Jump to content
Dogomania

Delikatny "pudelek" Koko,od 4 lat zyje w schronisku.Trojmiasto. Ma dom.


Recommended Posts

Posted

Nie,jeszcze sie przyczajamy,ale pies jest pod stała obserwacją lokalnej kociary-karmicielki (bardzo dobra osoba),więc nie moze mu dziac sie krzywda-w razie czego natychmiast bede informowana. W tym wypadku brak info,to dobre info,bo na poczatku babka dzwonila duzo i narzekała dużo.

PS .Czy wiecie,że karmicielki kotów wolnobytujacych rywalizuja ze sobą,która wiecej kotów karmi ,która bardzo sie spala,wydaje kasy i obrabia wiekszy rejon?

  • 2 weeks later...
  • Replies 682
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

wiesci z wczoraj: Kokos ostrzyzony (nooo,jak babka to przezyła,to przezyje wsio....), łazi przyklejony do swojej pani,do kuchni,do łazienki,liczy sie tylko ona. Gdy opiekunka pracuje dłużej,pchychodzi sąsiadka,wyprowadza pieska ,ale ma zaszczyt posiadania zaufania pieska,tylko,gdy nie ma jego pani. Pani w domu i pies za zadne skarby swiata nie opusci mieszkania bez niej. Zdrowy,żarty,o sikaniu czy kupie nie było mowy,cichutko prosze sie ucieszyć,pomalutku. W tym tyg sesja foto,myslę,ze spotkanie ze mna nie bedzie dla Koko szokiem,skoro juz tak sie oswoił z nowa sytuacją.

Posted

No ja po cichu już się cieszyłam;)troszkę już w domu jest więc to już myślę na zawsze:lol:
Szczęścia Koko:loveu:

Brazowa przenieść już chłopaka do postu "w nowym domu"?:cool3:

  • 1 month later...
Posted

[quote name='brazowa1']Ona nie wybrala Koko-został dowieziony przez wolontariuszkę,w ramach wyjatku,bo wolontariuszka fajna i ma dwa psy schroniskowe,w tym jednego nieadopta,wściekłego pudla mini.Miał byc w niesamowicie wielkiej potrzebie,biedny i akceptujacy koty oraz psy.

Tak jak mówie- nie ograniam kociar. Nie wiem nic.Piszecie,ze macie kotki itd,ale osoba z jednym kotkiem różni sie od osoby z 6cioma kotami plus setka na "dzielni" wolnobytujących.


[B]ale jakos jestem spokojna,dziwne[/B].[/QUOTE]

Dzis dostałam wiadomość od wolontariuszki,która wtedy zawiozła Koko. Odebrala dzis pieska,na stałe-do siebie. Czyli ten spokój o los Koko był trafny,tylko nie wiedziałam dlaczego,teraz juz wiem-bo los Koko i wolontariuszki został wtedy ze soba powiązany. Ma teraz dwa pudelki-białego i czarnego. Powiedziała ,że Koko jest absolutnie bezproblemowym pieskime,pokornym i grzecznym do bólu.

  • 2 years later...
Posted

Jakis miesiąc temu spotkałam Koko,bo jego pańcia (a nasza wolontariuszka najukochańsza na świecie), podeszła z Toyem i Kokosem,aby je pokazać.Klasyczy pudelek,ładnie ostrzyżony,z długimi uszkami i bambka na głowce. Nikt by nie uwierzył...równie ladnie wygląda ten drugi pudel Toy. Tyle tylko,że o ile Koko nauczyl się zachowania podczas pielęgnacji, to Toy spacyfikowal 5 groomerek. Te w okolicy odmawialy strzyżenia zaraz po postawieniu go na stole. Musi jeździć do Gdyni,hehehehhehehe.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...