Tzn. upierałam się przy jednym, ale zmieniłam ostatecznie, bo jest krótsze i wygodniej się wymawia :loveu: [quote name='Skyy']Sądzę, że również jeżeli chodzi o koszta i finanse, długo rozplanowana wyprawka dla szczeniaka nie obciąża właściciela na raz dużymi kosztami. ;-)[/QUOTE] To zależy co kto kupuje. Wiadomo - im większy pies tym wszystko jest droższe... ;). Ja pamiętam, że za wyprawkę nie płaciłam dużo, chociaż sporo rzeczy było też dla mnie - kliker, saszetka (pamiętam, że była w jakiejś chorej cenie...), bo u psa najdrożej wyszła chyba linka treningowa i karma. Jak obliczałam ile wyprawka dla papsa będzie mnie kosztowała to wyszło mi o połowę mniej, bo większość rzeczy już mam ;) [quote name='Ania :)']Ale nigdy nie rozpieszczalam psow obrozami czy zabawkami, wiec pewnie dlatego jeszcze nic nie mam :smile:[/QUOTE] Ja tak samo :) Zawsze było mi szkoda pieniędzy na 20 obroży (każda na inną okazję), czy miliony zabawek, które i tak będą tylko leżały. Wolałam za te pieniądze iść na jakieś seminarium :evil_lol: Te obróżki, które mam teraz to wynik dorastania papsa. Normalnie chodzi w dwóch obrożach i ma jedną, przepinaną smycz niezmiennie od dwóch lat i nie narzeka :diabloti: Quote
Ania :) Posted June 29, 2014 Posted June 29, 2014 Ja tez staram sie o tym nie myslec ale czasem mam takie glupie schizy :roll: a co do obrozy to moj poprzedni lab przez 9lat mial ich az 3 albo 4 plus szczeniaczkowa :) wiec naprawde jestem wyrodna :evil_lol: teraz Leon ma dwie obroze i szelki. Juz sie nie moge doczekac bo na dniach powinno sie okazac czy sunia zaszla w ciaze :) Quote
Milena9 Posted June 30, 2014 Posted June 30, 2014 Ja szczeniaka bede miala za dwa tygodnie. ;) Mam już smycz, obrożę z 5 zabawek, przysmaki, a niedlugo zamawiam kennel ;) Quote
Maghda Posted June 30, 2014 Posted June 30, 2014 Właśnie odwiozłam do domu tymczasowego 4-miesięcznego szczeniaka - znajdę w typie dobermana, który był u mnie przez 2 dni. Choć młody był przesłodki, to na tą chwilę mam dość szczeniąt na zdecydowanie dłuższy czas :D Wszystkim oczekującym malucha życzę dużo wytrwałości ;) Quote
kesencja Posted June 30, 2014 Posted June 30, 2014 Ja jeszcze NIGDY nie wychowywałam szczeniaka, więc to będzie mój pierwszy raz. Choć wiem, że będzie masakra, to za żadne skarby nie chcę stracić tych kilku miesięcy użerania się z łobuziakiem, dlatego na ten dzień nie wyobrażam sobie adopcji starszego psa jakiegokolwiek. Mam plan, że jak będę mieć już dom i ustatkowane życie, to pójdę i wezmę jakąś bidę starszą, która ma najmniejsze szanse na dom :roll: Quote
Ania :) Posted June 30, 2014 Posted June 30, 2014 [quote name='Milena9']Ja szczeniaka bede miala za dwa tygodnie. ;) Mam już smycz, obrożę z 5 zabawek, przysmaki, a niedlugo zamawiam kennel ;)[/QUOTE] A jakiej rasy? :) Ja się cały czas zastanawiam nad klatką... nigdy nie była mi potrzebna, zawsze u mnie psy miały zwykle legowiska no i na szczęście trafiałam na psy nie interesujące się meblami (o bym tego w złą godzine nie napisała :lol: ). [quote name='kesencja']Ja jeszcze NIGDY nie wychowywałam szczeniaka, więc to będzie mój pierwszy raz. Choć wiem, że będzie masakra, to za żadne skarby nie chcę stracić tych kilku miesięcy użerania się z łobuziakiem, dlatego na ten dzień nie wyobrażam sobie adopcji starszego psa jakiegokolwiek. Mam plan, że jak będę mieć już dom i ustatkowane życie, to pójdę i wezmę jakąś bidę starszą, która ma najmniejsze szanse na dom :roll:[/QUOTE] Ja wychowywałam (z pomocą mamy ;) ) swojego poprzedniego laba jak miałam 11 lat i wtedy byłam taka dumna, bo w pierwszy dzień przyjazdu nauczyłam go w 15min siad, waruj i daj łape :razz: mama mi jakiś czas temu przypominała jak to latałam co godzine/dwie z nim z 3 piętra na dwór... Leon do mnie trafił jak miał pół roku więc ten okres mnie ominął :) ale teraz mieszkam w domku więc to też inaczej :D Quote
Bajerowa Posted July 1, 2014 Posted July 1, 2014 [quote name='Gezowa']Oj, to nam 13kg poszło w jakieś 3-4 miesiące, a mam whippeta... Jak papsor będzie miał apetyt to będzie jadł ile wlezie :P Więc może się rozkręci jeszcze i szybko zleci ;).[/QUOTE] A jak duży ten Twój? Mój na ważeniu w czwartek miał 2,5 kg więc to jeszcze maleństwo jest i z tego co wiem to raczej zostanie małych rozmiarów :) [quote name='Ania :)']To ja jednak wyrodna jestem:diabloti: teraz mam obawy czy na pewno urodzi sie dla mnie samiec.. swoja droga nawet nie wiem jski kolor obrozy wybrac dla czekoladowego? Zawsze mialam czarne i nie mialam z tym problemu :)[/QUOTE] Ja mam czekoladowo - czarnego i póki co mam czerwoną obrożę i smycz ale już widziałam takie ładne kolory jak fioletowy jaskarawy, pomarańćż itp :D Tylko mój mąż kręci nosem :P on najlepiej chciałby czarną smycz i obroże i tyle :P [quote name='Skyy']Tak, Aniu, zgadza się, sarna będzie u mnie dopiero za rok, ale wyprawka już się powoli kompletuje. Myślę, że w taki sposób będzie bardziej przemyślana (jasne, kogo ja oszukuję!), skompletowana oraz obejdzie się bez stresu dla mnie oraz gorączkowania - że tego jeszcze nie mam, tego nie kupiłam, a to jeszcze nie doszło, o tym zapomniałam. Sądzę, że również jeżeli chodzi o koszta i finanse, długo rozplanowana wyprawka dla szczeniaka nie obciąża właściciela na raz dużymi kosztami. ;-)[/QUOTE] Bardzo dobry pomysł. My kupowaliśmy wszystko na wariata i razem z pierwszymi wizytami u weta troche nas obczyściło z kasy. Może nie jakoś dobitnie ale jednak spodziewałam się mniejszego wydatku ;p [quote name='kesencja']Ja jeszcze NIGDY nie wychowywałam szczeniaka, więc to będzie mój pierwszy raz. Choć wiem, że będzie masakra, to za żadne skarby nie chcę stracić tych kilku miesięcy użerania się z łobuziakiem, dlatego na ten dzień nie wyobrażam sobie adopcji starszego psa jakiegokolwiek. Mam plan, że jak będę mieć już dom i ustatkowane życie, to pójdę i wezmę jakąś bidę starszą, która ma najmniejsze szanse na dom :roll:[/QUOTE] Też pierwszy raz wychowuje szczeniaka :D mój poprzedni piesio trafil do nas jak mialam rok :D więc czasy odkąd go pamiętam to jak już był duży :D A też mam podobny pomysł ,żeby kiedyś w przyszłości wziąć do siebie jakąś sierotkę której nikt nie chce,żeby na koniec życia jeszcze doświadczyła czegoś miłego :) Quote
Gezowa Posted July 1, 2014 Posted July 1, 2014 [quote name='Bajerowa']A jak duży ten Twój? Mój na ważeniu w czwartek miał 2,5 kg więc to jeszcze maleństwo jest i z tego co wiem to raczej zostanie małych rozmiarów :) [/QUOTE] Kurcze, tego ci dokładnie nie powiem, bo nie pamiętam... Ale mój miał pewnie 4kg w wieku 2 miesięcy, więc raczej różnica jest :diabloti: Quote
Bajerowa Posted July 1, 2014 Posted July 1, 2014 No tak,moj mial dokladnie 9 tygodni na wazeniu :D wiec jest prawie o polowe mniejszy :D Quote
Milena9 Posted July 1, 2014 Posted July 1, 2014 [quote name='Ania :)']A jakiej rasy? :) Ja się cały czas zastanawiam nad klatką... nigdy nie była mi potrzebna, zawsze u mnie psy miały zwykle legowiska no i na szczęście trafiałam na psy nie interesujące się meblami (o bym tego w złą godzine nie napisała :lol: ).[/QUOTE] Biały owczarek szwajcarski ;) Klatkę i tak musialam kupic na podroz do domu, a i w domu tez sie przyda ;) Dzis razem z klatka dokupilam smakolyki i zabawke :evil_lol: Quote
Dioranne Posted July 1, 2014 Posted July 1, 2014 [quote name='Milena9'] Dzis razem z klatka dokupilam smakolyki i zabawke :evil_lol:[/QUOTE] Na podobnej zasadzie działa moja mama jak idzie na zakupy - "ja tylko po wodę", a kończy się tym, że wychodzi z pełnym wózkiem. Ostatnio miałam kupić Młodemu "kilka żwaczy", nie muszę mówić na czym to się skończyło w naszym wydaniu. :diabloti: Quote
Ania :) Posted July 1, 2014 Posted July 1, 2014 [quote name='Milena9']Biały owczarek szwajcarski ;) Klatkę i tak musialam kupic na podroz do domu, a i w domu tez sie przyda ;) Dzis razem z klatka dokupilam smakolyki i zabawke :evil_lol:[/QUOTE] Fajne psiska :) Ja na razie klatki chyba nie będę kupować, zobaczymy w trakcie. Jeśli się okaże, że nie będzie potrzebna to super, jeśli jednak okaże się inaczej, to będę zmuszona :D Quote
Skyy Posted July 1, 2014 Author Posted July 1, 2014 Ja uważam, że klatka to podstawa - zawsze się przyda - wystawy, wakacje, trening domowy. ;-) Quote
Guest Naribus Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 A na mojego szczeniaka to się jeszcze nawet rodzice do końca nie zgodzili, a ja już zaczynam zbierać dla niego wyprawkę :evil_lol: Ale do 2018 roku powinien się u mnie pojawić, więc co tam - można zacząć kupować 8-) Quote
kesencja Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 Haha, ale to dobrze, że zbierasz, przyda się :D Tylko nie wydawaj na głupoty, bo tak czasem jest w szale wyprawkomanii :D Quote
Guest Naribus Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 Właśnie tego się boję, bo to tak kuusi i jest silniejsze ode mnie :lol: :shake: Najgorzej jak w sierpniu u babci będę co drugi dzień przechodzić obok zoologa w drodze do kerfura, no przecież tam trzeba wejść! :D Quote
Guest Naribus Posted July 5, 2014 Posted July 5, 2014 To taki najpóźniejszy termin, ale możliwe, że wcześniej się uda, więc już się powoli szykuję, gdyby jednak :lol: Bo rodzice ogólnie byliby gotowi wziąć szczeniaka nawet w tym, albo przyszłym roku, ale na razie taka jedna sytuacja na drugiego psa nie pozwala :mad: Quote
Skyy Posted July 5, 2014 Author Posted July 5, 2014 Nie wiem, ale ja bym raczej poczekała... Może chociaż do czasu, gdy wybierzesz hodowlę i zamienisz w tej sprawie kilka słów z hodowcą. ;-) Quote
Gezowa Posted July 5, 2014 Posted July 5, 2014 Ja się cieszę akurat, że poczekałam z mudikową wyprawką, bo byłby teraz zonk ;) Quote
xxxkaluniaxxx Posted July 5, 2014 Posted July 5, 2014 Ja już z doświadczenia widzę że takie kupowanie wyprawki z dużym ( :diabloti:)wyprzedzeniem trochę się nie sprawdza :lol: a nóż widelec może się jeszcze zmienić zdanie co do rasy, z dużej się zmieni na małą i jest zonk bo ma się dużą rozmiarowo wyprawkę :evil_lol: Quote
Skyy Posted July 5, 2014 Author Posted July 5, 2014 Właśnie o to chodzi, dlatego zastanowiłabym się jeszcze nad tą wyprawką [B]Naribus. [/B]Rozumiem, że ja kupuję wyprawkę rok na przód, ale tutaj sytuacja wygląda inaczej - hodowlę mam już upatrzoną od ponad roku, z hodowcą jestem na bierząco. Aktualnie to tylko oczekiwanie. Quote
Maghda Posted July 5, 2014 Posted July 5, 2014 Ja chyba też powinnam skompletować wyprawkę - dla szczeniorka-tymczasowicza, którego w poniedziałek wydajemy nowej rodzinie ;) Już dostał gryzaki i ciasteczka, może jakąś obróżkę mu zakupię. Będzie raczej skromnie, ale najważniejsze, żeby nowy dom się sprawdził. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.