hanek Posted November 18, 2008 Posted November 18, 2008 Dzisiaj dzwoniła do mnie pani, która wzięła na DT jamnika szorstkowłosego Kajtusia Serdelka. Ona go kilka dni temu wydała do nowego domu, państwo są bardzo z pieska zadowoleni, on też szczęśliwy. Ale wczoraj jedna babka, chyba jakaś krewna tych państwa chciała go zdzielić wiadrem, czy on myślał, że chce go zdzielić, nie wiem dokładnie jak to było, ale ugryzł ją w rękę, tzn. tak chapnął, że najwyżej siniaka będzie miała, bezkrwawo. I ta babka wezwała policję. Policja przyjechała, jamniś nie wyglądał na agresywnego, śladów pogryzienia nie było, to się doczepili, że nie ma szczepienia przeciw wściekliźnie i wlepili za to mandat 200 zł. I ja się chciałam upewnić - do dwóch tygodni jest obowiązek zrobić szczepienia psu od czasu przygarnięcia, tak? Ten mandat jest bezpodstawny? Quote
Ada-jeje Posted November 18, 2008 Posted November 18, 2008 Jak najbardziej bezpodstawny, tylko kwestia polega na tym czy ta osoba przyjela mandat, powinna byla odmowic przyjecie mandatu. Quote
hanek Posted November 18, 2008 Posted November 18, 2008 [quote name='Ada-jeje']Jak najbardziej bezpodstawny, tylko kwestia polega na tym czy ta osoba przyjela mandat, powinna byla odmowic przyjecie mandatu.[/quote] A jeśli przyjęła mandat to musi za niego zapłacić? Czy może go "reklamować"? Quote
hanek Posted November 18, 2008 Posted November 18, 2008 W drodze po Muszkę wstąpiłyśmy na Harcerską (o ile dobrze pamiętam nazwę ulicy). Ula miała zgłoszenie o psach trzymanych w kojcu przy domu w budowie, karmionych przez właścicieli co kilka dni. Spotkałyśmy sąsiadkę, która twierdziła, że codziennie ktoś jest u psow, karmi je i wypuszcza żeby pobiegały. Suka, pies i ich szczeniaczek. W miskach pusto, ani jedzenia, ani wody. Suka ma rozległe wyłysienie na grzbiecie, z ranami. Niestety nie mam żadnego dobrego zdjęcia na którym to widać. Te 3 psy maja jedną budę, wygląda na solidną. [IMG]http://proanimals.org/hanek/h1.jpg[/IMG] [IMG]http://proanimals.org/hanek/h2.jpg[/IMG] [IMG]http://proanimals.org/hanek/h3.jpg[/IMG] [IMG]http://proanimals.org/hanek/h4.jpg[/IMG] [IMG]http://proanimals.org/hanek/h5.jpg[/IMG] [IMG]http://proanimals.org/hanek/h6.jpg[/IMG] Quote
Ulaa Posted November 18, 2008 Author Posted November 18, 2008 Dodam, ze koles rozmnaza i sprzedaje psy, a szczeniaczek "nie zszedl". Fotki wyszly duzo lepiej niz jest. Syf, gowna, dorosle psy nie wpuszczaja maluszka do budy, spi w kupach i sikach. Rana u suczki jest okropna. Wszystkie psiaki sa przyjazne, ale zdziczale i bardzo glodne. Ojciec jest mixem astka z ONkiem lub boxera z ONkiem. Wg osoby zglaszajacej, facet pojawia sie nieregularnie i wogole nie karmi psow, a jedynie wypuszcza, by mogly zjesc to, co im ludzie przyniosa. To by sie zgadzalo, bo sie strasznie wpatrywaly w Hankowa torbe, i byla do nich sciezka wydeptana. Quote
Ada-jeje Posted November 18, 2008 Posted November 18, 2008 Jasne jak slonce, ze sasiadka klamie zreszta juz raz mialysmy to zgloszenie, mowilam juz ze trzeba napisac pismo na policje o ustalenie, wlasciciela posesji, fotki trzeba juz dac do wywolania i dolaczyc do pisma, to zrobimy od razu zgloszenie o popelnieniu przestepstwa z prosba o ustalenie wlasciciela posesji. :angryy: Na stowe nie jestem pewna, ale raczej tak, jak sie przyjmuje mandat to juz nie ma odwolania od niego, spytam jutro dla pewnosci naszego prawnika. Quote
Ada-jeje Posted November 18, 2008 Posted November 18, 2008 Czy cos nam da oplakatowanie miasta bez fotki psa, dzwonilam dzis do OL z pytaniem o ONka z tatu, niestety po okresie kwarantanny :mad::angryy: diabel rogaty, bo to przeciez kasek do dobrego zarobku, no i wiadomo do rozmnazania. Tak mi sie marzy zeby szybko znalazl sie jego wlasciciel. Quote
Ulaa Posted November 18, 2008 Author Posted November 18, 2008 Oczywiscie, że dadzą coś plakaty! Jeśli ktoś szuka psa, to znajdzie chocby niewidzialnym atramentem napisane. Jak miałam u siebie tego borderka, pamiętacie, co go dzieci ukradły spod sklepu, to wieszałam tylko cienkie paski z jednym zdaniem. Jeśli ktoś szuka swojego psa, to każdy sygnał sprawdzi, no i wie, jakiego psa szuka. Jak nie będzie głośny to mogę parę dni w kojcu przetrzymac, wolny jest, byle nie do przyszłego weekendu. Quote
Ada-jeje Posted November 18, 2008 Posted November 18, 2008 Ula Ty lecisz watki po kolei wzrokiem jak widze i nie dokladnie czytasz, pies jest w[SIZE=3][B] OL [/B][/SIZE][SIZE=2]bylam wsciekla jak sie o tym dowiedzialm, przyprowadzil go facet w niedziel do lecznicy ale go odeslali na policje a stamtad wiadomo gdzie, bo jest dom dla niego i dlatego podjelam probe wyciagniecia go. To moze hanek napisze krotki tekst i jutro bysmy porozwieszaly, i podejde jeszcze jutro do weta obok nas byc moze on bedzie wiedzial czyj to pies bo gdzies chyba byl szczepiony.[/SIZE] Quote
Ulaa Posted November 18, 2008 Author Posted November 18, 2008 Wiem ze w schronie i na kwarantannie, ale moze go wydadza wczesniej za "drobna oplata" ;) Wystarczy dowiedziec sie o nr tattoo i ZK ustali wlasciciela. Chetnie sie tym zajme. Jesli ktos wyciagnie ze schronu info o numer. ================ Moge zrobic bazarek czy juz jest jakas osoba wyznaczona? Mam rozne fajne zagraniczne czekoladki i inne rzeczy zwiazane z jedzeniem i kuchnia :cool3: Quote
Ada-jeje Posted November 18, 2008 Posted November 18, 2008 Ula jak mozesz to zajmij sie tym, chcialam dzis po niego jechac ale mi odmowili, nie znam nr. tatu jesli mozesz to ustalic i go wyciagnac to byloby super, bedzie o jednego rozmnazacza mniej. Quote
hanek Posted November 19, 2008 Posted November 19, 2008 [quote name='Ulaa'] Moge zrobic bazarek czy juz jest jakas osoba wyznaczona? Mam rozne fajne zagraniczne czekoladki i inne rzeczy zwiazane z jedzeniem i kuchnia :cool3:[/quote] Jak na razie na nasz apel odpowiedziała tylko dziewczyna ktora już jakis czas sama wiesza plakaty (okolice Kątów i osiedla Północ), a także 10 letni chłopczyk który może rozwieszać plakaty i rozdawać ulotki w Poznaniu. Nikt się nie zgłosił do bazarkowania. Quote
Ada-jeje Posted November 19, 2008 Posted November 19, 2008 Wracam jeszcze do sprawy mandatu, przyjecie mandatu oznacza przyznanie sie do winy. Quote
hanek Posted November 19, 2008 Posted November 19, 2008 [quote name='Ada-jeje']Wracam jeszcze do sprawy mandatu, przyjecie mandatu oznacza przyznanie sie do winy.[/quote] Czy są jakieś szanse jeśli państwo zdecydują się załatwiać sprawę przez sąd grodzki? Za te 200 zł by mogli go wykastrować, a nie płacić urzędasom! Skoro przyjęli mandat z niewiedzy i są świadkowie na to, że ten pies nie był 2 tygodnie u nich (ani nawet u tej kobiety co mu dała DT)? Quote
Ulaa Posted November 19, 2008 Author Posted November 19, 2008 Uważam, że powinni. Przecież to, że pies jest u kogoś na posesji nie znaczy, że należy do niego - jeśli nie ma na to żadnych poświadczeń. Quote
Ada-jeje Posted November 19, 2008 Posted November 19, 2008 Najlepiej jak zasiegna informacji u zrodla, czyli w sadzie Grodzkim, jest tam wyznaczona osoba ktora udziela informacji, jesli sa jakies szanse to i tak do siedmiu dni od daty wystawienia mandatu. Quote
mamucik1 Posted November 19, 2008 Posted November 19, 2008 [quote name='hanek']Jak na razie na nasz apel odpowiedziała tylko dziewczyna ktora już jakis czas sama wiesza plakaty (okolice Kątów i osiedla Północ), a także 10 letni chłopczyk który może rozwieszać plakaty i rozdawać ulotki w Poznaniu. Nikt się nie zgłosił do bazarkowania.[/quote] :razz: Czy dziewczęta z poniedziałkowego szkolenia już się odezwały? Quote
Ulaa Posted November 19, 2008 Author Posted November 19, 2008 Byłam dzisiaj u suni po sterylce i jej maluszka. Suczka czuje się dobrze, tylko chłopak podawał jej tabletkę na odrobaczanie, myśląc, że to przeciwbólowa :-o Zostawiłam Tramal (i tym samym zapas, który miałam w domu, uległ wyczerpaniu). Jutro jadę znowu tam, zrobić zastrzyk. U Kiary-Bieluszki jest podejrzenie nosówki (lub ciężkie przeziębienie). Mogła też złapać coś od Odyna. Ma wysoką gorączkę prawie 40st., węzły chłonne i gardło czerwone. Jutro znowu z nią jadę i jej panią. Sterylka u niej w tym roku odpada. Quote
Ada-jeje Posted November 19, 2008 Posted November 19, 2008 Oj to niedobrze ze malenstwo zachorowalo, a czy Kiara nie byla szczepiona na wirusowki :crazyeye: cos ostatnio nam te psy choruja, zastanawiam sie czy my tez mozemy byc nosicielmi tej paskudnej choroby :crazyeye: no bo jak by nie bylo mialysmy kontakt z Mufinka od p. Kasi. Quote
Ulaa Posted November 19, 2008 Author Posted November 19, 2008 Ludzie w sobie nie przenoszą nosówki (wirus nie atakuje człowieka), natomiast mogą na ubraniach, butach, w aucie itd. Quote
Ada-jeje Posted November 19, 2008 Posted November 19, 2008 To mialam wlasnie na mysli Ula, piszac ze moze i my jestesmy nosicielami a zwlaszcza ja :mad: Quote
hanek Posted November 19, 2008 Posted November 19, 2008 [quote name='mamucik1']:razz: Czy dziewczęta z poniedziałkowego szkolenia już się odezwały?[/quote] Tak jest, zgłaszają się systematycznie. Quote
hanek Posted November 19, 2008 Posted November 19, 2008 Wątek Muszki i Łatka. [url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/muszka-latek-125293/#post11275800[/url] Quote
Ulaa Posted November 19, 2008 Author Posted November 19, 2008 [quote name='Ada-jeje']To mialam wlasnie na mysli Ula, piszac ze moze i my jestesmy nosicielami a zwlaszcza ja :mad:[/quote] no to trzeba się zdezynfekować :-D Quote
Ada-jeje Posted November 19, 2008 Posted November 19, 2008 Nie mam nic takiego czym moglabym sie spryskac, prawde mowiac nawet nie mam pojecia jakiego preparatu moglabym uzyc. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.