sacred PIRANHA Posted December 9, 2013 Posted December 9, 2013 (edited) Pinka, to starsza już sunia - trudno powiedzieć ile dokładnie ma lat. Została adoptowana (jako dorosła już sunia) 10lat temu ze schroniska dla bezdomnych psów w Zamościu. Zamieszkała u Agnieszki z Biłgoraja (forumowa pinusia00). Kilka lat później w tym samym domu zamieszkały dwie kolejne suczki z zamojskiego schroniska - tak się poznałyśmy. Agnieszka wielokrotnie pomagała nam w transporcie bezdomniaków, wozi zwierzaki po całej Polsce. Los jest przewrotny - teraz to ona potrzebuje pomocy. Pinka zachorowała. Nie każdy wet widział sens operacji. Suczka jest już starsza, miała już wcześniej guzy w innych miejscach, mimo wycięcia pojawiły się znowu, tym razem na listwie mlecznej (suczka była wysterylizowana kilka lat temu), suczka wyraźnie cierpiała...Agnieszka postanowiła zawalczyć o nią raz jeszcze. Pinka przeszła operację mestektomii - koszty leków, zabiegu - to dla Agnieszki w tej chwili za dużo. Z operacją nie można było czekać, więc Aga się zapożyczyła. Sunia w tej chwili dochodzi do siebie po zabiegu. Na razie nie chce się podnosić, trzeba ją nosić. Nie wiadomo jak długo to potrwa, ile jeszcze kosztów trzeba będzie ponieść. Na dodatek kilka dni temu zmarł nagle ojciec Agnieszki... Chciałabym jej pomóc, bo wiem że w życiu czasem bywa bardzo ciężko. Mam zamiar stworzyć jeszcze dzisiaj bazarek, jeśli ktoś ma jakieś fanty, chciałby coś kupić, lub może popodrzucać bazarek, to serdecznie zapraszam i z góry dziękuje! To jest Pinka jeszcze jak czuła się dobrze: [IMG]http://i42.tinypic.com/v4p5cl.jpg[/IMG] [IMG]http://i42.tinypic.com/1078hna.jpg[/IMG] [IMG]http://i40.tinypic.com/2rekrw1.jpg[/IMG] [IMG]http://i40.tinypic.com/2gt0rr8.jpg[/IMG] [IMG]http://i42.tinypic.com/2vcdnvq.jpg[/IMG] Bazarek : [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/249425-Proszek-kosmetyki-obroże-bombki-i-inne-na-Pinke-do-20-12-13-g-20-00?p=21643332#post21643332[/url] Edited December 9, 2013 by sacred PIRANHA Quote
sacred PIRANHA Posted December 9, 2013 Author Posted December 9, 2013 Pinka z ostatnich dni: [IMG]http://i40.tinypic.com/23k8cut.jpg[/IMG] Pinka po zabiegu: [IMG]http://i44.tinypic.com/1zq82op.jpg[/IMG] Quote
furciaczek Posted December 10, 2013 Posted December 10, 2013 Mam nadzieje ze Pinka dojdzie do siebie po zabiegu. Trzymam kciuki! Quote
pinusia00 Posted December 10, 2013 Posted December 10, 2013 Wieści od Pinki -sunia bardzo powoli nabiera sił -niestety unika jakiegokolwiek ruchu co zaowocowało opuchlizną tylnej prawej łapy -usunięcie węzła chłonnego przy nodze sprawiło ,że sunia ma problemy z poruszaniem się trzeba ją pionizować -sama nie inicjuje chodzenia . Łapa jest opuchnięta od węzła do samych pazurów. Wet zalecił kilkukrotny masaż w celu odprowadzania limfy. Mam nadzieję ,że się uda:( Quote
furciaczek Posted December 11, 2013 Posted December 11, 2013 Mam nadzieje ze opuchlizna stopniowo zacznie znikać, oby nie doszło do zaniku mięśni w łapach. Z doświadczenia wiem ze w nie używanych łapach degradacja mięśni idzie w tempie ekspresowym. A jak ogólne samopoczucie i apetyt?? Quote
pinusia00 Posted December 11, 2013 Posted December 11, 2013 Z aptetytem jest w porządku -ładnie je gorzej z samopoczuciem cały czas oszczędza łapę i widać że odczuwa dużyyy ból -nowotwór daje też znać wypadaniem sierści kępami . -zobaczymy czas pokaże Quote
furciaczek Posted December 11, 2013 Posted December 11, 2013 A może potrzebne jakieś witaminy, wspomagacze, suplementy, leki dodatkowe czy specjalne jedzonko ?? U mnie poprzewijała sie masa psów w rożnym staniei co nieco mi pozostawało. Quote
pinusia00 Posted December 15, 2013 Posted December 15, 2013 [quote name='furciaczek']A może potrzebne jakieś witaminy, wspomagacze, suplementy, leki dodatkowe czy specjalne jedzonko ?? U mnie poprzewijała sie masa psów w rożnym staniei co nieco mi pozostawało.[/QUOTE] Dzięki za propozycję -z leków potrzebujemy coś na uspokojenie dostawała Neuroxivet -Lidka mi poleciła -Pinka jest psem uległym , bojażliwym pomimo swej wielkości, który do tej pory nie pozbył się negatywnych wspomnień z przeszłości -z witamin nie mamy nic na chwilę obecną a wypada jej sierść masakrycznie płatami -myślę sobie że to kwestia tygodni może kilku miesięcy co do jedzenia to dieta bezkostna nas obowiązuje a najchętniej byłyby to naleśniki:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.