Reno2001 Posted December 19, 2007 Posted December 19, 2007 A co tu taka cisza...:crazyeye:??? Orkaniku, bidulku pokaż sie wszystkim, bo świat o tobie chyba zapomina :-(. Quote
Reno2001 Posted January 9, 2008 Posted January 9, 2008 Orkaniku, tak niewiele sie u ciebie dzieje...:-( Na allegro wciąz jeden obserwator. I ciągle siedzi jak mysz pod miotłą :roll:. Quote
Reno2001 Posted January 21, 2008 Posted January 21, 2008 Cisza tu u ciebie grobowa... Nawet ciotki z Józefowa zamilkły :-(. Niedobrze, niedobrze... Quote
schroniskoJozefow Posted January 21, 2008 Posted January 21, 2008 no ja sie przyznaje bez bicia, ze moja "kariera" schroniskowa zostala zawieszona. najmarniej do maja, jesli nie ostatecznie... :/ biedny Orkanik... Quote
Reno2001 Posted January 21, 2008 Posted January 21, 2008 Los nam pisze różne scenariusze. Kasiu, pamietaj - zawsze można wrócic. Przyjdzie czas, przyjdze rada!!! Quote
schroniskoJozefow Posted January 27, 2008 Posted January 27, 2008 hmmm dostalam takiego mejla, adres anonim....@.... nie podpisdal sie Witam!Nie przypadkowo znalazłam Pana/Pani ogłoszenie na Allegro! Widzi Pan/Pani oczy tego pieska?Jak Pan/Pani śmie pisać:"Bez miłość swojego człowieka, bez własnego domu i miseczki Orkan popada w depresję. Nie pozwólmy by schronisko zabiło w nim radość życia!!!" przeciez to chore!Pies napewno miał dom,rodzinę,ale widocznie Panu/Pani się znudził;/ nie rozumiem jak mozna w taki sposób pozbywać się jakichkolwiek zwierzaczków! Przeciez pies odczuwa zmianę właciciela,otoczenia.Jak tak można? Widać,że Pan/Pani nie ma serca!!!Proszę przemyślec moje słowa!!! nie wiem zupelnie o co chodzi... Quote
schroniskoJozefow Posted January 27, 2008 Posted January 27, 2008 moja odpowiedz: uwazam ze chamstwo trzeba przyjmowac z godnoscia . pozdrawiam Witam! Nie zbyt przyjemnie jest dostawać anonimy, ale jeszcze mnie przyjemnie jest dostawac niezrozumiale anonimy. Chyba musimy sobie wytlumaczyc pare spraw. 1. Orkan znajduje sie w schronisku od zimy 2007. to nie ja go oddalam w to miejsce, jestem wolontariuszka, staram sie jedynie znalezc mu nowy- kochajacy dom. 2. poczatkowo trzymany byl w boksie z matka, jednak zostal od niej odlaczony, mieszka w tzw "dziupli" czyli najrzadziej odwiedzanym miejscu w schronisku. mial w boksie towarzysza, ale teraz jest juz sam. samotnosc nie poprawia jego, i tak juz oplakanego, stanu psychicznego. na naszych wspolnych spacerach ozywial sie, jednak widac bylo, ze caly czas jest niepewny siebie. gdy przyjezdzam do niego po dluzszej przerwie, poczatkowo nie wie po co, jakby nie byl pewnien, czy to dobry znak. potem jest tylko radosc. ostatni raz widzialam go w pazdzierniku i widac bylo, ze bardzo przezywa pobyt w schronisku. Inna wolonatraiuszka widziala go w listopadzie, caly sie trzasl, jako, ze krotka siersc nie pomaga w warunkach zimowych. faktem jest, ze Orkan popada w depresje, a schronisku mu nie sluzy. 3. nie wiem jak mam interpetowac Pani/Pana mejla. zgadzam sie w wielu pukntach, to jest: -na pewno miał dom,rodzinę,ale widocznie Panu/Pani się znudził;/ : bez watpienia -Przeciez pies odczuwa zmianę właciciela,otoczenia.Jak tak można? : sama tego nie rozumiem nie zgadzam sie z Pani/Pańskimi słowami: -Widać,że Pan/Pani nie ma serca!!! : nie uwazam, ze ktos starajacy sie w jakikowliek sposob pomoc zwierzeciu nie ma serca. nie miał serca ten, kto to zwierzę porzucił. nie rozumiem Pani/Pańskich słów: - Witam!Nie przypadkowo znalazłam Pana/Pani ogłoszenie na Allegro! : ??? -Widzi Pan/Pani oczy tego pieska?: widze bardzo dobrze. oczy, ktore na zdjeciu sie smieja. bo smakuja normalnosci. prosze pojechac, zobaczyc te oczy, mysle, ze nie ujrzy Pan/Pani w nich juz tyle radosci. -Jak Pan/Pani śmie pisać:"Bez miłość swojego człowieka, bez własnego domu i miseczki Orkan popada w depresję. Nie pozwólmy by schronisko zabiło w nim radość życia!!!" przeciez to chore! : jak rozumiem, źle zinterpretował Pan/Pani ogłoszenie, myśląc, że chcę oddać psa do schroniska lub że go właśnie oddałam i mam nadzieję, że mój apel kogoś poruszy. To wytłumaczenie wydaje mi się byc jedynym racjonalnym dla całej tej sytuacji. Jesli tak jest, ciesze sie, ze Pan/Pani reaguje, choc jednoczesnie wydaje mi sie, ze istnieje cos takiego, jak kultura osobista. Oczywiscie, taka wersja wydarzen usprawiedliwialaby Pana/Pani emocje, choc mozna by je wyartykulwoac w sposob bardziej elegancki. Jeśli jest tak, jak twierdzę, mam nadzieję otrzymać od Pana/Pani stosowne przeprosiny, ktore potwierdzily by , ze choc jest Pan/Pani nieuwaznym czytelnikiem z tendencja do wysyłania anonimow przed dokładnym zapoznaniem się z tak prosta trescia literacka jaka jest ogloszenie, nie obce jest Panu/Pani dobro zwierząt, co naturalnie jest jak najbardziej cecha pozytywna. Jeżeli jednak moja hipoteza jest chybiona, mam nadzieję, że będzie Pan/Pani łaskawa wytłumaczyć, co miał Pan/Pani na myśli, gdyż zarzut, które wystosował Pan/Pani wobec mojej osoby (jak równiez wielu innych osob, które zaangazowane sa w sprawe Orkana) jest powazny. Również proszę o przemyślenie moich słów, pozdrawiam Quote
Panca Posted January 27, 2008 Posted January 27, 2008 bardzo sluszna odpowiedz wyslalas.Co to w ogole jest za brak kultury i odwagi cywilnej zeby wysylac maile anonimy?!?!?:angryy:i jeszcze takiej tresci..skandal!!!ciekawe czy ta osoba cos odpisze.. Quote
schroniskoJozefow Posted January 27, 2008 Posted January 27, 2008 [quote name='Panca']Co to w ogole jest za brak kultury i odwagi cywilnej zeby wysylac maile anonimy?!?!?[/quote] wlasnie z tych powodow nie odpisze... Quote
Reno2001 Posted January 27, 2008 Posted January 27, 2008 Kasiu, nie przejmuj się, Ja juz nie raz dostałam jakiś beznadziejny anonim. Ale Twoja odpowiedź była bardzo ładna. Ciekawe czy ten "ktoś" bedzie miał odwagę odpisac. Quote
schroniskoJozefow Posted January 27, 2008 Posted January 27, 2008 na prawde istnieje malo rzeczy, ktorymi sie przejmuje ;] no moze poza maturrrrą ;] a chcialabym. ciekawa jestm, czy tylko nie doczytal/a czy po prostu cos go/ja boli. Quote
Reno2001 Posted January 28, 2008 Posted January 28, 2008 [quote name='schroniskoJozefow']na prawde istnieje malo rzeczy, ktorymi sie przejmuje ;] no moze poza maturrrrą ;] a chcialabym. ciekawa jestm, czy tylko nie doczytal/a czy po prostu cos go/ja boli.[/quote] Z matura będzie OK, choc wiem, że nie mozna się nią nie przejmowac. Też mnie ciekawi o co dokładnie komus chodziło, bo jakoś ja nie zrozumiałam dokładnie sensu wypowiedzi...:roll: Quote
schroniskoJozefow Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 Otrzymałam Pani list. Również powinnam żądać przeprosin,ale Pani słowa mnie wogóle nie poruszyły.Ma Pani do czynienia z osobą,a zostaję potraktowana jak ten pies,chociaż wcale się tym dogłębnie nie przejumję.Sama jestem bardzo wrażliwa jednak na zwierzęcy los...widzę,że Pani nie zrozumiała mnie w pewnych słowach to jest:Przeciez pies odczuwa zmianę właciciela,otoczenia--->czy to tak nie zrozumiałe?Pies to nie rzecz,którą można przenosić tak poprostu.To tak jak amoptowane dziecko dopiero zaprzyjaźnia się z osobą tak samo pies zaprzyjaźnia się z nowym właścicielem.Dla mnie na Pani miejscu przygarnęłabym to zwierzę.Nie przypadkowo znalazłam Pani ogłoszenie na Allegro,jednak,jeśli Pani chce wiedzieć piszę do wielu osób i przedtawiam im to jak traktują te zwierzęta.Jedni piszą "Sprzedam Azorka za symboliczną 1zł,a Max gratis" <---;| to pozbywanie się zwierzęcia,czy tu chodzi o wiek psa?Kulturę osobistą ma każdy chciałam tu zaznaczyć. moja odp: Witam! Bardzo sie ciesze, ze dostalam od Pani odpowiedz. Jednak widze, ze nadal nie rozumie Pani o co mi chodzi. Ja jestem jedynie wolonatriuszka, przyjezdzam do schroniska raz na czas, wtedy wlasnie staram sie wychodzic z Orkanem, troche go oswajac, pokazywac mu swiat poza murami. Pies ten siedzi juz ponad rok w schronisku. Staramy sie jak mozemy znalezc mu dom. Rowniez przez allegro, z doswiadczenia wiemy, ze i tu zdarzaja sie ludzie, ktorym, tak jak Pani, nie obcy jest los zwierzat. Czesto nie znaja adresow stron adopcyjnych, za to adres allegro az nadto dobrze, wiedza, ze tu trafiaja sie ogloszenia roznej masci, rowniez i adopcyjne. kazda osoba, ktora zglosi zainteresowanie zwierzeciem jest poddawana dokladnej kontroli, wypytywana o warunki, doswiadczenie itp. Z reguly staramy sie z taka osoba zobaczyc, porozmawiac, obejtrzec przyszly dom. Musimy byc pewni w wiecej niz 100%, ze dom, do ktorego trafia nasz pies jest domem odpowiednim ;] Naszym celem nie jest "wcisniecie" psa komukolwiek, pozbycie sei go. Jestesmy swiadomi tego, ile to zwierze juz przeszlo. Po ewentualnej udanej adopcji utrzymujemy kontakt z nowym domem. Nie jest to wiec aukcja "Sprzedam Azorka za symboliczną 1zł,a Max gratis". > Dla mnie na Pani miejscu przygarnęłabym to zwierzę. bardzo mi przykro, ale nie mam takiej mozliwosci. Daltego tez szukam mu domu, ktory bylby jeszcze lepszy niz moj ;] mam nadzieje, ze wyjasnilam Pani sens tego ogloszenia. pozdrawiam Quote
Reno2001 Posted January 31, 2008 Posted January 31, 2008 Kasiu, jak dla mnie to nie odpowiadałabym juz na takie maile. To pewnie kolejny obrońca zwierząt, który oprócz pisanie takich bzdurnych maili nie robi sam nic. Ignoruj to, bo tak bedziecie pisac do smierci. Quote
schroniskoJozefow Posted January 31, 2008 Posted January 31, 2008 a widzicie, moja slaba wiara w ludzi... czyli jednak ktos nie ebdacy w stanie przeczytac tresci ogloszenia za zrozumieniem oto dzisiejsza odpowiedz, ktora traktuje hjako przeprsoiny ;] Witam:) Otrzymałam Pani list.Jednak po pewniej technicznej usterce wysłałam tylko jego część:( szkoda,że nie może Pani przygarnąć pieska,kiedy czytam te ogłoszenia łzy mi lecą z oczu...Szkoda,że ten właśnie piesek tyle przeżył,żadne zwierze nie powinno tak cierpieć,jeśli już zaistniała taka sytuacja proszę opiekować się pieskiem i zapewniać mu jak najlepszy byt:) jestem bardzo delikatną osobą,proszę mnie zrozumieć. Quote
schroniskoJozefow Posted February 6, 2008 Posted February 6, 2008 u orkanka wieki nie bylam... ale dzis bedzie w schronisku nowy wolontariusz i obiecano mi relacje ;] a moze naweet jkaies zdjeica ;] tak wiec pod wieczro powinnam wiedziec Quote
Reno2001 Posted February 6, 2008 Posted February 6, 2008 Ja też czekam niecierpliwie na nowości Quote
Reno2001 Posted February 17, 2008 Posted February 17, 2008 I znów cisza... Czy ktos był u małego??? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.