Jump to content
Dogomania

Toro


Moicham

Recommended Posts

Torek jest dogiem kanaryjskim. Trafił do nas jakieś 2/2,5 roku temu(miał wtedy 2 lata). Adoptowaliśmy go ze schroniska; był wychudzony i przestraszony.
Od razu rzuciły nam się w oczy chałupniczo przycięte uszy i ogon; podejrzewaliśmy, że poprzedni właściciel szykował sobie psa do walk w dodatku sądzimy, że bił bity.
Systematycznie udało nam się odbudować u Tora zaufanie do ludzi, odbudował masę ciała. Toro teraz uwielbia się bawić, przytulać, być głaskanym, jest serdeczny do ludzi.
Wszystko to działo się w domu, gdzie mieliśmy duży ogród. Niestety, z ważnych powodów musieliśmy się przeprowadzić do mieszkania na Gocławiu. I tu zaczęły się problemy. Torek, kiedy nie ma się gdzie wybiegać, gaśnie w oczach. My, w związku z czasochłonną pracą, nie jesteśmy w stanie poświęcić mu tyle czasu co kiedyś. Dodatkowo już usłyszeliśmy narzekania wszędobylskich sąsiadów, że trzymamy "groźnego" psa i, że boją się wychodzić z mieszkań. Jakby problemów było za mało, okazało się, że Torek nie lubi widoku innych psów i denerwuje się, co jeszcze bardziej komplikuje sytuację z sąsiadami.
W związku z tym stwierdziliśmy całą rodziną, że najlepszym wyborem dla nas i dla psa, będzie oddanie go do miejsca, gdzie będzie mógł się wyszaleć i nie będzie skazany na życie na kilku metrach kwadratowych.
Toro jest oczywiście zachipowany i zaszczepiony na wściekliznę.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...