Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Aimez_moi']Alla ja takze nieproszona sie przyczlapalam...... alez masz cudo u siebie.....:):) Tylko......jak TY Go oddasz?[/QUOTE]

nie pytaj głośno!

Ja też sie w skrytości duszy zastanawiam jak to bedzie - raz z Allą a dwa z Vipo.

  • Replies 279
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='wilczy zew']To temu dzieciakowi należałoby przetrzepać spodnie :mad:[/QUOTE]

Chyba nie trzeba. To będzie "chleb oddany", kiedyś ten dzieciak zrobi to samo rodzicom, co oni zrobili temu psu...

[quote name='Aimez_moi']Alla ja takze nieproszona sie przyczlapalam...... alez masz cudo u siebie.....:):) Tylko......jak TY Go oddasz?[/QUOTE]

Witaj! Cieszę się z Twoich odwiedzin. Każdy, kto zagląda do nas jest bardzo mile widziany!!! Oddam go z wielką radością, jeśli będzie to "TEN" dom, bo nie jest to pies, który powinien żyć w boksie. I jestem przekonana, że jeśli mądrze poprowadzę Vipo, to zmiana domu tymczasowego na stały nie będzie dla niego traumą. Dlatego już od wczoraj poznaje nowych ludzi i przekonuje się, że nie tylko ja go kocham:)
Oddam go tak jak oddałam Borysa - z miłoscią i wiarą, że będzie mu tylko lepiej. Vipo zasługuje na to, żeby leżeć na tapczanie trzymając głowę na kolanach ukochanej Pani. Ja jestm tylko jego ciotką, on musi znaleźć swoją własną "mami".

[quote name='tu_ania_tu']Allu a co mu dajesz do jedzenia? Moze mu nie słuzy[/QUOTE]

Aniu! Wczoraj dawałam mu to, co on chciał jeść. Po 2 dniach głodówki pozwoliłam mu wybierać. Dziś jadł surowe mięso wołowe, suchą karmę, którą przywiózł właściciel i gotowany ryż z marchewką i podrobami drobiowymi. Liczymy, że to ostatnie unormuje kupy

Posted

[quote name='tu_ania_tu']i Alla czasem śmie twierdzić, że ona się nie nadaje[/QUOTE]

Aniu! Wątpliwości miewa każdy. Nie jestem behawiorystą. Wyznaję niepopularne poglądy jeśli chodzi o prowadzenie psów:
1. Nie rób psu tego, czego nie chcesz, by tobie robiono
2. Bądź cierpliwy
3. Bądź mądrzejszy od psa
4. Kochaj, kochaj i jeszcze raz kochaj. Jeśli nie kochasz psa, to po co ci on
A przede wszystkim nie jestem pewna, czy warunki, w jakich mieszkają moi tymczasowicze, są odpowiednie pod względem tzw. standardu

Posted

Allu, nie masz prawa wątpić, ze warunki masz świetne. Wiadomo, ze najcudowniej gdy tymczasowicz jest w domu ale takich tymczasów dla dogów prawie że nie ma. Twój jest zaraz za takimi domowymi (których prawie że nie ma).
Ja mam tylko cały czas nadzieję, ze nie zajeździci się z Andrzejem, bo tyle czasu ile poświęcacie Vipkowi to pewnie nikt mu nie poświęcał

Posted

[quote name='tu_ania_tu']Allu, nie masz prawa wątpić, ze warunki masz świetne. Wiadomo, ze najcudowniej gdy tymczasowicz jest w domu ale takich tymczasów dla dogów prawie że nie ma. Twój jest zaraz za takimi domowymi (których prawie że nie ma).
Ja mam tylko cały czas nadzieję, ze nie zajeździci się z Andrzejem, bo tyle czasu ile poświęcacie Vipkowi to pewnie nikt mu nie poświęcał[/QUOTE]

Aniu! My mu czasu w ogóle nie poświęcamy, my z nim spędzamy nasz wolny czas, bo sprawia nam to przyjemność. Dbamy tylko o to, by nasze psy na tym nie ucierpiały, a że jestem (nieskromnie, ale to fakt) mistrzynią w organizacji czasu, nie ma problemu! Od jutra zresztą będzie prościej, bo o 14.30 kończę kurs, to w ogóle będzie luksus czasowy!

Posted

[quote name='wilczy zew']Sprawdzaliście jego reakcję na inne psy?

Zazdraszczam tej mistrzowskiej organizacji czasu :cool1:[/QUOTE]

Nie, jeszcze nie sprawdzaliśmy. Vipo jest u mnie od czwartku rano, a więc zaledwie 4 doby. W tym przez początkowe, 1,5-ej walka szła o to, by zaczął jeść. Natomiast na spacerze szczekającymi zza płotu burkami specjalnie się nie ekscytuje.

Posted

[quote name='arnold']Znów się melduje nacieszyć oczy chłopkiem.[/QUOTE]

I my z Vipo cieszymy się z odwiedzin:)
No to kilka nowych zdjęć. Vipo wczoraj i dziś nawiązywał nowe znajomości, głównie damskie. Najpierw zapewnił ciocie, że ich nie zje:)
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images51.fotosik.pl/164/679ec095209499b2.jpg[/IMG][/URL]

Potem usłyszał, że jest piękny, więc domagał się głaskania:
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images55.fotosik.pl/165/0be3d387506cb1cd.jpg[/IMG][/URL]

Kiedy już został wygłaskany przez trzy ciocie, spojrzał na Małgosię, która robiła zdjęcia z pytaniem "Kiedy zostwisz tego pstrykacza i zajmiesz się tym, co trzeba, czyli mną:
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images55.fotosik.pl/165/d100c92567dd7d9e.jpg[/IMG][/URL]

Jedna z cioć przypadła mu wyjątkowo do gustu:
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images53.fotosik.pl/165/4503f1c962aecf6a.jpg[/IMG][/URL]

Nawet został z nią na chwilę sam:
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images53.fotosik.pl/165/444694ede510ce61.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Jeszcze kilka zdjęć wspaniałego chłopaka.

Vipo zwiedza ogród

[URL="http://s1136.photobucket.com/user/Magolek/media/Vipo-zwiedza_zps3b26d8d2.jpg.html"][IMG]http://i1136.photobucket.com/albums/n482/Magolek/Vipo-zwiedza_zps3b26d8d2.jpg[/IMG][/URL]

Vipo z piłeczką

[URL="http://s1136.photobucket.com/user/Magolek/media/Vipo-pilka1_zpsea67caa2.jpg.html"][IMG]http://i1136.photobucket.com/albums/n482/Magolek/Vipo-pilka1_zpsea67caa2.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://s1136.photobucket.com/user/Magolek/media/Vipo-pilka2_zpsb08ccec6.jpg.html"][IMG]http://i1136.photobucket.com/albums/n482/Magolek/Vipo-pilka2_zpsb08ccec6.jpg[/IMG][/URL]

Vipo w słońcu

[URL="http://s1136.photobucket.com/user/Magolek/media/Vipo-w-sloncu1_zpsc3299624.jpg.html"][IMG]http://i1136.photobucket.com/albums/n482/Magolek/Vipo-w-sloncu1_zpsc3299624.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://s1136.photobucket.com/user/Magolek/media/Vipo-w-sloncu2_zps39050333.jpg.html"][IMG]http://i1136.photobucket.com/albums/n482/Magolek/Vipo-w-sloncu2_zps39050333.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Nie mogę się pogodzić z tym, że Vipo musi żyć w boksie, więc zanieśliśmy mu wczoraj z mężem do boksu wersalkę. Tak więc szukamy Domku, w którym dog może leżeć na jedynym słusznym miejscu - na tapczanie, kanapie lub wersalce:smile:

Posted

[quote name='Alla Chrzanowska']Nie mogę się pogodzić z tym, że Vipo musi żyć w boksie, więc zanieśliśmy mu wczoraj z mężem do boksu wersalkę. Tak więc szukamy Domku, w którym dog może leżeć na jedynym słusznym miejscu - na tapczanie, kanapie lub wersalce:smile:[/QUOTE]
To się nazywa miłość. :)

Posted

Byłam dziś z Vipo po raz pierwszy na spacerze poza naszym terenem. Był fantastyczny!!! Nie tylko ignorował szczekające zza płotu burki, ale zignorował też psy, które wybiegły prosto na nas i szczekały do nas! (Bo ja to mam zawsze szczęście...). Szliśmy za tymi psami dobre 300 metrów. Minęliśmy też kobietę na rowerze. Vipo co prawda nieco się zdziwił, chyba nigdy czegoś takiego nie widział, ale poza tym pełen spokój. Widzieliśmy też kobietę z dziećmi, ale nie podchodziłam blisko, bo uznałam, że jak na jeden spacer, to dosyć wrażeń. Na samochody (właściciel mówił, że ich nie widywał) w ogóle nie zwracał uwagi niezależnie od ich wielkości. Na smyczy chodzi idealnie. Co prawda był trochę spięty i rozluźnił się dopiero, kiedy wróciliśmy na nasze podwórko.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...