.Karolina. Posted June 24, 2014 Share Posted June 24, 2014 (edited) Dzisiejszy dzień możemy uznać za sukces. Wieczorem Marcinek wyszedł jeszcze z boksu. Atos parę razy szczeknął, ale w efekcie położył się obok i domagał się pieszczot ;) Także wszystko idzie w dobrym kierunku ;) Edited June 24, 2014 by .Karolina. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
docha Posted June 25, 2014 Share Posted June 25, 2014 cudowne wieści. trzymam kciuki aby psiaki w 100% się dogadały. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted June 25, 2014 Author Share Posted June 25, 2014 (edited) Dziewczyny, dziś dostałam z domku Marcina informacje ,które wytrąciły mnie z równowagi. Po oględzinach lekarza,który dziś odwiedził Marcina,zadecydowano,że psiak musi natychmiast trafić do kliniki,ponieważ jego stan grozi mu utratą życia Innymi słowy Marcin przyjechał do nowego domku,w taki stanie,że kwalifikuje się tylko do natychmiastowego leczenia ,ze skutkiem,który może być różny.Czyli albo uda się pomóc Marcinowi albo... W wyniku wszechstronnych badań(morfologii,badania serca i innych) okazało się,że Marcin ma wodę w brzuchu,która uciska mu płuca i może spowodować uduszenie.Stąd krótki oddech Marcina i ciągłe zmęczenie. Ma też anemię,która trwa już długo.Płuca są obrzęknięte.Jest problem z krążeniem. DOMEK ZDECYDOWAŁ SIĘ LECZYĆ MARCINA!!! Ja czuję się zobowiązana pomóc Państwu,choć domek protestuje,Ale Marcin jest nasz i nie wyobrażam sobie ,że będzie inaczej.TRZEBA DAĆ MU SZANSĘ!!! A leczenie będzie kosztowne.Marcin musi mieć zrobione wszystkie potrzebne badania. Jeśli przeżyje,jego leczenie będzie kosztować Państwu około 200zł. Klinika jest już po rozmowie z lekarzem schroniskowym.Ja jestem po wielu rozmowach z domkiem. Poprosiłam domek o wklejenie na wątek lub przesłanie na mojego maila karty leczenia. Teraz Państwo są z Marcinem w klinice i będą tam kilka godzin. DZIEWCZYNY,PROSZĘ WAS O POMOC!!!!!!!! Edited June 26, 2014 by Romka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jara Posted June 25, 2014 Share Posted June 25, 2014 I pies był w takim stanie kastrowany? Nikt go przed zabiegiem nie zbadał? Nie osłuchał? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madie Posted June 25, 2014 Share Posted June 25, 2014 Jara, to samo sobie pomyślałam...:roll: Zdrowiej Marcinku! Domku - jesteś wspaniały! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
.Karolina. Posted June 25, 2014 Share Posted June 25, 2014 (edited) Za pomoc finansową na razie dziękujemy. Jesteśmy w stanie sfinansować leczenie Marcinka. Jeżeli uda się ustabilizować obecny stan Marcinka, to miesięczny koszt leków wyniesie ok 200 zł. Taką sumę jesteśmy smiało sami udźwignąć. Swoją pomoc mogą Państwo skierować na inne, potrzebujące natychmiastowej pomocy psiaki. Dla nas największą nagrodą będzie jak najdłuższe życie Marcinka. Edited June 25, 2014 by .Karolina. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted June 25, 2014 Share Posted June 25, 2014 [quote name='.Karolina.']Za pomoc finansową narazie dziękujemy. Jesteśmy w stanie sfinansować leczenie Marcinka. Jeżeli uda się ustabilizować obecny stan Marcinka, to miesięczny koszt leków wyniesie ok 200 zł. Taką sumę jesteśmy smiało sami udźwignąć. Swoją pomoc mogą Państwo skierować na inne, potrzebujące natychmiastowej pomocy psiaki.[/QUOTE] Kochani jesteście :) :) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oska1983 Posted June 25, 2014 Share Posted June 25, 2014 zaznaczam wątek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
docha Posted June 25, 2014 Share Posted June 25, 2014 Romka, jak będzie potrzebna bezwzględna pomoc finansowa na pewno pomożemy. Coś mi tak wygladało, że z jego zdrowiem niedobrze jest. Za bardzo ospały był. Myślałam o cukrzycy. Woda w brzuchu, to chyba wodobrzusze? Mój pies w dawnych czasach coś takiego miał, i jeśli dobrze pamiętam to było od nerek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olivin Posted June 25, 2014 Share Posted June 25, 2014 Marcin, trzymaj sie dzielnie !!! Domku-jestescie wspaniali!!! Pozdrawiam serdecznie :-* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted June 26, 2014 Author Share Posted June 26, 2014 [quote name='docha']Romka, jak będzie potrzebna bezwzględna pomoc finansowa na pewno pomożemy. Coś mi tak wygladało, że z jego zdrowiem niedobrze jest. Za bardzo ospały był. Myślałam o cukrzycy. Woda w brzuchu, to chyba wodobrzusze? Mój pies w dawnych czasach coś takiego miał, i jeśli dobrze pamiętam to było od nerek.[/QUOTE] Docha ,dziękuję!:lol: Ustaliłam wczoraj z Państwem,że jeśłi będą potrzebowali pomocy to powiedzą mi to wprost a wtedy taką pomoc zorganizujemy.Póki co takiej pomocy nie oczekują od nas. DZIĘKUJĘ ZA WIELKIE SERCE!!!!!!!:lol::lol::lol: Wczoraj Marcin mial usuwaną wodę z brzucha,ponad 6 litrów.Wieczorem czuł się bardzo dobrze,nawet biegał z psiakami.Dziś czuje się gorzej,nie che jeść ,wieczorem znów będzie wizyta lekarza. Mam zdjęcia z przedwczoraj i wczoraj.Wieczorem wrzucę je na wątek. Tu jest napisane czym jest wodobrzusze: [URL="http://artykuly.animalia.pl/artykuly.php?id=901&page=1"]http://artykuly.animalia.pl/artykuly.php?id=901&page=1 [IMG]http://foto3.m.onet.pl/_m/7bf63c258cc330e83670883713489f53,10,19,0.jpg[/IMG] Parametry zaznaczone na czarno są złe. [/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted June 26, 2014 Author Share Posted June 26, 2014 [IMG]http://foto1.m.onet.pl/_m/caf5a54eb727eec7803b5386725ff2b5,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto2.m.onet.pl/_m/281438f46bdca93ad8ea5ffc8720e986,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto2.m.onet.pl/_m/3f5ba2d773ae779ce15fd148c1a6fe36,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto2.m.onet.pl/_m/4a823e00a980f3eb490695b18283c8ae,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto2.m.onet.pl/_m/af8fecf908b2f1bb534d26e90247a022,10,19,0.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted June 26, 2014 Author Share Posted June 26, 2014 [IMG]http://foto1.m.onet.pl/_m/0fc8dd13e6f63c1dbb74644ef20f8655,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto3.m.onet.pl/_m/af9b978db62c26e75dc0d5b4b47a0b53,10,19,0.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted June 27, 2014 Author Share Posted June 27, 2014 Wczoraj wieczorem dostałam wiadomość,że Marcin czuje się lepiej niż rano.Był na spacerku i był on dość długi jak na Marcina.Zjadł i to dość sporo.Miał problem z coopą ale dostał leki i jest już wszystko ok.Dziś wizyta lekarza i kolejne wiadomości.TRZYMAJCIE KCIUKI!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jara Posted June 27, 2014 Share Posted June 27, 2014 Marcin trzymaj się tam! Nie opuszczaj tego domu, tam czekają na Ciebie Twoi ludzie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted June 27, 2014 Author Share Posted June 27, 2014 (edited) Jesteśmy w ciągłym kontakcie z domkiem Marcina.Mam wieści rano i wieczorem.Dzisiejsze są SUPER!!!!:multi: Marcin dziś rano został zbadany i jest dobrze.:lol: Nie zbiera mu się woda,dostaje leki,które powodują jej wchłonięcie oraz inne leki,które są moczopędne.Ma apetyt i...dziś pokazał zęby Elwisowi a nawet trochę na niego naskoczył.Co świadczy o tym,że czuje się lepiej.Marcin TAK TRZYMAĆ!!!:lol: I jeszcze karta leczenia Marcina: [IMG]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/v/t34.0-12/10477831_248340782028789_368646987_n.jpg?oh=1d9158d63ab2fe3638dce6fba7e60e09&oe=53AFD5F9&__gda__=1404034022_a361eb974d264672ab1f4c388e2ebf3c[/IMG] Usunęłam dane opiekuna. Edited June 27, 2014 by Romka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
.Karolina. Posted June 28, 2014 Share Posted June 28, 2014 Dziś Marcinek też ma się bardzo dobrze ;) Apetyt mu dopisuje. Chętnie spaceruje, nie trzeba już go zmuszać. Zrobił się zaczepny. Kiedy podchodzi do swojego boksu, staje i ogląda się czy pozostałe psiaki za nim nie idą, a gdy tylko wejdzie do boksu oczywiście musi je koniecznie oszczekać ;) Lubi też podjadać im z garnków, co niekoniecznie im się podoba ;) Widać, że odżył i czuje się dużo lepiej. Mamy nadzieję, że taki stan Marcinka już się utrzyma, bo jest naprawdę całkiem dobrze ;) Pozdrawiamy! ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted June 28, 2014 Author Share Posted June 28, 2014 BARDZO SIĘ CIESZĘ!!! :lol:MY TEŻ POZDRAWIAMY Z CAŁEGO SERCA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jara Posted June 29, 2014 Share Posted June 29, 2014 A będzie diagnozowany dalej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
.Karolina. Posted June 29, 2014 Share Posted June 29, 2014 Jest cały czas pod opieką weterynarza, przyjeżdża do niego co 2 dni. Za ok dwóch tygodni lekarz będzie chciał zmniejszyć dawkę lekarstw, wtedy też będzie miał wykonywane ponowne badania. Dzisiaj Marcinek leżał z pozostałymi pieskami na tarasie. Kiedy wyszliśmy na dwór do nich i nie zamknęliśmy drzwi władował nam się do domu:). Jest diametralna różnica między Marcinkiem przywiezionym zaraz ze schroniska, a obecnym. Można powiedzieć, że jest radosny ;) Kiedy podchodzi się do jego boksu z zaciekawieniem unosi łepek i merda ogonkiem. Ochoczo spaceruje i oczywiście jest duuużym pieszczoszkiem. Pozdrawiamy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted June 29, 2014 Share Posted June 29, 2014 wpadłam serce mis ie ścisneło jak przeczytałam pv ale ciesze sie że jest juz dobrze Marcinku kochaniutki zdróweczka !!!! czy karolina to nowa włascielka marcina Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted June 30, 2014 Author Share Posted June 30, 2014 [quote name='ANETTTA']wpadłam serce mis ie ścisneło jak przeczytałam pv ale ciesze sie że jest juz dobrze Marcinku kochaniutki zdróweczka !!!! czy karolina to nowa włascielka marcina[/QUOTE] Tak,Anetto to jest nowa opiekunka Marcinka.Mam nowe zdjęcia małego,zobaczycie jakie fajne.Dostałam wczoraj do Karoliny,dziś wieczorem wrzucę.:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted June 30, 2014 Author Share Posted June 30, 2014 No to wrzucam zdjęcia:lol: [IMG]http://foto0.m.onet.pl/_m/2cab5661713a5f49ea20b9ec7552d980,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto1.m.onet.pl/_m/43aaf90f9420cdcfe55114812a62170d,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto2.m.onet.pl/_m/09d2dd9fb16488a87bd3b337d54a642e,10,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto2.m.onet.pl/_m/2d8fcc7c7c4539f2ccac5022a5a9be9a,10,19,0.jpg[/IMG] A TO JEST SUPER!!!!!!:loveu: [IMG]http://foto1.m.onet.pl/_m/52d98e37ccc50d364d59581455c08c1d,10,19,0.jpg[/IMG] Psiaki na tarasie,każdy na swoim miejscu.Marcin,może już leżeć na tarasie,nie może jeszcze tylko położyć się na wspólnym dywaniku psiaków.Chłopaki-rezydenci uznali,że to byłaby zbyt duża poufałość;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
.Karolina. Posted June 30, 2014 Share Posted June 30, 2014 (edited) Dzisiaj u Marcinka był weterynarz. Osłuchał go i podał mu ostatnie zastrzyki. Nie jest źle, bo na razie nie zbiera mu się nowy płyn w jamie brzusznej, ale nadal jest obrzęk. Dlatego zadecydował, aby podnieść mu wieczorną dawkę leku. Teraz weterynarz będzie na kontroli w piątek. Jeżeli chodzi o samopoczucie Marcinka to jest bardzo dobrze. Edited June 30, 2014 by .Karolina. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted June 30, 2014 Author Share Posted June 30, 2014 Bardzo się cieszę:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.